Gość doles2 Napisano 25 Sierpnia 2006 Napisano 25 Sierpnia 2006 mam do was pytanko jakie ryby przewaznie lowi sie z gruntu no i na jakie ich ulubione przynety??poniewaz mam pewien problem a mianowicie lowiac z gruntu a dokladniej na feedera ZAWSZE bez wyjatku wyciagam okolo 30-35cm leszcze ktore od dawna mnie nudza (niedosc ze stale jeden wymiar to jeszcze tej ryby nawet przelknac nie idze ze wzgledu na osci)... probowalem na najrozniejsze przynety: peczki przenicy z wanilia, peczak, kukurydza konserwowa, czerwone robaki, mady, prazony ryz, nawet na kangus(platki sniadaniowe z mlekiem, czyba wiecie o co chodzi)I wlasnie z tad moj problem, na co bym nie lowil to i tak zawsze wyciagam te glupie leszcze!powiedzcie co mam zrobic aby zlapac w koncu inna rybe??stosowalem rozne zanety na wszystkie ryby, ale i tak braly leszcze. A z tego co wiem to w moim lowisku sa prawie ze wszystkie ryby slodkowodne nawet bolen!!(oprocz, kleni, jazi, i innych rzecznych ryb).Mam jeszcze jedno pytanie czy lowiac na gruba rosowe na srodku jeziora o okolo 3-4 m glebokosci uda mi sie z samego rana zlowic lina??albo i inne niespodzianki?
Gość Holik Napisano 26 Sierpnia 2006 Napisano 26 Sierpnia 2006 Wiatm. Łowiąc na rosówki w nocy możesz wyciągnąć suma , węgorza a i czasem lina. Morzesz zażucić zestaw z trupkiem albo na żywca i spróbować złowić sandałka albo 2 wyżej wymienione drapieżniki. Poza tym to próbój w najróżniejszych miejscach. I różne przynęty. Udanych połowów. Pozdrawiam .
Kalgon Napisano 26 Sierpnia 2006 Napisano 26 Sierpnia 2006 A więc twój problem polega na tym, że widocznie w twoim łowisku dominującą rybą jest leszcz, a łowi się właśnie te ryby których jest najwięcej w danym łowisku, więc łowienie leszcza było by wzkazane, a z leszcza da się coś zrobić, możesz przemielić i zrobić kotleciki, albo usmarzyć, i bardzo uważać na ości, bo faktycznie jest ich masa, ale jak nie chcesz lesczy, to możesz nęcić zanętami np. płociowymi, które powinny ściągać raczej płoć, choć leszcza zazwyczaj też, możesz też stosować zapach anyżowy, który płoć lubi, a leszcz nie lubi, i to powinno go odpychać, dalej jak chcesz większe ryby, to możesz nęcić zanętą w kostkach, czyli np ugotowanymi ziemniakami pokrojonymi w kostke, taka zanęta powinna odpędzić małe ryby, które jej nie łykną, a przywabić te większe, które je sobie ze smakiem zjedzą, swoją drogą taki ziemniak może być też nałożony na haczyk, na większą rybe łów daleko od brzegu w głębokich dołach, bo tam właśnie są ryby większe, ale najlepiej dowiedz się od jakiś osób dobrze obeznanych z łowiskiem, w którym miejscu jest jaka ryba, na zasadzie, że wzdręga siedzi przy trzcinach to dowiedz się np gdzie możesz dostać dużą płoć, czy tam inną rybe, następnie dobierz dla niej zanęte i przynęte jaką najbardziej lubi, bo z tego co ty wypisałeś wnioskuje, że ty tak na chybił trafił dobierałeś przynęty i zanęty, i mogłeś trafiać takie jakie leszcz akurat lubi, i tu podpowiedz leszcz lubi słodkie, no i to tyle skorzystaj z tych rad a zakładając, że leszcz nie stanowi 90% ryb w twym łowisku, to powinieneś dopaść jakąś inną rybe
kasa Napisano 30 Grudnia 2006 Napisano 30 Grudnia 2006 Łowiąc z gruntu przeważnie wyciągamy średnie leszcze ja z takim czymś się nie bawie mnie interesują tylko takie po 1,5 do 2 kg a mianowicie zakładam dość lekki zestaw i średni hak na ten hak daje kawałek rosówki i następna przynęta prowadząca do sukcesu to ochotka bardzo żadka w sklepie ale bardzo skuteczna zakladam mniej wiecej około 3 ochotki i kawałek rosówki duży leszcz żeruje w mule szukając ochotki i jest to jego podstawowa potrawa a dla wędkarza ochotka jest przynęta prowadząca do wielkiego sukcesu sam sie przekonałem nie raz !!
Darkman Napisano 8 Stycznia 2007 Napisano 8 Stycznia 2007 Najlepiej to się lowi leszcze nocą, w tedy możesz sie spodziewać bardzo dużej sztuki, ja np. miałem na jednej wyprawie dwa leszcze 56 cm i 52cm. A lina możesz złowić z gruntu jedynie nad ranem lub popołodniu przy dobrej pogodzie. Ochotka jest bardzo dobrą przynętą tylko że na ochotke lowiłem okonie przewaznie.
Lary Napisano 31 Stycznia 2007 Napisano 31 Stycznia 2007 Witam. A może spróbuj założyc na hak dwie lub trzy kukurydze mniejsze ryby powinny dać sobie spokój. zakładając kilka ziarek masz równiesz szansę złapania lin lub karpia (jesli są u ciebie w łowisku)
Gość sebek Napisano 31 Stycznia 2007 Napisano 31 Stycznia 2007 bez wyjatku wyciagam okolo 30-35cm leszcze ktore od dawna mnie nudza Zdecydowanie zwiększ gabaryty przynęty oraz grubiej nęć w końcu podejdą większe,ogranicz jedynie do ilości dającej zapach zanęty proszkowe bo smużenie zawsze sciągnie jakąś drobice
Gość doles2 Napisano 23 Marca 2007 Napisano 23 Marca 2007 u mnie jest wiele jezior w odstepach nawet mniejszych niz 5 km, jest jedno kolo mnie ok 800m na ktore teraz ciagle chodze (nie te z leszczami) i jest w nim kazda tyba, od plotki az po sumy czy tołpygi a i w lato ktos amura wyciagnal jest tam peeelno wzdregi takiej po 30-nawet 40 cm i na takie wieksze ryby jak tylko pogoda pozwoli chialbym sie zasadzic, a w tym jeziorze co lowie leszcze (jest to konkursowe jeziorko) jest 70%leszcza , potem ploc, okonie, nieliczne szczupaki, sumy, nieco wegorza, sladowa ilosc lina, sporo krąpia 7 km ode mnie jest jedno jezioro w ktorym jest ponad polowa rybostanu to lin i karp, potem ploc, krap, leszcze, pelno okonia i szczupaka no i troc jeziorowa
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.