Skocz do zawartości
tokarex pontony

Match czy może Float?


miszka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich bardzo serdecznie, to mój pierwszy post na forum choć czytam już od tygodnia usiłując znaleźć rozwiązanie mojego dylematu.

Dylemat ten dotyczy wyboru wędziska do połowu na spławik, metodą odległościową. Będę wędkował prawie wyłącznie na jeziorach, stawach ze szczególnym uwzględnieniem Soliny.

Interesują mnie ryby - płoć, leszcz, lin, karp, amur, brzana, kleń.

Na początku myślałem o standardowej matchówce, ale zacząłem mieć wątpliwości czy to wystarczy ze względu na to, że w Solinie można spotkać całkiem spore osobniki tych gatunków i nie chciałbym polec przy spotkaniu z czymś poważniejszym.

Dlatego może jednak float?

Najbardziej interesują mnie wędziska Browninga ze względu na charakter pracy oraz jakość wykonania.

Budżet 350 zł na samo wędzisko, 15-200 na kołowrotek (też nie wiem jaki)

zastanawiam się nad takimi modelami:

Browning 4.20m Force Match, 25g (model na rok 2013)

Browning 4.20m Force Float, 10-40g (model na rok 2013)

albo może Browning 3.90m Hot Rod Multi Float 8-25g

Wiadomo, że te wielkie sztuki nie będą się trafiały na co dzień dlatego chciałbym alby na mniejszych wędka odpowiednio pracowała.

Ale jeśli ktoś ma inne propozycje mogące być konkurencją dla Browninga a spełniające moje wymagania to bardzo proszę o podzielenie się nimi.

I co tu wybrać? Doradźcie proszę.

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Cześć ! Każda z tych wędek będzie dobra do łowienia na spławik, ale każda z nich może okazać się za słaba na większego amura czy karpia, zresztą - nie będziesz przecież do odległościówki zakładał żyłki głównej 25 a przyponu 20 . Tylko na takim zestawie masz większą szansę wyholować coś powyżej 10 kg.

Krótko mówiąc - do zestawu 20/18 weź to co leży dobrze w ręce i licz na łut szczęścia jeśli trafisz coś większego.

Teraz są fajne ceny na serię Aqualite Daiwy, lekkie i dobrze wykonane matche i floaty, mają nietypowe mocowanie kołowrotka, jeśli Ci nie przeszkadza to jest dobry wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym polecił Ci taki zestaw Daiwa Aqualite Power Float 4.20m 15-50g i do tego kołowrotek Ryobi Applause 4000, na pewno się sprawdzi na tych rybkach co podałeś. I zmieścisz się w budżecie co podałeś.

Daiwa Aqualite Power Float 4.20m 15-50g

http://allegro.pl/daiwa-aqualite-power-float-4-20m-15-50g-i2787196155.html

RYOBI APPLAUSE 4000

http://allegro.pl/kolowrotek-ryobi-applause-4000-new-japan-ko-ph-i2829981770.html

Ludzie! linki opisujcie , bardzo Was o to proszę Unises

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, widzę, że ta Daiwa ma szerokie grono fanów, chyba będę musiał jej się przyjrzeć, może nie ma co tak się na tego Browninga napinać?

Co do kołowrotków to kompletnie nie mam pojęcia, więc tym bardziej jestem wdzięczny za Wasze propozycje, np ten Ryobi wygląda kosmicznie, cena też niezła w sensie, że drożej wychodzi niz kijek, myślicie że napewno potrzebuję aż taką maszynkę?

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również z czystym sumieniem mogę polecić tą Daiwę, napiszę jeszcze raz to co w innym temacie... trochę tylko jeszcze rozbuduję swoją wypowiedź:

Daiwa Aqualite Power Float 15-50g (rozmiar wedle preferencji i upodobań) (lub wcześniejsza seria Theory)

- wykonanie bardzo dobre

- niska waga tylko 235g

- pomimo wysokiego cw spławiki 3g bardzo ładnie latają, wiadomo nie tak jak w matchach ale w zupełności jest to satysfakcjonujące

- pomimo dość wysokiego cw. wędka dość miękka, ale dzięki temu kij bardzo ładnie amortyzuje różne nieprzewidziane zachowania większych ryb, przy wyciąganiu czegoś trochę mniejszego widać że kij również pracuje a nie zachowuje się jak dyszel od wozu drabiniastego

- ugięcie bardziej pół paraboliczne co mi bardzo odpowiada bo jednak trochę finezji przy wędkowaniu potrzebuję bo sprawia mi to jeszcze więcej frajdy, największy Karp jakiego wyciągnąłem na niej to około 3kg i nie było większego problemu z jego wyciągnięciem choć hol zdecydowanie nie był siłowy to spokojnie rybę można było utrzymać żeby nie chodziła po stawie.

- co do mocowania kołowrotka to rzeczywiście jest nietypowe i na początku miałem co do niego obawy, ale przez cały sezon nie było z nim problemu, powiem więcej spisywał się znacznie lepiej niż tradycyjne mocowanie, dodatkowy plus jest taki że można go odrobinę przesuwać po rękojeści co umożliwia lepsze wyważenie wędki.

Widzę że kolega z mojej okolicy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Madmax za dorzucenie swojej opinii, naprawdę mam teraz zagwozdkę z wyborem.

Wiem, że to pewnie będzie trudne, ale może znajdzie się ktoś, kto miał do czynienia zarówno z tą Daiwą jak i Browiningiem?

Wogule Daiwa wydaje się być dużo popularniejszą marką na naszym rynku, o Browningu niewielu się wypowiada, ale jak już to zawsze w superlatywach dlatego tak mnie kusi.

Ale jak już mamy do wyboru między w miarę dobrymi kijami, ważniejszą kwestią jest dobór mocy wędziska tak aby nie przesadzić, zwłaszcza że jestem zwolennikiem teorii, że na lżejsze zestawy większa szansa brania płochliwszych, ostrożniejszych i zwykle tych większych sztuk. A z drugiej strony nie może być też za lekko, aby nie zrywały się te większe ryby :) - oczywiście wiem, że tutaj sporo zależy od umiejętnośći wędkującego, ale im słabszy wędkarz tym lepszy sprzęt potrzebny do sukcesu - czyli to właśnie mój przypadek :)

Samemu niestety trudno mi zadecydować bo miałem dłuższą przerwę w łowieniu i kompletnie nie mam doświadczenia z nowym sprzętem (myślę że minęło już ze 20 lat) dlatego pozostaje mi jedynie opierać się na waszych opiniach, za które jestem bardzo wdzięczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Daiwę floata 390 cm 15-50 i dodam, że spokojnie, celnie i daleko (~15m) rzucam nim spławikami 0.7 g a normalnie używam z 1 g.

Co do kołowrotka, przydaje się taki z dużą szpulą ale fajnie jak jest lekki, podstawa to dobry hamulec. Z rozmiarem bym nie przesadzał, 4000 to już spory, jak nie chcesz za wiele wydać a cieszyć się w miarę lekkim zestawem to np. Mag Premier 2000 jest całkiem przyjemny - 219 g i 200m/0.20mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to bardzo cenna informacja, że można posługiwać się takimi lekkimi zestawami. Cw 15-50 sugeruje raczej co innego. Powstaje pytanie o ile zawyżona jest górna wartość tego parametru? Ciekawe co jeszcze jest inne niż podaje producent? Nie lubię takiej polityki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to bardzo cenna informacja, że można posługiwać się takimi lekkimi zestawami. Cw 15-50 sugeruje raczej co innego. Powstaje pytanie o ile zawyżona jest górna wartość tego parametru? Ciekawe co jeszcze jest inne niż podaje producent? Nie lubię takiej polityki.

klasyczny przykład nadinterpretowania... a nie lepiej do ręki wziąć niż mędrkować przed komputerem ... później ktoś mlody przeczyta i uzna, że aqualite jest niedoszacowana a Ty jej nawet na stojaku nie widziałeś ... i już takie osądy ..

aqualite to budżetowy mocny float przeznaczony (w założeniu) pod szybki,siłowy hol komercyjnych karpików (w ujęciu angielskim) i to czy śmignie dostatecznie daleko zestawem 1g czy nie śmignie (jeśli tak to tylk osię cieszyć) nie ma żądnego znaczenie bowiem nie do takich zastosowań (cw) został on stworzony.

daiwa tak opisuje cw, że to jest to komfortowy cw a nie "absolutne minimum i absolutne maksimum" wyrzutu (w odróżnieniu do niektórych rodzimych firemek).

niech zgadnę Kolego zadałeś pytanie na Forum żeby ktoś poklepał po ramieniu i utwierdził Cię w przekonaniu ze super modele Browninga wybrałeś? Rozczaruję Cię jako były fan tej marki - obecny browning to tandetna chinszczyzna, mierna imitacja tego czym była ta firma przed laty. jedynie najwyższe modele - następcy cc jako tako trzymają poziom (mimo ze to nadal chiny) reszta to ładnie pomalowana imitacja starych carboxy i agressorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ChaoTic, po pierwsze dziękuję, że dorzuciłeś trochę info o tej Daiwie.

Natomiast po drugie, zmień nieco ton wypowiedzi. Masz wiedzę i chcesz pomóc i się nią podzielić to będę bardzo widzięczny, a jak chcesz sobie poużywać na kimś to ... zgadnij.

Co do moich propozycji z marki Browning głównie chodzi mi o dobranie odpowiedniej "mocy" wędziska do moich oczekiwań.

Wybrałem na początek tą markę bo czytając różne fora, także i to, odniosłem wrażenie, że to taka trochę lepsza marka i że mając daną kwotę do wydania mogę sobie pozwolić na odrobinę coś lepszego.

Uważasz, że Daiwa lepsza? - ok - ja i tak nie mam pojęcia, więc wezmę taką opinie na poważnie.

Sam nie będę próbował wędzisk w sklepie na tym etapie poszukiwań, bo gdybym wiedział czego potrzebuję to bym Wam nie zawracał głowy.

Czy gdybym chciał coś lżejszego to Daiwa Aqualite Power Match będzie dobrym wyborem?

A seria Proteus też jest dobra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ChaoTic, po pierwsze dziękuję, że dorzuciłeś trochę info o tej Daiwie.

Natomiast po drugie, zmień nieco ton wypowiedzi. Masz wiedzę i chcesz pomóc i się nią podzielić to będę bardzo widzięczny, a jak chcesz sobie poużywać na kimś to ... zgadnij.

ależ ja nie mam potrzeby jeżdżenia po kimkolwiek ja po prostu jawnie sprzeciwiam się

pisaniu głupot, które ktoś młody i niedoświadczony może przeczytać i na ich podstawie wyrobić zdanie. To jak tylko będzie okazja będę tępił i piętnował.

Wybrałem na początek tą markę bo czytając różne fora, także i to, odniosłem wrażenie, że to taka trochę lepsza marka i że mając daną kwotę do wydania mogę sobie pozwolić na odrobinę coś lepszego.

Uważasz, że Daiwa lepsza? - ok - ja i tak nie mam pojęcia, więc wezmę taką opinie na poważnie.

Sam nie będę próbował wędzisk w sklepie na tym etapie poszukiwań, bo gdybym wiedział czego potrzebuję to bym Wam nie zawracał głowy.

Czy gdybym chciał coś lżejszego to Daiwa Aqualite Power Match będzie dobrym wyborem?

A seria Proteus też jest dobra?

no właśnie "lepsza marka" do tego oryginalna bo nad wodą takich mało a każdy pamięta przecież legendę ... przypomnę tylko, że Dam, Abu, Mitchell to też kiedyś były kultowe firmy a współcześnie... i to właśnie obecnie wielu pcha do zakupu (niezła estetyka, oryginalność nad wodą) jak już kupią to i zachwalają po forach bo krytykować swoje to mało kto potrafi.

Żeby była jasność - ja nie twierdzę ze Borwningi z serii force to złe kije, przecież mogą komuś leżeć, po prostu wg mnie ich jakość nie idzie w parze z ceną. Kiedyś jak kupiłeś np carboxy to ciężko było znaleźć lepszy klasowy kij teraz nawet niektóre chamipons'y nie mają w ogóle podejścia do konkurencji (w tej samej klasie cenowej).

od razu uprzedzę, że nie jestem też wielkim fanem fanem daiwy, mam jej aż 1 spinning.

Aqualite float to jest po prostu przyzwoity kijek za przyzwoite pieniądze. Power match to też niezły kij, pod ospałe komercyjne karpie 3-4kg w sam raz, wyżej już o agresywnym holu można zapomnieć, z resztą kijek się mocno gnie więc trudno o takowy.

proteus float nie miałem w rękach to się nie wypowiem, matcha już owszem, znajomy posiada i chwali sobie, dla mnie za mało finezyjny.

ja bym sobie najpierw zadał pytanie co z kijem będę robił - jak w gre wchodzi łowienie finezyjne na cieńsze żyłki (do 0.16)- to zdecydowanie match; grubiej - power match (żyłek ~ 0.20), jeśli jeszcze grubiej to jak najbardziej float i tu dodatkowo zastosowanie poszerzy nam się dodatkowo o lekką gruntówkę. Dopiero później można myśleć nad firmami,modelami.

edit-literówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie, co będę robił z kijem zadałem sobie właśnie na początku i starałem sobie odpowiedzieć w pierwszym poście tematu. Nie czytałeś?

A wracając do Browninga to jakie złe doświadczenia zraziły cię do niego, napiszesz coś więcej?

Ja cały czas czytam i kombinuje i zastanawiam się także nad lżejszymi kijami np coś z Shimano - Catana cx, Trabucco, a ostanio usiłuję coś znaleźć o Shakespeare - podobno dobrze wykonane i za rozsądne pieniądze.

Oczywiście nie zapominam o Daiwie, ale też słyszałem głosy że zdarzają się fatalnie wykonane egzemplarze i trzeba dokładnie oglądać w sklepie co się kupuje, chociaż możliwe, że tak jest ze wszystkim, tylko mało kto o tym wspomina.

A ja razej chciałbym kupić przez internet bo znalezienie już wybranego modelu w realu może się okazać nizwykle trudne i kosztowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak się składa dziwnie, że czytałem i poza tym, że chcesz łapać na spławik i że może podhaczyć się coś większego - to nic konkretnego nie napisałeś o preferencjach.

zero info o tym czy lubisz dłuższe kije czy może wystarczy ci 3,6 , nic o zakładanych odległościach łowienia, głębokości (slider/stałe), żyłce, później dopisujesz że może lżejsze kije.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ChaoTic, widzę że strasznie cię męczą pytania które zadaję i irytujesz się, wyzłośliwiasz się i patrzysz z wyższością na mnie od samego początku kiedy się odezwałeś.

Dlatego mam propozycję - nie traktuj tych pytań jak zadanych bezpośrednio Tobie. Nie zmuszam do odpowiadania i mam dosyć tego tonu. Albo grzeczniej, albo wcale.

Może trafi się ktoś inny, kto będzie chciał coś dodać, a jak nie, to trudno.

Podaje dokładniejsze dane:

Zbiornik Solina - jakie tam mogą być głębokości łowisk? od 1,5m do 8m? - zgaduję.

Oczywiście będą też inne zbiorniki, ale nie sądzę żebym za bardzo wykraczał poza ten przedział.

odległość 10 - 30m najczęściej z łódki, ale pewnie nie zawsze.

spławik przelotowy, jak najlżejszy się da do danych warunków - nie wiem ile w praktyce będzie ważył taki zestaw.

Nie wiem czy wolę dłuższe kije, bo sto lat temu łowiłem bambusem ok 3 m i było mi za krótko więc teraz obstawiam długość 4,2m ale czy 3,9 będzie lepsze czy gorsze to nie wiem.

Nie wiem jaką żyłke powinienem użyć poza tym że do matcha pownna być cienka (0,14 - 0,16) i tonąca.

Wiem, że raczej ciężko będzie jedną wędką ogarnąć wszystkie możliwości, ale planuję na jeszcze kolejny sezon muchówkę, a potem może jeszcze feedera, ale o tym kiedy indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ChaoTic, widzę że strasznie cię męczą pytania które zadaję i irytujesz się, wyzłośliwiasz się i patrzysz z wyższością na mnie od samego początku kiedy się odezwałeś.

Dlatego mam propozycję - nie traktuj tych pytań jak zadanych bezpośrednio Tobie. Nie zmuszam do odpowiadania i mam dosyć tego tonu. Albo grzeczniej, albo wcale.

albo Kolega jest jakiś wrażliwy albo miałem rację ze Kolega lubi nadintepretować fakty

mój krytyczny stosunek odnosił się tylko i wyłącznie do pisania przez Kolegę głupot na temat cw aqualite. Cała reszta moich wypowiedzi jest w jak najbardziej przyjacielskim tonie.

żeby ot nie było - catany odradzam - maja delikatne przelotki; shakespeare - zapomnij o szybkim serwisie (tyczy się to tez shimano), model mach3 to świetny kijek(przy okazji najtanszy match na przelotkach fuji na rynku) tylko, że trochę ponad budżet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, może po prostu masz taki styl wypowiadania się, a ja jestem przewrażliwiony. W każdym razie nie będę już do tego wracał, bo najważniejsze są dla mnie informacje, które pomogą mi wybrać właściwy sprzęt.

Zmartwiłeś mnie tym Shakespearem bo już chciałem się zdecydować na coś z najnowszej kolekcji - Agility Match, albo Agility Power Match. Oczywiście szukałem też Mach3 XT, ale rzeczywiście cena już przekracza chyba moje zapotrzebowanie, a dobrze by było jeszcze kupić przyzwoity kołowrotek.

A co powiesz o Fiume? konkretnie model Feria 4,20m 5-20 gr

Albo Trabucco Syntium Match Plus - 8-25 gr 3,90m

10-30gr 4,20m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

shakespeare mach1 to były bardzo mocne matche (nie miałem w ręce ale widziałem kilka filmow z mach1 w akcji przy komercyjnych karpikach - robiły wrażenie)

fiume to polska firma (blanki oczywiście chiny) z bardzo dobrym serwisem ale ten model nie utkwił mi w pamięci, pamiętam dobrze williama - klasowy match (może trochę za drogi jak na mało ugruntowaną markę) i owalny w przekroju specyficzny blank kijka dual action. Najniższy model nie pamiętam nazwy (za jakieś 200zł - inter chyba) był dość przyzwoity i mocny.

trabucco ma tyle modeli w ofercie ze się w nich gubię (jak mikado prawie) modeli nie pamiętam (kolega posiada jakieś kombo - chyba antrax twin czy cos w tym stylu - match+feeder) łoiwłem chwilę i nie powiem - całkiem przyjemny pół-paraboliczny ciepły match. (może warto pomyśleć - planujesz przecież też zakup feedera - a to taki ukłon w stronę retro - gdy były takie combo poszukiwane)

piszesz ze często łódka, że na dystansie do 30m ... hmm uważam, że bardzo mocnego kija tu nie trzeba, żyłki max 0.16 - tyle zniesie każdy match (do tego łódka zwiększa pole do popisu z grubszą sztuką) . Bardzo sztywnej i szybkiej odległosciówki też nie potrzebna bo celność rzutów na tym dystansie (do30m)i tak będzie ok.

szkoda, że sam nie możesz pomacać kijaszków przed zakupem bo już kiedyś pisałem, że match to bardzo indywidualna sprawa.

Ja np lubie ciepłe kije z głębokim ugięciem ale szybkie (kije takie dobrze ładują niskie gramatury, gną się już pod mała rybką ograniczając spady, za to ich szybkość nie skraca rzutów poprzez majtanie po wymachu) obecna wędkarska moda zaś promuje kije sztywne z akcją szczytową.

tak myślę i myślę co można by polecić by brać w ciemno i chyba bym sam się nie odważył kupić ... (co innego pomachać i później przez net)

może to śmieszne ale planowałem zastąpić moje staruszki (nadal szukam z resztą) i nawet wstępny zachwyt w sklepie weryfikowała woda i zazwyczaj kijki kończyły na allegro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np lubie ciepłe kije z głębokim ugięciem ale szybkie (kije takie dobrze ładują niskie gramatury, gną się już pod mała rybką ograniczając spady, za to ich szybkość nie skraca rzutów poprzez majtanie po wymachu)

Kolego to jest dokładnie to, o co mi chodzi, czyli ma być tak jak i Ty lubisz :)

A co do Fiume to byłem przekonany, że to włoskie jest :)

Co do żyłki, to podałem rozmiar 0,16 ponieważ czytałem że tak większość sugeruje do matchówek, dodtakowo w Solinie woda chyba jest dość przejrzysta, więc pomyślałem, że im cieniej, tym lepiej.

Z drugiej strony chciałbym aby to było na tyle mocne, żeby sie udało ewentualną większą sztukę wycholować, więc żyłkę muszę mieć nie mocniejszą niż wędzisko to przewiduje.

Jeśli chodzi o te wersje combo to muszę się tym zainteresować, ale nie jestem fanem rozwiązań 2 w 1 bo mam wrażenie, że to jest jakiś kompromis zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego to jest dokładnie to, o co mi chodzi, czyli ma być tak jak i Ty lubisz :)

no to jest problem bo ja takich obecnie w rozsądnych pieniądzach nie mogę znaleźć.

Mam takiego staruszka byrona classic match 3.90 taka poręczna (krótki dolnik) miękka witka B/C, która szybko gaśnie, ładuje już od 1g, szybko przechodzi w pólparabolę, rybki nawet drobne nie spadają. Największy mankament kija to kiepskie i ciężkie przelotki (przezbrajanie przy tej ilości przelotek kosztowało by więcej niż dobrej klasy kij)

trzeba pamiętać, że takie kije mają też minusy: brak sztywności nie sprzyja celnemu rzucaniu na większe odległości (do tego trzeba mieć inne kije - ja np używam równie starego i tu będzie niespodzianka: Jaxona futura pro- smukła szybka i sztywna pała do miotania 10g+), szybkie wchodzenie w głębokie ugięcie powoduje mniejszą kontrolę nad większą rybką (gdy trzeba np lina holować siłowo z powodu zawad i haharów), na czystej wodzie - pełen komfort.

jeśli chcesz tego typu kijek - koniecznie pomyśl o mikado kind of magic match - cena ok 220zł (nie patrz na cw producenta) spokojnie ładuje już od 2-3gr ugięcie poł parabolka, stosunkowo szybki smukły blank, matowy bez lakieru (mniej sie żyłka lepi, lżejszy blank). Tylko jak to zwykle bywa można trafić mało symetryczne przelotki (mankament tej półki cenowej ... z resztą wyższej także u praktycznie każdego producenta z daiwą i shimano włącznie) ale spoko zawsze można wymienić element - z tym akurat w mikado (horror to shimano) problemu nie ma bo serwis działa dużo sprawniej niż kiedyś.

A co do Fiume to byłem przekonany, że to włoskie jest :)

no moda na udawanie zagranicy zapoczątkowana przez pierre cardin, wittchen czy puccini zawędrowała i do wędkarstwa :) tak samo nasz jest mistrall, mikado, dragon, robinson, konger..

Co do żyłki, to podałem rozmiar 0,16 ponieważ czytałem że tak większość sugeruje do matchówek, dodtakowo w Solinie woda chyba jest dość przejrzysta, więc pomyślałem, że im cieniej, tym lepiej.

cienka żyłka przekłada się na dystans rzutu i bezpieczeństwo blanku, swoją drogą ciekawe kiedy doczekamy się takiego opisywania blanków (moc) w Polsce jak przy rasowych bankach spiningowych.

Jeśli chodzi o te wersje combo to muszę się tym zainteresować, ale nie jestem fanem rozwiązań 2 w 1 bo mam wrażenie, że to jest jakiś kompromis zawsze.

sprawdziłem to był antrax twin tip, combo o dł 3.60 posiadające 2 pierwsze elementy - 1 match i jeden feeder z gniazdem na 2 dodatkowe szczytówki. Gruby dolnik daje poczucie bezpieczeństwa przy holu , płynne ugięcie niezłą amortyzację. Może to niezbyt wysokich lotów kijek ale wg mnie zgrabne połączenie mocnego matcha z lżejszym feederem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natknąłem się na kijek pod tytułem Abu Garcia Enticer Pro Match, brytyjska prasa i tamtejsze fora bardzo go chwalą, ale nie wiem w stosunku do czego, może chodzi o cenę, bo jest taniutki, np u nas 125zł 3,90m 5-20gr i niedawno został odświeżony jeśli chodzi o materiały, a nazwa pozostała ta sama. Nie wiem jaką to ma charakterystykę pracy.

A wracając do Shimano, to w tym roku wyszła wersja DX Catany i zastanawiam się czy kwestia przelotek nie została rozwiązana (oczywiście pozostaje problem słabego serwisu, który mnie jednak trochę odstrasza). Udało mi się znaleźć to wędzisko taniej bo za 340 zł a normalnie 429.

Poczytam trochę o tym Kind of Magic i spróbuje wybrać się do warszawskich sklepów na pomacanie w realu różnych rzeczy.

W sumie to niesamowite, że tyle tych wędzisk jest na rynku, a jak się bliżej przyjżeć to masakra jakaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie widziałem na oczy tego abu, ale tą drogą też można pójść - kup tani (byle masa i długość pasowała) połap troche - wyklaruje się co i jak lubisz/wolisz .. za jakiś czas puścisz kijek w świat (straty pewnie będzie ze 20-30% wartości) no co prawie jak leasing - będzie czym łapać a doświadczenie będzie zdobyte za wiele w sumie. (z każdym kijem tak będzie jakiego byś nie kupił, początkowa fascynacja, później ciężka praca z kijem i już wiesz co jest nie tak - na prawdę matche to cholernie indywidualne kije)

ja straciłem trochę więcej jak najarałem się w sklepie na speedmastera a nad wodą kompletnie mi nie leżał (ale i tak było warto). Kolega tak się czaił na jedną szkocką daiwe i czaił aż ceny skoczyły i teraz jak ma 1/3 więcej wydać to w ogóle w tą stronę nie patrzy bo mu żal kaski (sam tak miałem z feederem team daiwa - nie moja metoda więc nie chciałem pchać za dużo funduszy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ChaoTic, dzięki za wkład w moje poszukiwania, teraz sam już będę musiał podjąć decyzję, ale będzie mi łatwiej.

Ale nie sugeruję, żeby temat zamykać, ponieważ może ktoś coś jeszcze doda od siebie, a kolejnym poszukiwaczom może się przydać.

Jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę.

pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miszka jeszcze jedna mała uwaga, nie kieruj się ślepo cw danego kija tylko raczej jego przeznaczeniem (w sensie match - float) - ponieważ tak jak pisałem w innym temacie poza tą Daiwą u mnie w domu są jeszcze dwa kije Team Dragon Silver Edition Float 3,90m cw 10-35 (korzysta z nich mój ojciec oraz moja Aneta) i pomimo stosunkowo niskiego cw ten kij jest znacznie sztywniejszy oraz cięższy niż Daiwa o cw 15-50

Jeśli będziesz jednak miał możliwość pomacania jakichś wędek to weź ze sobą szpulkę z nawiniętą żyłką, rozłóż kij i przeciągnij żyłkę przez wszystkie przelotki i napij wędzisko, zobaczysz wtedy jak ono pracuje i się zachowuje. Dodatkowo moim zdanie musisz sobie zadać też pytanie jakie ryby będziesz najczęściej łowił (w sensie wagi) jeśli do 3kg brał bym Power Matacha jeśli powyżej już raczej Power Flota, co prawda Daiwa w serii Aqualite ma jeszcze model pośredni czyli Sensor Float z cw 10-35 ale nie znalazłem zbyt pochlebnych opinii na jej temat. I jeszcze jedna rzecz czy wędzisko o długości 3,90/4,20 nie będzie odrobinę za długie na łódkę ?? bo wspominałeś że w taki najczęściej sposób będziesz łowił - zaznaczam że jest to pytanie osoby która nigdy nie łowiła na spławik z łódki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie czytam i czytam... miszka, Float Vengeance 13ft i cytując klasyka "Bedzie Pan zadowolony" :wink:

np. tu masz ten patyk w dobrej cenie Shimano Vengeance Float 390 http://jezozwierz.abc24.pl/default.asp?kat=81044&pro=681158 ,a i będziesz miał lepszy

budżet wyjściowy na kręcioł.

Z takiego patyka ryby raczej nie spadają , a o przelotkach można powiedzieć wiele: troszkę szumią , a jak je ząb czasu nadgryzie to nie wyglądają zbyt estetycznie, ale za to są trwałe, bezobsługowe, z pewnym niewielki zapasem idiotodpornosci czy zwykłego zagapiostwa.

, to tyle z mojej strony w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.