Skocz do zawartości
Dragon

gołębie odchody w zanęcie?


cinek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Niedawno "podsłuchałem" rozmowę dwóch niedaleko łowiących ode mnie wędkarzy na temat dodawania gołębich odchodów do zanęty. Nawet sie kłócili na ten temat. Niestety z tej rozmowy nie wywnioskowałem do jakiej zanęty się takie cosik dodaje a właściwie jakie ryby to wabi.

Chciałbym sie cos na ten temat dowiedzieć?

przynęty na klenia   Dragon
Napisano
:( Panie , napewno jest Pan lepszy ode mnie w wędkowaniu ale jak się coś pisze ( obojętnie co ) to trzeba używać słownika ortograficznego albo tego z WORDA. Nie będę sie z Panem "kłucił" czy to jest ważne, czy nie!! :P
Napisano

Cóż wszystkim się może zdażyć, aż sam przejrzę swoje wpisy... bo może też gdzieś błędów narobiłem :D

Do Cinka, jesteś zarejestrowanym użytkownikiem tego forum popraw sobie te byki :D

Napisano

Pomijając te błędy ortograficzne, temat jest ciekawy i też chciałbym się coś dowiedzieć jeżeli chodzi o dodawanie gołębich odchodów do zanęty.

Też o tym słyszałem i chyba nawet można kupić "gotowe" takie dodatki w sklepach wędkarskich.

Napisano

Faktycznie byków narobiłem i faktycznie z pośpiechu...już poprawiłem.

Dziękuje Panie Gargamelu za cenną uwagę i przykro mi, że Pana to tak poraziło, będę się starał :D

  • 2 months later...
Gość Anonymous
Napisano
Niedawno "podsłuchałem" rozmowę dwóch niedaleko łowiących ode mnie wędkarzy na temat dodawania gołębich odchodów do zanęty. Nawet sie kłócili na ten temat. Niestety z tej rozmowy nie wywnioskowałem do jakiej zanęty się takie cosik dodaje a właściwie jakie ryby to wabi.

Chciałbym sie cos na ten temat dowiedzieć?

witam...

niestety nigdy takiego czegoś nie stosowałem.i podejżewam że bardzo dobre dla wody to nie jest a jeśli nawet to nie będzie przyjemne.ci dwaj panowie morze mieli na myśli białe robaki które sie w tym oborniku zalęgły bo takowe w nim widywałem...stosują rozrzedzone mikstury z w /wym...do zasilania ogródków ale żeby na zanęte???.sory ale nie mam pojęcia.morze coś o muszkarstwie jak pan panie ceńku łowi tą metodą....pozdrawiam serdecznie do zobaczyska...mariusz

Napisano

Ano jest cos takiego---komponent zanent plociowych.....odchody golebie.....specjalnie....przygotowane.... :D ja kupuje je w sklepach wedkarskich...roznych firm......pozdroffki.......

Napisano

o tym też już pisałem ale gdziś wcina moje posty.

czytałem kiedyś o tym conajmniej specyficznym dodatku, mam gdzieś(a gdzie któż to wie) nr Wędkarza Polskiego z artykułem na ten temat.

a tak na marginesie to sorki za błędy w moich postach ale z moją dysleksją tak niestety się zdarza np. "dwuch" :oops: może ktoś mi podpowie jak zmieniać (poprawiać błędy w postach) z góry dziękuje Artech

  • 2 weeks later...
Gość Anonymous
Napisano
:( Panie , napewno jest Pan lepszy ode mnie w wędkowaniu ale jak się coś pisze ( obojętnie co ) to trzeba używać słownika ortograficznego albo tego z WORDA. Nie będę sie z Panem "kłucił" czy to jest ważne, czy nie!! :P
może skup się na problemie a nie stresuj gościa pomimo wszystkoto nieładnieBUMEL
  • 3 weeks later...
Gość Anonymous
Napisano

odchody golebie niejednokrotnie potwierdzily swoja skutecznosc na lowisku , jendak trudno o wieksza ilosc, skrobanie z parapetu czy samochodu jest czasochlonne, lepiej samemu NAROBIC, i tu najlepsza bedzie kac kupa, na gruba rybe...

Pozdrawiam

Napisano
odchody golebie niejednokrotnie potwierdzily swoja skutecznosc na lowisku , jendak trudno o wieksza ilosc, skrobanie z parapetu czy samochodu jest czasochlonne, lepiej samemu NAROBIC, i tu najlepsza bedzie kac kupa, na gruba rybe...

Pozdrawiam

temat jak widzę poruszył sprawy ortografi oraz wywołał szereg ciekawych skojarzeń :?

Napisano

A wiesz Cinek że Mimo swej gupoty :D hunt trafił w temat. Na odchody gołebie trafił M.VD.Eynde. Kidyś jak zaczynał przed tym jak został 3- krotnym mistrzem świata miał mieszalnie zanęt w starym magazynie. Jedyną wtedy, Jak sam opowiadał w wywiadzie na kupach :oops: leżały a to bułka , a to chleb , na innej pieczywa cukiernicze. W jednym miejscu na krokwii pod dachem nocowały gołębie- te z rynków i placyków. I ten łebski facet skojarzył że zanęta z komponętów z miejsc gdzie robiły w zanęte :oops: gołębie sprowadza więcej płoci niż ta z tych samych czystych materiałow. Zatrudnił laboranta i poddał analizie odchody gołębie. Okazało się że gołebie tylko częściowo trawiły ziarna. i to co zostawało strasznie pasowało płociom ! Widzisz Cinek - kupa gołębia potrafi się obronić nawet przed takim debilem jak R. hunt :D:shock: pozdroffki

  • 2 months later...
Napisano

skrobane z parapetu nie bardzo się nadają.jak kogoś stać to kupić firmowe jak wymienił kolega wyżej..odchody gołębie zmieniają ph wody.no i oxczywiście że do zanęt plociowych są dodawane.przed dodaniem do zanęty trzeba je najpierw w osobnym pojemmniku namoczyć.i nie da dużo tego specyfiku :shock:

  • 1 year later...
Napisano

trochę stary ten post ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby go napisać , to Pan Panie Gargamelu powinieneś wziąć słowniczek ortograficzny, a nie kogoś pouczać jak dobrze pisze

Napisano

Przywitam się w tym lekko śmierdzącym temacie, bo nie bardzo wiedziałam gdzie można znaleźć top w którym mogłabym się przywitać ;)

A co do odchodów, to ostatnio słyszałam, że końskie są też bardzo dobre - może to działa na podobnej zasadzie, że coś co zostaje niestrawione pasuje rybom.

Trzeba to sprawdzić ;)

Napisano

Jarku - kiedyś na pewno sprawdzę, nie ma to tamto :P

ja sie nie wielu rzeczy brzydzę... :lol:

Hmm... pająka czy węża do łapy nie wezmę, ale cóż dla mnie sieczka z końskiego brzucha ;)

Napisano

no własnie też wczoraj dałam...

ale naszło mnie na kozieradkę, chyba póki co ją schowam... :]

hmm...

pisałeś coś o ochotce, podrzucisz linka? ;)

Napisano
ale naszło mnie na kozieradkę, chyba póki co ją schowam

Trini nie wiem czy dobrze pisze twój nik jak nie to mnie popraw , a kozieradke dlaczego zamierzasz odstawić ,i co dodajesz doniej bo myśle że to tylko dodatek .

Napisano

Maniek - dałam ją jako hmm.. atraktor razem z kolendrą, nie wiem czy to był błąd ale było bardzo marnie. 3 małe wzdręgi i koniec....

Bazą był feeder trapera - zdaje się, że słodki i mozliwe, że przesadziłam z mieszanka smakowo zapachową, ale jako że jestem samoukiem, kombinuję swoje mieszanki - to eksperymentuję.

Dałam tam jeszcze bioaktywatora i trochę krwi - do tego ochotka z rozpraszaczem.

Wszystko tak jak zawsze tylko kozieradka była nowością.

Zapomniałam zabrać z domu konopii - a na konopie efekty zawsze i wszędzie miałam świetne, dlatego pomyślałam - raz kozie śmierć, i pokombinowałam. Przekombinowałam?

Może...

a mój nik to po prostu TRINI bez TY na końcu - po prostu TRINI :cool:

Napisano
po prostu TRINI

Ok.

Co do kozieradki to wzasadzie każde karpiowate ,kolendra też pasuje ale ta krew obawiam się że to była przyczyna ale moge się mylić ponieważ nie znam wody.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.