Skocz do zawartości
Dragon

Łowiecto Podwodne


kisux

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zdjęcie z karpiem bardzo mnie ucieszyło ;) chociaż raz widać jak można pozbyć się obcego gatunku z naszej wody :mrgreen:

Co do reszty zdjęć to szkoda gadać, prawdziwe mięsiarstwo i żenada :???:

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 191
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Zdjęcie z karpiem bardzo mnie ucieszyło chociaż raz widać jak można pozbyć się obcego gatunku z naszej wody

Co do reszty zdjęć to szkoda gadać, prawdziwe mięsiarstwo i żenada

I tu w 100% się zgadzam z przedmówcą

Pzdr. Caiman

  • 4 months later...
Napisano

moim zdaniem siedzenie na brzegu i patrzenie na kij to czyste leserstwo a nie sport .co do lowiectwa podwodnego to sadze ze trzeba miec warunki fizyczne i odwage kondycje czyli dla starych emerow raczej niemozliwe.nigdy nie łowilem pod woda ale szacun dla lowców

Napisano
moim zdaniem siedzenie na brzegu i patrzenie na kij to czyste leserstwo a nie sport

balluk, co w takim razie robisz na forum wędkarskim ?? Czyżbyś był internetowym trollem, któremu forum onetu już nie wystarcza :?::twisted:

Napisano

Głupoty wypisujecie...miesiarstwo? A jak nazwiesz myślistwo?

Oni do jeleni czy dzików nie strzelają gumowymi kulkami!

Łowiectwo podwodne naprawde nie jest dla każdego i po czesci zgadzam sie z ballukiem. Sport specyficzny, ktory ma swoich zwolennikow.

Oczywiscie mowimy o lowcy ktory przestrzega RAPR i wymiarow jak i limitow ilosciowych ryb! A na niektorych fotkach to raczej niewymiarowe rybki sa:P

kocur piszesz ze to żenada?

Przeczytaj

http://www.podwodne.republika.pl/uwaga.htm

Łowiectwo podwodne można śmiało zaliczyć do sportów ekstremalnych, wysoce ryzykownych.

Trzeba miec sprzet, predyspozycje, KASE, odwage i prawdziwe jaja:) bo to jednak delikatna różnica w stosunku do zasiadki karpiowej

O miesiarstwie nic nie pisze, bo mam wrazenie ze sami wegetarianie tutaj siedza.

Nie róbcie z siebie bandy gburów ktorzy strzelaja z wiatrówki do kajakarzy tylko dlatego że wpłyneli na "ich" łowisko... (ostatnio o tym czytalem)

Do póki ludzie postepuja zgodnie z prawe, potępianie ich tylko dlatego ze sie czegos nie rozumie, lub NIE TOLERUJE jest oznaka istnego buractwa

Napisano

A co sadzisz ze w myślistwie chodzi o to aby tylko strzelić do czego popadnie ,albo ubić same sztuki najlepsze z całego stada .Masz marne pojecie o myślistwie wiec zastanów sie nad podawaniem porównań.

Głupoty wypisujecie...miesiarstwo?
Powiem więcej ,nie tylko miesiarstwo ale i szkodnictwo .Zapytam cie czy jadłeś kiedyś szczupaka 15kg ja ci odpowiem bo jadłem jest nie do zjedzenia ,zapytam czy taki łowca podwodny zanim wypuści strzałę zastanawia sie co zrobić z starym ścierwem .

PS nie mam nic do kuszowników jeśli polują na własnej wodzie ,natomiast na wodach PZW bedą dla mnie szkodnikami takimi jak kłusownicy.

Napisano

Jeśli w myślistwie nie chodzi o najlepsze sztuki to po co prowadzi się klasyfikację medalową za wielkość i masę np. poroża ??., raczej cherlawy osobnik takiej ozdoby na głowie nie nosi... Ja tam bym filozofii na siłę nie dorabiał, bo strzela się z przyjemności, a nie z przymusu 9tak samo jak łowi ryby zresztą).

A co do szczupaka 15 kg, to jest on po prostu trofeum i sposób w jaki zostanie wyciągnięty z wody i kto go wyciągnie jest chyba mało istotny - wędkarz nie ma prawnego obowiązku wypuszczania złowionej ryby z powrotem do wody, więc czy taki okaz wróci do środowiska jest tylko jego indywidualną decyzją.

Przy okazji - taka ryba ma bardzo nikłe znaczenie gospodarcze i raczej przyniosi więcej szkody niż pożytku dla ekosystemu (ale o tym już w tym temacie wypowiedź chyba była)

Pzdr. Caiman

Napisano

Witam . Na ten temat będzie tyle zdań , ilu zainteresowanych .

Od siebie dodam , że wędkarstwo , myśliwsto czy łowiectwo podwodne są legalne o ile przestrzega się prawa i entuzjaści tych " sportów " powinni się tole rować , choć starać się nie wchodzić sobie w drogę , co oczywiście nie bedzie łatwe .

Popatrzcie na to szerzej .

Wędkarstwa tez wielu nie rozumie , a mimo to toleruje . Jeśli chodzi o mięsiarstwo to jeśli strzelanie do ryb z kuszy jest prawne to nim nie jest , chodz są różne poglądy .

Patrząc na zmiany przepisów na przełomie ostatnich 20stu lat (troling , podrywka, echo sonda , wymary i okresy ochronne) to każdy z nas w pewnym sensie był lub bedzie kłusownikiem . Prawo bedzie sie zmieniac , a my musimy za nim nadążyc .

To jest bardziej problem sumienia i poszanowania dla zywej istoty .

Łowictwo podwodne to nie dla mnie i dla wielu z was , ale nie rozumiem też wedkarza ,

który lituje sie nad rybką a jutro w lesie zastrzeli sarne , bo jest też myśliwym .

Ale ja mam swoje sumienie a on swoje i nie mi otym decydować czy robi żle czy dobrze , przecież prawa nie łamie .

Mam nadzieje że opisałem to dośc jasno

Napisano
kocur piszesz ze to żenada?

Odnosiłem się do zdjęcia tzw łowców podwodnych a nie do łowiectwa podwodnego, to raz.

Trzeba miec sprzet, predyspozycje, KASE, odwage i prawdziwe jaja

Faktycznie trzeba mieć jaja np żeby ze śmiglaka skakać do wody w stroju płetwonurka plus jeszcze kilka kilo wyposażenia. Robiłeś tak? Tam np nie trzeba kasy bo za to płaci podatnik :P

Napisano
A co do szczupaka 15 kg, to jest on po prostu trofeum i sposób w jaki zostanie wyciągnięty z wody i kto go wyciągnie jest chyba mało istotny - wędkarz nie ma prawnego obowiązku wypuszczania złowionej ryby z powrotem do wody, więc czy taki okaz wróci do środowiska jest tylko jego indywidualną decyzją.

patrzc na twojego awatorka wiem jakie podejmujesz decycje..

- czego nie popieram.. duze ryby nalezy wypuszczac :!: ..

Mam nadzieje ze lesne dziadki z PZW wreszcie pojda po rozum do glowy i wprowadza wymiary widelkowe..

..wtedy twoja wypowiedz odnosnie szczupaka 15kg pojdzie na smietnik..

a lowiectwo podwodne :?: .. owszem.. ale na specjalnych zbiornikach tylko dla kusznikow(bez obrazy) oplacanych z ich skladek..

Napisano
A co sadzisz ze w myślistwie chodzi o to aby tylko strzelić do czego popadnie ,albo ubić same sztuki najlepsze z całego stada .Masz marne pojecie o myślistwie wiec zastanów sie nad podawaniem porównań.
Głupoty wypisujecie...miesiarstwo?
Powiem więcej ,nie tylko miesiarstwo ale i szkodnictwo .Zapytam cie czy jadłeś kiedyś szczupaka 15kg ja ci odpowiem bo jadłem jest nie do zjedzenia ,zapytam czy taki łowca podwodny zanim wypuści strzałę zastanawia sie co zrobić z starym ścierwem .

PS nie mam nic do kuszowników jeśli polują na własnej wodzie ,natomiast na wodach PZW bedą dla mnie szkodnikami takimi jak kłusownicy.

Szczupaka nie jadlem, ale jadlem duzego suma, wiec ciezko mi sie do tego odniesc....na pewno to kwestia przygotowania, no i warunkow w jakich dorastala ryba. Zreszta nie jemy malych swinek, malych krow itd. Wątek kulinarny do mnie nie trafia, bo na pewno jest to zjadliwe!;]

No i poza tym to jest trofeum! Nikt nie kaze go jesc, mozna powiesic nad kominkiem:)

Ja rozumiem że NIE CHCIANI w wodzie PZW niekiedy, ale nazywanie ich szkodnikami, i stawianie na rowni z kłusownikami jest lekkim przegięciem!

Do póki na wodach PZW mozna lowic kuszą, i jest wspolny regulamin dla nich i dla nas, jakiekolwiek oznaki nietolerancji sa chyba przejawem nadgorliwosci. Ilu widzailes łowców w swoim zyciu? ILU dziala w twojej okolicy?

Wiec gadka, ze wylawia ci najlepsze okazy jest marna...

Sport ten (łowiectwo podwodne) jest na tyle elitarny, i nie osiagalny dla przecietnego zjadacza chleba, ze w duzej mierze gdy kogos stac na uprawianie go stac go tez na wyjazdy zagraniczne..bo w PL nie ma warunkow, ani fizycznych ani kulturowych, wolalbym do Rosji pojechac, niz wychodzac z jeziora w PL obawiac sie od nadgorliwego wedkarza strzalu z wiatrówki;]

Napisano

patrzc na twojego awatorka wiem jakie podejmujesz decycje..

- czego nie popieram.. duze ryby nalezy wypuszczac :!: ..

Ten sum miał 15 kg, więc patrząc na możliwości tego gatunku był raczej młodzikiem, poza tym jaki sens jest wypuszczać martwą rybę - dla padlinożerców ??. Moja kusza nie ma gumowej przyssawki na strzale ;-))

Pzdr. Caiman

Napisano

Heathen, żalisz się czy chwalisz? Ja w swoim życiu pod wodą spotkałem więcej debili z kuszami niż łowców. I uwierz mi łatwiej takiego cymbała pogonić z lądu niż pod wodą.

Napisano
I uwierz mi łatwiej takiego cymbała pogonić z lądu niż pod wodą.

E tam, jest sposób aby omijali akwen w odległości paru kilometrów na zawsze :grin: U mnie byli takie cwaniaki, którzy ze specjalnej łodzi przez dno schodzili do wody aby nad nimi nie było żadnej kontroli ale .....już słuch o nich zaginął :grin: Wypasieni i oni i sprzęt :grin: Została piosenka w miejscu gdzie mieli występy "nie będzie kusznik pluł nam w twarz....." :mrgreen:

Napisano
E tam, jest sposób aby omijali akwen w odległości paru kilometrów na zawsze :grin: U mnie byli takie cwaniaki, którzy ze specjalnej łodzi przez dno schodzili do wody aby nad nimi nie było żadnej kontroli ale .....już słuch o nich zaginął :grin: Wypasieni i oni i sprzęt :grin: Została piosenka w miejscu gdzie mieli występy "nie będzie kusznik pluł nam w twarz....." :mrgreen:

Jarosław pogromca - wielki człowiek, który sprząta wszystkich odmieńców. Śląsk, ba cała Polska drży na samo wspomnienie o jego krwiożerczych wyczynach. Wśród łowców znany jako bestia z Zagłębia...

A tak na poważnie to już druga wypowiedź Jarosława, którą czytałem. potwierdzająca datę urodzenia na późne lata 90 ubiegłego wieku.

Pzdr. Caiman

Napisano
Heathen, żalisz się czy chwalisz? Ja w swoim życiu pod wodą spotkałem więcej debili z kuszami niż łowców. I uwierz mi łatwiej takiego cymbała pogonić z lądu niż pod wodą.

No to witam w klubie, tylko ze ja spotkalem w zyciu wiecej debili niz prawdziwych wędkarzy;]

Napisano
Jeśli w myślistwie nie chodzi o najlepsze sztuki to po co prowadzi się klasyfikację medalową za wielkość i masę np. poroża ??., raczej cherlawy osobnik takiej ozdoby na głowie nie nosi... Ja tam bym filozofii na siłę nie dorabiał, bo strzela się z przyjemności, a nie z przymusu 9tak samo jak łowi ryby zresztą)
A wiesz ile lat sie czeka na same pozwolenie odstrzału medalowej sztuki ?zapytaj myśliwego czy wolno mu tak strzelać w co popadnie ,to nie ideologia to fakt o dbanie zasobów dzikiej zwierzyny w lesie ,to fakt dbania o przyszłe pokolenia aby miały fakt spotkania medalowej sztuki.Zdziwił byś sie jak byś sie dowiedział ze istnieje przymus odstrzału np .lisa ,bo pogłowie zająca spadło katastrofalnie,tylko myśliwi też umieją liczyć .Ale myśliwych zostawmy w spokoju ,choć wiele cennych spostrzeżeń moglibyśmy sie uczyć od nich .
A co do szczupaka 15 kg, to jest on po prostu trofeum i sposób w jaki zostanie wyciągnięty z wody i kto go wyciągnie jest chyba mało istotny - wędkarz nie ma prawnego obowiązku wypuszczania złowionej ryby z powrotem do wody, więc czy taki okaz wróci do środowiska jest tylko jego indywidualną decyzją.

Wędkarz nie ma obowiązku prawnego do wypuszczania swego trofeum ,ale ma taką możliwość ,alternatywę a zapytam czy kuszownik ma taka możliwość ?

Przy okazji - taka ryba ma bardzo nikłe znaczenie gospodarcze i raczej przyniosi więcej szkody niż pożytku dla ekosystemu (ale o tym już w tym temacie wypowiedź chyba była)
Nie wielką masz wiedzę o biologi ryb ich długowieczności i znaczeniu w ekosystemie ,wiec cicho ci poradzę nie ośmieszaj sie takimi stwierdzeniami

[oczywiście bez urazy,nie pisze tego złośliwie].

Ja rozumiem że NIE CHCIANI w wodzie PZW niekiedy, ale nazywanie ich szkodnikami, i stawianie na rowni z kłusownikami jest lekkim przegięciem!

Do póki na wodach PZW mozna lowic kuszą, i jest wspolny regulamin dla nich i dla nas, jakiekolwiek oznaki nietolerancji sa chyba przejawem nadgorliwosci. Ilu widzailes łowców w swoim zyciu? ILU dziala w twojej okolicy?

Nie stety znam wielu i wszyscy to kłusownicy ,przykre to ale prawdziwe.
Napisano
Heathen, żalisz się czy chwalisz? Ja w swoim życiu pod wodą spotkałem więcej debili z kuszami niż łowców. I uwierz mi łatwiej takiego cymbała pogonić z lądu niż pod wodą.

No to witam w klubie, tylko ze ja spotkalem w zyciu wiecej debili niz prawdziwych wędkarzy;]

Wędkarz nie ma obowiązku prawnego do wypuszczania swego trofeum ,ale ma taką możliwość ,alternatywę a zapytam czy kuszownik ma taka możliwość ?

Wedkarz nigdy nie ma pewnosci w 100% co mu na haku siądzie, a łowca podwodny NIE MUSI strzelac, bo ocenia rybe przed strzałem. Chyba ze zkladasz ze strzela we wszystko co plywa...ale wtedy to nie lowca tylko kłusownik.

Napisano
a łowca podwodny NIE MUSI strzelac, bo ocenia rybe przed strzałem.
I to wszystko na bezdechu , :wink: nie obraź sie ale to wszystko brzmi jak kolorowa bajka ,bo rzeczywistość. to chyba inna jest .Nie mam nic przeciwko autentycznym podwodniakom ,którzy nader wszystko bardziej cenią sobie podglądanie świata pod woda niż jakieś łowy podwodne ,znam wielu takich którzy nie maja kuszy w swoim wyposażeniu.
Napisano
Przy okazji - taka ryba ma bardzo nikłe znaczenie gospodarcze i raczej przyniosi więcej szkody niż pożytku dla ekosystemu

I zapewne wyobrażasz sobie, że taki szczupak, przez całą dobę poluje na miarowe karpie i leszcze, a w wolnych chwilach dla rozrywki pożera gęsi. ? :mrgreen:

A jak myślisz ile kilogramów ikry jest w stanie wytworzyć taka 15 kg (to pewne, że przy tej masie to samica) szczupaka?

A co do szczupaka 15 kg, to jest on po prostu trofeum i sposób w jaki zostanie wyciągnięty z wody i kto go wyciągnie jest chyba mało istotny

Zastanawiałeś się by porównać szansę jaką ma taka ryba?.

Wolał byś zostać napadnięty przez nożownika i mieć zawsze jakieś tam szanse na obronę czy wołał byś np. dostać niespodziewanie pociskiem z SWD w skroń ?

Dostrzegasz teraz tą 'subtelną' różnice?

Szczupaka nie jadlem, ale jadlem duzego suma, wiec ciezko mi sie do tego odniesc....na pewno to kwestia przygotowania, no i warunkow w jakich dorastala ryba. Zreszta nie jemy malych swinek, malych krow itd.

Jemy :wink: prosie pieczone, cielęcinę wołowinę itd..

Jakie konie przerabia się na koninę ? dwulatki nie starsze, wystarczająco wyrośnięte

ale jeszcze na tyle młode by mieć optymalne jakościowo mięso.

Bo to nie chodzi tyle o wielkość co o wiek, który ma wpływ na jakość/gatunek mięsa.

Dla porównania metrowy sum to osesek w porównaniu do szczupaka tej samej wielkości który będzie już prawie starcem ale za to będzie miał jeszcze spore możliwości reprodukcyjne.

Ps. Nie jestem wegetarianinem :mrgreen: a i do egzekutorów w płetwach nic nie mam ...dopóki nie pojawiają się na moim łowisku, tak samo jak do sieciarzy i elektryków, wg mnie te grupy powinny mieć swoje oddzielne wody, gdzie będą mogły z sobą konkurować :lol::twisted:

Napisano

Ps. Nie jestem wegetarianinem :mrgreen: a i do egzekutorów w płetwach nic nie mam ...dopóki nie pojawiają się na moim łowisku, tak samo jak do sieciarzy i elektryków, wg mnie te grupy powinny mieć swoje oddzielne wody, gdzie będą mogły z sobą konkurować :lol::twisted:

Unises jestes rozsądnym człowiekiem, ale wogóle nie rozumie twojego pkt widzenia.

Moze skoczymy gdzies na piwo;] ? I wymienimy poglądy:P

Napisano
Unises jestes rozsądnym człowiekiem, ale wogóle nie rozumie twojego pkt widzenia.
Uważam ,że powinni mieć odrębne akweny niż wędkarze.

Bo fakt że np. duży szczupak z którym przegrałeś 2 razy jako wędkarz w ciągu ostatnich trzech lat może być dla Ciebie nieco deprymujący gdy zobaczysz po raz pierwszy kusznika z "Twoją" rybą i w dodatku martwą.

Poza tym, jestem za wymiarami 'widełkowymi' wiem, że podpływając z kuszą ciężko ocenić dajmy na to ile taki szczupak ma centymetrów, ale (dla chcącego) pomylić 60 z 90 cm nie będzie takie proste.

Moze skoczymy gdzies na piwo;] ? I wymienimy poglądy:P

Jak chcesz możemy się kiedyś ugadać :mrgreen: ale szczegóły raczej przez PW

Napisano
Nie wielką masz wiedzę o biologi ryb ich długowieczności i znaczeniu w ekosystemie ,wiec cicho ci poradzę nie ośmieszaj sie takimi stwierdzeniami

Być może Twoja wiedza jest większa, zawsze możemy ją porównać - zapraszam na zajęcia z rybactwa śródlądowego prowadzone przeze mnie na UP w Poznaniu (dawniej AR Poznań).

Wracając do tematu - materiał z tak starej ryby jest raczej marnej jakości i nie zmieni tego fakt, że ikry jest sporo.

O myślistwie też kolego pierdoły opowiadasz - nie ma żadnego przymusu - jest tylko zalecenie, to raz, a dwa, że zające wystrzelali sobie sami myśliwi.

Wolał byś zostać napadnięty przez nożownika i mieć zawsze jakieś tam szanse na obronę czy wołał byś np. dostać niespodziewanie pociskiem z SWD w skroń ?

Porównując wędkarza do nożownika kaleczącego ryby strzelasz sobie gola we własną bramkę kolego

Pzdr. Caiman

Napisano

caiman, no offence ale po pierwsze z tego co mi wiadomo to materiał do rozrodu pobierany jest z dorodnych sztuk a nie młodzików a po drugie to chyba nie bardzo zrozumiałeś wypowiedź kolegi Unises, ... chodzi mu o to, że ryba zacięta przez wędkarza ma szanse na wygranie tej niestety nierównej walki , poza tym spora część wędkujących (w tym i ja) wypuszcza złowione rybki ... czy gdy Ty zdecydujesz się zapolować na rybę ma ona jakaś szansę na wygranie ?? nie !! czy przeżyje jak ją wypuścisz ?? nie ... dla mnie to jest proste jak budowa kija ... łowienie na kuszę traktuję tak samo jak kłusownictwo ... jest niehumanitarne i sporo ryb które zostaną postrzelone (bo nie sądzę że za by każdym razem udało się tak wstrzelić bełt w rybę by nie wypadł)nie przeżyje spotkania z takim kuszownikiem :neutral:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.