Powtórka z dyskusji, czyli co z kolejnym zlotem Haczyka?

[Amator]

http://www.agro-raj.pl/index.html

A może coś takiego.

[Amator]

Skoro jest tak duże zainteresowanie tematem proponuje:

- do 18.03 włącznie zbieramy propozycje miejsc

Następnie ustalimy termin na głosowanie.

Zebrałem w jednym poście wszystkie propozycje jakie się pojawiły do tej pory.

Mam nadzieje że temat nareszcie nabierze rozpędu.

http://www.agrokaszuby.com.pl/gospodarstwa/106.html

http://www.podlipami.pl/

http://www.agroszczupak.republika.pl/

http://www.mosir.torun.pl/turystyczne/camping-tramp.html

graniczny (ukraiński) Bug i jego starorzecza

http://wodnadolina.web44.net/

http://www.agro-raj.pl/index.html

Ile osób jest zainteresowanych wzięciem udziału w zlocie?

[nalewator]

Wybrałbym się w końcu na zlocik. Interesuje mnie najbardziej Bug przygraniczny (nigdy nie byłem w tych rejonach kraju). No i na kilka dni bo według Google mapy mam 681km

[maniek72]

Interesuje mnie najbardziej Bug przygraniczny (nigdy nie byłem w tych rejonach kraju). No i na kilka dni

Jężeli się zdecydujecie, to jestem w stanie wszystko zorganizować, łącznie ze wszystkimi zezwoleniami, za symboliczne wręcz pieniądze, a nawet nie pieniądze

[Amator]

Jężeli się zdecydujecie, to jestem w stanie wszystko zorganizować

Nareszcie konkrety

A i Tomik będzie miał blisko.

[trini]

Przypomniała mi się jedna rzecz...

Zdaje się że na zlocie padła opcja która mi się bardzo spodobała.

Bo to już ładnych kilka lat i zawsze jest to samo - głosowanie sr..e w banie i nic z tego nie wychodzi. A potem na miesiąc przed zlotem jest "Trini kurde zrób coś!"

No więc Trini się wkurzyła, bo propozycji jest milion, a potem ci co najwięcej proponowali i w ogóle zabierali głos w dyskusji wypinają tyłki i nie jadą w ogóle.

A mnie się już czkawką odbija coroczny scenariusz z finałem nad Zegrzem.

Do rzeczy - moim zdaniem miejsce powinna wybrać administracja, a reszta kornie łebki pochyli i pojedzie tam gdzie wskażą, ewentualnie w porozumieniu z kimś kto jest NAPRAWDĘ chętny do organizacji.

Bo jak to zwykł mawiać Tomek1: kto chce przyjechać to dojedzie wszędzie.

Więc żadnego głosowania, administratorzy (bez modów) niech zdecydują i to najlepiej do końca marca, i ładnie się wszystko zaklepie wraz z zaliczkami.

A jak komuś coś wypadnie w ostatniej chwili to może odsprzedać swoje miejsce albo mu przepadnie.

Bo Trini ma już gdzieś i kolejnego zlotu nad zegrzem czy w okolicach nie zniesie.

Merci za uwagę

[Amator]

miejsce powinna wybrać administracja

w porozumieniu z kimś kto jest NAPRAWDĘ chętny do organizacji.

Po części się zgadzam.

Jednakże myślę że można poczynić inne ustalenia w tym kierunku.

[Kagiva]

Bo to już ładnych kilka lat i zawsze jest to samo - głosowanie sr..e w banie i nic z tego nie wychodzi. A potem na miesiąc przed zlotem jest "Trini kurde zrób coś!"

Oj coś mi do końca niepasuje bo jakoś się ""TRINI"" do zlotu w Otmuchowie niedołożyła, a przypisuje sobie Bóg wie jakie zasługi.

Ten zlot padł by na pysk gdyby nie zaangażowanie Romka Galwasa, Gregorka, i .... ale to możecie poczytać sami w wątku: http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=4966&postdays=0&postorder=asc&start=360

[P]

Skoro P jest skłonny pokazać nam Toruń to może czemu nie?

Oczywiście przy wyborze Torunia ja będę starał się ogarnąć wszystkie tematy. Na dodatek zapewne była by do dyspozycji łódka a może nawet dwie. Jednak to jest mój ostatni post w celu przekonywania.

Zgadzam się z Anią, że Tomik już dawno powinien powiedzieć - jedziemy tu i tu A takie długie dyskusje i wybieranie nie służy niczemu

[Gregorek]

Hej,

A może Odra? Kiedyś coś Maniek z Romanem proponowali. Z tego co pamiętam to chodziło o Odrę w Wałach Śląskich...

Gdyby tylko Maniek, lub Roman zajrzeli do tematu...

W następnej kolejności:

A może interesuje Was graniczny (ukraiński) Bug i jego starorzecza?? Mógłbym coś takiego zorganizować.

Pewnie, że nas interesuje;)

Fakt- przeciągająca się dyskusja nad wyborem miejsca nie służy sprawie. Często jest tak, że młodsi stażem forumowicze najwięcej zapału wkładają w samą przedzlotową dyskusję i na tym ich zaangażowanie się kończy. Dlatego głosom- propozycjom miejsca zlotu powinny być przypisane wagi.

Poza tym uważam, że ze wszystkich przedstawionych propozycji po uwzględnieniu głosów za i przeciw, argumentów merytorycznych wyboru powinna dokonać odgórnie "Rada Starców".

Argument co do odległości będzie padał zawsze i nigdy nie zadowolimy w jednym roku wszystkich forumowiczów. Trzeba się z tym pogodzić. Poza tym jak mawia Tomek, a Ania go cytuje: kto chce przyjechać, to...

Aha, wśród argumentów przemawiających za wyborem takiego lub innego miejsca powinny padać różne zalety łowiska dla Nas, jako wędkarzy. Nie przywiązywałbym zbyt dużej wagi do kryterium odległości, bo przecież nie ona stanowi o tym, czy zlot będzie udany.

Gre

[tomek1]

Witaj Grzesiu

Zgadzam się z przedmówcami- trzeba krótko i na temat bo wbrew pozorom czasu nie ma zbyt wiele.

Co do kierunków- Bug plus starorzecza- brzmi dobrze- rano zasiadka na lina a w nocy polowanie na suma

maniek72, rozwiń temat bazy noclegowej. Większość zlotowiczów zabiera rodziny, dlatego musi być jakaś podstawowa baza noclegowa.

Mówiąc szczerze chętnie bym się wybrał w tamte strony maniek72, oczywiście w dużej mierze liczyłbym na Ciebie, bo moje doświadczenia z dużą rzeką są prawie zerowe.

[maniek72]

w nocy polowanie na suma

Hm, to nie jest prosta sprawa Oficjalnie muszę odpowiedzieć że się nie da.] To granica Unii, i nawet gdyby samo spotkanie doszło do skutku, to musiałbym załatwić wszystkim zezwolenia w SG na połów w strefie nadgranicznej (co oczywiście nie jest dużym problem- dajecie wszystkie swoje dane, a ja reszta się zajmuje). Ale w nocy oficjalnie nie wolno. Na starorzeczach już można.

maniek72, rozwiń temat bazy noclegowej.

Skoro jest zainteresowanie to rozwine temat ogólnie;

Do dyspozycji (Naszej) działka około 60ha umiejscowiona nad samym Bugiem; na działce 5 starorzeczy- dzikie, prywatne, nie zarybiane, ale też nie odławiane (włąściciel zasadniczo zakazuje łowienia i zabierania ryb- dostępne tylko dla znajomych- nie jest to łowisko komercyjne, tylko zwykła prywatna woda), więc rybki są. Działka tylko i wyłącznie do Waszej (Naszej) dyspozycji- zresztą z trzech stron otoczona Bugiem (cypel). Na działce stoi domek - mały drewniany (gaz) duży grill i duża przyczepa campingowa (wszystko do Naszej dyspozycji). W sumie cztery duże łóżka- prądu i bierzącej wody brak- teren objęty Sobiborskim Parkiem Krajobrazowym, Naturą 2000, i przyrodniczą strefą chronioną w bezpośrednim sąsiedztwie Rezerwatów "Trzy jeziora" i "Żółwia błotnego" Możliwość rozbicia namiotów (Co ja polecam- wtedy wszyscy cały czas bylibyśmy razem). Dla tych z rodziną- którym namioty nie pasują- polecam pobliskie agra do noclegów- mogę podać numery telefonów dla zainteresowanych- cena łóżka w agro z zeszłego roku to 20zł. Aha, jeszcze jedno; raczej brak możliwości dojazdu na miejsce osobowym autem (zależy jeszcze od stanu wody na Bugu)- polecam terenówki, lub ja przewiozę Was swoimi. Koszty do ustalenia, ale raczej niewielkie.

W razie czego mogę wrzucić mapki dojazdu, i zdjęcia samej działki. Oczywiście też służę wszelkimi informacjami na temat bużysk i samej rzeki Bug.

[trini]

Oj coś mi do końca niepasuje bo jakoś się ""TRINI"" do zlotu w Otmuchowie niedołożyła, a przypisuje sobie Bóg wie jakie zasługi.

Ten zlot padł by na pysk gdyby nie zaangażowanie Romka Galwasa, Gregorka,

Nie tym tonem kolego. Kolejne 3 zloty pod rząd o ile pamiętam to nikt palcem nie kiwnął - i wybacz, ale Ty nie przyłożyłeś ręki do żadnego z nich więc sam rozumiesz. A że i tym razem pewnie nie przyjedziesz to zachowaj się jak należy. I wybacz moją bezczelność ale nie lubię jak ktoś się do mnie zwraca w ten sposób.

Co do dalej pociągniętego wątku.

To lubię - jest akcja i reakcja, starorzecza Bugu - jestem jak najbardziej za! I widzę że sporo osób też!

Pod warunkiem, że rzeczywiście jest to opcja na którą się juz teraz decydujemy - i będę wniebowzięta, bo już można coś zacząć planować.

Fajnie że maniek72, jest chętny do organizacji.

I bardzo mi się ta opcja podoba - od razu widać że nie trzeba się będzie gnieść z obcymi (nie zlotowiczami) i pilnować miejscówek - fajnie by było

To co - ustalone?

[Amator]

Dla tych z rodziną- którym namioty nie pasują- polecam pobliskie agra do noclegów

Co oznacza pobliskie?

raczej brak możliwości dojazdu na miejsce osobowym autem

To raczej może być kłopot z mieszkaniem poza namiotem.

polecam terenówki, lub ja przewiozę Was swoimi

O jakich odległościach mowa?

[maniek72]

maniek72 napisał/a:

Dla tych z rodziną- którym namioty nie pasują- polecam pobliskie agra do noclegów

Co oznacza pobliskie?

3km

maniek72 napisał/a:

raczej brak możliwości dojazdu na miejsce osobowym autem

To raczej może być kłopot z mieszkaniem poza namiotem.

Damy rade, wszystko zależy od stanu rzeki, jeżli poziom będzie niski, a lato suche to spokojnie da się przejechać osobówką, jeżeli nie- poprzewożę Was swoimi.

O jakich odległościach mowa?

Jakieś 300-500 metrów może być nieprzejezdne dla osobówki. Przed działką zagwarantuję Wam bezpieczny parking.

Zresztą, jak się dobrze przyjrzycie to wszystko tu widać- również wspomniany domek

http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=824851.1254083436,399520.65594104514,825730.0316583436,399900.34344104514&variant=ORTO

Aha, w razie czego, dla naszych Dam i juniorów polecam pobliski ośrodek w Okunince nad J. Białym (ok 20km)- tam przynajmniej niewędkarze nie będą się nudzić.

[artech]

maniek72, zlot ma na celu aby wszystkich uczestników zebrać w jednym miejscu, choćby na wieczorne Polaków rozmowy, a nie rozrzucać ludzi w promieniu 20 km

[maniek72]

maniek72, zlot ma na celu aby wszystkich uczestników zebrać w jednym miejscu, choćby na wieczorne Polaków rozmowy,

Miałem na myśli dzieci i niezainteresowane tymi rozmowami nasze niewędkujące kobiety, poza tym napisałem "w razie czego". Rozumiałem przez to np. nasze żony, które potrzebują często innej rozrywki niż nudzenie się w "dziczy".

[Amator]

nudzenie się w "dziczy"

Dzisiaj rozmawiałem z kolegą maniek72, przez tel. Po tym co podsłuchała żona dostałem wolną rękę i mogę jechać sam.

[tomek1]

Te dzikie warunki byłyby piękne, ale przy rodzinnym zlocie słabo to widzę. Kolejna sprawa to zakaz połowu w nocy...

[maniek72]

Kolejna sprawa to zakaz połowu w nocy...

Obowiązuje (teoretycznie ) na całym granicznym Bugu- nie obowiązuje na starorzeczach.

[trini]

Maniek, ale tradycją na zlotach jest ciepnięcie nocą gruntem daleko w wodę i wspomniane nocne polaków rozmowy

Czekamy na mega rybę (na tym polega w sumie urok nocek), potem Artech wyciąga nieletniego suma, a potem fajerwerki - kurczę fajnie było...

Ale racja, mimo wszystko 3 km od bazy do wody to za daleko. Myślałam że to góra 500 metrów... Nie chodzi o to żebyśmy my wędkowali a dziewczyny nie mogły położyć dzieci spać, albo żeby musiały całymi dniami siedzieć same.

[Amator]

???????????

[tomik]

Czy wam wogóle odpowiada termin 17-19 sierpnia?

[Amator]

Czy wam wogóle odpowiada termin 17-19 sierpnia?

Tak jak rozmawialiśmy na ostatnim zlocie ten termin pasuje mi średnio, ale skoro taki jest postaram się być, im wcześniej znam miejsce tym są większe szanse że będę.

[tomik]

No a mi w tym roku praktycznie wogóle