Skocz do zawartości
Dragon

Karpie 2010


Kubiak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W dniach 22/23 kwietnia wybrałem się z kolegą na Stary Sącz na duży staw.Mimo niesprzyjających warunków (porywisty, lodowaty wiatr) utrudniających pływanie pierwszy dzień był nad wyraz udany(padło pięć ryb w tym trzy karpie) i po pierwszy odjeździe zameldował się pełnołuski 11.80

dsc04232a.th.jpg

Równie dużym zaskoczeniem okazał się karaś 2.90

dsc04245ys.th.jpg

Największy mój karp złowiony na tej zasiadce to 4.50kg

dsc04269.th.jpg

W dniu wyjazdu poznałem sympatycznego "haczykowca" z mojego miasta (Galuch), który walczy jeszcze w Sączu.Powodzenia :wink:

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 147
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
W dniu wyjazdu poznałem sympatycznego "haczykowca" z mojego miasta (Galuch), który walczy jeszcze w Sączu.Powodzenia :wink:
Albo ten świat jest tak mały albo nas (haczykowców) jest tak dużo :razz: Mam nadzieję że wybierzemy się kiedyś razem na karpiochy.

Wypadzik udany:

- w piątek około 21.30 dwa odjazdy w ciągu 15 min (12 i 5,5 kg)

ac772053bd1f0d2bm.jpg 9c05a37015ee75bam.jpg ee83da05ab8f74a7m.jpg

Po słabej sobocie (w ciągu dnia zmieniłem taktykę i z tąd najprawdopodobniej brak brań) i nocce (ryby przestały żerować - tylko 2 odjazdy u innych na dobrych parę kijów) już straciłem nadzieję na jakieś efekty a jednak ranek mocno mnie zaskoczył.

piąteczka

90728d30211ebfd9m.jpg

później SZCZUPAK (po pięknym braniu zapięty za grzbiet) :razz:, spinka (maluszek kolo 5) i na koniec 9,5 kg

2730cfb7a06037ecm.jpg ef4bf27cdfa056fam.jpg

Ps. W zeszły weekend również siedziałem na tym samym miejscu i byłem bez brania! Wnioski naszczęście szybko wyciągnięte. :wink:

Napisano

Ja ci trochę zazdroszcze takich pięknych pełnołuskich w tym S.S. u mnie mało w okolicy takich pełnołuskich, tylko na ednej wodzie mi się zdażają ale póki co największy 9kg.

Napisano

A mówiłem, że piątek zbyt ładny i się wygrzewały(tak jak i wędkarze :mrgreen: ) Niestety nie mogłem zostać jeszcze jedną noc ale może nastepnym razem powalczymy razem.Gratki Galuch :wink:

Napisano

Dzięki wszystkim za graty.

Ja ci trochę zazdroszcze takich pięknych pełnołuskich w tym S.S. u mnie mało w okolicy takich pełnołuskich, tylko na ednej wodzie mi się zdażają ale póki co największy 9kg.
Na SS na rekordy nie ma co liczyć (chyba że amura). Z tego co się orientuję to złowienie +15 kg karpia to już ładny wyczyn.

A zazdrościć nie ma czego tylko trzeba pokombinować i przyjechać :wink:

Napisano

Wczoraj od 15 do 19 nad "Stawem Górnym" w Wilczkowicach. Z początku nieciekawie , bez brania. Po 17 przyjechali znajomi wtedy się zaczęło. Agresywny odjazd, ciężka walka i zdziwienie: karpik 38cm. Zastanawiam się skąd taki maluch miał tyle siły. Po 18 poszedłem do znajomych (siedzieli jakieś 20m odemnie). Nagle odwracam się i słyszę tylko piiiiiiii. Niestety, zacięcie i pusto.

Jutro powtórka. Mam nadzieje, że będzie bardziej owocna niż wczorajszy wypad. ;)

Napisano

Wczoraj od 16 do 20 na stałej miejscówce. Najpierw niezacięte branie (podejrzewam większego karasie), a potem sytuacja identyczna jak w poniedziałek-oddaliłem się trochę od wędek a tu odjazd, ale w przeciwieństwie do ostatniego wyjazdu zdążyłem zaciąć. W efekcie karp 40cm.

Napisano

sezon rozpoczęty ...po kilkudniowym nęceniu dwie zasiadki dwa prosiaki pierwszy 1,5 kg 40cm drugi 7kg 66cm to by było na tyle ...

Napisano
sezon rozpoczęty ...po kilkudniowym nęceniu dwie zasiadki dwa prosiaki pierwszy 1,5 kg 40cm drugi 7kg 66cm to by było na tyle ...

nie mów ze nad zalewem :roll:

Napisano
ja z góry gratuluje słowikowi za udaną nocke

A dzięki :mrgreen: Już dawno takiej nocki nie miałem,ogółem 4 brania,z tego dwa karpie na macie,jedno pudło,no i jeden mi się spioł przy podbieraniu :sad:

15,90kg

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/78546be580bc9308.html

13,70kg

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b18619039503a6c3.html

Zdjęcia kiepskiej jakości bo z tel.

Sezon uważam za otwarty :mrgreen:

Rybki z wody PZW :wink:

Napisano
Jak nie tajemnica to napisz na co wskoczyły i na jak głębokiej wodzie?

Na kulki które kupiłem w Czechach w sklepie z art.karpiowymi "Carp Devil Baits" "enzymovana jtra"czyli wątroba :mrgreen:

Łowiłem na głębokości ok.1,6m na nowej miejscówce którą namierzyłem jesienią przy połowie sandaczy[bardzo twarde dno jak beton]

Napisano

Zapomniałem dodać,najciekawsze było to że zestawy leżały od siebie ok 6-10m to brania miałem tylko na jedną wędkę,ale przynęty były różne :wink:

Napisano

W niedziele na całodziennej zasiadce ustanowiona nowa życiówka 7kg :mrgreen:

http://img294.imageshack.us/img294/8787/karp.jpg

Po minie widać jaki dymny z siebie byłem :wink:

Karpiówka cały dzień stała na uboczu a ja bawiłem się feederem z marnym skutkiem, aż ok. 18 pisk sygnalizatora poderwał mnie z krzesełka. Coś musiało się zaciąć z wolnym biegiem bo w pewnym momencie wędka wyskoczyła z podpórek, na szczęście kołowrotek zatrzymał się na sygnalizatorze.

Napisano

Majówka 2010

Od Soboty do Wtorku rana Ba-Ha-Ma Team w pełnym składzie na rybkach 330ced79358ffbdam.jpg :cool:

Mój obóz :

d295cef4a8fa0964m.jpg

Przez te 3 dni 9 ryb po 3 na głowe - notabene sprawiedliwie :)

Pogoda nie dopisała - było zimno - nikt nic nie lowili chłopaki po lewej od Czwartku nic, po prawej podobnie na reszcie zbiornika tez bez szały, jedynie pojedyncze sztuki - także i tak im pokazaliśmy jak się łowi :)

A o to moje prosiaki :) Dwa mniejsze nawet nie wazylem ok 6,7 kg i wiekszy ważony 8mka :

0d511a9a776b00b5m.jpg

48000ec0beadf0fdm.jpg

1b36d03dfce8a113m.jpg

844c356293ab7d48m.jpg

Napisano

Przypadkowe wolne w pracy od środy do piątku spędzone jak zwykle :razz:

Po przyjeżdzie na miejsce szybkie gruntowanie i postawienie markera prawie na środku stawu (około 100 m). Wieczór i nocka minęły bez brań.

Rano zaobserwowałem 2 spławy blisko brzegu i u sąsiadów niewiele ale coś się działo (mieli bojki na około 40-50 m). Dodatkowo na ICMie zobaczyłem że koło 11-12 ma się ruszyć mocny wiatr "w machę". Nie wiele myśląc szybko postawiłem 2 markera na około 40 m od brzegu.

Pogoda się sprawdziła wiatr ruszył i po około 10 min już branie ale u sąsiadów. Ja na swoje pierwsze czekałem z utęsknieniem do około 13.30. 6,5 kg ląduje na macie

f2c83c3aacfac089m.jpg

Wracając z wędką (wywoże sam) branie na 2 kiju (z odl. 100m) i jest kolejny (tym razem mniejszy 4,5 kg) :smile:

329db4fd3b05a2b7m.jpg

Szybkie ważenie, siup do wody i szybko zacząłem poprawiać na podzie wędkę, którą wcześniej wywiozłem.

5 min później branie i tym razem niespodzianka - brak łusek :mrgreen:

9b92456ee4f3effcm.jpg

Po takich wrażeniach zrobiłem 5 min przerwę na wodopój :wink: 2 wędki wywiozłem oczywiści bliżej, z resztą drugi marker był nieosiągalny ze względu na porwisty połudiowo-wschodni wiatr.

Poźniej brania mniej więcej co 0,5-1,0 h.

- karpik 4,0kg (brak zdjęcia, bo sąsiedzi akurat wyciągnęli piękną dyszkę), leszek 59 cm, bączek 25-30 cm (na oko) i na zakończenie dnia czerwonawa szóstka:

02be01e78b108f3bm.jpg

Noc bez piknięcia = dobrze przespana :mrgreen: Nad ranem zdecydowałem się ostatni raz przewieźć wędki. I tak już całkowicie "poskładany" doczekałem się ostatniej rybki:

45efa67129f02b9em.jpg 5,0 kg

Wypadzik udany zwłaszcza, że nieplanowany. Kolejny wypad "PZW".

Ps. W drodze powrotnej wstąpiłem na miting PETY który zorganizowali po raz pierwszy na wodzie PZW. Zaskoczenia jak narazie nie ma - wyniki słabiutkie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.