mikwed1 Napisano 18 Września 2017 Share Napisano 18 Września 2017 Kanał Pawłowicki (jeśli o ten chodzi) jest od strony Wisły Małej/ Strumienia. Ciągnie się od rzeki na wysokości Strumienia, wzdłuż drogi Strumień-Pszczyna w kończy się w jeziorze Goczałkowickim koło Lewiatana / hotelu restauracji "Pustelnik" w Wiśle Małej. Bardzo dobre łowisko białorybu późną jesienią, Zimą (jak nie zamarznie) i Wiosną. W zeszłym roku mniej więcej o tej porze brały okonki przy mostku betonowego na czerwone - ale malutkie maks 25 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszdh Napisano 19 Września 2017 Share Napisano 19 Września 2017 Gdzie te sandaly panowie. To chyba tylko na tym filmiku co z łodzi oblawiaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinek146 Napisano 19 Września 2017 Share Napisano 19 Września 2017 Ja byłem z piątku na sobotę od 23- 6 brań sporo głównie leszczyki 25-45 trafiły się 4 małe ale grube karaski i 3 ładne płotki obok siedzieli na sandacza ale pojechali o kiju. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzbb Napisano 20 Września 2017 Share Napisano 20 Września 2017 Ktoś wie jak wygląda Wisła w Strumieniu? Da się łowić przy obecnych warunkach/opadach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 20 Września 2017 Share Napisano 20 Września 2017 Łowić się da :), ale woda płynie szybko i jest brudna po opadach (kawa z mlekiem) + płynie sporo gałązek i listków - nigdy nie połapałem ryb na Wiśle przy takim kolorze wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszdh Napisano 20 Września 2017 Share Napisano 20 Września 2017 Ja nigdy nie lowilem na wisle powyzej zbiornika. Zawsze tylko ponizej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzbb Napisano 21 Września 2017 Share Napisano 21 Września 2017 Ja natomiast nigdy nie łowiłem poniżej Dzięki za info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszdh Napisano 21 Września 2017 Share Napisano 21 Września 2017 Jadę dziś. Oby nie bylo fal. Deszcz to pikus 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marts Napisano 22 Września 2017 Share Napisano 22 Września 2017 Na Wiśle powyżej zbiornika wysoki poziom wody,dużo gałęzi i innego badziewia idzie po powierzchni.Przy brzegu w miejscach ze spokojnym nurtem dołki po 4 metry,bierze leszczyk i krąp taki ok. 30 cm . Na kanale biegają za okoniem,a na jeziorze COŚ się ruszyło:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Savage_dragon Napisano 24 Września 2017 Share Napisano 24 Września 2017 Jak podwyższony stan jeziora wpłynął na Wasze wyniki? Drapieżniki się ruszyły? A może karaś czy większy leszcz zaczął żerować? U mnie słabo, sama drobnica... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzbb Napisano 24 Września 2017 Share Napisano 24 Września 2017 Sama drobnica - przez 5 godz. przerzucone 10 kg. i nic ponad 30 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik1983 Napisano 24 Września 2017 Share Napisano 24 Września 2017 5 godzin temu, dzbb napisał: Sama drobnica - przez 5 godz. przerzucone 10 kg. i nic ponad 30 cm. Leszcze krąpie? Jaki stan i kolor wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzbb Napisano 25 Września 2017 Share Napisano 25 Września 2017 leszcze, krąpie, trochę płoci i uklei - ogólnie nic ciekawego. Woda podwyższona i lekko "trącona" ale myślałem, że warunki będą gorsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszdh Napisano 25 Września 2017 Share Napisano 25 Września 2017 Bylismy w sobote na 3 wedki na rurach.Ani jednego okonia, duże gumy i blachy, zero szczupaka czy sandacza, pohechalismy na wisle ponizej zapory, panowie lapali sandacze po 70cm. My niestety nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Savage_dragon Napisano 25 Września 2017 Share Napisano 25 Września 2017 Tak się składa, że jestem poniżej zapory dość często i jedyne sandacze jakie ostatnio ktoś "złapał" to "pływaki", no może poza jednym sandaczem, właśnie 70 cm, ale jak widzę, krążą już o nim legendy i nawet zdążył się sklonować...;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszdh Napisano 26 Września 2017 Share Napisano 26 Września 2017 Mieli tez z gruntu sandacza i sumika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadekkot Napisano 26 Września 2017 Share Napisano 26 Września 2017 Panowie, nie chce wyjść na malkontenta ale chyba jeden czy dwa sandacze o niczym nie świadczą. Jak ktoś zna ten zbiornik i Wisłę poniżej sprzed kilku - kilkunastu lat wstecz to wie, że przy takim zrzucie i po nim ciężko było o miejsce. I efekty były. A teraz jakieś sporadyczne przypadki złowienia sandacza w okolicy 70 cm to wielkie wydarzenie i pompowanie balonika. Niestety nie ma go już na jeziorze za wiele i jego brak na Wiśle poniżej dobitnie ten fakt potwierdza. I nie zmienią tego żadne filmiki z solennymi deklaracjami Panów z gospodarstwa rybackiego, że jest inaczej. To raczej przypomina chwytanie się brzytwy przez tonącego bo ilość sprzedawanych pozwoleń z roku na rok spada. Tak jest niestety smutna prawda. Sandacze z Goczałkowic zostały zjedzone... Ale jak to mówią, nadzieje umiera ostatnia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszdh Napisano 26 Września 2017 Share Napisano 26 Września 2017 Ja w tym sezonie miałem 3 odprowadzenia sandaczy az pod sam brzeg, niestety żaden nie uderzył, wszystko obok rur, jeśli chodzi o szczupaki to po 5 za 2 /3 godziny na goczalach od strony bajerki, niestety max 50cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadekkot Napisano 26 Września 2017 Share Napisano 26 Września 2017 U mnie pod rurami dwa sandaczyki około 40 cm i jeden okoń 37 cm. Reszta to małe okonki o których nie warto wspominać. Na Wiśle poniżej kilka drobnych sandaczy. Z moich doświadczeń wynika, że w zeszłym roku nawet tych małych było więcej. Ale cóż, dalej jeżdżę i liczę, że będę miał farta i przetne ścieżkę jednego z tych niedobitków które tam zostały. Bo do tego to się w sumie sprowadza przy połowie sandacza z brzegu. Trzeba trafić dzień aby one lub on tam były/był. A przy tej powierzchni jeziora i malejącej jego liczbie wcale nie jest takie oczywiste. Przynęta moim zdaniem ma drugorzędne znaczenie. Łowiłem je i na gumy i na koguty, a także na wobki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszdh Napisano 26 Września 2017 Share Napisano 26 Września 2017 Okon 37 marzenie. Na gumke ? Mój rekord 29'. Trzeba jeździć, bez sensu jest narzekać. Jak ktoś narzeka to niech nie jeździ, niech siedzi w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzbb Napisano 26 Września 2017 Share Napisano 26 Września 2017 Kiedy kilkanaście lat temu zaczynałem swoją przygodę z wędkarstwem Goczałkowice na tle takich zbiorników jak Żywieckie, Międzybrodzkie czy Łąka wypadały bardzo dobrze. Wyprawy zwykle zaczynały się od nałapania żywca na Bajerce lub Iłownicy, potem zasiadka na Wiśle lub jeziorze, jedna wędka na żywca, jedna spławik lub gruntówka i naprawdę rzadko, choć i tak bywało, kończyło się bez przyzwoitej ryby. Potem na kilka lat porzuciłem Goczałkowice dla muchówki. W tym roku trochę z sentymentu, trochę z braku czasu na dalsze wyjazdy nad górskie rzeki, wykupiłem licencję i od czerwca systematycznie odwiedzam jezioro. To co zwraca moją uwagę, to bardzo duża ilość drobnego "białorybu" zarówno na rzece, na jeziorze z gruntu i na spławik, złowienie leszcza, płoci, karasia nie jest specjalnym wydarzeniem - niestety to raczej niewielkie rybki o przyzwoity rozmiar jest znacznie trudniej. Jeśli chodzi o drapieżnika, dziś zaopatrzyłem się w spining (2 kije) ale z tego co czytam, to różowo raczej nie będzie:) Może polecacie jakieś miejscówki, poza rurami i ujściem bajerki, dla początkującego spiningisty:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadekkot Napisano 26 Września 2017 Share Napisano 26 Września 2017 2 godziny temu, Lukaszdh napisał: Okon 37 marzenie. Na gumke ? Mój rekord 29'. Trzeba jeździć, bez sensu jest narzekać. Jak ktoś narzeka to niech nie jeździ, niech siedzi w domu. Tak, na gumkę, przy próbie skuszenia sandacza. Nie łowie na boczny trok, szkoda mi tych 10 cm okoni, które zaciągają paprocha aż do przełyku i często nie przeżywają operacji wyciągania haczyka. Może łowie mniej ale jak już siądzie to konkretny osobnik. @dzbb - ciężko coś teraz doradzić. Ogólnie to patrząc wstecz to cały ten kamienisty brzeg od rybaczowki do przepompowni i dalej w kierunku zapory, brzeg po drugiej stronie zbiornika na przeciwko rur, tak jak wspomniałeś ujście bajerki, rejony przystani żeglarskiej, Wisła poniżej. Wisła przed zbiornikiem wydaje się fajną, grubą wodą, doły pełne zaczepów, podmyte burty ale ja jakoś nie mam stamtąd sandaczowych wyników. Choć podobno można tam coś złowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszdh Napisano 28 Września 2017 Share Napisano 28 Września 2017 Okonie przestaly brac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszdh Napisano 28 Września 2017 Share Napisano 28 Września 2017 Brak bran. Na 3 wedki od strony rur. Ani jednego odprowadzenia czy uderzenia. Drapiezniki wymarly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 29 Września 2017 Share Napisano 29 Września 2017 O 26.09.2017 o 16:22, dzbb napisał: Jeśli chodzi o drapieżnika, dziś zaopatrzyłem się w spining (2 kije) ale z tego co czytam, to różowo raczej nie będzie:) Może polecacie jakieś miejscówki, poza rurami i ujściem bajerki, dla początkującego spiningisty:) Moje łowiska są na rzece przed zaporą - zostawiasz auto koło mostu w Strumieniu i idziesz w dół rzeki, lub stajesz za przepompownią, za laskiem i idziesz do rzeki przez betonowy mostek (100 m). Miejscówki - na pewno połączenie kanału z rzeką w Strumieniu - wypływ kanału to okonie. Dobra miejscówka na szczupaki (nie za duże) to rozlewiska zarówno od strony Frelichowa jak i między rzeką a kanałem, w okolicach Wisły Małej (trzeba dostać się przez kanał albo iść od betonowego mostku - ze 2, 3 km) ale raczej trzeba chodzić w spodniobutach i uważać, bo są doły i karcze, raczej w towarzystwie trzeba tam chodzić. Sandacz na rzece - jest kilka "bankowych" miejscówek ale dawno nie słyszałem, żeby ktoś złowił sandacza :). jedno z bardziej popularnych miejsc to "Dęby" - od mostku ścieżką przez pole na lewo i widać na brzegu wydeptane miejsce. Na wiosnę dużo Jazi łowiłem na rzece ale na groch - takie do 48 cm dopóki nęciłem grochem to prawie co wyjazd miałem jednego, 2 szt pow 40 cm. Trzeba bywać to się i opatrzy i osłucha i samemu znajdzie Rzeka przed jeziorem jest bardzo fajna - brak dojazdu powoduje, ze te 3 - 5 km rzeki do ujścia są "dzikie", dość mało ludzi zapuszcza się dalej niż kilometr od mostku (i to zazwyczaj na wiosnę); ryb jakby więcej i większe :), a przede wszystkim rzeka jest głęboka już od brzegu i nie trzeba wywozić na 500m żeby liczyć na rybę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.