DarthSuoniu Napisano 16 Listopada 2011 Napisano 16 Listopada 2011 Witam, Nie wiem czy to wątek na główne forum ale potrzebuję Waszej pomocy: otóż nie mam karty gwarancyjnej od kołowrotka firmy Dragon (model Destiny FD1140i)... kręciołek kupiłem w marcu tego roku a 03.10.2011 oddałem go do sklepu w Poznaniu ponieważ nastąpiła awaria wg. dokumentu zdania: "uszkodzony wsteczny bieg". Byłem w sklepie ze 3 tygodnie temu i kazano mi czekać na telefon... Dzisiaj jest już 16.11. czyli minęło prawie 1,5 miesiąca a ja jestem bez kołowrotka... Pytanie: jakie są terminy napraw produktów Dragon? Co macie na karcie gwarancyjnej? Cytuj
kasko43 Napisano 16 Listopada 2011 Napisano 16 Listopada 2011 "8. Design Fishing Sp. z o.o. gwarantuje dokonanie naprawy w terminie 30 dni od daty dostarczenia sprzętu do punktu serwisowego." Tak mam na moim Maxima HS. Niech w sklepie ci podadzą, kiedy wysłali do Dragona kołowrotek, czy dragon napisał im coś, że kołowrotek otrzymali. Cytuj
DarthSuoniu Napisano 16 Listopada 2011 Autor Napisano 16 Listopada 2011 Dzięki za odpowiedź! I tak muszę tam dzisiaj jechać... Chyba będę szykował się na małą wojnę... Zdrażnili mnie i tyle. Cytuj
zdrapek Napisano 17 Listopada 2011 Napisano 17 Listopada 2011 Sklep przeważnie nie odsyła towaru, tylko czeka na wizytę przedstawiciela, który zabiera uszkodzony towar, a to przedłuża czas załatwienia sprawy. Jeśli nie masz karty gwarancyjnej mogą być problemy, nie wiem jakie miałeś "warunki" zakupu kołowrotka. Natomiast jeśli sprzedawca obiecał Ci naprawę gwarancyjną to powinien załatwić to z przedstawicielem firmy. Czyli pytaj w sklepie. Cytuj
DarthSuoniu Napisano 17 Listopada 2011 Autor Napisano 17 Listopada 2011 Wiem, że sklep czeka na przedstawiciela... Byłem wczoraj i: miałem kartę gwarancyjną i to nie był problem, dałem kołowrotek do naprawy 03.10.2011, wczoraj się dowiedziałem, że do naprawy poszedł dopiero 18.10.2011 więc DWA TYGODNIE po oddaniu go! Zasadniczo co mnie to obchodzi jako poszkodowanego kiedy do sklepu przyszedł przedstawiciel? JA oddałem uszkodzony towar 03.10.2011 i od tego czasu liczę 30 dni, prawda? W innym razie może się okazać, że przedstawiciel nie pojawia się w sklepie przez np. miesiąc... i co wtedy? Towar leży i czeka? Bez sensu... BTW: sprawa zamknięta, byłem wczoraj w "Przynęcie", przemiło załatwiłem sprawę. Jednak Panowie tam mają klasę w sobie. przeprosili, powiedzieli, że rano skontaktują się z przedstawicielem, wyślą do mnie SMS, kiedy odbiór i dzisiaj rano dostałem telefon gotowe do odbioru Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.