sinus Napisano 2 Czerwca 2008 Share Napisano 2 Czerwca 2008 karol91, do 30 minut od wklejenia możesz edytować post, więc nie ma potrzeby tworzenia kolejnych jeden pod drugim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol91 Napisano 2 Czerwca 2008 Share Napisano 2 Czerwca 2008 Sorki, jestem tu nowy ale się nauczę Teraz będę pisał w jednym komentarzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reaktivv Napisano 3 Czerwca 2008 Share Napisano 3 Czerwca 2008 Przyszykuj sobie 2 wędeczki z delikatnym spławiczkiem 3-4 g oraz haczyk i tu ja bym ci proponował haczyk węgorzowy taki z dwoma zadziorami z tyłu nie za duży , u mnie sprawdza się 100 % naprawdę.A przynętą na lina myśle uniwersalną będzie kukurydza , ale na czerwonego też złapiesz.Nad wodą kierujesz się fantazją.Raz kukurydza na grunt , raz 0.5m nad dnem , a raz przy powierzchni , nic nie ma zakładasz czerwonego i znowu to samo itd itd , dobra zanęta też jest ważna ale o tym masz już w innych tematach na tym forum Pozdrawiam 3 sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 3 Czerwca 2008 Share Napisano 3 Czerwca 2008 kukurydza na grunt prawda raz przy powierzchni tyż prawda raz 0.5m nad dnem .... nie prawda lin żeruje przy dni lub przy powierzchni, branie "w pół wody" - to czysty przypadek...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol91 Napisano 3 Czerwca 2008 Share Napisano 3 Czerwca 2008 Dziś byłem zanęcić, ale zauważyłem ze trochę to zarosło merta, czy jak to sie tam mowi Teraz można łapać tylko na gruncie nawet nie 1m , przedtem nawet do 1.5 metra, wiec trochę się tego nazbierało przez ten wiatr;/ Więc wziąłem grabie i próbowałem to sciagnac, ale jest trochę tego za dużo ;/ jeszcze jutro bede musiał cos zrobic wezmę łódkę i sie jakoś da, porobię jakieś nowe miejscówki sinus: zobacze na ta kukurydze i całkowicie z gruntu w sobotę rano moze coś bede miał. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 3 Czerwca 2008 Share Napisano 3 Czerwca 2008 Dziś byłem zanęcić, ale zauważyłem ze trochę to zarosło merta, czy jak to sie tam mowi Teraz można łapać tylko na gruncie nawet nie 1m , przedtem nawet do 1.5 metra, wiec trochę się tego nazbierało przez ten wiatr;/ Więc wziąłem grabie i próbowałem to sciagnac, ale jest trochę tego za dużo ;/ jeszcze jutro bede musiał cos zrobic wezmę łódkę i sie jakoś da, porobię jakieś nowe miejscówki sinus: zobacze na ta kukurydze i całkowicie z gruntu w sobotę rano moze coś bede miał. Pozdro Tylko nie przesadź, bo lina, ostrożną rybę wygonisz na dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 4 Czerwca 2008 Share Napisano 4 Czerwca 2008 Tylko nie przesadź, bo lina, ostrożną rybę wygonisz na dobre tak masz racje jak za duże zrobi zamieszanie może być po tej rybie w tym miejscu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol91 Napisano 5 Czerwca 2008 Share Napisano 5 Czerwca 2008 To bede musial uwazac tylko musze troche tego wyciagnac bo dno widze ;/ moze nawet metra nie ma tam teraz;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 5 Czerwca 2008 Share Napisano 5 Czerwca 2008 moze nawet metra nie ma tam teraz na metrowej wodzie liny również biorą Tylko bardzo wcześnie rano,późny wieczór i noc. Tylko nie przesadź, bo lina, ostrożną rybę wygonisz na dobre tak masz racje jak za duże zrobi zamieszanie może być po tej rybie w tym miejscu! nie wiem czemu wszyscy upierają się na stwierdzeniu o płochliwości lina,pewnie jest to spowodowane tylko artykułami w gazetach i innej prasie wędkarskiej Setki godzin nad wodą potrafią dowieść że liny często niczego się nie boją i podchodzą pod same nogi.Innym razem widać że żerują a spławiczek tylko się zakołysa i koniec,tak wkółko.Niekiedy również byłem zmuszony oczyścić kawałek wody bo nie było gdzie zetawu utknąć,wtedy liny wchodziły w to samo miejsce już po 1h,no i gdzie tu logika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 6 Czerwca 2008 Share Napisano 6 Czerwca 2008 gdzie tu logika tu nie ma logiki to wędkarstwo i cały jego urok nie wiem czemu wszyscy upierają się na stwierdzeniu o płochliwości lina,pewnie jest to spowodowane tylko artykułami w gazetach i innej prasie wędkarskiej tu mam mocno inne niż ty doświadczenia.... pomijając początek czerwca gdzie przedtarłowe i tarłowe liny są mało ostrożne i niepłochliwe, łowienie linów zawsze wymagało indiańskich podchodów i absolutnej ciszy na łowisku.... chyba, że łowisz na zbiorniku gdzie jest go tyle, że bierze wszędzie i na wszystko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 6 Czerwca 2008 Share Napisano 6 Czerwca 2008 chyba, że łowisz na zbiorniku gdzie jest go tyle, że bierze wszędzie i na wszystko.... czasami przychodziły mi do głowy takie myśli,wydawało mi się złowienie lina w dni kiedy ja miałem 5-7szt na koncie nie jest wielką filozofią,ale gdy podchodziłem i pytałem łowiących wędkarzy wszyscy jak jeden mówili że nawet nie chce powąchać,pogoda nie ta,nie ma tu ryb;a już człowieka który złapał sztukę powyżej 40cm na własne oczy nie widziałem od ok. 3 lat Acha na wszystko nie bierze,uwierz mi;a tak wychwalana przez wielu kukurydza nie ma racji bytu u mnie jako przynęta początek czerwca gdzie przedtarłowe i tarłowe liny są mało ostrożne i niepłochliwe Tak to już jest,ale w szał wpadają zazwyczaj osobniki ok. 0,5kg Wczoraj widziałem na jednym zbiorniku pierwsze trące się sztuki,piękny widok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość omen93 Napisano 6 Czerwca 2008 Share Napisano 6 Czerwca 2008 Pewnie przedewszystkim racje bytu mają u Ciebie białe robaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 7 Czerwca 2008 Share Napisano 7 Czerwca 2008 Powiedzmy że w 85% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol91 Napisano 7 Czerwca 2008 Share Napisano 7 Czerwca 2008 Dziś byłem nad jeziorem już po 3, jeszcze było trochę ciemno do godziny 6 może miałem 3 brania po 7 dopiero jakieś liny zaczęły brac, i skończyło się na tym, że były tylko 2 złapane do 11 słabo było ;/ łapałem na jednej wędce na kukurydze a na drugiej na białe robaki. Na kuku nic nie brało, wszystko na białe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr 880 Napisano 8 Czerwca 2008 Share Napisano 8 Czerwca 2008 czemu lin nie ma okresu ochronnego kiedy inne dziadowskie ryby mają ? w mojej okolicy zaczął się wycierać w ubiegłym tygodniu nawet ładne sztuki kotłowały przy brzegu - wizualnie w wodzie wyglądały na ok 30-35 cm , może większe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol91 Napisano 10 Czerwca 2008 Share Napisano 10 Czerwca 2008 Może i tak, ale u mnie nie chcą brac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-PuS- Napisano 10 Czerwca 2008 Share Napisano 10 Czerwca 2008 czemu lin nie ma okresu ochronnego kiedy inne dziadowskie ryby mają ? Bo kolego lin trze się kiedy temperatura wody na płyciznach zaczyna zbliżać się do 20 stopni. Może to być kwiecień a może i lipiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 10 Czerwca 2008 Share Napisano 10 Czerwca 2008 Może to być kwiecień a może i lipiec. nie słyszłem jeszcze nigdy i nigdzie o tarle lina w kwietniu.... ale mogę się mylić... trało lina rok rocznie przypada na podobny czas.... kiedy kwitnie żyto (jak mawiał mój dziadek i inni wędkarze jego pokolenia).... wypada to na czerwiec najpóźniej początek lipca. a okresu nie ma ze względów rybackich, jak okoń czy inne ryby cenne tylko wędkarsko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-PuS- Napisano 10 Czerwca 2008 Share Napisano 10 Czerwca 2008 Przyznam szczerze że sam tego nie wymyśliłem. Wyczytałem to w jakimś piśmie wędkarskim. Ale wiadomo. Papier wszystko przyjmie. A człowiek omylnym jest tak jak ja Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 10 Czerwca 2008 Share Napisano 10 Czerwca 2008 A człowiek omylnym jest tak jak ja też bym ręki nie dał sobie obciąć za to, że lin sięw kwietniu nie wytrze... po prostu cytuję spostrzeżenia znajomych wędkarzy i piszę o własnych obserwacjach..... ale może w innych częściach polski jest inaczej Papier wszystko przyjmie. to też fakt, i nieraz można rzeczy niesamowite przeczytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr 880 Napisano 10 Czerwca 2008 Share Napisano 10 Czerwca 2008 ja widziałem na własne oczy jak się tarł w ostatnim tygodniu maja , może i nawet trochę wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spray Napisano 16 Czerwca 2008 Share Napisano 16 Czerwca 2008 Witam. Od jakiegos czasu nęce moją wypatrzoną miejscówkę gotowana kukurydzą.Jest tam ok. 2 m głębokości. Wrzucałem kukurydze przez 5 dni o godzinie 19.Natomiast 6 dnia zrezygnowałem z nęcenia.Następnego poranka o godzinie 7 i łowiłem same 20cm płotki.I teraz pytanie, czy coś zle zrobiłem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol91 Napisano 16 Czerwca 2008 Share Napisano 16 Czerwca 2008 A no co łowiłeś ? Może nie ta miejscówka Miałem raz tak samo, same płotki :/ ale wrzuciłem zanętę ze sklepu na lina i na szczęście podeszły. Duże nie były, fotki znajdziesz gdzieś w tym temacie. Jak już prędzej pisałem musiałem troszke wyczyścić moja miejscówkę, chyba nie wystraszyłem ich za bardzo bo złapałem pare linków Ale starałem sie robić to ostrożnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pulsat1214 Napisano 19 Czerwca 2008 Share Napisano 19 Czerwca 2008 Przynęta nr 1 - szyjki rakowe jak nie złapiemy raka : przynęta nr 2 - białe robaki przynęta nr 3 - kukurydza konserwowa + białe robaki, kukurydza + czerwone robaki Zanęta - trochę rozmoczonego chleba + otręby + kukurydza z puszki + wkładka mięsna (siekane rosówki, białe lub... szyjki rakowe ociekające krwią zatoczki też są dobre ) Miejsce - litoral dużego jeziora Czas - zmierzch i przedświt, czyli niemal całkowite ciemności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
baits75 Napisano 29 Lipca 2008 Share Napisano 29 Lipca 2008 przypominam ze raki sa pod scisla ochrona jest duzo sposobow na liny ale na litosc boska nie raki!!!! jezeli lowisko naprawde jest zarosniete tak ze nie ma gdzie zestawu postawic to oczywiscie ze mozna grabic!!! bzdura jest twierdzenie ze to liny wyploszy i juz nie przyjda ....co za brednie!!! powiem wiecej godzine po grabieniu beda tam liny,leszcze.odnosnie postu na temat lowienia linow w toni z pol gruntu,to chyba nie warto sobie jezyka strzepic,polecam lowienie i udoskonalanie swoich technik nad woda a nie pisanie bredni wczesniej gdzies przypadkowo wyczytanych.opinie o linie jako o rybie ostroznej,o hiper delikatnych zestawach... to bzdury!! podstawa to dobranie lowiska,sa miejsca gdzie liny stale prze bywaja i tam wcale nie potrzeba kilkudniowego necenia,necenie lowiska to raczej wygoda....ryba przychodzi do ciebie a nie ty do ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.