Przeczyce

[damiandg]

Z brzegu jest możliwość złowienia sandała od strony wysokiego brzegu.

[wodniczenko]

damiandg, a gdzie jest ten wysoki brzeg od jakiej strony albo ulicy

[damiandg]

To jest brzeg od strony drogi krajowej nr 1. Niedaleko jest pole namiotowe.

[damiandg]

Rybki biorą bo wybieram się w niedzielę.

[robson.b]

Rybki biorą bo wybieram się w niedzielę.

.... i to było stwierdzenie faktu. Fajne masz z nimi (czyt. z rybkami) układy skoro biorą, bo przyjeżdżasz w niedzielę

A tak na serio... Podobno własnie nie bardzo biorą. Co gorsza woda juz zaczęła sie robic zielona. Mam wrażenie, że co roku to coraz szybciej następuje. A przeciez wiosna była zimna tego roku... No ale z drugiej strony... gdzie w okolichach jest taka presja i walą tony zanęt juz od zejścia lodów

[pisaq]

Nie no, nie zwalajmy wszystkiego na zanęty. Eutrofizacja to bardziej złożona sprawa. Pisałem o tym nieraz. Przeczyce to niemłoda zaporówka. Będzie tylko gorzej...

Z innej beczki, polecicie jakieś warte uwagi miejsce na sandacza na początek sezonu? Jak to wygląda za "napięciem"?

PS, za wypożyczenie łodzi w stanicy sosnowieckiej płaciłem 10zł za turę, także cennik nieaktualny.

O której ją otwierają w czerwcu?

[damiandg]

No to jak nie biorą to słabo to chyba pojadę tylko się zrelaksować.

[damiandg]

Wczoraj byłem cały dzień na rybach i złowiłem tylko 4 leszczyki. Na brzegu zauważyłem też kilka zdechłych sandaczy takich po 50-60cm.

[piotr chorzów]

To znaczy że SANDACZE już po TARLE

SEX

[damiandg]

Aha.

[pisaq]

Będzie jazda!

Panowie, od której godziny czynna jest stanica pzw Sosnowiec? Wg regulaminu na stronie od 3:30, kiedyś obudziłem stanicowego o 4 i była lipa...

[blacky24]

Witam

Czy ktoś się oriętuje co sie dzieje na przeczycach?

Wybieram się na weekend z nastawieniem na sandacza z gruntu.

[blacky24]

Mój wyjazd na Przeczyce można podsumować jednym słowem: KATASTROFA!!

Nie poznaje tego zbiornika, z roku na rok jest coraz gorzej, wody tyle co kot napłakał!! woda zielona!! praktycznie do połowy zbiornika można przejść i woda do kolan! na 6 wędek wywiezionych na głębszą wodę nawet jednego pociągnięcia, chyba że przez raki.

skubią jedynie małe leszczyki na pinke, ogólnie masakra!

siedziałem pod wysokim napięciem, co mogę jeszcze dodać, na pewno długo mnie tam nie zobaczą...

[wodniczenko]

a ja powiem tak byłem z tata na przeczycach z strony boguchłowic i tak szczupaczek 53 cm wzioł na trupka oczywiscie wywiezlismy wedki razem z sonda i nie jest takie plytkie te jezioro w jednym miejscu na sondzie pokazywalo nawet 13 m

[damiandg]

No powie ktoś jak wygląda sytuacja z rybami. Nie nastawiam się na nic wielkiego może być nawet leszczyk byle by coś brało.

[pisaq]

Wodniczenko, 13m powiadasz? Na Pewno byłeś na Przeczycach? Toż to w Zatoce Boguchwałowickiej nie ma 13m, a co dopiero przy tym stanie wody.

Damiandg, kiedy się wybierasz? Jak nie pojedziesz to się nie dowiesz

Ja miałem jechać dzisiaj z rana, ale zapiłem z kumplami i nie pojechałem

Za to jutro uderzam tam ok. 4:00.

[damiandg]

No ja właśnie nie wiem czy będzie się opłacało bo jak nic nie bierze to pójdę do siebie na rzekę na pstrąga.

[pisaq]

Dla mnie Przeczyce to nie zbiornik na białą rybę. Nie lubię takich dużych łowisk, podobnie jak średnio-lubię łowić na grunt.

Do siebie na pstrąga? Na Czarną czy Białą Przemszę?

Dzisiaj na Przeczycach miał być Janoxyz. Nie wiem, może pochwali się wynikami. Mam nadzieję, że ma czym.

[damiandg]

Na Białą Przemszę chodzę. Wczoraj byłem i jednego kropka złapałem ale strasznie mały coś około 20cm.

[janoxyz]

Dla mnie Przeczyce to nie zbiornik na białą rybę. Nie lubię takich dużych łowisk, podobnie jak średnio-lubię łowić na grunt.

Do siebie na pstrąga? Na Czarną czy Białą Przemszę?

Dzisiaj na Przeczycach miał być Janoxyz. Nie wiem, może pochwali się wynikami. Mam nadzieję, że ma czym.

A no byłem za to Ty miałeś być a Cię nie było wraz otwarciem rybaczówki dowiedzieliśmy się o zawodach z jakiegoś kołą , było więc co obserwować nad wodą , ach ta rywalizacja , obskoczyliśmy parę dołków, kamieni i podróżowaliśmy po korycie niestety sandacz nie współpracował chodź dwa pstryknięcia spie....... muszę zacząc refleks trenować , honor uratował okoń z bocznego troka z dołka koło wyspy a na zawodach po rozmowie z sędzią też nie było kolorowo jeden sandał na 72cm reszta zawodników walczyło o to by wynik nie był zerowy lowiąc okonie.

[Fario]

Na tych zawodach nie było całkiem tak źle jak mówisz. Okonie łowiliśmy nie po to, żeby się ratować, tylko po to, żeby wygrać. Zawody odbywały się na żywej rybie i dzięki temu sandał 72 dał 3 miejsce (1600 punktów), natomiast 1 i 2 miejsce dały okonie (odpowiednio 25 i 23 sztuki powyżej 18cm). Jeśli się chce, można na Przeczycach bez problemu połowić poświęcając troszkę czasu na rozpoznanie łowiska. Zachęcam jednak do wypuszczani złowionych rybek! W przyszłym roku również chcielibyśmy coś złowić...

[DamianG]

Jezdze na Sandacza na przeczyce co rok i takiej lipy jeszcze nie bylo 2tygodnie nocek i jedno branie(probowaqlismy ze sprawdzonych miejsc gdzie co rok jezdzimy i nieraz po 2 na glowe po 2h)... takiego obnizonego stanu wody jeszcze na tym zbiorniku nie widzialem. Woda przekwituje . Nawet drobnica od strony tuliszowa od kolegow slyszalem ze gorzej bierze a byl okres 1 tyg ze zywca na zalewie sie nie zlapalo(o plotke ladna dalej ciezko) .Jesli chodzi o spining dalej nie ma kokosow ostatnio byly zawody w weekend same okonie i to takie do 25cm . Chociaz ostatnio jakims fuksem przyciolem szczupaka 56cm kolo wyspy. Chyba czas zmienic zbiornik co rozmawiam na brzegu z kims to mowi ze nie wie co sie dzieje z tym zbiornikiem wszystko umiera...

[pisaq]

Janoxyz, miałem być w sobotę i w niedzielę. Wyszło tak, że w piątek zapiłem, a w niedzielę partner się wykruszył, z powodu złej pogody :/ Sorry, że nie odpisałem Ci na sms, ale skończyły mi się środki na karcie...

Fario, z całym szacunkiem, ale dłubanie małych okoni na czas nie ma nic wspólnego ze sportem. Wędkarze powinni konkurować w JAKOŚCI, czyli wielkości łowionych ryb. Wędkarz, który złowił tego sandała, jak dla mnie jest zwycięzcą.

Wszyscy z napotkanych wędkarzy twierdzą zgodnie, że Przeczyce "czasy swojej świetności mają już za sobą". Nie sposób się nie zgodzić. Kilka czynników: Zanieczyszczenia wód, presja wędkarska i gospodarka rybacka.

Zanieczyszczenia wód.

Chemikalia z pól spływają do zbiornika i rzeki zasilającej. Pewnie nie jeden domek kempingowy właśnie tam pozbywa się szamba. Wędkarze nie szczędzą zanęt. To wszystko wpływa negatywnie na jakość wody, a to w dużej mierze od tego zależą warunki bytowe (w tym też efektywność tarła) wszystkich ryb.

Presja wędkarska.

Jest nas wielu, jesteśmy coraz skuteczniejsi. Wymieniamy się informacjami na forach, wiemy co bierze, gdzie bierze i jak się do tego dobrać. Mamy klasowy sprzęt - łodzie, echosondy, gpsy, modele do wywózki, kamery podwodne i inne cuda wianki. Niestety, wraz z rozwojem technologicznym, do przodu nie poszła nasza mentalność.

I tak:

50% wędkarzy przychodzi, łowi komplet i wraca do domów. Bo po co łowić, jak nie można zabrać?

30% wędkarzy przychodzi, łowi komplet, chowa w krzaki i tak przez cały pobyt. Bo jak to tak wypuścić tylko po to, żeby móc łowić dalej?

10% wędkarzy zabiera coś od czasu do czasu. Bo tak być powinno.

10% wędkarzy wypuszcza wszystko. Bo tak też jest dobrze.

"Racjonalna gospodarka rybacka.

Związek ładuje karpia (który zaraz jest odławiany), małego sandacza (którego wytłucze większy drapieżnik) i podwymiarowego szczupaka (który jest kłusowany).

Operat (wpuścić i odłowić) się zgadza. Jest git!

Jak ma być dobrze?

[janoxyz]

Janoxyz, miałem być w sobotę i w niedzielę. Wyszło tak, że w piątek zapiłem, a w niedzielę partner się wykruszył, z powodu złej pogody :/ Sorry, że nie odpisałem Ci na sms, ale skończyły mi się środki na karcie...

Niema problemu takie rzeczy się zdarzają, jeszcze będzie okazja coś razem połapać a jak nie połapać to chociaż pogadać A z tymi przeczycami to Twoją wypowiedź pasuje niestety do 90% naszych wód. Nawet na naszym forum co jakiś czas ktoś wyskoczy ze zdjęciami ryb które nadają się do akt PSR naruszając regulamin i tak potrzebne niektórym człowieczeństwo, ja rozróżniam dwa rodzaje kłusowników pierwszy ten bez dokumentów i drugi ten z dokumentami. Który gorszy? wybór należy do Was!

A ten wędkarz za tego sandacza 72cm dostaje od nas nagrodę publiczności!

Na jesień coś na pewno wskoczy na fatty zielonego z pieprzem bądźmy dobrej myśli.

[pisaq]

Na Fatty? Jesień to czas Fishunterów ;> Przynajmniej dwa lata temu tak było