trini Napisano 13 Lipca 2006 Napisano 13 Lipca 2006 Tak my tu sobie gadu gadu o wędkach, i innych pierdółkach, ale jestem ciekawa czy są wśród moich zacnych kolegów jacyś żeglarze, a zwłaszcza miłośnicy szant, grajki gitarowe itepe Bo tak - ja sobie kiedyś żeglowałam, szanty uwielbiam, na gitarze sobie brzdąkam kilka lat, ale nie profesjonalnie oczywiście A Wy? Kto sie para którąś z powyższych "fuch" - wystąp
Gość Dwie_sety Napisano 14 Lipca 2006 Napisano 14 Lipca 2006 Jako, że Kraków był najpierwszą stolicą piosenki żeglarskiej i szantowej a ja mieszkam w tym zacnym grodzie wiec nie było siły zeby paru szant nie usłyszeć. Niestety mam tylko I stopień słuchu - słyszę że grają, wiec moje wystepy wokalne zaczynają sie dopiero po czwartym piwku. Najbardziej lubię Jurka Porębskiego i kilka jego kaset mam w posiadaniu.
wiesławek Napisano 14 Lipca 2006 Napisano 14 Lipca 2006 Ja osobiście nie żegluje ale będąc często na rybach słysze jak sobie inni podśpiewują :razz
trini Napisano 14 Lipca 2006 Autor Napisano 14 Lipca 2006 kurczę, naprawdę nie ma nikogo kto by pojechał na zlot i dałoby się powyć przy ognisku\?
Gość bogdan39 Napisano 21 Lipca 2006 Napisano 21 Lipca 2006 no jeśli znasz DŻEM to mozna powyć bez gitary Miałem na oku chacjende wspaniała mówie wam lecz......kto to zna mysle ze po paru już by było na wejscie
ArturDr Napisano 22 Lipca 2006 Napisano 22 Lipca 2006 Ja nie pływam na żaglówce ale pływam na windsurfingu a szant kilka znam ale nie lubię śpiewać.
trini Napisano 25 Lipca 2006 Autor Napisano 25 Lipca 2006 Bogdan - znam Dżem i tonę innych hmm... może by tak zabrać gitarę...
P Napisano 26 Lipca 2006 Napisano 26 Lipca 2006 Witam Jak bede na zlocie to na pewno do spiewania sie przylacze a co Choc ostrzegam ze talentu nie mam Najwyzej dostane w leb jakims butem A co do gitary to czy dobrze pamietam ze Tomik pisal ze stoi w kacie i sie kurzy Wiec moze admin bedzie zajmowal sie graniem i tworzeniem podkladu muzycznego (choc wtedy biedny jest bo problem ze zjedzeniem kielbaski czy wypiciem piwka ) Pozdrawiam
witia-62 Napisano 26 Lipca 2006 Napisano 26 Lipca 2006 Próbowałem zwerbować szanciarza - gitarzystę na nasz zlot, ale niestety cały wakacyjny czas poświęca na wyjazdowe imprezy. A szkoda, bo chłopak ma talenta a i od moczenia kija też nie stroni ( a do bitki i wypitki też nie ostatni ). Szkoda, że termin naszego zlotu nie zbiegł się z terminem imprezy szantowców jaka jest organizowana na tzw. cyplu w Polańczyku, w dniach 4-6.08. Szkoda, bo bylaby jeszcze jakaś dodatkowa atrakcja. Ale i bez tego myślę, że będzie wesoło.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.