bambuko11 Napisano 27 Sierpnia 2012 Share Napisano 27 Sierpnia 2012 Dzieki. Zakupiłem kolendre , zobaczymy co z tego wyniknie. Chciałem właśnie coś bardziej uniwersalnego bo leszcz trzeba rzucic z 20 metrow , a płoc jest 4m max od brzegu na spławik. Pinki nie używam bo wiekszosc bran zawsze mielismy na białe . Tylko by tona jazgarza nie wjechała w zanęte..... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominik poznan Napisano 28 Sierpnia 2012 Share Napisano 28 Sierpnia 2012 znalazłem fajne miejsce na lescza jest to wypłycenie przy trzcinach o głębokości 1,8m za wyplyceniem jest spad z 1,8m do 4,7m obłowiłem już spad początek, koniec spadu niestety efekty są jedynie na wypłyceniu jakieś 50 cm od trzciny tylko na czerwonego robaka ,średnio są to 4-6 leszczy takich od 1 do 2,5kg .karmiłem w tym miejscu kuku i pęczakiem makaronem około tygodnia zrobiłem 2 dni przerwy niestety nic nie pomogło ilośc ryb nie przybyła próbowałem o różnych porach na różne przynęty leszcz tylko na czerwonego nic innego go nie interesuje czym mam karmić żeby zwabić większą liczbe ładnych leszczy ? po za leszczem tarfiają się pojedyńcze duże płocie wzdręgi i krąpie ciekawi mnie dlaczego mniejsze sztuki tam nie biorą metoda to spławik z łodzi a sprzęt złłka główna 0,25 przypon 0,20 hak 1 lub 2 spławik 3gr zniejszenie haka nie ma wpływu na brania ilość jest taka sama zwięksa się tylko liczba pustych zacięc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 Może dodawaj pocięte czerwone do zanęty ?? Pewnie trafiłes na trase ich żerowiska, przypływają, zjedzą co tam jest i płyną dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 znalazłem fajne miejsce na lescza jest to wypłycenie przy trzcinach o głębokości 1,8m za wyplyceniem jest spad z 1,8m do 4,7m obłowiłem już spad początek, koniec spadu niestety efekty są jedynie na wypłyceniu jakieś 50 cm od trzciny tylko na czerwonego robaka ,średnio są to 4-6 leszczy takich od 1 do 2,5kg .karmiłem w tym miejscu kuku i pęczakiem makaronem około tygodnia zrobiłem 2 dni przerwy niestety nic nie pomogło ilośc ryb nie przybyła próbowałem o różnych porach na różne przynęty leszcz tylko na czerwonego nic innego go nie interesuje czym mam karmić żeby zwabić większą liczbe ładnych leszczy ?po za leszczem tarfiają się pojedyńcze duże płocie wzdręgi i krąpie ciekawi mnie dlaczego mniejsze sztuki tam nie biorą metoda to spławik z łodzi a sprzęt złłka główna 0,25 przypon 0,20 hak 1 lub 2 spławik 3gr zniejszenie haka nie ma wpływu na brania ilość jest taka sama zwięksa się tylko liczba pustych zacięc Na Twoim miejscu sprobowalbym innego atraktora. Nie piszesz jakiego uzywasz ale kombinowalbym zeby cos trafic, czasami niewielka zmiana daje duzo lepsze wyniki. Na poparcie uzyje przykladu z zycia wzietego. Byc moze warto wyprobowac atraktora o zapachu czerwonych robakow. Probowalem znalezc jakies informacje ale nie udalo mi sie, sam tez nie stosowalem ale mam ochote. Od dwoch miesiecy lowilem z kolega liny na czerwone robaki, nie braly na nic innego. Necilismy pszenica z kolendra, wanilia, gozdzikiem, cynamonem i okazjonalnie brasem. Probowalismy rozne kombinacje i pojedyczne atraktory. Ryby braly calkiem niezle, we dwoch lowilismy pomiedzy 6 a 10 linow w cztery godziny jako przylow zdarzaly sie pojedyncze plocie. Liny pomiedzy 0.7 a 2 kg. Zmienilismy atraktor na kminek i truskawke, brania na robaki i podobne ilosci czyli nic nowego. Sprobowalem na pszenice, w ciagu godziny wyciagnalem 5 ploci pomiedzy 15 a 30 cm. Kolega lowil pozniej przez kolejne 3 dni i codziennie bylo to samo, po 10 linach przestawal liczyc a jako przylow bylo kilkanascie ploci w okolicach 30 cm. Brania mial co kilka minut a przyneta to pszenica z truskawa, na robaki zero bran. Brania byly bardzo agresywne, splawik az wyskakiwal z wody, wczesniej na pszenice mielismy ze dwa skubniecia i na tym koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominik poznan Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 atraktorów próbowałem wanilowy ,piernik ,scopex, teraz nie daje nic zapach naturalny nęce już ponad 4 tyg z przerwami i nadal tak samo jak przed nęceniem pare ładnych sztuk i koniec mniejsze nie biorą prawie wcale na jedno wędkowanie około 4godz jest 6 brań tylko ładnych rybek mogłyby jeszcze brać średniaki a tu nic a leszcze pływają stadami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ChaoTic Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 dajcie spokój z ze smrodami .... szkoda pieniędzy ... z drogimi zanętami też bym nie przesadzał - zwłaszcza na rekreacji jak leszcz to 1. mięcho 2. zgaszona praca towaru 3. słodko najważniejsze to wyczuć jak reagują na donęcanie. Czasem trzeba praktycznie całą spożywkę podać na starcie i donęcać tylko robalem z ziemią by nie wyszły. czasem lubią jak się systematycznie podaje spożywkę z robakami. opcji jest trochę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 Jak idzie duża ławica, to raczej ciężko będzie Ci dłużej utrzymac ją w łowisku. Chyba że masz czas i chęci na długie nęcenie, wtedy powinny przypływac jak po swoje. Mi kiedyś na Wiśle sprawdziła się zanęta z pociętymi gnojakami, do tego prażone konopie. Nie kombinowałem z żadnymi atraktorami, wg mnie na leszcze nie jest to tak ważne jak dobre dodatki w zanęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 średnio są to 4-6 leszczy takich od 1 do 2,5kg Jeżeli dla Ciebie taki wynik na jedną zasiadkę to mało, to trudno mi znaleźć jakąś radę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 a leszcze pływają stadami Masz pewnosc jakiej wielkosci jest populacja leszczy w tym zbiorniku? Byc moze nie ma ich zbyt wiele. Popytaj ludzi nad woda jakie maja wyniki czy cos slyszeli o lowieniu leszczy. Bedziesz mial jakies wyobrazenie czy robisz cos nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominik poznan Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 zwykly_michal, z innych miejsc łowiłem róznej wielkości typowo napływały stadem pewien czas branie za braniem przerwa i od nowa niestety tej wielkości były pojedyńcze sztuki cały czas pisze że chodzi mi o nęcenie kilku dniowe to miejsce z przerwami nęce już około 4 tygodni makaron kuku i pęczak czasami pszenica więc mogłyby się pokazać też inne rybki tomek1, pod względem wielkości no to jest zadawalający ale na tyle karmienia to tak sobie ,z teściem z brzegu na grunt mamy miejsce gdzie walimy po 25kg na jedno wędkowanie, ale samych średniaków do 1,3kg bez wcześniejszego nęcenia a zanęta to 1-2kg zanęty leszczowej około 3kg ziemi z kretowiska atraktor sypki waniliowy paczka pinki i płatki owsiane tylko że to inne jeziorko no i jest to wynik od godziny 7-14 praktycznie co rzut i przynęta opadnie na dno już jest branie warunek to przypon około 50cm ChaoTic, na miejscu które nęce przez jakiś czas nie stosuje spożywki a zapachy dodawałem do ziarna ale naturalny zapach jest najlepszy spożywka tylko na miejsca z marszu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.