swierzy Napisano 7 Stycznia 2011 Share Napisano 7 Stycznia 2011 Witam.Nie dawno,w miejscu gdzie obecnie mieszkam odkrylem niewielka,plytka rzeczke.Glebokosc jej nie przekracza dwoch metrow.Z kilku wypadow jakie nad nia zaliczylem,po wynikach wlasnych i rozmowach z wedkarzami "miejscowymi wynika,ze sa tam spore okazy linow,karpii ploci.Problem polega jednak na tym ,ze rzeczka jest bardzo zarosnieta a w okresie letnim szczegolnie i kazda walka z wieksza sztuka konczy sie tym samym a mianowicie,jej zerwaniem.Dodam,ze czyszczenie dna z roslinnosci nie wchodzi w gre poniewaz,ryby zle na to reaguja i natychmiast znikaja z takich czyszczonych placow.Czy znacie jakies sposoby na tak trudne lowisko?? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konanik Napisano 7 Stycznia 2011 Share Napisano 7 Stycznia 2011 Długotrwałe nęcenie (jakimś ziarnem) w miejscu, w którym nie ma tyle zarośli. Musisz przyzwyczaić ryby do Twojej miejscówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierzy Napisano 7 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 7 Stycznia 2011 czyli jednak czyscic dno?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 7 Stycznia 2011 Share Napisano 7 Stycznia 2011 czyli jednak czyscic dno?? Są różne zdania na ten temat Ja jak wyczyściłem dno na jednej z moich glinianek to brania karpia nie miałem przez miesiąc Ale na innej wodzie,po wyczyszczeniu dna z moczarki,łowiłem piękne liny tuż po wyczyszczeniu Poszukaj w miarę czystego miejsca i próbuj tam wędkować nie czyszcząc dna. Takie jest moje zdanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierzy Napisano 7 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 7 Stycznia 2011 Sa czyste place gdzie,mozna wstawic zestaw ze splawikiem,problem polega na tym ,ze gdy wezmie cos wiekszego to konczy sie to zerwaniem ryby razem z zestawem.Druga sprawa to to,ze takich czyszczonych miejsc wieksza ryba unika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 7 Stycznia 2011 Share Napisano 7 Stycznia 2011 problem polega na tym ,ze gdy wezmie cos wiekszego to konczy sie to zerwaniem ryby razem z zestawem.Użyj cienkiej plecionki i miekkiego kija ,bedziesz miał mniej brań ale nie będziesz zrywał ryb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierzy Napisano 7 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 7 Stycznia 2011 Moge w ten sposob lowic do poczatku czerwca bo,pozniej caly ten dywan roslin zarasta cale lustro wody,i jak wtedy lowic?????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 7 Stycznia 2011 Share Napisano 7 Stycznia 2011 ,i jak wtedy lowic?????? Zaryzykuj i wyczyść miejsce,może ryby nie będą go omijać Zwłaszcza jak będziesz systematycznie nęcił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavlo Napisano 7 Stycznia 2011 Share Napisano 7 Stycznia 2011 Wyczyść miejscówkę i spróbuj pod nęcić czymś np. pszenicą najlepiej pare dni z rzędu ,rybka powinna się zadomowić w takiej miejcówe. Wybierz jakieś spokojne miejsce ,jakąś zatoczkę lub głębszy dołek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubal Napisano 8 Stycznia 2011 Share Napisano 8 Stycznia 2011 Znam kolesia, który u nas na podobnej rzeczce, w podobnych warunkach łapie ładne szczupłe. Wsadza spławik w oczko, mały żywiec z dużym hakiem i po braniu zacina od razu. Podstawą sukcesu to kij. Sam przez chwilkę nawet go testowałem. Co mnie zdziwiło, kosztował z tego co pamietam 200 czy 300 zł, firma dla mnie x, nie znam. ( koleś jest właścicielem sporego wędkarskiego, trochę się na sprzęcie zna ). Bacik w kolorze takim hmm.. beżowym, może nie byl najlżejszy i nawet nie wiem, czy to był węgiel, ale był niesamowicie sztywni i sprężysty przy zacinaniu, a pod obciążeniem wyginał sie aż pod dolnik, 6 metrów miał. Niby bacik na karpiki. Do tego zestawu plecionka 0,1 ( polecam mikado sensei, najtańsza i najlepsza jaką miałem ), malutki spławiczek, przypon z żyłeczki ( tu polecam strofta ) i na haczyk czerwonego ( od zawsze "hoduje je w końskich odchodach, wyjątkowo czerwone i mają w sobie to coś ") i jesli już mocno zarośnie, to ustaw sobie 20-30 cm gruntu i trzymaj spłąwik w oczku, po braniu nie ma siły, jesli nie będziesz zb ytnio szarpał, a stale miał kontakt z rybą i czekał, aż sama się ruszy, to w najgorszym wypadku wyciągniesz rybe i 2 kilo zielska, ale wyciągniesz. Bat w takich wypadkach jest dużo lepszy niz wędka z kołowrotkiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz789 Napisano 8 Stycznia 2011 Share Napisano 8 Stycznia 2011 Wiem ,że to żadna przyjemność ale polecam grubą żyłkę lub plecionkę +hol siłowy innego wyjścia nie widzę. Ja jednak proponuje kołowrotek nie bacik. Znam jednego takiego ,,nawiedzonego" co u niego hol ryby trwa max 2 min. wszystko na holu siłowym a łowi tylko na takich rzekach i jeziorach. On uważa ,że ryba na takich akwenach NIE MOŻE MIEĆ czasu na zastanowienie się co robić. Dla mnie to chore ale cóż.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubal Napisano 8 Stycznia 2011 Share Napisano 8 Stycznia 2011 2 minuty kawał czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz789 Napisano 8 Stycznia 2011 Share Napisano 8 Stycznia 2011 Dokładnie a u niego to max. Facet to robi to w pełni na ostro jak nie da się na kołowrotku to cofa się z wędką od wody. Hamulec zawsze jest w jego wędce jest zawsze skręcony na max. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierzy Napisano 8 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 8 Stycznia 2011 No mozna i tak na sile ale,to zadna przyjemnosc zwlaszcza dla ryby ktorej w kazdy przypadku zwracam wolnosc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.