Skocz do zawartości
Dragon

Mosty przy Siodle Dolnym i Radziszewie...


mario61

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów..... uprzedzam wszystkich, którzy korzystali ze zjazdów z autostrady pod most w pobliżu Siodła Dolnego, oraz pod most w pobliżu Radziszewa, że nasi drogowcy skutecznie zablokowali te miejsca stawiając metalowe bariery. Były to świetne miejsca, aby zjechać nad wodę z łódką i tam wodować, a nawet żeby tylko połowić z brzegu. Teraz po prostu nie ma nawet gdzie w pobliżu zostawić samochodu....wielka szkoda, zwłaszcza, że sandaczyki zaczynają tam dokazywać.....Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Zgodzę się z tobą. Na prawdę fajne miejsca były. Tylko jedno mnie zastanawia, mianowicie z tego co mi się obiło o uszy to tam był jakiś punkt czerpania wody oraz dojazd do słupa elektrycznego. Jeśli się mylę to napiszcie. Od tej pory jak zagrodzili ten zjazd to nie ma gdzie posiedzieć za drapieżnikiem z brzegu, bo na łodzi to i lepsze miejsca od tamtego się znalazłoby.

Lubią uprzykrzać wędkarzom życie :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest tam dojazd od strony wsi, czyli trzeba zjechać na dół i jechać wzdłuż wody.Tam gdzie kończą się zabudowania i zaczyna tłuczeń, to zatrzymał mnie drogowiec i mówił, że tu ma być ścieżka rowerowa. Ale,że oznaczeń nie było, to wjechałem. Delikatnie po innych śladach, jak prosił. Powiedział, że przejedzie walcem i wyrówna ten świeży tłuczeń i będziemy mogli sobie jeździć. Ale jak już będzie znak, że tylko dla rowerów, to już się tam nie dotrze legalnie autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flomaker.....o jakie wsi piszesz, bo ciężko skojarzyć .... Generalnie chodziło mi o zjazd z autostrady przy moście niedaleko Siodła Dolnego i nie bardzo kojarzę jaka ścieżka rowerowa tam może w pobliżu się znajdować. Dzisiaj tamtędy przejeżdżałem i aż się serce kraje. Zawsze stało od rana już na betonce prowadzącej do wody kilka autek, kilku wędkarzy na brzegu, poniżej mostu ustawiały się łódki w nurcie o tej porze roku i zaczynało się polowanie na sandacza...a teraz cisza... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

no właśnie cisza... jeżdżę co jakiś czas żeby zobaczyć czy już ktoś "walczy" na sandacza lub z sandaczem :smile: ale jak na razie cisza nawet miejscowi nie łowią wydaje mi się ze to wszystko przez ta pogodę.... ale teraz ma się aura zmienić wiec powinno być już dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie cisza... jeżdżę co jakiś czas żeby zobaczyć czy już ktoś "walczy" na sandacza lub z sandaczem :smile: ale jak na razie cisza nawet miejscowi nie łowią wydaje mi się ze to wszystko przez ta pogodę.... ale teraz ma się aura zmienić wiec powinno być już dobrze

Może już coś się zmieniło :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie zmieniło.....cisza....dzisiaj tamtędy przejeżdżałem i rano i po południu...ani jednej łódki....Zresztą chyba kiepski dzień, bo pływałem od żabnicy po most koło Radziszewa i w sumie na trzech wędkarzy mieliśmy trzy sandaczyki nie sięgające wymiaru...Puknięć też niewiele, ale kilka gumek straciło ogony. Ale za to trzeba przyznać, że wiatru było aż nadmiar.... :) Następna próba w niedzielę ... pozdrawiam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko gumy - kopyto Relaxa przeważnie, jeżeli chodzi o wielkość to różnie, a kolory to wściekły seledyn, biały, a ostatnio kolor mocnej herbaty z brokatem...:) Czasami trzeba się naszukać odpowiedniego koloru, bo sandacz jest jednego dnia wybredny, a są dni, że jaki nie użyjemy, to gryzie jak wściekły:) Miałem tego dokładne przykłady, kiedy interesował go bardzo kolor niebieski. Jeżeli chodzi o ciężar główek, to dla przykładu powiem, że w zeszłym roku od początku jesieni i do jej końca, łowiąc z łódki poniżej mostu koło Siodła czasami wystarczyły 18 gram, a sporo było dni, że poprzez 20, 25 dochodziliśmy do 30 gram, a i kilka razy trzeba było nałożyć 35 gram, taki był silny nurt. W tym roku z uwagi na zablokowanie zjazdu z autostrady pod ten most, jeszcze tam nie byłem....:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i chyba dobre wieści, jeżeli chodzi o dojazd w pobliże mostu koło Siodła....przejeżdżając przez wioskę dalej wzdłuż brzegu można spokojnie samochodem osobowym dojechać pod sam most, jest tam miejsce na pozostawienie samochodu, no i co ważne na zwodowanie łódki. Dokładnie jest to miejsce na wprost tego zjazdu, co nam zablokowali na drugim brzegu.

Jeśli chodzi o brania w tym rejonie, to sandacz prawie wcale, ale kolega polujący na sandacza wczoraj z pontonu niechcący sprowokował jakąś "łódź podwodną" i dobrze, że zdążył podnieść kotwicę, bo sum wybrał się na wycieczkę w górę rzeki :)

Walka była z góry do przewidzenia, sum dwa razy dał się oderwać od dna, ale potem jak się zakotwiczył, odpoczął i ruszył znowu pod prąd niestety, a może i na szczęście puściła agrafka, która się po prostu wyprostowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,byłem dziś na Siadle za sandaczem i rewelacji nie było,same krótkie,bardzo dużo brań całkiem małych sandaczyków które nie były w stanie poradzić sobie z 10 cm gumą,może być tak jak dwa lata temu,że nie bedzie go w tak dużych ilościach ale miejmy nadzieję,że ten rok bedzie tak obfity jak poprzedni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja posiedziałem dzisiaj w łódce na tej samej Odrze:) tyle, że na wysokości Mescherin i też za mostem....sanadczyki szalały od samego rana, mnóstwo pstryknięć, bardzo dużo sandaczy po około 35-40 cm....około 10 bardzo ładnych zapiętych siedziało już na kiju, ale po drodze spadały. Gumek obciętych koło 10, odciętych prawdopodobnie przez szczupaki 5.....pogoda rewelacyjna...bardzo udany dzień.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja posiedziałem dzisiaj w łódce na tej samej Odrze:) tyle, że na wysokości Mescherin i też za mostem....sanadczyki szalały od samego rana, mnóstwo pstryknięć, bardzo dużo sandaczy po około 35-40 cm....około 10 bardzo ładnych zapiętych siedziało już na kiju, ale po drodze spadały. Gumek obciętych koło 10, odciętych prawdopodobnie przez szczupaki 5.....pogoda rewelacyjna...bardzo udany dzień.. :)

Dlatego wynaleziono przypony stalowe, wolframowe, itd.... a tak pływają teraz z przynętami w przełykach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wynaleziono przypony stalowe, wolframowe, itd.... a tak pływają teraz z przynętami w przełykach...

święta racja...ale przy łowieniu sandacza na gumę przypon działa raczej jak strach na wróble... próbowałem wiele razy stosować przypony w momentach, kiedy sandacze szalały, mogłem to porównać w tym samym czasie z braniami u kolegów z którymi byłem....

ps stalki, wolframy.... to raczej muzeum bardziej....

Imperator... oczywiście że jest super miejsce do wodowania. Droga z Gryfina do Mescherin, mijasz pierwszy most, dojeżdżasz do drugiego, który jest w przebudowie, skręt w lewo przed mostem, dalej fajna stanica dla chętnych do relaksu z kajakiem, mijasz ją i zaraz za nią po prawej jest szeroki betonowy slip...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem tam dzisiaj,slip znalazłem bez problemu,sandaczyki brały dość dobrze szkoda tylko ,że same małe tak jak pisałeś.

Największy jakiego złapałem miał ok 2 kg a co do szczupaków z przynętami w przełykach to raczej bym się za bardzo nie przejmował,matka natura wyposażyła szczypaki w bardzo skuteczną broń,w bardzo szybkim czasie po haku nie zostanie śladu,gorzej jest z woblerami ponieważ są uzbrojone w kotwice i grozi to spieciem pyska ryby a takowa wówczas ma dużo mniejsze szanse na przeżycie niż z pojedyńczym hakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami trzeba się trochę pomądrzyć byle w wesołej atmosferze... :smile:

W sobote jak bedzie czas i dopisze pogoda to wybiore się w okolice jazu,może trafi się coś większego,choć łapanie tych małych sprawia też niezłą frajdę,oczywiście wszystkie maluchy wracają do wody....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś do tej pory głowi się, jak dojechać na slip przy moście w Siodle to służę mapką na pv... pozdrawiam

A ku przestrodze innych.....niedawno Straż Rybacka przetrzepała łódki w pobliżu ww mostu i kilku "głodnych" wędkarzy wyłapało mandaty po 500 zł na krótkie sandacze.....żenada po prostu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety ponownie zła wiadomość.... Właśnie niedawno znowu źli ludzie ponownie zablokowali nam dojazd nad wodę w okolicy slipu pod mostem na autostradzie. Chyba przechwaliłem ten dojazd, okazało się, że na początku tej drogi dojazdowej, czyli od strony Siodła postawiono betonowe zapory uniemożliwiające przejazd samochodom. Z tego co się dowiedziałem, to podobno jest to droga tylko dla rowerów, a wędkarze ją niszczą samochodami....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.