Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.04.2017 w Odpowiedzi

  1. Ja w ostatnią niedzielę złowiłem taką sztukę Niecałe 6kg. z wiadrem dało 1 miejsce :)
    8 punktów
  2. Na południu zimne poranki ale też coś tam się dzieje......
    8 punktów
  3. Od siebie dodam kilka fotek, ze spotkania z kolegami z Ligi Ślęzy. Pogoda nas nie rozpieszczała było deszczowo, wietrznie i z przebłyskami słońca. Zmienność w niedzielę była niesamowita. Na koniec wszystko się uspokoiło. Pogoda nie do końca sprzyjała w połowach okonia bo ryba praktycznie nie żerowała... Tutaj zdjęcie zwycięskiego okonia 21cm naszej koleżeńskiej imprezy nad wodą, przynęta keitech widać że okonie są bardzo głodne po zimie... Powoli wszystko się już zieleni... Oto wieczorny krajobraz po całych pogodowych ekscesach... Ja w tym dniu postawiłem na sprawdzone na tej wodzie keitechy oraz małe cykadki. Starałem się prowadzić małymi skokami podciągałem lekko szczytówką, żeby podbijać przynętę na lekkiej główce, podobnie robiłem z cykadą opad i lekkie podbicie i powolne zwijanie. Chciałem spróbować również na bocznego troka ale w niedzielę zrezygnowałem z tego pomysłu. Warunki pogodowe nie rozpieszczały i chyba nikt z nas nie przekroczył trzech złowionych okoni...Niestety w pierwszej turze, byłem w sumie 3 razy na Ślęzy to za mało żeby zapunktować. Druga tura na Ślęzy zapowiada się bardzo ciekawie zwłaszcza że każdy w pudełkach miał naprawdę niesamowite przynęty...
    5 punktów
  4. Uporałem się z kolejnymi zamówieniami i tym razem kilka ciekawostek konstrukcyjnych oraz innych . Tak "nabitego" smarem kołowrotka jeszcze nie widziałem Po myciu wszystko zaczyna wyglądać tak jak powinno , łożysko oporowe model stosowany w markowych SPRO A to nasz Jaxon MARLON - bardzo podobne rozwiązania do SPRO LONG Cast Kolejny rodzynek to RYOBI ZAUBER - 2 generacji Bardzo skomplikowany system posuwu szpuli oparty na 3 zębatkach Model Pierwszej generacji miał składaną korbkę - moim zdaniem to było lepsze rozwiązanie . W całej krasie .
    2 punkty
  5. Cześć Zawaliłem pierwszą turę całkowicie. Karta opłacona dopiero kilka dni temu a kije dalej zakurzone ;( Niestety chęci i zapał był ogromny by przełamać ostatnią wrocławską rzeczkę bez ryby (zawsze jakoś nie po drodze) ale sprawy prywatne wygrały, a głównie brak czasu. No cóż, gratuluję zwycięzcy oraz wszystkim punktującym. Pięknych okazów połowiliście a okonie wspaniałe Jak widać w czołówce niezwykle ciasno więc szykuje się bardzo ciekawy finał po drugiej turze Połamania, oczywiście nie na kolanie. W drugiej turze spróbuję coś dorzucić do punktacji. Pozdrawiam
    2 punkty
  6. Chyba ostatni wypad przed szwedzkimi szkierami. Pstragi brały bardzo dobrze. Preferowały jednak tylko duże gumy przez co nie wszystkie hole kończyły się powodzeniem. Ryby grubiutkie w wyśmienitej kondycji
    2 punkty
  7. Witajcie Temat raczej dla zapaleńców , osobiście serwisuje swoje kołowrotki od kilku lat o kołowrotki dbam i służą długie lata bezawaryjnie , najstarszy młynek w czynnej służbie ma 10 lat z czego około 25 dni w roku kręci w słonej wodzie Bałtyku a kolejne 50-60 dni w wodach słodkich naszych Śląskich jezior . Jest jeszcze kilka szt w tzw zapasie w dobrym stanie . W tym miejscu chciałbym się podzielić kilkoma uwagami , spostrzeżeniami i ostrzeżeniami na temat naprawy i rozbierania naszych maszynek . Postaram się w miarę możliwości wstawiać fotki i opisy z przeprowadzanych operacji . Może na początek nie najświeższy kotlet , jednak chyba wypada go pokazać , kolega z Anglii przywiózł ze sobą sprzęt z prośbą o przegląd ,bo Angielski serwis nie potrafi usunąć wibracji i ciężkiej pracy kołowrotka. Po odkręceniu szpuli pierwszy szok dalej było już tylko lepiej W środku szok na stary smar i rdzę serwis dowalił nowego smaru wszystko pozamykał i gotowe . Pozdrawiam Piotr
    1 punkt
  8. Zmienność pogody, o której pisał McGregor nie sprzyjała braniom, jednak sprzyjała fotografom. Ja też dorzucę kilka zdjęć zrobionych podczas tego spotkania:
    1 punkt
  9. Generalnie "stary i nowy" od środka praktycznie są identyczne - jakość materiałów itd . Różnią się jedynie szatą graficzną i korbką - obydwa modele są równolegle w dystrybucji . Moim zdaniem jest to bardzo poprawna konstrukcja z drobnymi mankamentami - łożysko pod rolką prowadzącą pada tak samo w obu modelach jest to spowodowane dużym luzem rolki na kabłąku woda ma tam bardzo dobry dostęp . Pomaga jedynie cykliczne zakraplanie olejem , chyba że ktoś się decyduje na szlifowanie kabłąka o ok 0,3 - 0,4,mm operacja jest dosyć ryzykowna można zmienić geometrie rolki i będzie ocierać o kabłąk . Kołowrotek przy dobrym utrzymaniu powinien spokojnie działać bez serwisu 4-5 lat po serwisie drugie tyle - oczywiście nie jest to maszyna dla zawodowych spiningistów w ich ręka wytrzyma może 2-3 sezony . Co do samej korbki : - składana - ma więcej miejsc łączenia czyli automatycznie większe luzy ale jest dobra do transportu - stała - większość luzów wynika z pasowania do koła jest bardziej precyzyjna jednak transport z korbka jest ryzykowny , można ją oczywiście demontować na czas transportu jednak wtedy otwieramy drogę dla piasku i kurzu z 2 stron obudowy i kłopoty gotowe.
    1 punkt
  10. Dziękuję. Wierzcie mi jest coraz trudniej. To nie przyszło łatwo. Wiele kilometrów i sporo czasu poświęcam Ślęzie. Jest to moja mała ulubiona rzeczka. Nawet jak mnie nie będzie na liście startowej LŚ, to na pewno będę jej stałym bywalcem Wielu drwi z tej wody. Ja w niej mam świetne pole do nauki,testów i ciekawych wędkarskich przygód. Stale odkrywam nowe miejsca i widuję piękne duże ryby. Jacek ma więcej szczęścia niż Wy. Tu jest tylko kwestia bycia w odpowiedniej chwili. Łowicie w tych samych miejscach. Kilku z Was już nie raz stało na brzegu ślad w ślad gdzie ja. Jak by się jeszcze znalazł jeden lub kilku wariatów na punkcie ślumpy było by jeszcze ciekawiej. Oleix? Kacper? Wiem, że śledzą czasem Przy okazji pozdrawiam! Dzięki za spotkanie wczorajsze. Mi wczoraj nie poszło. Więc nie zawsze mam z górki Dwa krótkie okonki plus bolek(przyłów) i tyle. A druga tura u mnie jest zwykle trudniejsza. Więc, kto to wie co będzie......
    1 punkt
  11. Jeszcze raz gratuluję Jacku wypracowanego wyniku. Ile trudu sobie zadałeś, to tylko wiedzą ci, co próbowali Tobie dorównać. Druga część zapowiada się równie ciekawie. Mogą odezwać się łowcy szczupaków a i muszkarze w tym sezonie powinni coś więcej powalczyć. Doświadczenie coraz większe i kiedyś piankowe żuki muszą oczarować klenie ze Ślęzy na przekór smużakom i silikonowym przynętom. Tym samym zerujemy liczniki i od czerwca startujemy z drugą turą 2017. Żeby już nie mącić z datami, to startujemy od 1 czerwca do 3 grudnia. Mimo, że najważniejszy wynik brany jest z dwóch edycji, nie przeszkadza mocniej zaangażować się w jedną. W każdym momencie można się dołączyć i spróbować swoich sił. Jacek pewnie czeka na takiego, który mu dorówna:) Krótka relacja ze spotkania nad Odrą-Jaz Opatowicki. Padło hasło, że łowimy okonie i tak się stało. Na spotkaniu było nas więcej niż na zdjęciu. Część musiała wcześniej zakończyć, inni dojechali trochę później i nie załapali się na fotkę;) Jacolan odebrał obiecaną biedronkę i przy okazji zebrał do "kapelusza" silikonowe przynęty dla łowcy największego okonia dzisiejszych zmagań. I coś, co kleniarze powinni rozpoznać z zamkniętymi oczami;) Przeczekaliśmy ulewę i po ocenie warunków wybraliśmy się na kanał przyległy do wyspy. Zestaw gumek zgarnął McGregor. Złowił największego okonia. Gratuluję! Ryb było więcej. U mnie zameldowały się trzy okonie. A że było to spotkanie pod kątem tych ryb, jeden portret większego. Dziękuję wszystkim za przybycie i ciekawe rozmowy. Pozdrawiam jaceen. ___________________ PS Zapomniałem o tabeli. Końcowe wyniki z pierwszej edycji wyglądają tak: 1. Marienty...........32s+0+0=322. jaceen..............39m+40s+42s=1213. Budek...............40s+42s+41s=1234. mefis_75. andrutone6. jacolan..............42s+42s+46s=1307. boseib8. Booryss9. Danek...........39s+38s+36s=11310. Płatek88.......35s+35s+37s=10711. tom@ha12. peekol...........39s+41s+37s=11713. carloss8314. MARCIN8215.DAZ16. Gu_miś............37s+36s+38s=11117. McGregor. 18. PPu88..............37s+34s+39s=11019. Michalv20. Marcinecki........40s+36s+0=7621. jaroslav
    1 punkt
  12. Witam ja wybrałem się na rybki w lany poniedziałek pogoda nie rozpieszczała, ale jak już wstałem to postanowione jadę. Nad wodą jestem około 6.00 ludzi brak ale co się dziwić jak na polu 3 stopnie. Ale rozwinąłem sprzęt taktyka jak na wiosnę przystało u mnie czyli metoda i próbujemy przechytrzyć karaski i leszcze. Od 6 do 9 jedynie delikatne puknięcia, nawet zaczynałem się już pakować do domu, gdy w końcu jest pierwsze branie i pierwsza ryba był to leszcz w ciągu następnej godziny łowię jeszcze 7 ładnych karasi i tyle potem jak ręką odjął wyprawa zaliczona na wielki plus
    1 punkt
  13. To kolejna dawka wiedzy dla zuchwałych W połowie listopada trafił do mnie Mikado Sensei , kołowrotek używany jako Surfcasting-owy Z zewnątrz łożysko OWC wygląda znośnie Po wymontowaniu Pinion z wewnętrzną bieżnią łożyska OWC oraz łożyskiem stabilizującym . Pacjent otrzymał nowe łożyska oraz łożysko oporowe z innego kołowrotka , czuje się nieźle i łowi dalej . CDN.... Pozdrawiam Piotr
    1 punkt
  14. Pogoda za oknem a raczej nad wodą uniemożliwia łowienie ,na stawach 2-3 cm lodu czymś trzeba zabić czas to zabrałem się za serwis multiplikatora kolegi . DAIWA 7HT - legendarna maszyna do ciężkiej pracy . Główny mechanizm Rozmontowany pinion z hamulcem Mechanizm wolnego biegu Wymyty gotowy do składania i smarowania .
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.