PYTANIE ODNOŚNIE DOSTĘPU DO WÓD

[kopernik]

mam pytanko jak w temacie rzecz dotyczy zbiorników zaporowych (w tym przypadku turawa ) czy przepisy dotyczące dostępu do wody są takie same jak na rzekach znaczy czy ośrodek wczasowy ma prawo zagrodzić dostęp do wody na swoim terenie czy 1,5 metra od lini brzegowej jest teren ogulnodostępny i mozna łowić legalnie bo mie w tą niedziele niewpuścili na moje dawne łowisko (łowiłem tam od dawien dawna ostatnio miałem kilka lat przerwy związane to było z wysypami sinic na jeziorze był taki smród nad wodą ze niedało sie usiedzieć w tym roku sytuacja sie zmianiła ale połowić na starym miejscu niebyło mi dane ) wyskoczył jakiś strasznie niemiły trol i zaczoł sie wymądrzać ze to teren prywatny i ze niema wejścia i ze nic go to nieinteresuje ze kiedyś zawsze tu łowiłem a ze nie byłem pewny sytuacji prawnej więc tez niechciałem tam kozaczyć bez sęsu ale jeśli to ja mam racje to jade napewno w ten wekend sie kłucić (niebedą trole pluć mi w twaz i miejsc moich przejmować ) pozdrawiam wszystkich wędkujących

kopernik

[leszczcyc]

witam

kolego z nimi nie wygrasz jedna ręka myje drugą

czyli ośrodek płaci podatek gnina jest zadowolona ludzie mają prace są zadowoleni koło nie skacze bo kumple ............................. !!!!

czyli najlepiej poszukaj nowego miejsca walka z nimi strata czasu i nerwów.

ale wybór należy do ciebie

[kopernik]

no tak ale jak to prawnie wygląda to dalej niewiem jeśli by bylo tak jak na rzekach to wbijam i moze mi skoczyć niech se policje wzywa jeśli prawo jest po mojej stronie to niepopuszcze trolowi niech niemyśli ze jest niewiadomo kim bo jest tylko portierem na osrodku ale jeśli by tak niebyło to niechce se przypału narobić tak czy inaczej nieodpuszcze tak poprostu bo zaraz wszyscy sie pozagradzają i nad wode to juz tylko na wale sie dostane bo wszędzie na około ośrodki są a podwijanie ogona pod siebie i przystosowanie sie do warunków wymyślonych przez jakiegoś przygłupa który jest portierem a uwaza sie za jakiegoś mega zażądce to dlamnie zadne rozwiązanie problemu (a osrodek jest harcerski niewiem kto tym zaządza czy ZHP czy jakaś inna instytucja ale niesądze zeby to prywatne było więc tym bardziej niepowinni robić problemu ale trol dostał troche władzy i poczuł sie bogiem a takich trzeba ukrucać niech se niemyślą)

[Jarosław]

A nie lepiej było się z trolem dogadć przy piwku. Nie szkoda kalorii?

[Tomaszek]

Zadzwoń do PZW. Spytaj o te wody. Czy nimi zarządzają i czy możesz tam wędkować. Powiedz że jest ośrodek i zapytaj czy możesz wędkowaćna tych wodach (1,5 m od brzegu czyli nie wchodząc na teren ośrodka) Zanim jednak zaczniesz wypytywać zapisz na kartce imię i nazwisko osoby z którą rozmawiasz. Na urzędasów to ma potężne działanie. Jak nie zrozumiesz to poproś żeby powtórzył/ła. I na tej podstawie możesz wtedy się kłucić z tym trolem jak go nazywasz. Powodzenia! Dzaj znać co ustalisz.

[kamikaze5]

Poszperałem trochę w necie i znalazłem to:

Według prawa wodnego, właściciele powinni pozostawić niezagospodarowane 6 metrów od linii brzegowej i udostępnić tą powierzchnię. Urzędnicy twierdzą, że te 6 metrów to czysta teoria, bo nikt z właścicieli tego nie przestrzega a czasem nawet wchodzą z inwestycjami do jezior. Zarząd Melioracji Urządzeń Wodnych, zajmujący się pilnowaniem dostępu do wód zamierza zająć się tą sprawą a następnie kwestią nielegalnych pomostów.

Źródło: gazeta olsztńska, 2004-08-06

USTAWA z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne.

(Dz. U. 2001.115.1229 z dnia 11 października 2001 r.)

Art. 27. 1. Zabrania się grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.

2. Zakaz, o którym mowa w ust. 1, nie dotyczy grodzenia terenów stref ochronnych ustanowionych na podstawie ustawy oraz obrębów hodowlanych ustanowionych na podstawie przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym.

Art. 28. 1. Właściciel nieruchomości przyległej do powierzchniowych wód publicznych jest obowiązany umożliwić dostęp do wody na potrzeby wykonywania robót związanych z utrzymywaniem wód oraz dla ustawiania znaków żeglugowych lub hydrologiczno-meteorologicznych urządzeń pomiarowych.

2. Właściciel nieruchomości przyległej do wód objętych powszechnym korzystaniem jest obowiązany zapewnić dostęp do wody w sposób umożliwiający to korzystanie; części nieruchomości umożliwiające dostęp do wody wyznacza zarząd gminy w drodze decyzji.

3. Właścicielowi nieruchomości, o którym mowa w ust. 1, przysługuje odszkodowanie odpowiednio od właściciela wody lub właściciela hydrologiczno-meteorologicznych urządzeń pomiarowych, a właścicielowi nieruchomości, o którym mowa w ust. 2 - z budżetu gminy, na warunkach określonych w ustawie.

Art. 194. Kto:

2) grodzi nieruchomości przyległe do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu,

- podlega karze grzywny.

Według mnie prawo jest po Twojej stronie i możesz trola zbutać, najlepiej wydrukować ustawe i z tym nad wodę, miejmy nadzieje że trol umie czytać

[kopernik]

serdeczne dzięki kamikaze teraz juz wszystko jasne i bez zadnych niedomówień mam jeszcze do ciebie pytanko gdzie najczęściej na rybki chodzisz bo widze ze moje rejony

pozdrawiam wszystkich wędkujących

[kamikaze5]

W jednym paluszku mam Odre w okolicy Kątów Opolskich, tam najczęściej jeżdze, oraz Folwark i Wróblin. Ze zbiorników retencyjnych rzadko raczej, ale poznałem kilka fajnych miejsc na Turawie i Nyskim. Ulubionym zbiornikiem sa jednak Malarzowice za Niemodlinem w strone Nysy, tam złapałem największego okonia (40cm) a w zeszły weekend 3 szczupaki, które wróciły do wody.

Ostatnio obczajam kamionke w Opolu zalaną po powodzi jednak nic jeszcze nie moge o niej powiedziec oprocz tego ze czyściejszej wody na opolszczyznie napewno nie ma.

Pozdro

[kisux]

Ostatnio obczajam kamionke w Opolu

czy to z tej kamionki wyjeli tego POTWORO-WĘGORZA klik

[kamikaze5]

Kamionka "Piast" jest przy ulicy Rejtana, natomiast ja jezdze na kamionke przy ulicy Marka z Imielnicy