killah Napisano 11 Lipca 2006 Napisano 11 Lipca 2006 Pracuje bardzo szeroko i leniwie na boki. Ja jednak stawiałbym na szczupaka w niezbyt glębokich łowiskach. A ja pozwole sie nie zgodzic z Twoja opinia artech. Ksztalt i wyprofilowanie steru swiadcza o tym ze ten wobek bedzie mial dosc szybka akcje. Chyba ze ma wade konstrukcyjna i stad te leniwe skoki w bok Tak czy siak ryby zweryfikuja nasze spekulacje i moze sie okazac ze najlepiej sprawdzi sie np na sandacze
witia-62 Napisano 11 Lipca 2006 Napisano 11 Lipca 2006 Dzięki Panowie za podpowiedzi, za chwilkę pojadę popróbować co może się na to cudo połakomić. Jakby coć to zaraz napiszę.
ESSOX Napisano 12 Lipca 2006 Napisano 12 Lipca 2006 Ten z pierwszego linka jest woblerem uniwersalnym , praktycznie na każdą rybę . Ja na woblerki o takim kształcie i wielkości tylko innych umaszczeniach lowiłem już bolenie , szczupaki , sandacze , okonie i klenie. Należą do moich ulubionych. Ten drugi to jakaś malizna i dość niestarannie wykonamy, nie polecał bym go . Zwróć uwagę , że to są licytacje i za taką kasę raczej nie kupisz. Tu masz świetne woblery i za cenę przyzwoitą http://www.bez_ale_drogogro_prosze.pl
witia-62 Napisano 16 Lipca 2006 Napisano 16 Lipca 2006 Tak, jak pisałem wyżej, próbowałem tego woblerka przez ostatnich kilka dni i raczej nic, jak narazie nie wyszło z tego. Zgodnie z podpowiedzią artecha machałem na płytkim zbiorniczku obok kolegi machającego wachadłówką - efekt; on dwa szczupaczki czterdziestaki i sum 70 a ja ZERO. Ani trącenia. Następny dzień podobnie, po zmianie przynęty na kopyto zaczęły się brania. Czyżby ten wobler odstraszał?
killah Napisano 16 Lipca 2006 Napisano 16 Lipca 2006 Nie witia ten wobler z pewnoscia nie odstrasza - ale jak wczesniej pisalem najlepszy bedzie na bolenie Edit: zapomnialem dodac ze to nie wobler lapie ryby a wedkarz - wazniejsze od samego woblera jest jego prowadzenie.
witia-62 Napisano 17 Lipca 2006 Napisano 17 Lipca 2006 to nie wobler lapie ryby a wedkarz - wazniejsze od samego woblera jest jego prowadzenie., to fakt. Jednakże nie od wczoraj łowię woblerami i jest to dla mnie conajmniej dziwne. Żadne sztuczki typu wolniejsze, szybkie, przerywane, skokowe itp. prowadzenie nie przyniosły rezultatu. Próbowałem nawet z atraktorami!! Następną razą spróbuję na Wisłoku wieczorowa porą. Bankowa miejscówka z bolkami; powinno się w koncu wyjaśnić co na to może siadać.
artech Napisano 17 Lipca 2006 Napisano 17 Lipca 2006 Zgodnie z podpowiedzią artecha machałem na płytkim zbiorniczku obok kolegi machającego wachadłówką - efekt; on dwa szczupaczki czterdziestaki i sum 70 a ja ZERO. Ani trącenia. Następny dzień podobnie, po zmianie przynęty na kopyto zaczęły się brania. Czyżby ten wobler odstraszał? No ładnie, teraz będzie na mnie
Rekin175 Napisano 18 Października 2006 Napisano 18 Października 2006 Ten z pierwszego linka jest woblerem uniwersalnym , praktycznie na każdą rybę . Ja na woblerki o takim kształcie i wielkości tylko innych umaszczeniach lowiłem już bolenie , szczupaki , sandacze , okonie i klenie. Należą do moich ulubionych.Ten drugi to jakaś malizna i dość niestarannie wykonamy, nie polecał bym go . Zwróć uwagę , że to są licytacje i za taką kasę raczej nie kupisz. Tu masz świetne woblery i za cenę przyzwoitą http://www.bez_ale_drogogro_prosze.pl Szkoda że strona nie dziła
ESSOX Napisano 19 Października 2006 Napisano 19 Października 2006 To był link do strony na Allegro . Skoro nie działa pewnie woblerki sprzedane . A było ich całkiem sporo .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.