Skocz do zawartości
Dragon

BOLEŃ - CZYLI WSZYSTKO O NIM


miron

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Supersobi, nie zapoznawałem się z nim wcale, uważam pomysł @Friko za beznadziejny a jego argumenty za bezsensowne, co zresztą wyrazilem w dyskusji na ten temat. Niestety wszystkie posty przeciw zostały usunięte :roll: taka tam teraz moda obowiązuje :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas testowania nowej boleniowej przynęty (którą dostałem od znajomego z Zielonej Góry) na łowisku, złowiłem pare sztuk w tym jednego "grubaska" godnego fotki i pokazania W doskonałej kondycji wrócił do wody. Pozdrawiam łowców tej pięknej i walecznej ryby.

a9e4953f8129e51e.jpg

Ps. Coś mi te zdjęcia ze statywu kiepskawo wychodzą :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za gratulacje.

Supersobi, ładny gruby bolek, gratuluję. Ten już na pewno ma powyżej 65 cm

@Artech ale podpuszczasz, dobrze wiesz że był większy

Bolek był naprawdę grubaśny i miał +70cm.. :wink:

Z innej beczki, pojechałem w niedziele ze znajomymi z j.pl w okolice Krosna Odrzańskiego na duże klocki +80. Pływa ich tam naprawdę sporo. Cały dzień łowienia w 8-10 osób, które naprawde mają pojęcie o tej rybie. Wynik na zero. Szok. Fakt że to bardzo speyficzne łowska, wszystko zależy od dnia, ale różne techniki i wiele "niespotykanych" przynęt,którymi obrzucaliśmy wodę powinny były przynieś jakiś efekt.

Po co jeżdzic po Polsce za rybą, jak u siebie można połowic :cool:

.. i tak wybiorę się tam jeszcze pare razy, bo sama myśl o tych kabanach przysparza o dreszcze. Bolenioza to choroba nieuleczalna. :wink:

I jeszcze takie zapytanie do haczykowych łowców boleni, dlaczego nikt nie wstawia rybek, (@artech wiadomo), a co z resztą :?::?: Czy nikt nic nie łowi, czy nie chce się wstawiac fotek? Prosiłbym o jakies wyjasnienie, bo przecież jest tu troche kolegów zainteresowanych tą rybą, a chętnie by sie pooglądało jakieś fotki.

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze takie zapytanie do haczykowych łowców boleni, dlaczego nikt nie wstawia rybek, (@artech wiadomo), a co z resztą :?::?: Czy nikt nic nie łowi, czy nie chce się wstawiac fotek? Prosiłbym o jakies wyjasnienie, bo przecież jest tu troche kolegów zainteresowanych tą rybą, a chętnie by sie pooglądało jakieś fotki.

u mnie jest tak, że w tym sezonie czepiają się prawie same "zawodnicze 50". Większe bolki gdzieś wymiotło i do teraz nie wiem co się z nimi stało. Jak wygląda taka 50 wszyscy wiedzą, więc robienie fotek takim rybom jest zbędne. Jak złowię coś większego to na pewno się pochwalę, ale tak jak mówię, w moich rejonach strasznie trudno o 70+ nie mówiąc o 80. W tym sezonie miałem tylko jedno spotkanie z taką 75 - odprowadziła woblerka i na tym koniec. Nie mówie już ile się naskrobałem różnych woblerów - obłęd, duże, małe, średnie, smukłe, bardziej wybrzbiecone, mocno lusterukące, albo ledwo migoczące, jasne ciemne, lekkie ciężki i..... wszystko o kant d...p potłuc. Jak nie mogłem dorwać grubego bolka tak nie mogę do dziś. Gdyby jeszcze je było widać ale nawet nie widać/słychać jak żerują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj za Bolkiem 3 godziny biczowania Regalicy w Szczecinie i nic, a walił prawie cały czas. :cry:

mowa o cegielince?

Nie, dałem się namówić na regalicę jakieś 3km dalej, tereny jednostki wojskowej, BOLEK szalał ale nie wziął( czasami pod samymi nogami).

Na cegirlince tydzień temu byłem i jednego złapałem 55cm a drugi mi zszedł. A Ty gdzie łapiesz?

Oprócz tego kolega nałapał ok 5kg leszczy ok 50-60 dkg i jednego sumika ok 40cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Supersobi, powiem Ci, że Cegielinka to naprawdę świetne łowisko na bolenia, co więcej najlepsze brania są w tych samych porach co na naszym "tajnym" :wink::mrgreen: łowisku, jest jednak jedno ale, spróbuj 2-3 kg bolka podnieść na 2 m nabrzeże :lol::lol: Bolka ok 53-55 cm jeszcze w zeszłym sezonie wyciągnąłem ale miałem tam na kiju takiego ponad 65 i nie było na to żadnej szansy, na szczęście nie był mocno zahaczony i udało się go oswobodzić. Od tamtej pory nie łowię tam boleni, bo co zrobię jak chwyci woblera trochę głębiej :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty gdzie łapiesz?
na naszym "tajnym" łowisku,

Widzisz nie moge zdradzic tajemnicy bo mnie admin zbanuje :wink:

Od tamtej pory nie łowię tam boleni, bo co zrobię jak chwyci woblera trochę głębiej

Święta prawda @artech, jedyna opcja na cegielinkę na bolka to łódź :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Supersobi, powiem Ci, że Cegielinka to naprawdę świetne łowisko na bolenia, co więcej najlepsze brania są w tych samych porach co na naszym "tajnym" :wink::mrgreen: łowisku, jest jednak jedno ale, spróbuj 2-3 kg bolka podnieść na 2 m nabrzeże :lol::lol: Bolka ok 53-55 cm jeszcze w zeszłym sezonie wyciągnąłem ale miałem tam na kiju takiego ponad 65 i nie było na to żadnej szansy, na szczęście nie był mocno zahaczony i udało się go oswobodzić. Od tamtej pory nie łowię tam boleni, bo co zrobię jak chwyci woblera trochę głębiej :roll:

Ja na Cegielince łowie od strony szkoły rolniczej, o tam raczej jest brzeg równy i zarośnięty, wystarczą wodery i podbierasz rybę prosto z wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Poznałem dziś, sposób na bolenia z nad Warty. Pewien 65latek mi opowiadał. Otóż:

..."należy utworzyc pływającą kępe trawy i do niej na przymocowac ukleje na haczykach. Boleń sobie płynie myśli że wszystko naturalnie, a tu cap i pysk na haku. Wiele boleni złowiłem tym sposobem, nawet takie 6-8 kg. Kiedys, jak byłem chłopcem, 50 lat temu, kąpiąc się w Warcie widziałem atak ponad 10kg bolenia. 1,5 kilowy leszcz przecięty jak brzytwą. Oczywiście boleń ne ma zębów, ale siła uderzenia rozpróła leszcza, tak że tylko głowa pływała"...

..poprostu nie wiedziałem czy śmia się czy płakac :mrgreen::mrgreen:

te wędkarskie "ukwiecone" opowieści...

no a tak poza tym dzisiaj 2 bolki +-60

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem na żwirowni pobawić się z okoniami, około południa słonko ślicznie grzało a okoni nie było widać więc wracałem do samochodu, ale że było pięknie posiedziałem sobie nad brzegiem naszego Bajkału, byłem zaskoczony widokiem jaki zobaczyłem- tysiące wylęgu około 0,5-1cm co mogło się trzeć tak późno :?: , ale to nic w pewnym momencie obserwując wylęg mało zawału nie złapałem, w to stado pływające na 20cm wodzie walnął boleń około 65-70cm ale tak desperacko że wylądował na brzegu,po kilku podskokach powrócił do wody, sporo widziałem ale takiego desperata jeszcze nie oglądałem, jeszcze dwa razy powtórzyły się ataki ale już bardzo ostrożne :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.