BOLEŃ - CZYLI WSZYSTKO O NIM

[Supersobi]

Wygląda mi na 62-64 cm.

No i @artech rozwiązał zagadkę bezbłednie, to był 63cmowy bolek.

Ale @kaczor1200 był bardzo blisko. Gratki chłopaki za oko.

[DAWID]

a co wygrali

[artech]

63cmowy bolek.

i na j.pl go wstawiłeś przecie tam można dopiero od 65

[Supersobi]

dobre

...widzę że też dopiero (po ostatniej interwencji) zapoznałeś się z nowym regulaminem

[artech]

Supersobi, nie zapoznawałem się z nim wcale, uważam pomysł @Friko za beznadziejny a jego argumenty za bezsensowne, co zresztą wyrazilem w dyskusji na ten temat. Niestety wszystkie posty przeciw zostały usunięte taka tam teraz moda obowiązuje

[Supersobi]

Podczas testowania nowej boleniowej przynęty (którą dostałem od znajomego z Zielonej Góry) na łowisku, złowiłem pare sztuk w tym jednego "grubaska" godnego fotki i pokazania W doskonałej kondycji wrócił do wody. Pozdrawiam łowców tej pięknej i walecznej ryby.

Ps. Coś mi te zdjęcia ze statywu kiepskawo wychodzą

[Gość wobler129]

Grubiutki. Brawo

[dawm84]

Supersobi,

Gratuluje. Kapitalnie bolek pozuje do zdjęcie.

Jeżeli możesz zdradź jego wymiary bo naprawdę robi wrażenie.

[Robal]

obstawiam koło 65cm ale jest śliczny gratuluje boleni Supersobi

[artech]

Supersobi, ładny gruby bolek, gratuluję. Ten już na pewno ma powyżej 65 cm

[Tomek1988]

Supersobi, Gratuluję Bolenia piękny jest ile miał 70cm?

[Supersobi]

Dziękuję wszystkim za gratulacje.

Supersobi, ładny gruby bolek, gratuluję. Ten już na pewno ma powyżej 65 cm

@Artech ale podpuszczasz, dobrze wiesz że był większy

Bolek był naprawdę grubaśny i miał +70cm..

Z innej beczki, pojechałem w niedziele ze znajomymi z j.pl w okolice Krosna Odrzańskiego na duże klocki +80. Pływa ich tam naprawdę sporo. Cały dzień łowienia w 8-10 osób, które naprawde mają pojęcie o tej rybie. Wynik na zero. Szok. Fakt że to bardzo speyficzne łowska, wszystko zależy od dnia, ale różne techniki i wiele "niespotykanych" przynęt,którymi obrzucaliśmy wodę powinny były przynieś jakiś efekt.

Po co jeżdzic po Polsce za rybą, jak u siebie można połowic

.. i tak wybiorę się tam jeszcze pare razy, bo sama myśl o tych kabanach przysparza o dreszcze. Bolenioza to choroba nieuleczalna.

I jeszcze takie zapytanie do haczykowych łowców boleni, dlaczego nikt nie wstawia rybek, (@artech wiadomo), a co z resztą Czy nikt nic nie łowi, czy nie chce się wstawiac fotek? Prosiłbym o jakies wyjasnienie, bo przecież jest tu troche kolegów zainteresowanych tą rybą, a chętnie by sie pooglądało jakieś fotki.

Pozdrawiam wszystkich

[dawm84]

I jeszcze takie zapytanie do haczykowych łowców boleni, dlaczego nikt nie wstawia rybek, (@artech wiadomo), a co z resztą : Czy nikt nic nie łowi, czy nie chce się wstawiac fotek? Prosiłbym o jakies wyjasnienie, bo przecież jest tu troche kolegów zainteresowanych tą rybą, a chętnie by sie pooglądało jakieś fotki.

u mnie jest tak, że w tym sezonie czepiają się prawie same "zawodnicze 50". Większe bolki gdzieś wymiotło i do teraz nie wiem co się z nimi stało. Jak wygląda taka 50 wszyscy wiedzą, więc robienie fotek takim rybom jest zbędne. Jak złowię coś większego to na pewno się pochwalę, ale tak jak mówię, w moich rejonach strasznie trudno o 70+ nie mówiąc o 80. W tym sezonie miałem tylko jedno spotkanie z taką 75 - odprowadziła woblerka i na tym koniec. Nie mówie już ile się naskrobałem różnych woblerów - obłęd, duże, małe, średnie, smukłe, bardziej wybrzbiecone, mocno lusterukące, albo ledwo migoczące, jasne ciemne, lekkie ciężki i..... wszystko o kant d...p potłuc. Jak nie mogłem dorwać grubego bolka tak nie mogę do dziś. Gdyby jeszcze je było widać ale nawet nie widać/słychać jak żerują.

[DAWID]

ja nie miałem ostatnio czasu pojechać na moją boleniową miejscówke ale jesli pogoda pozwoli będe tam od piątku więc mysle ze coś wstawie........

[goral28]

Ja dzisiaj za Bolkiem 3 godziny biczowania Regalicy w Szczecinie i nic, a walił prawie cały czas.

[Supersobi]

Ja dzisiaj za Bolkiem 3 godziny biczowania Regalicy w Szczecinie i nic, a walił prawie cały czas.

mowa o cegielince?

[goral28]

Ja dzisiaj za Bolkiem 3 godziny biczowania Regalicy w Szczecinie i nic, a walił prawie cały czas.

mowa o cegielince?

Nie, dałem się namówić na regalicę jakieś 3km dalej, tereny jednostki wojskowej, BOLEK szalał ale nie wziął( czasami pod samymi nogami).

Na cegirlince tydzień temu byłem i jednego złapałem 55cm a drugi mi zszedł. A Ty gdzie łapiesz?

Oprócz tego kolega nałapał ok 5kg leszczy ok 50-60 dkg i jednego sumika ok 40cm.

[artech]

Supersobi, powiem Ci, że Cegielinka to naprawdę świetne łowisko na bolenia, co więcej najlepsze brania są w tych samych porach co na naszym "tajnym" łowisku, jest jednak jedno ale, spróbuj 2-3 kg bolka podnieść na 2 m nabrzeże Bolka ok 53-55 cm jeszcze w zeszłym sezonie wyciągnąłem ale miałem tam na kiju takiego ponad 65 i nie było na to żadnej szansy, na szczęście nie był mocno zahaczony i udało się go oswobodzić. Od tamtej pory nie łowię tam boleni, bo co zrobię jak chwyci woblera trochę głębiej

[Supersobi]

A Ty gdzie łapiesz?

na naszym "tajnym" łowisku,

Widzisz nie moge zdradzic tajemnicy bo mnie admin zbanuje

Od tamtej pory nie łowię tam boleni, bo co zrobię jak chwyci woblera trochę głębiej

Święta prawda @artech, jedyna opcja na cegielinkę na bolka to łódź

[goral28]

Supersobi, powiem Ci, że Cegielinka to naprawdę świetne łowisko na bolenia, co więcej najlepsze brania są w tych samych porach co na naszym "tajnym" łowisku, jest jednak jedno ale, spróbuj 2-3 kg bolka podnieść na 2 m nabrzeże Bolka ok 53-55 cm jeszcze w zeszłym sezonie wyciągnąłem ale miałem tam na kiju takiego ponad 65 i nie było na to żadnej szansy, na szczęście nie był mocno zahaczony i udało się go oswobodzić. Od tamtej pory nie łowię tam boleni, bo co zrobię jak chwyci woblera trochę głębiej

Ja na Cegielince łowie od strony szkoły rolniczej, o tam raczej jest brzeg równy i zarośnięty, wystarczą wodery i podbierasz rybę prosto z wody.

[Supersobi]

Poznałem dziś, sposób na bolenia z nad Warty. Pewien 65latek mi opowiadał. Otóż:

..."należy utworzyc pływającą kępe trawy i do niej na przymocowac ukleje na haczykach. Boleń sobie płynie myśli że wszystko naturalnie, a tu cap i pysk na haku. Wiele boleni złowiłem tym sposobem, nawet takie 6-8 kg. Kiedys, jak byłem chłopcem, 50 lat temu, kąpiąc się w Warcie widziałem atak ponad 10kg bolenia. 1,5 kilowy leszcz przecięty jak brzytwą. Oczywiście boleń ne ma zębów, ale siła uderzenia rozpróła leszcza, tak że tylko głowa pływała"...

..poprostu nie wiedziałem czy śmia się czy płakac

te wędkarskie "ukwiecone" opowieści...

no a tak poza tym dzisiaj 2 bolki +-60

[artech]

Supersobi, dalej na naszym miejscu?

[Supersobi]

Tak. Miałem nawet spotkanie z bestią, ostra jazda hamulca i spad, 2 sekundy na kiju, kotwica rozgięta (za mocno skręony hamulec po ostatnim szczupakowaniu). Szkoda, bo mógłbyc piekny, na życiówkę. A ty kiedy byles ostatnio na rybach?

[artech]

A ty kiedy byles ostatnio na rybach?

Aż musiałem sprawdzić bo nie pamiętałem Ostatnio na rybkach byłem 9. sierpnia to już prawie dwa miesiące

[roman gawlas]

Wczoraj byłem na żwirowni pobawić się z okoniami, około południa słonko ślicznie grzało a okoni nie było widać więc wracałem do samochodu, ale że było pięknie posiedziałem sobie nad brzegiem naszego Bajkału, byłem zaskoczony widokiem jaki zobaczyłem- tysiące wylęgu około 0,5-1cm co mogło się trzeć tak późno , ale to nic w pewnym momencie obserwując wylęg mało zawału nie złapałem, w to stado pływające na 20cm wodzie walnął boleń około 65-70cm ale tak desperacko że wylądował na brzegu,po kilku podskokach powrócił do wody, sporo widziałem ale takiego desperata jeszcze nie oglądałem, jeszcze dwa razy powtórzyły się ataki ale już bardzo ostrożne