Skocz do zawartości
tokarex pontony

Wisła - spotkanie - Haczykowców


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Wybrałem już odcinek wisły na którym będziemy łowić będą to okolice wsi Kamień 9 kilometrów od Opola Lubelskiego. Wybrałem go ponieważ jest to bardzo zróżnicowany odcinek występują tam otwarte głowki, opaski, klatki a nawet fajne starorzecze z przelewami, dla osób pierwszy raz łowiących na wiśle to miejsce będzie najlepsze bo poznacie łowienie na każdej dostępnej wiślanej miejscówce.

Radze zabrać ze sobą dwa spinny jeden cięższy będziemy próbować łazić za bolkiem, sandaczem i szczupakiem i jeden lekki z żyłką o,16 do poławiania mniejszych drapieżników okoni, kleni czy jazi.

Woda opada juz da się łowić, jeśli nie nadejdą jakieś wielkie ulewy zastaniemy wode idealną i odkrytą każdą wiślaną miejscówke.

Napisano

Ciężka sprawa

Ja mam dyżur do rana i nie wiem czy uda mi się wcześnie wyrwać. Po drodze mam jeszcze chełmiaków zawinąć. Ale coś może się wymyśli. A mamy się spotkać w Opolu czy już na miejscu na Wiśle mamy Cię znaleźć ???

Napisano

I jak się przedstawia sytuacja o której zamierzacie być w Opolu? Prześle wam niedługo numer mojej komórki na priva, jak będziecie mieli jakieś problemu z trafieniem.

Napisano

Uzgodniliśmy ze SZCZYPIOREM wyjazd z Chełma o godz. 5 - tej, wstąpimy po deejaybialego i sądzę, że bylibyśmy o ok godz. 7.30 w Opolu

Napisano

Fajnie chłopaki dzisiaj zrobiliśmy mały rezonans na wisłece czy ryba gryzie więcej w temacie jak dziś było ......

Napisano

Mam nadzieję, że wam się spotkanie udało.

Przepraszam i żałuję, że musiałem w ostatniej chwili zrezygnować. Wczoraj się obudziłem lekko przeziębiony, nie czułem się tragicznie i myślałem, że jak się napcham proszków i witaminek to mi do rana przejdzie. A tu noc z gorączką i bałem, że się nad wodą całkowicie "doprawię" ... zresztą w domu nie lepiej, przez okno ładnie daje słoneczko a ja się męczę z gorączką i katarem. :sad:

Wstawcie mi chociaż na pocieszenie zdjęcia tych ryb, które dziś złowiliście za mnie :wink:

Napisano

tomik, uchylę Ci rąbka tego co dzisiaj się działo: nie złowiliśmy za dużo ryba ale o tym już w relacji. Szkoda że nie mogło Cie być, miło było poznać chłopaków i pogadać trochę nad wodą.

Napisano

A takie oto widoki mogliśmy podziwiać...

Królowa Polskich rzek...

a154af0cf3a08bf6m.jpg

przyczajony Dawid - ukryty...szczupak ;-)

3e350db1752c339cm.jpg

hmmm...gdzie się podziały te wszystkie ryby??

a207e753d9aa488bm.jpg

to na pewno wina wysokiego ciśnienia ;-)

f645338f407b8ab8m.jpg

Uczestnicy spotkania

5a4c8f15606bf788m.jpg

Ryby słabo żerowały, w sumie uwiesiło się kilka szczupaczków (niewymiarowe) i okoń, ale i tak miło spędziliśmy czas ;-) warto było wstać jeszcze w nocy. Wstępnie umówiliśmy się na następny rok na tzw. "nockę" nad Wisłą + rewizyta "u nas" i oby w większym składzie gdyż zauważyłem, że Lubelszczyzna pod tym względem nieco kuleje, a więc wsiąść się za siebie chłopaki...

Dziękuje wszystkim uczestnikom oraz kol. tomik za support.

Pozdrawiam i do następnego.

Napisano

Było super spotkać się i zobaczyć największą rzekę Polski. Poznanie Tomka i Łukasza bezcenne.

Co do braku ryb to ja już wiem czemu ich nie było. Bo nie było żywca :mrgreen: Była tatra i perła i jak nie kamienie to małże się czepiały. Nawet pytałem Dawida czy nie jest poławiaczem pereł. Nad Bugiem był żywiec i ryby brały coś tam nieznacznie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.