Woblery RAPALA, SALMO i inne

[keri]

Z racji tego, że sezon spinningowy tak naprawdę przed nami chciał bym poznać wasze opinie na temat paru modeli woblerów. Są to klasyki i może dla tego nie warto sobie nimi głowy zawracać, a może dlatego są klasykami że są bardzo skuteczne.

Chodzi mi o modele RAPALI

-X-Rap, Husky , Shad Rap , DT

I o modele Salmo

- Fatso, Hornet, Minnow.

Wiem że temat zacząłem bardzo ogólnikowo podając modele wobków do różnych technik i na różne ryby, ale może dzięki temu temat rozkwitnie.

Fajnie by było poznać wasze ulubione woblery jakiegokolwiek producenta.

Ja mam swego ulubionego rodzimego woblero - twórcę ale o nim później.

[P]

Witam

Keri faktycznie taki temat przyda sie choc nie wiem czy Tomik nie potraktuje tego jako krypto reklame

Z moich doswiadczen to jest tak

Na rapale nie lapie (jakos ich cena mnie nie zacheca )

Z salmo sa dobre male na jazia i klenia (jesli sie nie myle to sa hornety lub alaska ale jak wchodze do sklepu to patrze na wobler a nie jaka nazwe ma i lapalem na nie jakis czas temu i przyzanm nie pamietam )

Co bym jeszcze polecil ogolno dostepne otoz woblerki firmy dorado szczegolnie zaby (rewelacja na klenie jednak jest problem z dostepem do nich - sam kupilem kilka sztuk kiedys na allegro)

Poza tym lapalem na ksk (woblerki jak najbardziej spoko i lowne jednak juz ich dawno nie widzialem nie wiem czy firma jeszcze istnieje)

Dobre sa male gembale tylko akurat jesli chodzi o nie to w toruniu sprzedawali takie bez zadnych opakowan i trzeba bylo zwracac uwage na to jak jest wklejony ster (nie wiem czy to byly oryginaly czy stylizowane na gembale niemniej lowne na pewno)

O wszystkich pisalem w rozmiarach do 5 cm bo do polowow na przelewach glownie jaz i klen choc czasami nawet na takie maluchy i sandacz sie kusil

Z nowo testowanych w tym roku to beda siudaki, dunajeckie, i noname'y robione przez goscia z torunia z balsy (wszystkie mozna dostac na allegro, kupowalem i zastrzezen co do sprzedawcow nie mam - na temat lownosci woblerkow poki co za wiele nie napisze nie za bardzo mialem czas na testy)

Ciekawi mnie jakie beda inne wypowiedzi

Pozdrawiam

[ESSOX]

Łowię w 90% na woblery robione przez jednego wędkarza z Rzeszowa (p.Wojtek ) które kupuję nie zbrojone po 4-6 zł a które chodzą w wodzie kapitalnie. W sezonie zostawiam w wodzie około 10-15 sztuk tych woblerków co przy cenie orginalnych 15-25 zł dawało by mi nieźle po kieszeni a tak da się jeszcze wytrzymać. Dlatedo na rapalki łowię tylko w miejscach które są na sto procent pewne , że nie zaczepię przynęty i nie urwę.

Na te robione woblerki miałem już prawie każdą drapieżną rybę (bolenie, klenie, okonie , szczupaki , sandacze) i jedyną ich wadą jest może za szybko pękający lakier którym są pomalowane.

[witia-62]

Z wyżej wymienionych przez Ciebie woblerków najbardziej byłem ( jestem nadal) zadowolony z Horneta, biały z lekkim rysunkiem łuski. Był wręcz niezastąpiony na jeziorze solińskim przy łowieniu szczupaków wśród roślinności. Jest wolno tonący i nawet przy swobodnym opadaniu były pobicia. A i na okonia też bywał skuteczny.

Z innych woblerków tej f-my butcher sprawdzał się na płytkim, zarośniętym łowisku.

Natomiast o minnow nie mam zdania, nie miałem okazji go przetestować, mimo iż mam go w swoim arsenale.

Co do Rapali, to jak najbardziej, jestem wręcz zachwycony skutecznością shad rapa SR09 Silver. Miałem też nadwyraz łowną rapalkę na szczupaki, ale jej nazwy nie pamiętam; 8cm, niebieski hologram, z grzechotką, pływający, schodziła do 1,5m. Zaje....fajne wyniki na nia były. .Moze niedługo znów taką będę miał, znajomy obiecał przysłać z Czech.

Dobre sa male gembale

co do w/w nie mam zbyt miłych wspomnień. Kupiłem na allegro i ni cholery nie mogę (umiem??? ) tego zmusić do współpracy z nurtem i kleniami.

[wiesławek]

Keri ja mogę tylko ci podpowiedzieć na temat woblerów rapali szad rap 9 cm i dt10 i dt16 ponieważ na te woblery łowie i dla mnie są to przynęty numer jeden na szczupaka dodam że stosuje jedo połowy na dorożkę modele szad rap maksymalna głębokośc łowiska do 6metrów a dety stosuje na głebsze łowiska powyżej 8 metrów mój kolor numer jeden to niebieski

Na tym zdjęciu właśnie widać na co był złowiony szczupak jest to wobler dt16

[keri]

Dobre sa male gembale tylko akurat jesli chodzi o nie to w toruniu sprzedawali takie bez zadnych opakowan

Gembale chyba wszędzie sprzedawane są w torebeczkach ale co do ich skuteczności to zgodzę się z kolegą witia-62, jakoś nie mogę się do nich dopasować a raczej one do mnie.

Z nowo testowanych w tym roku to beda siudaki

Polecam polecam świetne woblery w szczególności kleniowe/chociaż ja dał bym do nich większy ster/ i bezsterowce boleniowe.

Łowię w 90% na woblery robione przez jednego wędkarza z Rzeszowa (p.Wojtek ) które kupuję nie zbrojone po 4-6 zł a które chodzą w wodzie kapitalnie

Jeśli to możliwe wrzuć parę fotek tych cudeniek. Może jest możliwość kupna paru szt. no ale chciałbym je zobaczyć.

znajomy obiecał przysłać z Czech

A jakie są ceny w Czechach

mogę tylko ci podpowiedzieć na temat woblerów rapali szad rap 9 cm i dt10 i dt16 ponieważ na te woblery łowie i dla mnie są to przynęty numer jeden na szczupaka

Z tych serii rapalek ja używam tylko małe modele. Niestety nie posiadam jeziorka pod ręką a moje rzeczki są nie za głębokie.

Wiesławek ładny szczupaczek DT jest raczej nie zawodny

[witia-62]

Z tego, co się orientuję, to w Czechach ceny cudeniek spod znaku Rapali znacznie przewyższają ceny proponowane w naszych sklepach. Np. ponoć najnowszy (?) model ze sterem napełnianym wodą (???) , znacznie(!!) przebija ceną najdroższe modele u nas. Nawiasem, to pierwszy raz słyszę o takich woblerach. Wiadomości z pierwszej ręki od znajomego, który tam mieszka.

[P]

Gembale chyba wszędzie sprzedawane są w torebeczkach ale co do ich skuteczności to zgodzę się z kolegą witia-62, jakoś nie mogę się do nich dopasować a raczej one do mnie.

Keri wowczas w tym sklepie byla tablica w ktorej na styropianie byly wywieszone te woblerki i tylko wybierales ktory chcesz (nie mialy zadnych opakowan) a co do Gembali jako takich to wydaje mi sie ze sporo ludzi robi cos na ich ksztalt - ja nawet do tej pory nie wiem czy byly to oryginaly ale byly skuteczne to sie liczylo

Coz ja lapalem na te woblerki na przelewach - rzut przed przelew na napietej zylce splywal po przelewie i pozniej zaczynalem sciagac (ale w roznych momentach tak aby jak najwieksza czesc samej zatopionej glowki oblowic) - dawalo to efekty, jak cos zapraszam do Torunia pokaze jak lapie a i miasto mamy ladne

Polecam polecam świetne woblery w szczególności kleniowe/chociaż ja dał bym do nich większy ster/ i bezsterowce boleniowe.

Wlasnie po lekturze forum sie na nie skusilem - zobaczymy jak sie beda sprawowac (mam dobre i na klenia i bezsterowce )

Jeśli to możliwe wrzuć parę fotek tych cudeniek. Może jest możliwość kupna paru szt. no ale chciałbym je zobaczyć.

Coz podobnie jak Keri przychylil bym sie do prosby czy mozna oblukac te woblerki?

Ewentualnie czy istnieje mozliwosc zakupu ich?

Ja jeszcze mecze swoje wlasne woblerki na rybach aczkolwiek nie bardzo jest sie czym chwalic

Pozdrawiam

[artech]

A co sądzicie o GLOOG'ach?

Gembale chyba wszędzie sprzedawane są w torebeczkach ale co do ich skuteczności to zgodzę się z kolegą witia-62, jakoś nie mogę się do nich dopasować a raczej one do mnie.

za to świetnie sprawdzają się na pstrągach (małe modele) i na trociach (te większe)

[keri]

świetnie sprawdzają się na pstrągach (małe modele) i na trociach (te większe)

Pstrągi "te małe" z twojej fotki są jak widze złowione na ten sam model wobka który jako jedyny z gebali jest przezemnie używany. Co do troci to ile ich złowiłeś na gębale

[ESSOX]

keri napisał/a:

Jeśli to możliwe wrzuć parę fotek tych cudeniek. Może jest możliwość kupna paru szt. no ale chciałbym je zobaczyć.

Witam wszystkich oczekujących na fotki woblerków. Dzisiaj już jest za późno na wklejanie ale obiecuję jutro zamieścić zdjęcia . Zrobiłem właśnie około 100 zdęć w różnych ujęciach i muszę wybrać te najwyrażniejsze. Niestety jestem ograniczony możliwościami aparatu więc fotki nie będą najlepszej jakości.

[P]

Witam

Artechu co do gloogow - przymierzalem sie do zakupu ich zima i chcialem sie dowiedziec o mozliwosc ich zakupu

Pogrzebalem w necie skontaktowalem sie z nimi jednak producent po wymianie maili odeslal mnie do ich dystrybutora (pytalem producenta moze o jakies sklepy w "ich" okolicahc - bo bywam w Poznaniu i Lesznie a oni sa z Glogowa jednak odpowiedz byla ze wszystko idzie przez ich wylacznego dystrybutora ktory sprzedaje rowniez przez neta wysylkowo)

Jednak jakos tak to wszystko minelo mi troszke i tak jakos do tej pory nie kupilem jesli jednak ktos by byl zainteresowany to moge poszperac w szkrzynce pocztowej bo gdzies tam namiary na tego dystrybutora powinienem miec

Poki co mam juz zapas woblerkow kupiony przez zime i zastanawiam sie czy te gloogi dokupic czy nie (bo mam na oku nie testowane przezemnie w przystepnych cenach np rapy czy sieki na ktore tez jeszcze nie lapalem i to w normalnym sklepie)

Pozdrawiam

[ESSOX]

Obiecane fotki woblerków. Tu w temacie dołączę tylko kilka zdjęć .Reszta jest w albumie do którego podaję odnośnik WOBLERKI

URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aba2dba46cdfdcc8.html]

Te dwa są płytko schodzące ładnie kolebią się na boki.

Te sa o mocnej amplitudzie drgań schodzą głębiej.

Na takiego złowiłem brzanę na 63 cm 2,20 kg.

Ten jest dobry na okonie i klenie

A teraz najbrzydszy z wszystkich woblerków ale mój ulubiony. Weteran poszarpany przez zębacze kilkakrotnie malowany lakierami do paznokci , ale o niepowtarzalnej akcji . Na drugiego o takiej pracy nie mogę trafić ,Strzegę go jak oka w głowie , dwa razy wchodziłem za nim do wody . Jest prawdziwym czarnym koniem nad wodą .

[Michcio]

hej,

mam taki malutki problem. Otóz ostatnio będąc na rzece, której nurt nie jest jakos specjalnie mocny zacząłem UCZYĆ SIĘ łowić na woblerki < ponizej na zdjeciu>

prosbe mam do fachowców.

Powiedzcie mi czemu wobler który powinien schodzić do 40-50 cm, skacze po powierzchni wody niczym piłeczka ping-pongowa. Woblerki sa pływające. Zwijałem naprawde wolno żyłke, trzymając szczytówke blisko powierzchni wody, żyłka grubość 0,16.

Co moge robić żle ?

[artech]

A nie plącze ci się żyłka z kotwiczkami przy wyrzucie? innej możliwości nie widzę

chyba że wobki są do du.......szy

[shogun_zag]

A jak "postawisz" go na widzie to stoi w pionie, czy kładzie sie na bok?

Jeśli nie, podciągnij go delikatnie i zobacz w którą stronę usieka na bok ("wykłada się") i na tej podstawie podegnik uszko. Powinno być OK

Sprawdź też, czy stery są wklejone prostopadle do osi woblerka

[Michcio]

A jak "postawisz" go na widzie to stoi w pionie, czy kładzie sie na bok?

Jeśli nie, podciągnij go delikatnie i zobacz w którą stronę usieka na bok ("wykłada się") i na tej podstawie podegnik uszko. Powinno być OK

Sprawdź też, czy stery są wklejone prostopadle do osi woblerka

więc tak...

wsadzając go do wody stoi normalnie < > natomiast jak go zaczynam ściągać pamietam, że wykładają się na bok, ale nie pamiętam który. Ewentualnie mam podgiąc uszkow strone w którą się wykłąda czy przeciwną ?

ten niebiesko-biali i bialy to DORADO, a pasiak to Salmiak. kazdy po 15 zl kosztował do cholery ciężkiej

[artech]

Na zdjęciach widać że to markowe wobki dlatego nie spodziewałem się że mogą być trafione, ale jak się na boki wykładają to podginaj delikatnie uszko w przeciwną stronę niż się wykłada.

[Michcio]

działa:D sprawdzone w wannie, wielkie dzieeeki

gdybym mogl to bym kliknal "pomogl"

[ESSOX]

Wyglądają na fajne woblerki. Tak jak napisał Artech może plącze się żyłka o kotwiczkę . Jeżeli za każdym razem skaczą po powierzchni a żyłka nie jest o nic zaczepiona to muszą być niedociążone i nie wyważone. Może coś nie tak ze sterami ? Nie wiem co Ci poradziś tak nie widząc pracy woblera. Może zaczep jakiegoś spiningistę nad wodą niech Ci coś poradzi.

Piszesz..."Woblerki sa pływające. Zwijałem naprawde wolno żyłke, trzymając szczytówke blisko powierzchni wody, żyłka grubość 0,16. " Spróbuj przed zwijaniem szarpnięciem zatopić woblera pod powierzchnię , może zwijaj żyłkę szybciej trochę . Powodzenia.

edit.

Ps . Nie zobaczyłem , że jest już kolejna strona i udzielam rad. Widzę , żę problem rozwiązany.

[killah]

Z wobkow salmo polecam jeszcze model Bullhead - doskonaly na pstragi i okonie a rok temu zlowilem na niego 90cm zebatego Odnosnie rapali to warto jeszcze przetestowac modele Countdown i Orginal - potrafia pozytywnie zaskoczyc. Bardzo cenie tez woblery DAM - ale praktycznie nie pojawiaja sie juz na rynku.

[witia-62]

Zostałem ostatnio obdarzony takim oto cudeńkiem(?). Według opisu ma 11cm, pływający, grzechotka i schodzi do max. 1,5m.Pracuje bardzo szeroko i leniwie na boki. Podpowiedzcie, do łowienia jakich gatunków można go zastosować.

przepraszam za jakość zdjęcia, ale dysponuję tylko telefonem.

[wiesławek]

Rozmiar i kolor wskazuje że będzie przydatny do połowu szczupaka

[killah]

Rozmiar i kolor wskazuje że będzie przydatny do połowu szczupaka

A ja obstawiam ze to wobek raczej na bolenie - maly ster gwarantuje "migoczaca" akcje a samo ustawienie steru wzgledem korpusu pokazuje ze bedzie chodzic dosyc plytko. Na zebatego nada sie w ekstremalnie plytkich lowiskach.

[artech]

Pracuje bardzo szeroko i leniwie na boki.

Ja jednak stawiałbym na szczupaka w niezbyt glębokich łowiskach.