Jezioro Starogrodzkie

swi_r · 5 Marca 2013

O jeziorze:

Jezioro Starogrodzkie to jezioro w woj. kujawsko-pomorskim, w pow. chełmińskim, w gminie Chełmno, leżące na terenie Doliny Fordońskiej będącej częścią Doliny Dolnej Wisły. Usytuowane jest między Chełmnem a Starogrodem.

Jezioro jest starorzeczem Wisły powstałym ostatecznie po wybudowaniu wałów przeciwpowodziowych w XIX w. Położone jest malowniczo pod samą krawędzią Wysoczyzny Chełmińskiej. Składa się z dwóch części będących właściwie dwoma osobnymi zbiornikami wodnymi (Jezioro Starogrodzkie Północne i Jezioro Starogrodzkie Południowe), rozdzielonymi wąską groblą z zastawką ograniczającą zanieczyszczenie jeziora północnego. Łączna długość obu jezior wynosi około 2,5 km, zaś szerokość nie przekracza 200 m. Łączna powierzchnia wynosi 27,3 ha. Na północnym krańcu jeziora znajduje się ośrodek wypoczynkowy będący popularnym miejscem rekreacji mieszkańców odległego o ok. 2 km Chełmna.

Jezioro Starogrodzkie Północne

Powierzchnia zwierciadła wody: 18,5 ha

Położenie: 22,7 m n.p.m.

Średnia głębokość: 2,7 m

Głębokość maksymalna 5,2 m

Klasa czystości: III (2002r.)

Jezioro Starogrodzkie Południowe

Powierzchnia zwierciadła wody: 8,8 ha

Położenie: 22,8 m n.p.m.

Średnia głębokość: 1,7 m

Głębokość maksymalna 4,7 m

Klasa czystości: III (2002r.)

- Nad jeziorem znajduje się Ośrodek wypoczynkowy, którym zarządza Europejskie Centrum Wymiany Młodżieży.

Kontakt: http://www.ecwm-chelmno.pl/pl/index2.htm

- Problemem z jakim spotykają się wędkarze (i nie tylko) jest opłata (ok. 5zł) za wjazd nad jezioro Starogrodzkie.

Opinie, którę znalazłem w internecie:

"Jutro wyjezdzam na zaduszki do chelmna, a tam czeka na mnie Jezioro Starogrodzkie ze szczupakami sensownych rozmiarow, okoniami niczego sobie, a nawet trociami. "

"Byłem dziś na starogrodzkim woda taki syf, że chyba mojej przynęty nie widziały ryby praktycznie zero brań. Złapałem dwie ukleje i się zwinąłem ."

"Jeśli spinning, to raczej łódka, jezioro jest ubogie w stanowiska i brzegami mocno zarośnięte praktycznie na całej długości linii brzegowej . Łowiłem z pomostów w okolicach kąpieliska na standardowe białe gumki , małe i średnie , szczupaczki - pistolety , żaden wymiaru nie miał... Okoni trafiłem jak na lekarstwo , jeśli chodzi o tą rybę , Wisła jest sto razy lepsza , nawet taki słaby znawca tej rzeki i spinningu jak ja złowi tam pasiaki bez większych trudności . Woda faktycznie jest mętna , za linią grążeli dno pokryte często brzydkim czarnym szlamem , ubogie w roślinność...Mimo iż Starogrodzkie nie powala swoją urodą , jest tam ryba... Zwłaszcza spławikowcy i gruntowcy mogą liczy na efekty przy odpowiednich staraniach . Byłem w zeszłym roku kilka razy , z jedną wędeczką , nauel mnie odwiedził i widział , może powiedzieć że nie było źle...Ja , pomimo szacunku do przyrody , w porównaniu do niektórych tu piszących często biorę rybki do jedzenia , niestety baaaardzo wiele karpiowatych złowionych przeze mnie w zeszłym roku to były "pstrągopłocie" i "pstrągoleszcze" , takie piegowate...A największe zjawisko na Starogrodzkim wg. mnie , to bolki , gnoje skaczą , pokazują się wszędzie , nawet przy pomoście , i śmieją się wszystkim w twarz... Podsumowując , Starogrodzkie nie jest ideałem , ale jest pod nosem , i można tam czasem złowić coś ciekawego . Połamania ."

"Starogrodzkie to jezioro zmienne tam lin bierze raz na kilka lat akurat ten czas był akurat w tym roku i dostałem 2 liny pierwszy 38cm a drugi 42cm"

"Cały tydzień nad Starogrodzkim a ja parę popołudni i nockę z piątku na sobotę.
Chciał bym poopowiadać o wielkich sztukach i atomowych holach ale poza jednym większym leszczem (około 2kg) , to jedna wielka lipa kuzyn utopił kupę kasy w zanętach i nic a muszę przyznać że próbowaliśmy wszystkiego.

W jeziorze pływa mnóstwo drobnicy z czego większość to okonki, a na samym środku coś potężnego wywala się i w..... denerwuje."

" Starogordzkie to moje ulubione jezioro, ale niestety prawda jest taka, że co raz trudniej tam o rybe. Na Wiśle jestem słaby stąd dosyć czesto wybieram się właśnie nad nasze jezioro. W tym roku z wiosny(maj) uwiesiło się kilka pistoletów, kilka niezłych okoni. wyprawami na białą rybe latem też nie specjalnie moge się pochwalić. Wczesną jesienią znowu kilka pistolecików i kilkanaście garbusków z czego kilka naprawdę fajnych. Najgorsze jednak jest to, że od początku listopada trzy czy cztery razy byłem i zawsze schodze o kiju :/ ostatnio pływały trzy łódki, nikt nic. Szczupaka jakby w ogóle nie było, a i z okoniem cisza. "

"Ja w tym roku sporo płoci i leszczy wytargałem z jeziora. Najwiekszy leszcz 3,5 kg a płocie takie powyżej 30 cm ale na wiosne brały i to calymi ławicami. Wystarczyło 2 godziny i było tego sporo. Był też ładny lin 1,5 kg. Próbowałem też na karpia ale na kulki uwieszały sie właśnie leszcze takie powyżej 2 kg . Z drapieżnych to tylko jeden szczupak 1,7 kg na zywca i nic więcej."

Zdjęcia