Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach - Marzec 2011


pepe17

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wczoraj wyskoczyłem na słpawik z kumplem ok godz 15.30 na jeziora pacwowe woj.ślaskie.W ciagu pierwszej godziny ani,pozniej zaczelo sie eldorado do 18.15 ok 35 płoci/wzdręg w rozmiarze 15-26 cm.Rybki wrócily do wody.Jutro jesli pogoda pozwoli będzie powtórka :mrgreen:

post-9420-14544972817524_thumb.jpg

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 220
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Dzisiaj bardzo pozytywnie ;) Dwa klenie i jaź na groch, jeden kleń pływa w moim oczku, reszta w Warcie ;) Kleń w moim oczku 26 cm

Napisano
Wczoraj wyskoczyłem na słpawik z kumplem ok godz 15.30 na jeziora pacwowe woj.ślaskie.W ciagu pierwszej godziny ani,pozniej zaczelo sie eldorado do 18.15 ok 35 płoci/wzdręg w rozmiarze 15-26 cm.Rybki wrócily do wody.Jutro jesli pogoda pozwoli będzie powtórka :mrgreen:

widziałem ten popis chętnie bym się na lekcje zapisał całe jeziorko wędkarzy i nikt takiego popisu niemiał gościu obok mnie jedną płotkę a z drugiej strony to sumika 10cm. A ja to ten obok ciebie co się uczył i sporo chałasu robił.

Napisano

Kleń musi mieć stały przepływ wody, w przeciwnym wypadku zdycha.

Dzisiaj wypad nad Wisłę za kleniem, kleni nie znalazłem natomiast na 3 cm twisterka przywalił mi (jak się okazało przy samym brzegu)spory szczupak -wygiął haczyk po kilkuminutowej walce, w następnym rzucie na tego samego twisterka skusił się krąp ok 35cm. Silny wiatr nie sprzyjał łowieniu.

Napisano

Gobio Gobio

Kleń musi mieć stały przepływ wody, w przeciwnym wypadku zdycha.

Nie zgodzę się z Tobą, w okresie letnim często jeździłem po żywca na malutkie oczka wodne przy nysie kłodzkiej w okolicy Kłodzka, które to oczka raz na kilka lat są zalewane przez rzekę nysę. Oprócz solidnej populacji karasia żyje tam mnóstwo kleni - oczywiście rozmiarów max 25cm, ale mimo wszystko żyją w wodzie stojącej, bez dopływu i w dodatku nie większej niż 70m(2).

Napisano
Kleń musi mieć stały przepływ wody, w przeciwnym wypadku zdycha.

.

Zapraszam na Kryspinow;)

a tak nieco w temacie-jutro na klenie sie wybieram,dam znac jak poszło

Napisano

w takim razie przepraszam za błędne informacje ale jakoś nie kojarzę żebym kiedykolwiek widział- złowił klenia na stojącej wodzie , zbiorniki zaporowe owszem

Napisano

Na przylasku rusiecki jest pełno klenia a nie am tam chyba przepływu wody.Znam jeszcze jeden staw gdzie jest ogrom klenia i nie ma przepływu więc... Znajomy miał staw i nawpuszczał tam klenia i się nadal trzyma bo widać jak pływają czasem pod powierzchnią i muchy zbierają. Także to nie jest tak.

Napisano
widziałem ten popis chętnie bym się na lekcje zapisał całe jeziorko wędkarzy i nikt takiego popisu niemiał gościu obok mnie jedną płotkę a z drugiej strony to sumika 10cm. A ja to ten obok ciebie co się uczył i sporo chałasu robił.
To zapraszam jutro o tej samej porze jesli pogoda dopisze. A jesli chodzi o tego klenia to tez go spotkałem w niewielkich jeziorkach.
Napisano
Na przylasku rusiecki jest pełno klenia a nie am tam chyba przepływu wody.Znam jeszcze jeden staw gdzie jest ogrom klenia i nie ma przepływu więc... Znajomy miał staw i nawpuszczał tam klenia i się nadal trzyma bo widać jak pływają czasem pod powierzchnią i muchy zbierają. Także to nie jest tak.

Dokładnie na tzw kwadraciaku, było sporo drobnego klenia sam je kiedyś łowiłem na małe obrotówki. Widziałem też spore kleniska (ale złowić się na dały :cool:) na innej żwirowni niedaleko Dynowa nad Sanem.

Napisano

A mi się wydaje, że kleń oczywiście w stawie, bajorku czy jak to ktoś nazwie przeżyje, jednak nie osiągnie takich rozmiarów jak w nurcie rzeki. Wiemy w jakich miejscach lubi kleń przebywać, a tam musi się trochę płetwami na zamiatać :mrgreen:

Napisano

dobrze już dobrze przyznaję Wam rację myliłem się, w ramach pokuty przez cały tydzień będę chodził we włosienicy .

Dzisiaj znowu Wisła, wiatr i dość chłodno, jedno jebnięcie na wiśniowo-metaliczną 1kę meppsa, kilkumetrowy odjazd, lekkie dokręcenie hamulca i dźwięk pękającej żyłki. Jednak 0,18mm to odrobinę za mało na Wiślane klocki i choć znam przypadki łowienia 25kg sumów na takie przekroje to nie będę już używał cieniej niż 0,20.

Napisano

Gdzie to takiego małego szczupaczka maltretowac?mierzyc zdjecia robic w piachu lezy...usun lepiej to zdjecie bo bedzie afera

Napisano

czwartek i piątek juz nie obdarzył takimi licznymi i ładnymi płociami chyba dlatego ze spadła woda i pogoda sie zmieniła , dziś jedna sztuka ok. 35 cm sporo mniejszych i niezliczona ilośc okonkow i jazgarzy , w sumie od wtorku do piątku złapałem okoła 50 szt w tym 5szt 35-40 reszta w przedziale 30-35 małe nie brały , do wody wrociło 95% rybek wziołem 4 i nie sadze zeby to znacznie uszczupiło populacje , co innego tzw przeze mnie "dziadki" ktore ładuja do siaty absolutnie wszystko dłuższe od palca i co lepsze jak maja juz pól siaty idą je zanieść do domu i wracają po niecałej godzince z pustym kontem ... ręce opadają

Lath, to zdjecie szczupaka to chyba na 1.04. sie tylko nadaje

Napisano

Jestem po spacerku nad malutką piękną rzeczką.

Musze przyznać gryzły i to ładnie. Znowu miałem kontakt z rybą 55 +, na początku wyszedł mi do wobka, rybsko niesamowite, jednak nie uderzył więc dałem spokój, pomyślałem wróce za jakiś czas. W między czasie zaliczyłem kilka świetnych uderzeń na obrotówki które dostałem wczoraj na testy, jednak ryby się nie zapięły więc zmieniłem na wobka.

Na pierwszą rybke długo nie musiałem czekać, grubiutki wymiarek uderzył na głębokim zakręcie.

mniejszy.jpg

Za jakiś czas kolejne branie spod zwalonego korzenia wyszedł całkiem ładny Pan Pstrąg.

wikszy1.jpg

wikszy2.jpg

Wracając zaszedłem na miejscówke w której miałem wyjście tego potężnego kropa, kilka rzutów na wobka - nic , jeden rzut na wahadłowke piękne branie, po kilku sekundach spadł :cry: ale nic wiem gdzie mieszka jeszcze zapukam do jego drzwi :razz: .

Wszystkie kropki pływają dalej, zachęcam wszystkich do wypuszczania tej pięknej ryby.

1001039.jpg

Napisano

Dawid szaleje a u mnie lipa straszna :cry: Kolejny mile spędzony dzień nad wodą ale niestety bez brania.... woda na Warcie dosyc wysoka ale ani jazi ani kleni nie widać.... Na zalanych łąkach coś zaczyna wchodzić na tarło ale nie wiem dokładnie co... Może szczupak dopiero zaczyna myśleć o amorach :wink:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.