Skocz do zawartości
Dragon

Spinning z żoną w ramach jednej karty wędkarskiej i opłat?


pagori

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czy mogę sobie iś pospiningować z moją żoną w ramach mojej karty wędkarskiej i opłat ?

Wiem że mogę sobie wędkować na spławik i grunt odstępując jedną zmoich wędek mojej żonie ale czy na spinning też można na moją kartę na dwię wędki ?

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Mylisz się Sieju

Członek PZW ma prawo udostępnić współmałżonkowi jedną ze swoich wędek do wędkowania, w granicach przysługującego mu stanowiska i limitu połowu, bez konieczności uiszczania przez współmałżonka składki członkowskiej oraz składki na ochronę i zagospodarowanie wód. Powyższe ma wyłącznie zastosowanie przy wędkowaniu dopuszczającym łowienie na dwie wędki.

Napisano

Sieju1 się nie myli, RAPR mówi:

Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej są zwolnione osoby do 14 lat oraz cudzoziemcy czasowo przebywający w Polsce.

Karta wędkarska i składki PZW to dwie różne rzeczy.

Napisano

Wystarczy że małżonek będzie miał kartę wędkarską + dopisek w dokumentach dopisek że współmałżonek "korzysta z opłat współmałżonka,członka pzw"

  • 2 years later...
Napisano

Nie chcę zakładać nowego tematu,może tutaj zdobędę informację.

Chodzi mi kartę dla małżonki,a dokładniej jak ją zdobyć?Czy trzeba zdawać normalny egzamin?Jak to trzeba załatwić?

Pozdrawiam.

Napisano

Moja żona w zeszłym roku taka zdobyła - egzamin w kole , ze świstkiem do starostwa i biały blankiecik w rączce , może łapać w obrębie mojego łowiska na jedną wędkę ( ale ja wtedy mogę łapać tez na jedną ) mój limit limit dzienny , spinning niestety odpada :( konsultowałem to podczas kontroli ze strażnikiem , ale zostaje spławik , grunt

Napisano

a co rozumiecie poprzez łapanie w obrębie łowiska? kto mi udowodni że moja zona łowi na jedną z dwóch rozłożonych wędek?w moim przypadku to jak z żoną jeżdżę na ryby to łowię ja a ona tylko wędek pilnuje:P i nikt się jeszcze nie przyczepił

Napisano

Macin nie rozumiem cię. Do czego mieliby się przyczepić skoro łowisz na 2 wędki? Może twoja żona nie ma karty, a wędki masz dość daleko od siebie? Jeżeli ich pilnuje to ok. Strażnicy to też ludzie i oceniają sutuację.

"W obrębie łowiska" - nie dozwolone jest to, że ty jedziesz na Odrę a małżonka w tym czasie na jezioro. To też zależy od interpretacji strażnika ale nie należy tego nadużywać. Bo powiedzmy łowisz na rzece a żona 5 km dalej na tej samej rzece (tym samym łowisku).

@kamionki

egzamin musi zdać w kole. Najlepiej idź do tego w którym sam jesteś i opłaciłeś składki. Jaka jest rzeczywistość podam na swoim przykładzie. Miałem zamiar zapisać się do koła a zaczynałem od zera, więc i karty nie miałem. W siedzibie koła powiedziałem co potrzebuję, i egzamin miałem fikcyjny, to jest nikt mnie nie egzaminował (a na papierze, że komisja 3 osobowa) gadałem ze skarbnikiem chyba, podał mi wszystkie opłaty tylko. Niestety ale tak to właśnie wygląda. Może w innych kołach tworzonych przez młodych realnie zdaje się egzamin. U mnie gdzie w zarządzie są starzy wyjadacze z PZW, gdy pytam jak duże okonie brały to odpowiedź to "patelniaki", a na ryby chodzi się przede wszystkim chlać...

Napisano

mój błąd, nie chodziło mi o obręb łowiska tylko stanowiska:) a chodzi mi o to że nie ma sensu żonie wyrabiać karty aby użyczyć jej jednej z dwóch wędek;)

Napisano
mój błąd, nie chodziło mi o obręb łowiska tylko stanowiska:) a chodzi mi o to że nie ma sensu żonie wyrabiać karty aby użyczyć jej jednej z dwóch wędek;)

Sensu może i nie ma ale teraz regulamin stanowi jasno.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.