Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach - Marzec 2011


pepe17

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

pawel332, z tego co czytam to chyba nie znasz tego miesca :?:

Auto zostawiasz na parkingu ponizej zapory i gora przez las idzie sie okolo kilometra,moze troche wiecej,nie bylem tam z 10 lat bo po tych powodziach strasznie sie zmienilo,doly po 6m,ale jak nie puszcza wody to na wiosne mozna bylo powedkowac :wink:

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 220
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Miro1956

chyba się nie zrozumiieliśmy,na rzece poniżej zapory nigdy nie byłem(kolor zielony)

a miejscach gdzie jeszcze można bezpiecznie połapać pod lodem (kolor zółty) zaś tam gdzie już albo nie ma lodu lub jest niebezpiecznie zaznaczyłem na niebiesko,kolorem czerwonym zaznaczyłem mniej więcej moje ulubione miejsca.Samą zaporę znam tylko z brzegu tzn nie łapałem do tej pory z łodzi.Jeżdżę tu od początku mojego łapania tj. od około 93r

A zeby nie było OT wczoraj chcieliśmy połapać a tu kuku nie można wleźc na lód podniósł wodę i dystans między brzegiem a taflą lody około metra co przy lezących na brzegu połamanych taflach(sliskich) lody całkowicie eliminowało możliwośc wejscia na lód,nie mówiąc o powrocie.

<a  href=%7Boption%7Dhttp://images41.fotosik.pl/688/767cb24783adf18am.jpg' alt='767cb24783adf18am.jpg'>

Napisano

dzisiaj pierwszy raz w tym sezonie z tyczka, niecale dwie godziny lowieniai 2 leszcz ok. 2 kg jeden taki 35 cm i jedna lodka podwodna ktora powozila mnie kilka minut i sie wypiela jutro powtorka

Napisano

Witam mam pytanie czy był ktoś z was już na dziewokliczu połapać?? I jeszcze pytanko czy orjetuję się ktoś z was czy jest zalany czy nie ?? Pozdrawiam

Napisano

Dziewoklicz nie jest zalany. Stan wody trochę opadł i można smiało przejść mostkiem.W ostatnią Niedziele masa ludzi wybrała się w te miejsce na spacer:D

Napisano

pawel332, ja nie pytalem o odcinek ponizej zapory Pilichowickiej tylko o Wrzeszczyn tam w latach koniec 90tych mozna bylo ladnie na wiosne polapac A tez nie masz zaznaczonego mojego ulubionego miejsca tz. na pniakach,zeby tam dojsc trzeba przejsc przez glowna zapore i w lewo do gory i przez las i nastepnie schodzisz do miejscowki

Napisano
pawel332, ja nie pytalem o odcinek ponizej zapory Pilichowickiej tylko o Wrzeszczyn tam w latach koniec 90tych mozna bylo ladnie na wiosne polapac A tez nie masz zaznaczonego mojego ulubionego miejsca tz. na pniakach,zeby tam dojsc trzeba przejsc przez glowna zapore i w lewo do gory i przez las i nastepnie schodzisz do miejscowki

Zapomniałem o pniakach byłem naście razy z różnymi efektami.W sobotę jedziemy na Wrzeszczyn(golgota) niestety na rzekę taki strzał kontrolny czy już cos idzie w górę rzeki.

Jak pamiętasz był "mostek kapitański" jeszcze na zakazie(tarlisko) to jakieś 3-4 lata temu zawalił się całkiem do wody,tak że skrót przez zaporę na Wrzeszczynie następnie po resztkach mostu i dalej w dół rzeki nie istnieje.Tam ciągle można połapać zwłaszcza płoć teraz,tylko tak jak pisałem nie przepadam za rzeką i ciągłe przerzucanie zestawu to nie dla mnie a gruntem nie za bardzo sobie radzę.Zdam relację po rybkach.

Napisano

pawel332, ja chodzilem ze 2 km w dol z biegiem rzeki od zapory,tam wpada do Bobru jakis doplyw,nie wiem jakiej rzeki,chyba Kaczawy,ale moge sie mylic.

I wlasnie ponizej okolo 100m byla fajna miejcowka,spokojnie na 3-4 wedkarzy,i jak nie puszczal na zaporze ostro wody to w tym miejscu woda praktycznie byla stojaca.

Napisano

Pierwszy rekonesans nad pobliską rzeką Kamienną, no i szał, brzegi pozrywane, pełno drzew w wodzie, płycej niż było do tej pory i wszędzie piasek, resztki po zjedzonych przez wydrę rybach... nie napawa optymizmem, wygląda na to, że w tym roku nie połowie na mojej rzeczce.

Swoją drogą możliwe żeby bobry wdrapały się na wysokość do 10 metrów na pionowo rosnące drzewa, dwa czy trzy tak są obkorowane do wysokości właśnie około 10 metrów.

Wędkarsko bez rewelacji, nie widziałem ryby i pewnie nie prędko ją zobaczę na Kamiennej.

W niedziele zawody klubowe-pstrągowe na koprzywniance, dość mało wody płynie, coś mi się wydaje że radość będzie jak choć jedna osoba złapie wymiarka.

Napisano

to się nazywa rozpoczęcie sezonu gratulacje. U nas czekamy aż zejdzie lód mam nadzieje ze w następny weekend ja też rozpocznę sezon :mrgreen:

Napisano

pagori, piękne klenie, bolka skasuj zdjęcie niezgodne z regulaminem.

U mnie też było dziś pięknie nad wodą, po prostu cudnie, cieplutko, słonecznie wprost idealnie :)

rzeka1.jpg

rzeka2.jpg

Pstrągi wielkością nie powalały, było dużo brań, jednen ładny spadł.

Napisano

Pogoda piękna, fakt. Moje dzisiejsze pstrągowanie zakończyło się jednym braniem i jednym wyjściem. To i tak lepiej niż ostatnim razem :wink:

Napisano

heh , bolka wkleiłem jak ciekawostke .....i'm sorry

Jutro sprawdzę rzeczkę pstrągową , kurcze nie jestem zbytnio zaopatrzony w przynęty ale powalcze. Dzisiaj klenie łapałem na stalke bo nie miałem agrafki z krętlikiem :mrgreen: , jak widać nie przeszkadzało :razz: . Woblery wiązałem do bezpośrednio do żyłki , żyłka 0,16 z decathlon - leżała chyba dwa lata i tak "se" ją nawinąłem na kołowrotek , miałem dobre dupnięcie i odjazd i strzeliła , musiał być jeden z tych na które poluje od dwóch lat , krótko mówiąc rekord polski bo wiem że są w tym miejscu klenie 60 a nawet 65 cm , szkoda że to był taki kontrolny wypad bo zupełnie byłem zaskoczony , szczerze mówiąc nie liczyłem że coś złapie.

Napisano

Gratulacje tym co połowili... :mrgreen: Pagori, głównie do ciebie piszę :wink:

Moje dzisiejsze pstrągowanie zakończyło się jednym braniem i jednym wyjściem. To i tak lepiej niż ostatnim razem :wink:

artech, bo pstrągi to trzeba umieć łowić.. :wink:

Ja tez nie umiem.. :mrgreen: .. dzisiaj tylko zaliczyłem spad "króciaka".. lepsze to niż "wyjście" z ostatniego razu :mrgreen: ..

Napisano

Pogoda prześliczna, kilka godzin na Wisłoku zaowocowało jednym pstrągiem tęczowym 47 cm, skusił się na 5 cm woblerka imitacja płoci

imag0413.jpg

imag0416g.jpg

Napisano

Mnie się dzisiaj poszczęściło, druga trotka w tym roku, 58 cm:

14195db3ff2a950fmed.jpg

Zgadzam się z przedmówcami, że łowienie w takich warunkach jak dzisiaj było czystą rozkoszą, słoneczko świeciło, a przyroda dookoła gwałtownie budziła się do życia.

Napisano
Dzisiejszy potoczek 35cm wydarty spod krzaka :grin: rybek wrócił oczywiście do wody :cool:

Obrazek

Fajny ten kropek. No nic, ja jutro idę na rzeczkę w Małopolsce, są i kropki i klenie. Lód niby jest, ale są miejsca gdzie i 100-200 m nie ma go. Miejsca niby znam, ale zobaczymy co i gdzie się będzie czaić. Generalnie biorę tylko małe woblerki, żyłka 0,14, wędka 2,7 jaxona. Nie mam małych agrafek, więc będę wiązał bezpośrednio do żyłki węzłem Rappali (dziś go jeszcze ćwiczyłem heh).

W zeszłym roku wędka fajnie mi się sprawdziła (dobre czucie rzutów - choć ile ja straciłem na zaczepach...pewnie ze 2 wędki mógłbym kupić. No, ale rzeczka w zeszłym roku kompletnie się pozmieniała po powodziowych deszczach, więc nie mam do niej uwag :) ).

No i reasumując - zmotywowałeś mnie tym kropkiem bym rozpoczął sezon :)

Gość Tench
Napisano

Po 10 okoniach przestałem liczyć... najwiekszy miał z 25cm, reszta takie 20tki. Co rzut branie...

Szczupaczek obciął gumkę a znajomy ładnego klenia wyciągnął.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.