Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Stawy przy ul.Przybyły


DonBzyk

Rekomendowane odpowiedzi

czy ktos zna te stawy?

tak mi sie zdaje ze kiedys były to prywatne zbiorniki

ale ostatnio przejezdzam tam czesto i nie widac zadnych tablic informacyjnych

a zimą widziałem ze troche osób wędkowało z pod lodu.

dzieki za wszelkie info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • 2 weeks later...

Byłem tam się przejechać w niedziele, od strony działek trochę stanowisk zalane, również od strony zagrodzonego parkingu wszystko zalane. ludzie co siedzieli oprócz paru byczków nic nie złapali. A wie ktoś coś może o wodzie naprzeciwko stacji Biska (po drugiej stronie ulicy, nie płatne!). Jakie miejscówki, przynęty polecacie? Jedyne co udało mi się tam złowić to parę karasków i tajemniczych (dla mnie) rybek - były małe - po około 7-8 cm, chude, grzbiecik błyszczał ni to tan różowo, ni to na niebiesko... Cóż to za ryba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To różanki. Na przeciwko biska były kiedyś duże glinianki osadzone w dole,miały około 150x150m i składały się z mniejszych i większych dołków i grobli-to było dzikie eldorado całe porośnięte trzcinami i brzozą. Było dużo szczupaka,karasia naszego złotego i full dzikich prosiaczków linów,ale bisek zasypał to wszystko i została ta kałuża którą widać.W zeszłym roku znajomy łapał tam jeszcze liny+40.

Ten większy staw naprzeciw biska,a tak naprawdę dwa obfitują w japońce, można złapać lina,albo kilka jak się trafi,ale nie polecam. Ryby nie duże i strasznie śmierdzą mułem.

Duża glinianka koło działek to było super łowisko,ale teraz zrobiło się trudne. Woda przez 10lat podniosła się około 5m i pozalewało wysepki,groble i rosnące w wodzie krzaki.W najgłębszym miejscu na południowo zachodniej stronie około 14m,mierzone tej zimy. Mimo to można tam trafić słusznego szczupca i lina. Rozplenił się też byczek. Ogólnie już tam prawie nieł owie bo jadąc drogą w strone biska widać zarośnięte trawą łagodne wzniesienie terenu-to wysypisko przykryte folią iprzysypane ziemią. Wody stawów stykają się z nim ze względu na podniesiony poziom i woda się zsyfiła.

Na tych stawach spędziłem dzieciństwo i okres dorastania,to był piękny kawał wody , dużo ryb i wspomnień,ale to już historia. Żal :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem tam na działkę od dziecka i w ciągu ostatnich 10lat poziom podniósł się max 1,5m...

łowisko ok jeśli się ma miejscówkę i wie gdzie łowić, kiedyś przez kanał po dachu malucha można było przejść na te wyspy pośrodku 2 stawów. Karp jest tam ogromny bo pare lat wstecz przy braniach strzelały zestawy, niestety każdy rzut z gruntu to praktycznie zaczep.

Szczupak też ogromny być musi bo jest od groma drzew i krzaków zatopionych więc każda większa sztuka dziadkom wchodziła w zaczepy. Obecnie stawy za działkami to jedno wielkie wysypisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory troche mnie poniosło,to było dalej niż 10lat-spójrz na mój nick :razz: . Kiedyś nad wodę zjeżdzałem naprawde rowerem 5m w dół,a teraz prawie wylewa się na asfalt. Ci co pamiętają ten czas wiedzą gdzie rzucać. Na stawie były wyspy na które wchodziło się po drewnianych prowizorycznych mostkach. Duży szczupak jest na pewno. Sam widziałem dwa razy hol prawie metrowych,a osobiście ciachałem takie ponad 80cm,ale jak pisałem wcześnie woda nie jest taka czytelna,a do północnego-płytszego i bardziej zarośniętego brzegu brak dostępu-zalany. Jako ciekawostkę napisze jeszcze że złowiłem tam na żywca jedynego sandała przez te lata,ale miał 76cm i smakował wybornie :razz: Na karpie nie polecam tego stawu. Ktoś kiedyś pewnie kilka wpuścił i urosły.Sam miałem karpia tylko raz przez te lata na zanęconym linowym miejscu,ale skończyło sie porachą ( przypon 0,18 ). Mój wujas z Żernik trafił 16kg,potem był najazd karpiarzy,nęcenie,nocki i kolejno rezygnowali.

Jeśli zaś chodzi o te wyspy o których piszesz to już ich nie ma-zostały zalane, nawet do kanału nie dojdziesz,chodziłem tam po lodzie tej zimy. Została jedna wyspa na płn brzegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do karpi to wędkarze mówili ze była hodowla w jakimś stawku odgrodzonym siatką, życzliwi rozcharatali siatkę i niby karp spłynął kanałem do glinianki. Co do szczupaków to 80taki też widziałem, wiec +1m są na pewno. Gdyby ktoś tam posprzątał dno z tych wraków aut, sedesów lodówek, brzegi z gruzu to łowisko byłoby super... trochę zarybić... ech fajnie pomarzyć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hodowla była w tym stawiku przy samej stacji benzynowej i dalej są tam karpiska. Przepływały kanałem pod ulicą do dużej glinianki i tam rzeczywiście była rzeżnia,ale z czesem je wytłukli,a kanał juz dawno zawalony gruzem.

Ja pisałem wcześniej o rybach na stawie przy działkach. Ten do którego przepływały karpie to już dawno gnój. Dwa lata temu wziołem z niego 3linki takie po 30cm-naprawde nie szło jeść.

Jak zdarzy mi się tam zawitać z wędką to tylko na ten przy działkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tench, 100%, że nie, przynajmniej miejscowi się na boga zapierają. Nie, na teczaka to to nie wygląda, chociaż, jeżeli bo ty one były to kurcze, za pare latek.... Dobra, marzenia.

gleam, bardzo możliwe, troszke na internecie poszukałem takich ryb, najbardziej pasowała mi właśnie różanka, ale jakoś zdjęcia mnie na 100% nie przekonały.

Ten do którego przepływały karpie to już dawno gnój. Dwa lata temu wziąłem z niego 3linki takie po 30cm-naprawde nie szło jeść
- no, rybki trochę śmierdzą, jedyne co złowiłem ty pare japończyków ale takich tycich i własnie tak 3 nieszczęsne różanki, na miejscówce koło konara wystającego z wody. Cały czas praktycznie brania, ile białych bym nie założył to i tak skubią - pewnie tak małe, że hak się nie mieścił... ale powiem szczerze, że jakby nie ten syf (jak zreszta na wszystkich małych stawach i gliniankach w tej części Wro) to bardzo fajne miejsce na ognisko.

A w którejś gazecie przed wakacjami AD 2010 koleś pisał o amurach (nawet nawet "rybki") na chleb z powierzchni - właśnie na gliniankach na Żernikach, lecz z którego stawu to nie ujawnił. Wiecie coś moze na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Byłem kilka dni temu jak staw przy działkach,tylko z tyłu nad dołkami,które są teraz wszystkie polączone,niestety nie da się dojść wzdłuż działek,bo woda wylała i trzeba je objechać. Po południu zasiadłem z lekką spławikówką i na pierwszy ogień poszedł japoniec 15cm,potem raz na jakiś czas płotka 15-18cm i wieczorem mały linek może 20cm. Wszędzie krąży mnóstwo krasnopiór, w które efektownie uderzył szczupak koło mojego spławika,az prawie spadłem z krzesełka :mrgreen: . Ruch w wodzie,że aż dziw bierze.

Ogólnie miłe spokojne miejsce,żywego ducha nie widziałem podczas wędkowania. Życie mogą upkrzykrzać zalane krzaki,które zmuszają do zmiany miejscówki.

Z innej beczki jakby ktoś pytał czy duży lin już bierze,to tak :razz: Wczoraj wytargałem wieczorem z leśnego bajorka prosiaczka 38cm( niech będzie że to duży ).

Podsypywałem 2dni ziemniakam rozgniecionymi z kompościakami,a wziął na pęczek kompost. Branie bylo już prawie po ciemku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Wczoraj pod wieczór znowu byłem nad stawem przy działkach (tkz.rowy) tylko znowu z tyłu na dołkach. Paddło kilka płoci,potem jakiś krąpik, potem byczek i znowu byczek i tak do końca łowiena. Złowiłem ich chyba ze 30 i mam dosyć tych stawów na kilka lat. Rozpleniło się to dziadostwo,że innej ryby nie można złowić.

Wszustkie dostały pałą w łeb :twisted:

A miejsce było rasowo linowe,2m wody przy trzcince opodal krzaczka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 1 month later...

Wczoraj wybrałem sie ze spinningiem nad staw przy działkach. Był to moj drugi wypad nad to lowisko i zlapalem malego szczupaka (45 cm). Rybka wziela na gume 10cm. N mniejsze przynety nawet nie bylo uderzenia.

Miejsc ciekawych na szczupaka jest sporo ale jak na razie poznaje lowisko. Moze po kilku kolejnych wypadach bede mogl powiedziec cos wiecej.

Z relacji innych wedkarzy ktorych spotkalem wiem ze podobno sa tam calkiem spore szczuple i okonie ale lowione raczej na zywca. Postaram sie zmienic ta teorie :D

Jesli spinningujecie na tym lowisku prosze o wasze odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
  • 3 years later...

Witam chciałem odświeżyć temat stawu bliżej działek ,co sądzicie o te wodzie na chwile obecną?

Byłem tam dzisiaj ponieważ planuje zasiadkę kilkudniową , woda jest ciekawa sądząc po stanie brzegu bardzo wymagająca pełna zalanych krzaków dużo trzciny niestety sondować dna nie sondowałem zrobię to pewnie wędką podczas zasiadki.

Interesuje mnie jaka jest populacja karpia w tej gliniance?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... kiedyś, lata temu były tam tzw. "rowy" czyli wyrobisko idące równolegle do ul. Granicznej, Mniej więcej co 5 - 10 metrów jest zarośnięty krzakami rów (wzdłuż całego stawu), następnie górka i takaż do końca .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękował za odzew :lol: ciekawi mnie tylko jak jest na dzień dzisiejszy z karpiem?

Robiąc obchód zaciekawiła mnie ta woda dużo badyli trzcin przesmyków karpie lubią żerować w takich miejscach.

Jedna sprawa tylko mnie zastanawia mianowicie słaba obsada wędkarzy na stawie jak na niedzielny poranek albo mało kto wie o tym miejscu bądź nie ma tam czego szukać,no ale dzika woda ma to do siebie że może miło zaskoczyć albo rozczarować cały urok takich miejsc :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest tam karp, ale kiedyś były bardzo ładne liny i karasie .... Teraz nie mam pojęcia, ale pamiętam, że gdy woda się podniosła i zalała "rowy" to łowienie z brzegu straciło sens. Nie ma możliwości dorzucić do zalanych dołków i górek nie zaczepiając o zalane drzewa i krzaki ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok byłem dzisiaj podsypałem kulkami miejscówkę zobaczymy nie ukrywam liczę na strefę przybrzeżną.

Dla świętego spokoju zastawię jedną wędkę kulkami drugą zobaczymy może kuku bądź robale.

Po przeczytaniu całego tematu stwierdzam że byczek też ryba a skoro nie można wpuszczać byczka znajdzie szereg zastosowań zastawie go w oleju i będzie na kulki rybne na jesień, latem można też pokombinować nad mięsna zanęta na suma i nie tylko.

Jak zwykle ktoś coś spieprzył(PZW) a wędkarz musi naprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.