Skocz do zawartości
tokarex pontony

Co i gdzie można łapać na muchę?


Tomaszek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

O kuchnia! :shock: Jazda MAX z ta muchą!

Czytam co napisał Dwie_sety i muszę przyznać że właśnie przypomniało mi się że gdzieś słyszałem że muszkarze to "arystokracja wśród wędkarzy". Nie wiem czy to prawda ale faktycznie muszkarstwo wygląda na niezły przechył :cool:

Ja cały czas łowię na DS i zamierzam (albo zamierzałem) kupić spin i spróbować tej metody, jako mniej monotonnej. Ale skoro i tak mam kompletować sprzęt to może spróbowałbym muchy?

Widzę tylko jeden problem - co można łowić na muchę i gdzie. Obawiam się że wypad na ryby na muchę zawsze musiał by się wiązać z wielokilometrową podróżą z mojej lokalizacji :sad:

przynęty na klenia   Dragon
Gość Dwie_sety
Napisano

Na muchę można złowic każdą rybę w każdej wodzie, nie zawsze będzie to takie proste jak połów inną metodą i na inne przynety, ale wystarczy tylko przyjąć pewną mentalną postawę opartą na prostych przesłankach

Wędkarstwo jest tak drogim sportem, że zabranie ryby z łowiska w żaden sposób nie zwróci nam poniesionych kosztów, mam chęć na rybkę idę do rybnego. W muszkarstwie nie jeżdzi się po ryby tylko na ryby. Oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie by od czasu do czasu zjeść własnoręcznie złowioną rybkę.

Wędkarstwo to polowanie, to szukanie ryby w wodzie to szukanie takiej muchy, która sprowokuje rybę do brania, to myślenie, kombinowanie i wyciąganie wniosków z kolejnych wypraw.

Muszkarstwo to ruch i mobilność, wszystko co potrzebujemy mamy przy sobie nie wleczemy całego bagażu zanęt przynet wiader krzesełek podpórek i skrzynek z wyposażeniem. Wędkujemy aktywnie przemierzając wiele kilometrów, poznajemy nowe i wciąż nowe tereny, nawet jak w dane miejsce jedziemy poraz setny.

Muszkarstwo to bardzo kontaktowa dyscyplina jakże często mamy kontakt wzrokowy z ryba jeszcze zanim nastąpi atak. To jest też walka wręcz, tu nie ma kołowrotka z hamulcem walki tu linke wybiermy ręcznie, tu w palcach czujemy każde targnięcie ryby i stąd pewnie też rodzi się szacunek dla przeciwnika.

Napisano
Muszkarstwo to ruch i mobilność, wszystko co potrzebujemy mamy przy sobie nie wleczemy całego bagażu zanęt przynet wiader krzesełek podpórek i skrzynek z wyposażeniem. Wędkujemy aktywnie przemierzając wiele kilometrów, poznajemy nowe i wciąż nowe tereny, nawet jak w dane miejsce jedziemy poraz setny
Właśnie o to chodzi. Ale nie dostałem wyczerpującej odpowiedz na postawione pytanie. (Za to palnąłeś moralitet o zabieraniu ryb i rybnym - trochę bez sensu w tym miejscu. Ale uspokoję Cię że nie zabieram żadych złowionych ryb w obawie że mogą być skażone czy coś... )

Wracając do tematu - to że każdą rybę w każdej wodzie to chyba spora przesada. Zwłaszcza biorąc pod uwagę że będę zaczynał dopiero wędkować tą metodą. Tak więc ponawiam pytanie. Jakie ryby i w jakich wodach można (czyt. zwykle się łowi) łowić na muchę?

Gość Dwie_sety
Napisano

b]Każdą rybę i w każdej wodzie. :grin::grin::grin:

Łowiska: rzeka; rzeczka; strumień ;zaporówka; jezioro; staw; glinianka; morze

Z miejscówek: z brzegu; brodząc; pływając na kółku; z łódki; z kutra.

Metody: metodą muchową; oraz w innych metodach: batem metodą dotykową; w przepływance ze spławikiem; mucha jako przynęta spiningowa, mucha jako przynęta trolingowa, mucha jako przywieszka w zestawach pilkerowych.

Techniki: z powierzchni; z toni; z głębokości przy dnie.

W zasadzie tylko mucha leżąca na dnie jest nieskuteczna.

Czy chcesz abym wymienił też wszystkie gatunki ryb? :wink::wink::wink:

Nieomal w każdej wodzie żyją uklejki, które na dodatek bardzo czesto żerują z powierzchni. Łowienie metodą muchową techniką suchej muchy to bardzo fascynujące zajęcie.

Dla początkującego wymażona rybka do pierwszej nauki.

Poza tym z białorybu wzdręgi klenie jazie jelce

z drapieżników pstrągi lipienie okonie szczupaki bolenie sandacze trocie łososie.

Napisz jaką wode masz w okolicy i jakie zamieszkują ją ryby.

Napisano

1. Jeziorko z linami, karpiami, karasiami

2. Rzeka Wisła (Warszawa)

3. Rzeka Bzura (odcinek pomiędzy Łodzią a Warszawą... mniej więcej)

Zwykle muszkarze to faceci brodzący w dość płytkiej wodzie. Na jeziorze to raczej trudno było by tak, a sam pisałeś że z brzegu to raczej słabo sie łowi na muchę.

Gość Dwie_sety
Napisano

Kółko, ponton, łódka i całe jezioro twoje :mrgreen:

Napisano

Wiesz, wybacz, ale mam wrażenie że odpowiedzi Twoje acz kolwiek prawdziwe to jednak bardziej teoretyczne. Mnie jako początkującemu to nie pomoże. Mój obraz muszkarstwa jest taki że potrzebna jest w miarę płytka płynąca woda po której można się przemieszczać pieszo i "machać muchówką". W nie raz czytałem że "nawet na muchę" można złapać bolenia, klenia czy jazia. Ale to nie jest chyba main stream muszkarstwa?

  • 5 months later...
Napisano
W nie raz czytałem że "nawet na muchę" można złapać bolenia, klenia czy jazia. Ale to nie jest chyba main stream muszkarstwa?

Wiesz ja od 2 lat probuje zlapac klenia na muche udalo mi się to tylko raz( oprocz tego zlapalem kilka lipieni , wiele pstragów a o uklejach niewspomne) . Wiesz niektorzy wyznaczaja sobie za cel lapanie kleni na muche.Dlatego w tym roku powiedzialem koniec i przezucam się na splawik albo spining.choc znajac moje szczęście będzie to niemozliwe do wykonania ( zlapanie klenia).

  • 6 months later...
Napisano

Tam gdzie wędkuję, nie ma pstrągów ani lipieni. Najwięcej łowię płoci, poza tym wzdręgi, ukleje, jazie, jelce, okonie, krąpie i leszcze. Łowienie na muchę to nie tylko ekspresyjnie użytkujący przestrzeń powietrzną wokół siebie pan w kapelutku wystający z rzeki . Jak już tu wspomniano, na sztuczną muchę można łowić wieloma metodami. Lubię łowić muchówką, ale nie gardzę i przepływanką przy użyciu bata z nimfą zamiast robala, pewnie niebawem pobawię się spinningiem.

Napisano

Ja też uczę się łowić tą metodą na wodach nizinnych. Mam niedaleko pstrągowe rzeki ale traktuję je jako "wyższą szkołę jazdy" i ganiam na razie ze spinem. Nauczę się dobrze rzucać to wtedy pojadę na kropkowańce :grin: .

To co mi bierze na nizinnych wodach to głównie jazie, klenie ale trafiłem też kilka sporych jelców.

  • 1 year later...
Gość jarek 307h
Napisano

witam ile kosztuje taki najtańszy sprzęt tak żeby już zacząć łowic na muchę ??

Napisano

Kołowrotek - 50Zł

Sznur - 70Zł

Wędka nawet spiningowa ale najlepiej z bd małym CW do 10gr:45Zł

No i oczywiscie podkład(zyłka ktora nawijasz na kolowrotek i na nia sznur),przypony ale to nieduże pienidze.

Niezapomnij o muchach.Kilka zł/szt.

Gość jarek 307h
Napisano

sorki za 2 posty pod rząd ale więc tak wędzisko może być spinningowe hym pomyśle kurde ten sznur troszku drogi a powidzcie mi jak to jest że na takim lekkim haczyku tak daleko to leci ??

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.