Skocz do zawartości
Dragon

Karpie 2010


Kubiak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W dniu dzisiejszym odwiedziłem z moim kompanem starą miejscówkę znaną z lat kiedy łowiło się namiętnie podleszczaki i karpiki.Wiadomo, że podchodzi ładny karp ale do wczesnego popołudnia cisza mimo dobrego zanęcenia.Drobne szarpnięcia wróżą, że drobnica pracuje w łowisku.Koło 14 ląduje karpik wigilijny.Systematycznie donęcam w oczekiwaniu na coś konkretniejszego.Około 15:30 piękny odjazd i wiadomo, że coś godnego.Ryba idzie przy dnie kilkukrotnie wyjeżdżając z kołowrotka.Długo nie pokazuje się do czasu kiedy podciągam ją na około 15m od brzegu i wiem już, że ładny karp.Po kilku walecznych zrywach ląduje w podbieraku.Mata, ważenie i wynik 10.60kg.Piękny, waleczny golec z wody PZW :mrgreen:

dsc04323.th.jpg

Taka ryba nastraja do dalszej pracy :twisted:

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 147
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

c87b5a20f0a0b1cam.jpg

12.5 kg waleczny wariat z PZW :)

Elton, Galuch - graty :)

Teraz zaczynam nęcenie progresywne :D A siąde może na nocke w tym tygodniu a tak pewniej to dopiero 21-22 maja.

Napisano

Piękne karpiki Panowie - piękne , zazdroszczę wam , bo już 2 tydzień chory leże, a na zasiadce w tym sezonie jeszcze nie byłem grrrrrr :mad:

Napisano

Panowie szaleństwo :grin: Jednak maj to piękny okres słowem wielkie żarcie.Pierwsze burze już przeszLy więc woda wymiesza się trochę i łowić i łowić :wink: Gratulacje i powodzenia

Napisano
bo już 2 tydzień chory leże,
Nie Ty jeden. Ja po ostatnim razie oczywiście przeziębiony a dzisiaj jak by tego było mało to jeszcze mnie kroili na stole :neutral:
Napisano

galuch, mam nadzieje ze nic poważnego .....

No a mnie juz szlag trafia - tak mi się chce iść na ryby że masakra - mijscówka nęcona tak ok co drugi dzień, a ja nie mam kiedy się wybrać na ryby :(

W ten weekend trzeba coś koło domu porobić a w przyszły jade gdzie indziej na ryby .

No panowie a jak u was łowicie coś czy tylko praca i praca ... ???

Napisano

No ja necilem przez tydzien i jutro na nocke jade zobaczymy co tam sie uda:) Bede testowal swoje nowe kulki samorobne:)

Napisano

U mnie na razie krucho ale dopiero 4 wypady na rybki w tym 10 karpi z tym ze większość w przedziale do 40cm :cry: największy 64 cm ale wszystko przede mną hehe

Napisano

Ja dopiero wyruszam dzisiaj, mam nadzieję, że uda mi się namiot rozbić w chwili bez deszczu. Wcześniej parę sztuk do 3 kilo. ( 2 maturki na 100% :] )

zdrapek, zawsze gdzieś można razem wyskoczyć kiedyś..

Napisano

Przymusowy pobyt w domu - L4 :mrgreen::razz: Wczoraj ukręcone ponad 10 kg proteiny. Dzisiaj pierwsze nęcenie a siadam za tydzień w weekend.

Napisano

10 kg no no :) nieźle :) Ja to po pół kila kręce bo jak ostatnio z 4-5 kg ukręciłem to już mnie szlag trafiał pomimo automatycznego wyciśkania.

No ja nęce i nęce - dzis podsypie też tylko że moge siąść w niedziele a w niedziele mają byc mega ulewy :evil:

A za tydzien na zawody ... :/

Napisano
10 kg no no :) nieźle :) Ja to po pół kila kręce bo jak ostatnio z 4-5 kg ukręciłem to już mnie szlag trafiał pomimo automatycznego wyciśkania.
Dużo zależy od średnicy. Wczoraj robiłem dwudziestki - bardzo łatwo się kręci. 16 mm byłoby pewnie o połowę mniej.

Na jakie zawody się wybierasz?

Napisano

No ja 21 i 14 mm...

A zawody takie tam w Kępnie - bardziej towarzyskie i propagujące No Kill w Kępnie :D

Ale cos do wygrania jest 12 ekip po 2 osoby - jakaś glinianka gdzie nie wolno łowić poza tymi zawodami oczywiście w nocy i chyba tylko 3 dni w tygodniu, także też nie wiadomo co tam pływa :D

Napisano

mam ndzije ze pomozecie mam do dyspozycji 2kg kukurydzy,2kg granulatu pstragowego,2kg pokarmu dla golebi,i mieszanke kupilem w slepie pszenica,konopie,i kukurydza 1kg odpiszcie pomuscie

Napisano
witam czy ma ktos pomysl na zanete na zbiornik zaporowy

Nikt Ci nie jest w stanie podać gotowej receptury na jakakolwiek wodę i stwierdzić to Ci się sprawdzi. Nie ma cudów. Na pewno mieszanka ziaren jaką masz jest takim standardem. Na zaporówce najważniejsze jest odpowiednio zlokalizować miśki i wytypować miejsce ba jak tego nie zrobisz to możesz nęcić do jesieni a efekty będą mizerne.

Jak masz duża populacje innego białorybu na tej wodzie to te parę kilo ziaren może okazać się niewystarczające. Poza tym miśki to odkurzacze i jak wejdą w łowisko to je wyczyszczą do zera i trzeba podsypać na nowo.

Napisano

sodom30, tak jak napisal

Nikt Ci nie jest w stanie podać gotowej receptury na jakakolwiek wodę i stwierdzić to Ci się sprawdzi. Nie ma cudów.
nie wiem czy czytales ostatnia zasiadke karpiowa dolnoslazakow? taka porcje o ktorej wspomonasz sypalismy na raz,przez 4 dni i 0 karpia,a co ciekawe jeszcze pare dni wczesniej byly tam i braly,jak sie okazalo przeniusl sie 300m do zatoki i bral przy samych trzcinach,rada to szukanie,proby,proby i cierpliwosc,kiedys trafisz :wink:
Napisano

Temat powstał do opisu łowionych karpi lub odbytach zasiadek ,zaśmiecanie tematu zakończy się kasacją postów ,trudno poszukać inny odpowiedni temat . :evil:

Wracamy do tematu .

Napisano

Zimno, mokro i bez brań. Jeszcze gno*e miejscówkę podsiedli, a z marszu to wiadomo jakie wyniki :wink: Prognoza pogody na jutro mnie przestraszyła.

Ale głowa do góry, oby lech zakończył seks i karpik przestał wpierdzielać jego ikrę.... gdzie tam lód Panowie :mrgreen:.

Napisano

Bez rewelacji w ten weekend:) Jak widac jeszcze duzo nauki przedemna:) necilem przez ponad tydzien w jednym miejscu, i wydaje mi sie ze zle miejsce obralem, bo nic nie zlowione:) Trzeba jeszcze troche poczytac, poszukac tej dobrej miejscowki i w koncu napewno sie uda:) Ale nikt nie mowil ze karpiarstwo bedzie latwe hehe. A jak tam u was ?

Napisano

Zacząlem 8-05-2010 pierwszego dnia 5kg,7kg,8kg łącznie 20kg potem feralna niedziela (straciłem troche sprzętu)przerwa do środy gdy się pozbierałem pomyślałem ,że przynajmniej pokarze ,że potrafie łowić gdy inni siedzą o kiju w środę kolega wycholował 6,70 kg ja 6kg ,w czwartek życiówka 79cm 10kg zeszłoroczna była o20dkg lżejsza piątek wruciła żona...musze wydębić 500zł na skradziony sprzęt...będzie ciężko.

Napisano

W piatek wypad na pobliskie jezioro PZW w poszukiwaniu prosiaczkow, wypadzik trwal do niedzileli. Piekna pogoda umila zasiadke, w piatek ani brania u mnie, ani u kolegi na feedera, ale twardo siedzimy i czekamy:) W sobote u kolegi zaczelo cos sie ruszac pare malych linkow, leszczykow, no i 3male karpiki okolo 1,5kg. Ja cierplwie czekam na swoje prosiaki na ktore sie nastawiam:) Jakies drogbne podskubywanie daje mi nadzieje na sukces, kolegi dziewczyna pyta go dlaczego jemu ciagle biora a u mnie nic, on mowi ze jak mi udezy to juz cos ciekawego, i nagle w nie spelna minute mega odjazd, wolny bieg wlaczony i leci podchodze do kija i czuje ze moze sie spelnic moje marzenie:) Po bardzo interesujacym holu na brzegu laduje moja zyciowka 12kg, 80cm:) Ladny pomiar i calusek i do wody, fotki ponizej,

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f7e9dba229ef1df.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cc16f461cdcb6332.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/62f239bad0edc5bf.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e9f00bd059bdb11a.html

Jestem bardzo zadowolony bo plan ktory sobie zakladalem na ten sezon czyli cos powyzej 10 zostal zrealizowany, teraz proby na jakas 15:) Skuteczne okazaly sie smierdziele inny probowali na truskawki ale bez efektu.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.