eM_Si Napisano 21 Lutego 2013 Share Napisano 21 Lutego 2013 Witam! Zainteresowała mnie ta metoda połowu, w źródłach literackich wszystko pięknie wygląda... Ale na razie chciałem tylko spróbować. Zdecydowałem się więc, wedle rad z tych źródeł na kupienie starego, ruskiego kołowrotka z obrotową szpulą. Pisze niby po fakcie, ale to w sumie nie problem - kosztowało mnie owe cacko 3 złote 50 groszy. I tu pytanie - czy w ogóle to się będzie do tej metody nadawać? Może ktoś wie, jak to dostosować pod wypuszczanego? Na razie nie miałem tego kołowrotka w ręku, także nie wiem jaki opór stawia itd. Ogólne info, które na razie mam: -Szpula aluminiowa -9 cm. średnicy Foto: A tu link do aukcji, póki jest jeszcze aktualna. Proszę o odzew, z góry dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radek66 Napisano 22 Lutego 2013 Share Napisano 22 Lutego 2013 Sam chciałem kupić ten kołowrotek bo metoda wypuszczanki też mnie interesuje, gdzieś czytałem, że taki kołowrotek musi mieć sporą średnicę, 9cm może być za mało no i na pewno lekko się ,,kręcic,, oryginalne kołowrotki do tej metody są bardzo drogie i w Polsce praktycznie nie do kupienia, więc pozostają udoskonalenia w internecie są na ten temat informacje....... taki polski centerpin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 23 Lutego 2013 Share Napisano 23 Lutego 2013 Temat byl juz poruszany na forum dotyczacym polowu na splawik. Dyskusja o kolowrotkach tez byla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 23 Lutego 2013 Share Napisano 23 Lutego 2013 Posiadam typowy kołowrotek centerpin - niestety żaden normalny kołowrotek o ruchomej szpuli nie ma takiej pracy. Najwolniejszy nurt przy lekkim zestawie potrafi samoczynnie wprawiać kołowrotek w ruch. łowię z nim również liny w jeziorach. Hol jest naprawdę fajnym przeżyciem, kiedy to ręka kontroluje się hamowanie. Jeszcze żaden przypon nie pękł Jakby były pytanie co do tego typu kołowrotka to pytajcie, już prawie 2 lata użytkuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eM_Si Napisano 23 Lutego 2013 Autor Share Napisano 23 Lutego 2013 zwykly_michal, a czy temat KONKRETNIE TEGO kołowrotka był poruszany?! No właśnie michorn, no cóż, szkoda, ale czy taki ruski cosiek da mi choć namiastkę "prawdziwego" centerpina? Czy jednak nie ma co sobie nadziei robić i trzeba od razu wykładać grubą kasę? Inna kwestia - Ty swój kołowrotek dostałeś gdzieś u nas, w Polsce, czy kupiłeś / sprowadziłeś zza granicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 23 Lutego 2013 Share Napisano 23 Lutego 2013 no cóż, szkoda, ale czy taki ruski cosiek da mi choć namiastkę "prawdziwego" centerpina? będzie namiastka związana ze sposobem holowania ryby, hamowania, i jeżeli masz sprawne palce to może uda się wypuszczać żyłkę płynnie, niestety nie będzie do zauważenia prawdziwy sens centerpina - płynności obrotu, chyba właśnie za idealność wyważenia i łożyskowanie ceny są wysokie. Nie warto od razu wykładać takiej kasy, na zwykłym kołowrotku o ruchomej szpuli sprawdź sobie czy takie łapanie Ci odpokiwiada, czy nie ogranicza rzutu itp. Dzięki temu ograniczeniu połowiłem naprawdę ładne ryby bo na jeziorze zawsze przy samym brzegu w zielsku musiałem łowić A swój kołowrotek kupilem podczas pobytu w Irlandii. W polsce sporadycznie na allegro można spotkac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radek66 Napisano 23 Lutego 2013 Share Napisano 23 Lutego 2013 Na You Tube jest filmik na którym facet prezentuje przerobiony ruski kołowrotek z ruchomą szpulą, wydaje się że to nic specjalnego osłona zapobiegająca spadaniu żyłki którą dorobił, popracował też nad osią, twierdzi że wprawiony w ruch kreci się około 40 sekund. Ciekawe czy założenie łożyska, łożysk poprawiło by jeszcze bardziej swobodne kręcenie może takie zabiegi są warte zachodu i możemy uzyskać namiastkę centerpina za w sumie pewnie niewielkie pieniądze a taki kołowrotek na początku pewnie wystarczy, w jednym z naszych internetowych sklepów (FM) znalazłem oryginalnego centerpina ale za bagatela.........ponad 1300zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eM_Si Napisano 24 Lutego 2013 Autor Share Napisano 24 Lutego 2013 michorn, zawsze coś, cudów i tak się nie spodziewam. radek66, również widziałem ten filmik, jak będę miał kołowrotek już w ręku to porównam go z tym, co jest w owym materiale przedstawione, bardzo byłoby fajnie uzyskać właśnie chociaż tą "namiastkę centerpina". Dzięki za zainteresowanie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radek66 Napisano 24 Lutego 2013 Share Napisano 24 Lutego 2013 Jak dostaniesz już kołowrotek to napisz parę słów, też staram się na Alegro wyrwać coś podobnego z zamiarem usprawnienia, a i tak przy okazji w ostatnim nr Wędkarstwo Moje Hobby jest dołączony film dwaj panowie łowią klenie metodą przepływanki, jeden stosuje właśnie taką usprawnioną ,,katuszkę,, centerpin to to nie jest ale zabawa super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 24 Lutego 2013 Share Napisano 24 Lutego 2013 Mnie też interesuje ta metoda łowienia , gdyż mieszkam przy rzece i codziennie po pracy na nie łowię na grunt lub spławik .Jak łowię ze spławikiem to wypuszczam spławik i 50m i przez to ''wyrobiłem'' w kołowrotku sprężynę kabłąku po przez otwieranie/zamykanie jak popuszczam żyłkę Obecnie zakupiłem dwa takie Chińskie kołowrotki Sheng 999 i 666 ten pierwszy na Allegro niby miał mieć łożysko , ale po rozebraniu nic tam nie widziałem ciężko też dość chodzi , ale ten drugi kupiłem już w sklepie wędkarskim i po ''rozbujaniu'' nawet dość długo się kręci Do oryginalnego centerpina nie ma co oczywiście porównywać ,ale zawsze można pomóc sobie kciukiem wypuszczać żyłkę jak robi to J.Wilson. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eM_Si Napisano 25 Lutego 2013 Autor Share Napisano 25 Lutego 2013 No więc tak. Odebrałem kołowrotki, specjalnie wziąłem 2 sztuki... W jednej szpulka chodzi ładnie, płynnie, bez żadnego szelestu, ale baaaardzo krótko się obraca (~2sek.), w drugim zaś szpulka obraca się jakieś 10 sekund, ale trochę ma luzu - "szeleści" przy obracaniu. Poszukam czegoś na internecie, może uda się je jakoś doprowadzić do stanu użytkowego dla tej metody. Jeżeli nie... To zawsze ładny eksponat na półeczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eM_Si Napisano 25 Lutego 2013 Autor Share Napisano 25 Lutego 2013 Tajemnica rozwiązana - ten, który kręcił się krócej nie był w ogóle posmarowany, drugi z kolei wysmarowany chyba aż nad to (kołowrotki z 1989 roku). I może jeszcze nie do końca na temat, ale... Albo to ja jestem jakiś odporny na całą wiedzę, albo to rzeczywiście jest wielka filozofia - mianowicie nawinięcie żyłki, podkładu itd na taki oto kołowrotek... Mówiąc szczerze mam taki pierwszy raz w ręku, mam wiele wątpliwości, czy żyłkę przy nawijaniu trzeba jakoś specjalnie układać, czy nie pospada przy nawijaniu jej jak na kołowrotek ze szpulą stałą... Prosiłbym o krótkie wytłumaczenie, najlepiej jak krowie na rowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 26 Lutego 2013 Share Napisano 26 Lutego 2013 Żyłkę nawijasz bez podkładu, tyle ile Ci potrzeba. Najlepiej z lekkim oporem podczas nawijana, można nawinąć tak, że zwoje będą układały się kolo siebie. W swoim kolowrotku mam coś w rodzaju delikatnego hamulca, przydatne bo bez tego byle trącenie wprawiało kołowrotek w takie obroty, że odwijało się bardzo dużo żyłki. Ale jeszcze nigdy nie splątało się nie do rozwiązania. Jak włączę ten hamulec, nic sie nie dzieje. Jezeli jest mała średnica tego kołowrotka to może by nawinąć coś w celu jej powiększenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eM_Si Napisano 26 Lutego 2013 Autor Share Napisano 26 Lutego 2013 michorn, i o to właśnie jest pytanie, jak to nawinąć, żeby zwoje układały się obok siebie? Palcami kierować, czy inną metodą? Do tego nie zrozumiałem ostatniej sugestii, co ma oznaczać nawinięcie czegoś w celu powiększenia średnicy szpuli? Zupełnie teraz nie wiem, o co chodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 26 Lutego 2013 Share Napisano 26 Lutego 2013 Do tego nie zrozumiałem ostatniej sugestii, co ma oznaczać nawinięcie czegoś w celu powiększenia średnicy szpuli? Zupełnie teraz nie wiem, o co chodzi.. Pytałeś o jakiś podkład. To może źle coś zrozumiałem, tak jak pisałem podkładu nie trzeba. Wystarczy tyle żyłki nawinąć ile potrzeba.jak to nawinąć, żeby zwoje układały się obok siebie? Palcami kierować, czy inną metodą? Też się zastanawiałem jak nawinąć, po prostu wystarczy wziąć żyłkę i nawinąć a będzie ok! Nie potrzeba żadnego kombinowania, wystarczy lekko przytrzymać palcami i ew lekkie pokierować na bok. Wydaje się trudne, ale w rzeczywistości nawet nie zauważysz kiedy nawiniesz i będzie naprawdę fajnie. Polecam nawinąć dobra żyłkę, przy tym kołowrotku jeszcze nigdy się nic nie skręciło. Używałem na nich dwóch żyłek - trabucco super match (czy jakoś tak) oraz Maver River Stone. Obie bez żadnego kłopotu. Sądzę, że prostota sprzętu przyjmie każdą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eM_Si Napisano 26 Lutego 2013 Autor Share Napisano 26 Lutego 2013 michorn, dobra, dzięki wielkie! To teraz tylko przygotować sprzęt i czekać na nadejście wiosny! Oby jak najszybciej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.