Skocz do zawartości
Dragon

Wisła w Krakowie


Gość Holik

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
pewnie mu chodzi o ten przepis: nie można łowić ryb w odległości mniejszej niż 50 metrów: od: jazów, śluz, tam, zapór, przepływanek oraz innych służących do piętrzeń wody..... ale nei wiem ja to sie ma do mostu

Dawid - teraz nie można 200 m od spiętrzeń ;-)

Dwa ostatnie wypady za Hutę - 2 szczupaki 50 i 52 cm, później przegrana walka z większym - we wtorek miałem "szczupaczy" dzien - półtorej godziny łowienia tylko... Pare kleni - z okoniem słabdo. Z boleniem też - miałem wczoraj kilka brań Bolka, ale zeszły wszystkie :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem zapolować na klenie , trafiłem jednego miał ponad 50 cm niestety brak podbieraka sprawił że musiałem go na żyłce wyciągnąć i urwał sie :cry: nawet fotki telefonem nie zrobiłem. Przynętą była wiśnia podana na gruncie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brak podbieraka sprawił że musiałem go na żyłce wyciągnąć i urwał sie

miałem kilka razy z tym problemy i traciłem ryby ale to jest podstawa i nawet chodząc ze spinnem trzeba go mieć. jak tylko będą pieniążki to inwestuje w mały okrągły bo szkoda wędki łamać na podnoszeniu zdobyczy jak jest wysoki brzeg a i ryby z przynętą kiedy wyciąga sie ją za żyłkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam

Oj panowie musze przyznac że dosc duża pasją czytalem wasze posty. Ja nacodzień łowie w Dunajcu ale tam naprawde kiszka to niete lata.Dlatego postanowiłem sie wybrac na Wisełke w okolicach Zabłocia mam zamiar isc niżej stopnia Dąbie spinigując ,tylko mam pytanie, idąc brzegiem dojde do portu czy wolno tam łowic? i czy da sie go obejśc brzegiem i wyjśc dalej nad wisłe? Czy bede sie musiał wracac ?

Dziekuje i POzdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc od zabłocia dojdziesz do portu ale dalej nie przejdziesz, będziesz musiał zrobić niezłe kółko by dalej wędkować na wiśle. Ja byłem dzisiaj od godziny 12 lał deszcz troche przemokłem ale takiego dnia jak dzisiaj to dawno nie miałem. Jednego suma niewyciągnąłem (machnął tylko ogonem na dowidzenia) drugi ok 75 cm , cztery leszcze po 60 cm (jeden wziął na białego twistera reszta zaczepiona za płetwe) , dwa klenie po 45 i taki sam jaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A powiedz gdzie lowiłes w porcie? I czy dalej za portem są jakies fajne miejsca? Czy wisła jest tam głeboka? Bo na mapie widze tam zakole ,jak to sie tam przedstawia Czy lepiej bedze mninąc wejscie do portu od strony stopnia i zacząc oddołu? Wypowiedz sie prosze bo nigdy tam nie byłem a niechciał bym bądzic bez celu.

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzis byłem poniżej stopnia Dąbie byłem tez w stoczni ale generalnie bryndza1 kleń i jeden okoń nizej stopnia, niewiem morze trafiłem na ciulowy dzień w sobote jade na wisłe w niejscowości Gorka zobaczymy co tam słychac . A co uciebie pagori byłes gdzies? Obok stopnia spotkałem wedkarza ale mówił ze nic nie złowił i szedł na druga strone.

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Cześc z tego co tu czytam,nikt jeszcze nie łowil na 50 metrowym odcinku wpadu Rudawy do Wisły a to błąd i to duży.2 pażdziernika wyciągłem tam 4 piękne szczupaki wszystkie wymiarowe , niewiem ale pewnie sobie szczupak upodobal ten odcinek rzeki bo kiedy tam jade to zawsze coś złowie .Zagadka jest tylko na co bo na tym odcinku rzeki szczupak bierze tylko na jedna przynete , niczym innym go się nie skusi. :razz: Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na Dąbiu było całkiem ciekawie.

Woda podwyższona więc ryba trzymała się brzegu.

Wyciągnąłem bolenia 67 cm (fotki niestety nie ma bo nie miałem aparatu a komórę zostawiłem w aucie :evil: ), potem jeszcze miałem dwa brania. Po pierwszym odjazd ryby w nurt i żyłka strzeliła jak zapałka, drugą rybę holowałem ok. 10 minut - udało mi się ją już nawet podciągnąć pod brzeg, niestety szarpnęła łbem rozgięła hak od gumy i spadła. Załamka... Nawet nie wiem co to było...

Ale przynajmniej emocje były :razz:

Bolek wrócił oczywiście do wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

No to do zobaczenia w przyszłym sezonie . Miałem ochote wkleić pare fotek z rybkami z wisełki ale niestety nie moge ich zgrać z tel do komputera bo mi sie coś popiepszyło z tym programem od nokii. Ale dla przypomnienia co złapałem z większych okazów :

- boleń 71 cm

- sum 82 , 74 , miałem giganta ale żyłka 0,22 wytrzymała tylko 25 minut (stawiam że miał ok 20-25kg)

- brzana 70 i 66 cm

- kleń powyżej 55 cm przynajmniej 10 sztuk

- okoń 36 cm

- leszcz powyżej 65 cm trzy sztuki

- szczupak słabo dwie sztuki ok 50-55 cm jeden 75 i jeden który uciekł z przynętą był solidny , na jesień w tym samym miejscu usłyszałem od wędkarza że w tym samym miejscu urwało mu żyłkę przy braniu. Na mój gust był to 10 kg szczupak

- jaż przynajmniej 5 sztuk powyżej 50 cm

- sandacz tylko jeden przyzwoity 69 cm ,reszta małe szkraby w granicach 30 cm

Być może o czymś zapomniałem ale to moje wyniki z całego sezonu . Długo próbowałem na Dąbiu ale nie warto tam wędkować jakaś trefna miejscówka , w połowie sezonu przeniosłem sie w stronę huty tam sytuacja wygląda troche lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Michcio a to zależy kiedy. Byłem ostatnio na wpadzie Rudawy do Wisły i zaciołem piękne 2 okazy ale tylko w jednym miejscu bo szczupak widocznie sobie upodobał to miejsce. A na co łowie to wybacz ale jak bym Ci powiedział to juz nie miał bym po co tam jeżdzic :lol: Napewno nie na blache. :grin: A zawsze wiem że to miejsce jest pewne , nigdy jeszcze mnie nie zawiodło , poniewaz szczupak zawsze podchodzi w to miejsce z Wisły .Podpowiem Ci tylko ze to miejsce jest na odcinku 200 m od wpadu Rudawy do Wisły :roll: Życzę Ci sukcesów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Widze Szczupak ze lowimy w tych samych miejscach Moze sie w tym Roku spotkamy

Ponizej Dąbia lowie ale rzadko moze w tym roku sie wybiore tam Bo z tego co pisze pagori widac ze ryba jest a ja uwielbiam lowic Bolenie Ja wszystkie ryby i tak wypuszczam tak ze mozecie byc spokojni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też niektóre ryby wypuszczam , ale zawsze na patelnie jak cos pięknego złowie to wezme , a szczupak w cebulce i śmietance na masełku to jest coś pięknego i smacznego , a dodam że z Rudawy wyśmienicie smakuje. Oj może w tym roku Łowco Jelczyków sie gdzies spotkamy , a nóż widelec nad Rudawa nad wpadem do Wisły bo tam drapieżnika jest troche , ale niestety chowie sie w swych kryjówkach , z których trzeba go wywabić. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...

odpowiem sobie sam :) moze komus sie przyda, na grunt niema co sie wybierac, ryby jeszcze nie uspokoily się po tarle, dziadek spotkany na dabiu powiedzial ze trzeba pare tygodni odczekac, bo jak narazie nikt na dabiu nie mial brań :) sam siedzialem 7 godzin od 6 rano i zadnego pierdnięcia nie bylo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.