EsoxHunter Napisano 23 Kwietnia 2013 Napisano 23 Kwietnia 2013 Na moim wakacyjnym łowisku są duże sztuki lina i karasia. Jeszcze 3 lata temu złowienie 5 ponad kilogramowych linów podczas rannego wypadu było normalką. Lecz od tamtej pory nie złowiłem nic ponad 30 cm, za to drobnicy karasia jest masa. Myślę, że to ma związek z tym, że padła tamtej zimy wzdręga (a była jej b. duża ilość, w ładnych rozmiarach), która prawdopodobnie wyżerała dużą część narybku. Ale do rzeczy... W tym roku postanowiłem wyeliminować drobnicę, będę łowił na hak nr. 1 i właśnie na bób bądź fasolę (jasiek), czyli sporo większą przynętę niż wcześniej stosowana kukurydza, pęczak. I tu moje pytania: 1. Jak dobrze przygotować te przynęty? 2. Jak nęcić i stosować te przynęty? 3. Ewentualnie inne sposoby wyeliminowania drobnicy. Cytuj
mr.luk Napisano 23 Kwietnia 2013 Napisano 23 Kwietnia 2013 ad.1 Moczenie ziarna w wodzie ok 10-12 godzin, przez noc. Następnie gotowanie ok godziny na wolnym ogniu. ad. 2 Rzucanie rurą lub z łodzi ad. 3 Najlepsze pytanie. Osobiście nie polecam zakładania całych ziaren bobu czy "jaśka". Są to duże ziarna i przy złym przygotowaniu mogą się po prostu rozpaść w czasie rzutu lub przy uderzeniu o wodę. Można je oczywiście mocno ugotować, zgnieść i porobić kulki o odpowiedniej średnicy. Następnie te kuleczki zawijasz w cienką pończochę i zakładasz na haczyk. Tak samo można zrobić taki woreczek z kilkoma ziarnami kukurydzy, grochu itd. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.