Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Necenie białymi robakami


stike99

Rekomendowane odpowiedzi

Zapomniany sposób

Oto sposób jak skonstruować prosty samograj który będzie nęcił ryby podczas naszej nieobecności na łowisku . Patent stosowali nasi dziadkowie ( jeśli akurat łowili liny ). Polegał on na znalezieniu dużego drzewa którego gałęzie rozpościerały się nad interesującym łowiskiem . Wystarczyło wdrapać sie na zwisający nad woda konar i zawiesić na nim siatkię z niewielkimi oczkami. Następnie wypełniło się ją kawałkami mięsa. Resztę roboty wykonywała przyroda. W ciągu kilku godzin na mięsie składały jaja muchy plujki. W niedługim czasie wykluwały się z nich dobrze nam znane larwy potocznie nazywane białymi robakami . Wiszac w siatce część z nich opadała do wody regularnie nęcąc łowisko. Aż trudno sobie wyobrazić jak dobre efekty przynosił taki zanętnik wiszący przez kilka dni.

Co o tym sądzicie?

Może mieliście podobne doświadczenia z takim zanętnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

W jednym ze starych numerów wędkarskiego świata opisywany jest sposób nęcenia kleni białymi robakami za pomocą "hamburgera" :D

Wygląda to tak, że w bułce robimy dziurkę od spodu, wyciągamy trochę miękiszu i wsypujemy do środka robaki. Otwór od strony dziury przywiązujemy gumkami recepturkami płaski kamień który pełni 2 funkcję:

- utrzymuje hamburgera na dnie

- nie pozwala robakom przedwcześnie opuścić bułki

Całość wrzucamy do wody, z czasem gdy skubana przez ryby bułka rozmięka wydobywają się z niej robaki :D

Może ktoś już próbował takiego rozwiązania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Zapomniany sposób

Oto sposób jak skonstruować prosty samograj który będzie nęcił ryby podczas naszej nieobecności na łowisku . Patent stosowali nasi dziadkowie ( jeśli akurat łowili liny ). Polegał on na znalezieniu dużego drzewa którego gałęzie rozpościerały się nad interesującym łowiskiem . Wystarczyło wdrapać sie na zwisający nad woda konar i zawiesić na nim siatkię z niewielkimi oczkami. Następnie wypełniło się ją kawałkami mięsa. Resztę roboty wykonywała przyroda. W ciągu kilku godzin na mięsie składały jaja muchy plujki. W niedługim czasie wykluwały się z nich dobrze nam znane larwy potocznie nazywane białymi robakami . Wiszac w siatce część z nich opadała do wody regularnie nęcąc łowisko. Aż trudno sobie wyobrazić jak dobre efekty przynosił taki zanętnik wiszący przez kilka dni.

Co o tym sądzicie?

Może mieliście podobne doświadczenia z takim zanętnikiem.

Kiedyś już o czymś takim słyszałem ,lecz po kilku dniach będzie taki zapach niemiły że nie będzie można wysiedzieć.Ale jako sam sposób bardzo prosty i funkcjonalny;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

No proszę, a ja o tych dwóch sposobach pierwsze słyszę, co do tego "hamburgera" nie jestem przekonany, ale z tymi robakami kolega stike99 dał mi wiele do myślenia i być może wypróbuje tego sposobu. Dzięki wielkie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.