Zbiornik Bagry

[Elast93]

Dziś od 05:00 do 13:30 z gruntówką oraz pickerem z methodą na zatoczce koło portu i tylko dwa brania na methodę, jeden Lin 32 cm a druga ryba po zacięciu zerwała przypon 

[morelowy]

Łowiąc na metodę nie zacinaj, jedynie podnoś wędkę. Przy metodzie zacięcie następuję samoistnie. Nie jestem ekspertem, ale na początku zacinałem i w ten sposób straciłem 3 ryby, wszystkie przypony pękały.

[Elast93]

Zacinać zacinam ale nie w taki sposób jak np. przy karpiówce, czyli nie energicznym szarpnięciem wędki do góry tylko unoszę wędkę do góry w przeciwną stronę niż ta w którą mam umieszczony zestaw.

Generalnie ryb na methodę złowiłem już sporo ( większość na komercji ) i przypadków z pęknięciem przyponu może miałem z 4-5. Wydaje mi się bardziej prawdopodobne że przypon już był trochę sponiewierany przez karpie z poprzedniego wypadu a z lenistwa go nie wymieniłem na początku łowienia 

[Ssylur]

Byłem przedwczoraj, sporo się dzieje na spławik, ale zdecydowana większość to małe płocie, które potrafią sie zahaczyć na duży haczyk, gdzie nawet nie podejrzwałbym że to im wejdzie do paszczy.. nawet z wielkim czerwonym robalem.

Próbowałem na grunt, ale mam problem z wodorostami, jak sobie dajecie z tym rade ? Na grunt nie ma w ogóle brań, a nawet jeśli coś by wpadło, to wątpie że dało by rade to wyciągnąć skoro dodatkowo na sprężyne doczepia się z kilo zielonego  

[Elast93]

1 godzinę temu, Ssylur napisał:

Byłem przedwczoraj, sporo się dzieje na spławik, ale zdecydowana większość to małe płocie, które potrafią sie zahaczyć na duży haczyk, gdzie nawet nie podejrzwałbym że to im wejdzie do paszczy.. nawet z wielkim czerwonym robalem.

Próbowałem na grunt, ale mam problem z wodorostami, jak sobie dajecie z tym rade ? Na grunt nie ma w ogóle brań, a nawet jeśli coś by wpadło, to wątpie że dało by rade to wyciągnąć skoro dodatkowo na sprężyne doczepia się z kilo zielonego  

Nie wszędzie jest na dnie zielsko, trzeba tylko trochę pochodzić i porzucać to się zorientujesz.

[konradkraw]

Byłem wczoraj pierwszy raz na tym zbiorniku. Sam w sobie bardzo urokliwy aczkolwiek przez ponad 2h na spining nie miałem żadnego brania. Nie licząc zieleniny Na pewno będe nadal eksplorował ten zbiornik. 

[Elast93]

Byliśmy dziś od południa do 15 na bagrach we trzech ze spiningami. Prawie wcale nie widać drobnicy blisko brzegu, zero spławów białorybu czy ataków szczupaka. Wszędzie w ch*j zielska, niema szans postukać o dno w grę wchodzi tylko łowienie przy powierzchni między kępami zielska.

Ja miałem aż jedno branie jakiegoś maluszka na cannibala od sg ale złapał tylko za ogonek i nie było szans zaciąć.

Kilka dziadków siedziało z gruntówkami lub spławikówkami ale nikt nic nie łowił. My w każdym razie już w tym roku tam nie zawitamy, pozostaje łowić już tylko na wisełce a bagry dopiero wiosną

[morelowy]

Ja w sobote chodziłem ze spiningiem, efekt to 2 pistolety ok 45cm i jedno branie blisko brzegu, ale nie zacięty, a chyba taki 50+. Łowiłem na jerka, inaczej ciężko dobrać się do ryb na tym łowisku, bo jest zarośnięte. Bagry wygrały ze względu na brak auta, a mam w miarę blisko. I raczej na pewno w tym roku już tam nie zaglądnę :/ 

[aldebaran]

Wie ktos moze jak bagry teraz wygladaja? zamarzniete czy da sie porzucac?

[ziba84]

Byłem 23.12 i bagry w 95% zamarznięte i to lód przy plaży gruby. Myślę że teraz mogło się trochę odsłonić ale niewiele.

[wuz1u]

https://zapodaj.net/abf49c0232226.png.html

To na czerwono oblodzone jeszcze.

[Elast93]

Był ktoś ostatnio na bagrach ? Lód już stopniał ? Pogoda jest zachęcająca i chodzą mi po głowie te bagry bo wiosną można się fajnie pobawić z krasnopiórami a może nawet już jakieś liny się ruszyły

[wuz1u]

Sąsiad mówił, że już bardzo duża część odmarzła.  

[bumtarara]

Już można atakować  przeglądając internet wpadłem na taki filmik 

Fajnie, że wypuszczają ryby po zawodach, oby niedługo to była norma

[aldebaran]

Byłem w piątek z lekkim spinem, ale wydłubałem tylko 2 małe płotki. Połowa jeziora była jeszcze pod lodem, a wiał taki wiatr, że fale co rusz przynosiły ławice kry. Łowiło się jak w przerębli

[Fiszer85]

Witam,

Był ktoś może ostatnio na Bagrach?Ruszyło się coś z białorybem? Nigdy tam nie wędkowałem (do tej pory głównie Wisła i Przylasek) a postanowiłem w tym roku pozwiedzać krakowskie łowiska. Łowić będę na odleglosciówke ewentualnie metoda na 2 wędce. Zastanawiam się nad zachodnim brzegiem. Może ktoś podrzucić jak tam jest głęboko (orientacyjnie)?

Pozdrawiam

[Elast93]

26 minut temu, Fiszer85 napisał:

Witam,

Był ktoś może ostatnio na Bagrach?Ruszyło się coś z białorybem? Nigdy tam nie wędkowałem (do tej pory głównie Wisła i Przylasek) a postanowiłem w tym roku pozwiedzać krakowskie łowiska. Łowić będę na odleglosciówke ewentualnie metoda na 2 wędce. Zastanawiam się nad zachodnim brzegiem. Może ktoś podrzucić jak tam jest głęboko (orientacyjnie)?

Pozdrawiam

Z tego co słyszałem podobno teraz są całkiem aktywne płotki i wzdręgi, ja na twoim miejscu próbowałbym łowić jedną wędką z gruntu na śmierdziela typu halibut / scopex itp a drugą spławiczek na lekko czy nawet bacik pinka czy biały robak i próbuj.

Ja w okresie wiosennym staram się tam łowić na płytszej wodzie od strony przystani horn lub od strony działek.

[Fiszer85]

O 16.03.2017 o 12:50, Elast93 napisał:

Z tego co słyszałem podobno teraz są całkiem aktywne płotki i wzdręgi, ja na twoim miejscu próbowałbym łowić jedną wędką z gruntu na śmierdziela typu halibut / scopex itp a drugą spławiczek na lekko czy nawet bacik pinka czy biały robak i próbuj.

Ja w okresie wiosennym staram się tam łowić na płytszej wodzie od strony przystani horn lub od strony działek.

Hej,

Dzięki za cenne informacje. Zaopatrzę się w jakieś smierdziuchy na grunt a na spławić tak jak pisałeś pinka, biały. Zobaczymy czy pogoda pozwoli posiedzieć nad wodą w weekend.

Przystań kojarzę a gdzie jest podejście od działek? Na wschodnim brzegu?

Pozdrawiam

[Elast93]

4 godziny temu, Fiszer85 napisał:

Hej,

Dzięki za cenne informacje. Zaopatrzę się w jakieś smierdziuchy na grunt a na spławić tak jak pisałeś pinka, biały. Zobaczymy czy pogoda pozwoli posiedzieć nad wodą w weekend.

Przystań kojarzę a gdzie jest podejście od działek? Na wschodnim brzegu?

Pozdrawiam

Tam od strony tego nowego rondka i niby wiaduktu ciężko powiedzieć moge ci potem wysłać na priv fotke i zaznaczone miejsca.

[Fiszer85]

Byłem dzisiaj na Bagrach od 6 do 10. Na 1 wędce metoda, 2 -  odległościówka. Niestety zaliczyłem 0. Nawet skubnięcia nie miałem. Na odległościówce próbowałem łowić na pinkę, białego nawet w akcie desperacji założyłem kukurydzę. Zmieniałem przypony,haczyki na coraz cieńsze  - kończąc na 0,09 mm. Kombinowałem z gruntem.Niestety bez efektu.Spora fala utrudniała łowienie na spławik.Na metodę próbowałem rożnych śmierdziuchów, również bez efektu.

Sporo osób łowiło - nie widziałem żeby ktokolwiek coś wyciągnął.

Podrawiam

[Elast93]

Hmm ciekawe, w poniedziałek na 99% pojadę opłacić składki a że ma być ciepły tydzień to wyskoczę może w czwartek albo piątek na bagry z matchówką i pickerem. Muszę sie sam przekonać czy faktycznie takie bezrybie.

Kwiecień już nie długo i trzeba będzie zacząć szukać lina

 

[Fiszer85]

Myślę, że z każdym ciepłym dniem będzie coraz lepiej jeśli chodzi o żerowania ryb. Najbliższy tydzień, tak jak pisałeś, zapowiada się fajnie więc jest szansa,że się ruszy. Połamania kija!

[Elast93]

Narazie przerwa z łowieniem, ostatnio nie było czasu zajrzeć na bagry a teraz dopadło mnie grypsko..

[Fiszer85]

Byłem dzisiaj na Bagrach. Łowiłem od 7 do 11 na jedną wędkę (spławik ). Początkowo nic się nie działo,  ale po godzinie kombinowania z haczykami, przyponami etc.  udało mi się nawiązać kontakt z rybkami:) Złowiłem 2 liny ( 24 cm i 30 cm) i 3 płocie (25- 30 cm). Wróciłem zadowolony. Wszystkie rybki z powrotem w wodzie.

 

 

 

[Fiszer85]

Zaliczyłem blanka na Bagrach w ostanią niedzielę. Łowiłem od 6 do 11. Dwa skubnięcia na spławik, jedno na drgającą szczytówkę - bez efektu. Niestety poraz kolejny łowienie skutecznie utrudniała pogoda - co chwilę przelotny deszcz.

Do tego przez większośc czasu walczyłem z upierdliwymi kaczkami, które nurkowały 2m do spławika i wyżerały towar..;/ Narobiłem sporo hałasu odstraszając je a i tak za 10 min wracały. Masakra.

Starszy Pan z teleskopem, 10m ode mnie wyciągnąc 2 ładne linki na spławik, łowiąc praktycznie 5-7m od brzegu.

Gdyby nie kaczuchy myślę,ze też bym coś wydłubał. No cóż, może nastepnym razem.