Skocz do zawartości
Dragon

Rosówki


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Za to każdy ma agregat prądotwórczy
a gniazdko i kabel nie wystarczy??? nie wiem bo kompletnie nie znam sie na pradzie ..

btw. ostatnio wbilem szpadel w kompostnik i pukalem 5 min ulamanym trzonkiem od miotly w trzonek od szpadla, niestety bez efektow a robakow jest tam sporo , nie wiem gdzie popelnilem blad. Mimo niepowodzenia obstaje przy tradycyjnych metodach polowania :wink:

  • 1 month later...
przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 132
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Napisano

ja wczoraj bylem na rosowkach po deszczu w ciagu 5-7minut zlapalem kolo 50 jest ich strasznie duzo dzisiaj tez sie wybieram bo niezle linki na nie ciaglem

Napisano
i jak ma ktos jakis patencik na lapanie tym pradem..

biorąc pod uwagę wszelkie przepisy i mając uprawnienia SEP itd i mając rozsądek i sumienie zdecydowanie odradzam zabaw z napięciem powyżej 50V :!: :!: :!: Jest o wiele więcej bezpiecznych metod pozyskiwania rosówki (patrz wyżej) :wink::wink:

Napisano
O 6 rano już ich nie ma. Najlepiej zbierać je 2,5-3 godziny po zachodzie słońca ze słabo świecącą latarką.

wtedy najlepiej biorą :lol:

  • 4 weeks later...
Napisano

Eee po co kombinować. Ja z 2 tygodnie temu nazbierałem dosyć sporo rosówek. Deszcz padał cały dzień, było wilgno. O 23.00 było ich full, tylko, że najlepiej szukać na np. działkach tam w miekkiej ziemi jest ich dużo.

Pozdrawiam

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...
Napisano

Rosówki przechowuje się same (tzn. nie pojedyncze sztuki tylko nie z innymi robalami) w głębokim wiadrze, na dnie troszkę kamieni, na nie torfu z domieszką takich "pracujących" drobnych patyczków i części roślin, troszkę liści, następnie ziemiste bulwy z trawą i świeżo zerwaną trawą, od czasu do czasu skropić wierzch wodą, trzymać w chłodnym i ciemnym miejscu. Co jakiś czas zmieniać trawę.

A czym karmić to już nie wiem :roll:

Napisano
A czym karmić to już nie wiem
Czytalem i z własnych doświadczeń wiem i stosuje fusy z kawy są o wiele lepsze.Czy podzielą moją opinie też sumy zobaczymy w sobote.
Napisano
Czytalem i z własnych doświadczeń wiem i stosuje fusy z kawy

Kurcze no popatrz też mi się coś obiło o uszy z tymi fusami, ale nie sądziłam, że one to ... fuj :roll:

Poszperałam trochę i ponoć karmić można je :roll: rosołkiem w kostce, surową kaszką kukurydzianą, surowymi resztkami pokarmowymi np. obierkami i ... liśćmi:

Rosówka chętnie zjada liście szczyru, pokrzywy, bzu czarnego, jesionu, wiązu, głogu, czeremchy. Mniej chętnie wybierane są liście dębu, buka i drzew iglastych a więc roślin o dużej zawartości garbników i żywic. Jako wyjątkowo smakowite traktowane są liście roślin motylkowych ze względu na wysoką zawartość białka.

źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%BCd%C5%BCownica

Napisano

Jeszcze jedno: jeżeli chodzi o surowe resztki pokarmowe, wyczytałam, że nie należy stosować skórek z owoców cytrusowych, a także innych owoców sprowadzanych z zagranicy, ponieważ one przed transportem są pryskane różnego rodzaju środkami przeciwgrzybicznymi, -pleśniowymi, odstraszającymi robactwo, a także przedłużającymi trwałość i świeżość, itp. Podobnie jestem zdania, że nie powinno się wrzucać rosówkom skórek nawet z poczciwych owoców np. jabłek z marketu. Też przecież sadownicy używają różnego rodzaju środków chemicznych, a szkoda żeby zaszkodziły delikatnym robalom :wink:

Napisano

Wiadro 30l albo skrzyneczka albo doniczka ( ja mam wiadro : P )

Na dno kładziemy kamyki potem tyle ziemi zeby zakryło nam te kamyczki

Kolejna warstwa to liście + trociny i potem, aż do wypełnienia kępy traw.

Na wierzch kładziemy np skoszoną trawe z trawnika.

Co jakiś czas trzeba wymienić tą trawe, jak kosze trawnik najczęsciej zmieniam trawe z wierzchu.

Co jakiś czas obierki z ziemniaków lub np sałate albo np pęczak jak mi zostanie po wyprawie na rybki dajemy naszym pupilkom ;D.

No to chyba tyle :D taki domek dla rosówek zapewni im bezpieczeństwo i dobrobyt...

dopóki nie wybierzemy sie na sumy/węgorze/liny...

Pozdrawiam Krzysztof

(wsumie to mój dośw. sąsiad tak rrobi a ja od niedawna trzymam robaczki w wiadrze...)

Napisano

Też jutro chce zrobić rosówką taki domek hehe.... A wieczorem pójde na polowanie na rosówki do hodowli :)

pozdrawiam

  • 1 year later...
Napisano

Temat stary, ponad rok nieodświeżany, ale napiszę co nieco na temat łapania rosówek prądem, mam w tym doświadczenie ;)

A więc tak. Potrzebny będzie:

- Metalowy pręt dobrze przewodzący prąd ( 50cm wystarczy )

- Kabel izolowany, żeby krzywdy sobie nie zrobić

Pręt najlepiej zakrzywić na końcu, co ułatwi wyciąganie go z ziemi.

Kabel z obu końców odizolowujemy ( 2-3cm izolacji ).

Pręt wbijamy w ziemię, przyłączamy do niego kabel, drugą stronę drutu wsadzamy do gniazdka z prądem.

Jeśli mamy nowe bezpieczniki ( nowy tym, nie powiem jaki, bo kompletnie się na tym nie znam ) to raczej się nie uda, ponieważ od razu korki wybije.

U nas w domu bezpieczniki mają jakieś 5-10 lat nie wiem sam, nie pamiętam kiedy były wymieniane.

Kabel wkładamy do jeden z dziurek w gniazdku elektrycznym ( Należy trzymać kabel oizolowany ! :mrgreen: ). Ważne, żeby pojawiła się iskierka w tejże dziurce, a pojawia się tylko w jednej z dwóch.

Rosówki dobrze jest łapać na wilgotnej ziemi; krótka trawa sprzyja lepszemu wypatrzeniu ofiary :lol:

Z własnych obserwacji wnioskuję, że najwięcej rosówek jest w pobliżu drzew owocowych ( prąd drzewom nie zaszkodzi )

Im zimniej tym dłużej trzeba czekać, rosówki siedzą głęboko w ziemi.

Nie wiem, czy wyjaśniłem dostatecznie jasno, jeśli ktoś chce, mogę dołączyć fotki mojego 'sprzętu' do łapania rosówek ;)

imho, łapanie na prąd jest dla tych bardziej leniwych :mrgreen:

Napisano

No możesz pokazać foto . Może któregoś pięknego wieczora jak mamy nie będzie w domu ... :lol:

Napisano

egon, poza niebezpieczeństwem metoda ma również inne wady...

mój dziadek swego czasu pozyskiwał tym sposobem rosówki, ale okazuje się, że są o wiele mniej żywotne, a i ruchliwość jakąś słabą miały

Napisano

to jakieś nie wytresowane były :mrgreen: moim nic nie brakuje, jak przebijesz ją na haku to się rusza i wierci ;-)

fotka później, bo choroba mnie złapała w łóżku leżę :/

Napisano
Temat stary, ponad rok nieodświeżany, ale napiszę co nieco na temat łapania rosówek prądem, mam w tym doświadczenie...

Bardzo niebezpieczna metoda :neutral: Nie napisałeś nic o warunkach bezpieczeństwa jakie trzeba spełnić żeby w miarę bezpiecznie to robić. Ja bym dodał do tego że podstawa to 2 osoby, obuwie lub chodnik dielektryczny które nas odizoluje od powierzchni, rękawice najlepiej dielektryczne, narzędzia izolowane. Wymieniać można jeszcze dużo. Ten wątek czytają też nieletni (bez urazy chłopaki :wink: ) którzy o prądzie nie mają bladego pojęcia.

Nie wiem czy było gdzieś opisywane pozyskiwanie rosówek za pomocą szpadla lub saperki wbitych pionowo w ziemię. A wygląda to tak że wbijamy w/w przedmiot pionowo w ziemię i energicznie miarowo ruszamy nim na boki tak aby powstał dźwięk "łupania" inaczej tego nie jestem w stanie określić. Przy takich wibracjach i dźwiękach rosówki same wychodzą na powierzchnię :mrgreen: Imituję to pracę kreta w poszukiwaniu robali a jak wiadomo kret poluje pod ziemią a nie na powierzchni więc rosówy ewakuują się w bezpieczne rejony :cool:

Napisano

o izolacji nic nie wspomniałem, ponieważ takowych nie stosuję. Jedyne co, to kable izolowany, żadnych rękawic i specjalnych butów nie zakładam, a łapię tak rosówki długo długo, zaczynałem jak byłem nieletni i jak widać piszę tutaj teraz, więc nic złego się nie przydarzyło, jedynie co, to troche ostrożności 8)

Napisano
jedynie co, to troche ostrożności 8)

kolego egon, bzdury waść piszesz... jest to cholernie nioebezpieczne dłubanie w gniazdku kablami... więc nie zachęcaj nikogo, a zwłaszcza młodych ludzi bo na prawdę szkoda zdrowia i życia, a rosówki można łatwo pozyskiwać bezpieczniejszymi sposobami :!:

koniec tematu prądu :!:

Napisano
o izolacji nic nie wspomniałem, ponieważ takowych nie stosuję...

Nikt nie chce Cię strofować ale tak jak sinus napisał z tym nie ma żartów. Mam do czynienia z prądem często i wiele razy widziałem efekty nieodpowiedzialnego postępowania z nim. Uwierz mi życie zbyt krótkie jest żeby w ten sposób je kończyć :sad:

Ale EOT już w tym wątku bo nie o prądzie a o rosówka tutaj mowa :wink:

Napisano
i jak widać piszę tutaj teraz, więc nic złego się nie przydarzyło
Do czasu ,takie zabawy z prądem mogą się bardzo źle skończyć ,może to tylko czcze gadanie ,ale ostatnio usłyszałem że pies myśliwski zastrzelił z dubeltówki własnego pana -myśliwego ,niby to nie możliwe a jednak.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.