Skocz do zawartości
tokarex pontony

Kołowrotek match o nawoju 90+ cm


ChaoTic

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

jeśli podjęty przeze mnie wątek nie zasługuje na oddzielny topic - proszę moderatora o przeniesienie do istniejącego tematu traktującego o kołowrotkach match w ogóle.

Z uwagi na fakt, iż nadszedł czas by wysłać na zasłużoną emeryturę moja starą kręciołkę matchową DAM'a poszukuje szybkiego i solidnego kołowrotka o nawoju 90+cm do połowów ciężkimi wagglerami na dystansach powyżej 50m.

z uwagi na budżet (w granicach 200/250zł max) oraz dostępność w polskich sklepach internetowych (nie jestem fanem allegro) wyodrębniłem kilka modeli, w których wysoki nawój osiągnięto poprzez wysokie przełożenie bądź dużą średnice szpuli:

browning xitan

mitchell avomatch

Dragon Maxima HS Match

shimano exage match

cormoran corecast

browning backfire

który z wymienionych modeli polecacie? może macie jeszcze jakieś inne propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

dziekuje za odpowiedź

miałem wczoraj okazję pobawić sie właśnie corcastem 3000 u sklepie - tylko wersją 3 łożyskową z tylnym hamulcem... pierwsze spostrzeżenia:

- bardzo równe nawijanie żylki

- lekkie luzy na korbce (dotyczy wszystkich corcastów które oglądałem)

- na sucho testowany hamulec - zdawał sie być dość precyzyjny

- dziwnie luźna szpula - góra-dół,lewo-prawo (wspólna cecha corcastów z tylnym hamulcem)

- zasadniczo niczym się nie róznił na sucho od wersji 8-łożyskowej (konstrukcja,rolka,"kolebanie" szpuli)

- podczas nawijania żylki z przerwami i luzami (malo napiętej) lubił chwycić pod szpule (szczotki mające temu zapobiegać - były w dość duzym oddaleniu od dolnego brzegu szpuli)

Zasadniczo nie spodziewalem sie zbyt wiele za ta cene - ale do cormorana sie zraziłem.

Kolego Miro1956 - zasadniczo rant szpuli i jej średnica w 3pi i 8pi sie nie różnią - także ten element nie wpłynie na zasięg rzutu.

Osobiście wątpię by konstrukcja szpuli (o ile żyłka będzie równo nawinięta,a rant nie wyszczerbiony) miała znaczący wpływ na zasięg. Jest wiele teorii na temat wpływu średnic szpul (wielkości spirali żyłki w stos. do pierwszej przelotki) , budowy rantu (aluminium,tlenki azotu..) czy wreszcie kształtu nawiniętej żyłki (stożek,odwrócony stożek,walec) i nie do końca im daje wiarę. Jedno wydaje mi sie pewne ... duża średnica szpuli = mniejsze odkształcanie żyłki, zdawałoby sie, że ten element można pominąć kupując klasową linkę tzw bez pamięci - jednak jej głębsze odcinki będą tak czy siak poddane wiekszemu "ciśnieniu" i będą sie odkształcać - a silnie spiralna żyłka mocno pracuje na przelotkach.

jak sie Koledze sprawuje ten kołowrotek? czy podobnie jak w testowanym przezemnie egzemplażu chwytał linke pod szpule?

Pozdrawiam

ChaoTic

edycja - literówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ChaoTic, po pierwsze gratuluje Twojego opisu, co do mojego corcasta 4 PI ma male luzy na szpuli i korbce,tak jak opisales,a co do wkrecaniu sie pod szpule to zdarzylo sie ze dwa razy,ale jak sie pilnuje to....

Co do rzutow to naprawde leci splawik dalej wlasnie przez wiekrza szpule.Tak ze mi on pasuje,wedkuje nim juz 2 sezony,i nie raz uzywam go tez do koszyczkow czy spina :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam CORMORAN CORCAST SUPER MATCH 8 Pi i faktycznie myslalem,ze jest duzo lepszy,zylka wkreca sie pod szpule i trzeba ciagle kontrolowac napiecie zylki,mam tez luzy na korbce i napewno nie kupilbym go jeszcze raz jak za te pieniadze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marbo30 - dziękuję za wypowiedź - widać nie było to cechą pojedynczego egzemplarza

Miro1956 - domowy tuning .. skoro skuteczny to czemu nie?

wełna przyklejana do wnętrza rotora na szczotki czy bezpośrednio do szpuli ?

pozwolę sobie zestawić teraz już poparte praktyką cechy corcastów 3p/8p super jet match:

+nawój 91cm

+precyzyjne układanie żyłki

+precyzyjny hamulec

+duża średnica szpuli

+bezawaryjność

-chwytanie linki pod szpule

-luzy na szpuli (we wszystkich płaszczyznach)

-luzy na korbce

Reasumując: corcast ma praktycznie wszystko co powinien dobry kołowrotek matchowy posiadać. Kolebiąca szpula wydaje się być czymś mało istotnym skoro nie przeszkadza w równym układaniu żyłki, zaś luzy na korbce (jest ona w systemie "one touch" co dodatkowo zmniejsza sztywność) da się przeżyć o ile nie pogłębiają się znacznie w miarę użytkowania. Pozostaje tylko jedno małe ale, przysłowiowa szczypta dziegciu w beczce miodu - wkręcanie linki pod szpule, które w znacznej mierze eliminuje kołowrotek z rozgrywki (o ile nie da się tego rozwiązać w sposób inny niż zwiększenie czujności podczas obsługi) o prymat w dziedzinie "szybkich" maszynek matchowych.

Liczę, że temat się będzie rozwijał i wspólnie stworzymy coś w stylu rankingu kołowrotków (cenowo zorientowanych na polskie warunki) o cechach najbardziej pożądanych w metodzie odległościowej - zwłaszcza przy połowach na znacznych dystansach.

Pozdrawiam

ChaoTic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Byłem kilka dni temu w sklepie wędkarskim i kupiłem browninga Xitan 3000:

nawój 101, mega płynna praca (delikatne pchnięcie korbki skutkowalo 6x obrotem), minimalny luz na korbce, łożyskowana rolka... Cud miód i orzeszki - przynajmniej na sucho....a dokladnie do momentu kiedy nawinołem żylkę żeby sprawdzić jak układa. Po nakręceniu szpuli pod lekkim obciązeniem (przez encyklopedie) młynek zaczoł wydawac takie odgłosy jak mój wyeksploatowany na warcie duzymi obrotówkami team dragon. Efekt pozostał .. od tego momentu juz pracując bez obciązenia chrobocze, słychać tarcie, dodatkowo podczas pracy w pionie w skrajnych ustawieniach szpuli czuć cykanie. Jednym słowem makabra a szkoda bo zapowiadał sie świetnie. trafiłem pewnie na felerny egzemplarz.

Przejrzałem katalogi browninga (xitan zniknął okolo 2009roku.. podobnie jak reszta szybkich modeli, nawet seria carboxy zeszła na mniejsze przelożenia, browning postawil widocznie na zwiększenie średnicy szpuli w młynkach matchowych - model backfire).

Xitan'a zwróciłem i nadal jestem bez kręciołka. Postanowiłem zwiększyć budżet do ok 300 zl

(z wyłączeniem allegro i używek).

to rozwija liste opcji o np: shimano super gtm rb 3000 (przeł. 6;1, brak danych o nawoju)

pytanie tylko czy jest sens? ponoc dzisiejsze shimano to estetyczne zabawki. Czy to zdanie odnosi sie tylko do niższych modeli ?

liczę na Waszą pomoc

Pozdrawiam

ChaoTic

Ps: zauwazyłem ze browning xitan i dragon maxima match - maja identyczną konstrukcje zewnętrzna, korpus,rotor,szpula, nawet korbkę. Czyżby dragon zamawiał juz nie tylko w okumie,ryobi ale i u quantuma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płynną pracę to sobie możesz jedyne określić pod obciążeniem, nad wodą.

i zapewniam że kołowrotki z wysokim przełożeniem tak łatwo i przyjemnie nie kręcą pod obciążeniem.. zwłaszcza w tych pieniądzach.

lepiej zwijać zestaw 1-2 sekundy dłużej - ale czerpiąc przyjemność z każdego obrotu który przychodzi z łatwością i lekkością.

spójrz w stronę shimano ze standardowym przełożeniem około 5:1 rozmiaru 3000/4000, jednak w segmencie 500-600pln, niestety większy wybór oferuje raczej rynek Japoński..

lub daiwa rozmiaru 3000 z nawojem ponad 80cm przy średnim przełożeniu nie przekraczającym 4.8:1 ale wyjątkowo dużej średnicy szpuli, niestety sensowne modele też zaczynają się od ww. kwoty.

oczywiście jako ciekawy budżetowy kompromis możesz sobie kupić redarc'a, przy 5,2:1 zwija na pewno koło 80cm na obrót, i nie rozleci się zbyt szybko przy spławikówce. zestaw będziesz zwijał słownie sekundę dłużej w porównaniu do tych cudaków które powstały tylko w celu zapełnienia rynkowej niszy, zresztą jakże nieudolnie.

w końcu kołowrotek " matchowy " nie jest(ani nie musi) czymś nadzwyczajnym, nie różni się od typowego kołowrotka który z reguły jest przeznaczony do dużo większych obciążeń. jedynie może być urozmaicony detalami typu spłycenie szpuli, co i w wielu innych metodach jest pożądane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ChaoTic, zaprosił mnie bym wyraził swoją opinie w tym temacie; a ja nie mam zbyt wiele do dodania ponad to, co napisał już Damian21. :mrgreen:

Co do młynków szybko zwijających nie jestem ich fascynatem a swoją opinię wyraziłem już dawno

Wysłany: 14-02-08, 12:59 http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=68691

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje Damian21 i Unises za wypowiedź

Trudno odmówić Kolegom racji w kwestii przełożenia i jego minusów.

Damian21 napisał : "lepiej zwijać zestaw 1-2 sekundy dłużej - ale czerpiąc przyjemność z każdego obrotu który przychodzi z łatwością i lekkością"

Podejscie wydaje się słuszne- choć nie moge sie oprzec wrażeniu, że powodowane duchem spiningowym Kolegi. Mi zadleklarowanemu spławikowcowi o wiele wieksza przyejmność sprawia praca zestawu w miejscu nęcenia, zwijanie zestawu zaś - to niezbędna konieczność, którą wołbym zredukować ;) pomijając hol ryby oczywiście.

Czy te pare sekund robi rożnice? Zasadzniczo - odpowiem: nie, jednak czasem zdaża mi sie startować w zawodach gdzie czas zaczyna odgrywać rolę coraz bardziej istotną, kontemplację uroków płynnej pracy kołowrotka spychając na sam dol listy priorytetów.

Szanuje zdanie Kolegów, rozumiem że w tym przypadku szybszy=jakościowo gorszy. Jestem świadom, że takiemu Xitanowi jest daleko do Red Arca pod każdym względem.

Jednak priorytetem dla mnie jest redukcja czasu ściągania zestawu,w tym wypadku porównanie ~100cm nawoju przeciw ~80cm przyćmiewa inne przymioty.

Łowiąc stosunkowo daleko drobnice z opadu - przy sciąganiu zestawu cześciej niż co minutę te oszczędzone metry przekładają sie dość wymiernie na czas pobytu zestawu w wodzie.

no to przynudziłem. wybaczcie ale chciałem uprzedzić ewentulany OT o sensie i racji bytu młynków o wysokim przełożeniu/nawoju.

Jestem po prostu zdecydowany na klasę "szybką", jestem gotów poświęcić jakość i kulture pracy i zapewne żywotność na rzecz wysokiego nawoju. Wiem, że kołowrtek taki bedzie gorszy od swych "bardziej standartowych" braci.

Liczę po prostu, że ktoś z Urzytkowników pomoże wybrać ze zbioru "szybkich" ten najbardziej wartościowy.

Pozdrawiam

ChaoTic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ChaoTic jeżeli chodzi o zawody, to pooglądaj z shimano stradiki i super GTM'y rozmiaru 3000, sporo ludzi decyduje się na te kołowrotki jeżeli chodzi o szybkościowe łowienie na zawodach.

chociaż 100cm na obrót korby to one chyba nawet nie mają..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian21 właśnie w tym sęk ze brakuje mi danych. Katalogi nie zawierają informacji o nawoju. Mógłbym w przybliżeniu sam obliczyć gdyby podawali średnice krawędzi szpuli ale oczywiście tez nie podają :) Przejadę się któregoś dnia po sklepach i zmierzę.

Szkoda, że rozmiar 4000 super gtm ma mniejsze przełożenie.

Wiem, że stare modele aero mialy przełożenie 6 w rozm. 4000, największy nawój miał chyba super x gtm rozm 400 - któraś seria miała ratio 7:1. Niby da się kupić na allegro

te stare czarne modele...tylko po ponad 10 latach od dnia produkcji i zapewne kilku właścicielach - można trafić zmasakrowany.

Stradic zbyt mocno by obciążył mój budżet.

Zastanawia mnie czy jest sens wydawać 300zl na nowe super gtm jeżeli faktycznie jest tak mało żywotny jak piszą o shimano. Ciekawe ile by wytrzymał przy spławiku....

Podoba mi się jego praca (choć na sucho lżej chodził xitan ,hehe jak skończył wiadomo) żyłkę zapewne układa równo - to zasięg zyska, szpule można spłycić...

wie ktoś czy rolka jest łożyskowana ?

jak to jest z rozmiarem?... 2500 ma większą pojemność niż 3000 ale mniejszą masę...

A i znalazłem w ofercie jednego ze sklepów internetowych Mitchella modeł Avomatch 105 cm nawoju za 150pln .. nowe mitchelle podobnie jak shimano też ma fatalna prasę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Posiadam od dwóch sezonów 2 kołowrotki Cormoran Corcast Pi 8 tylni hamulec.Jestem zadowolony hamulec pracuje płynnie jest lekki około 300g posiada big szpulę 50mm dla porównania Shimano Super GTM 4000 ma szpulę 49mm a waży ponad 400g :mrgreen:. Co do pracy samego mechanizmu to pracuje lekko i przyjemnie miałem w ręku Shimano Super GTM 4000 i Stradica GTM 4000 ten pierwszy tragedia albo jakis wadliwy produkt akurat miałem w ręku albo to normalna jego praca po prostu toporna ;/Stradic GTM 4000 za ponad 3 razy wiecej fajnie pracował ale cena 500-600zł nie wiem czy jest tego warta.Co do luzów to nie wypowiadam sie poniważ zmieniłem orginalną korbkę na podwójną od Okumy :mrgreen: Według mnie do 200zł ciezko kupić lepszy kołowrotek do matchówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.