Skocz do zawartości
tokarex pontony

macbull

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez macbull

  1. macbull

    Wisła w Krakowie

    Całkiem celny komentarz. Próbowałem zakładać dużą dendrobenę, taką prawie pod rosówkę, ale to nic nie daje. Macie jakieś pomysły na przynęty eliminujące drobnicę leszczowo- płociową, a jednocześnie przyciągające większe sztuki?
  2. macbull

    Wisła w Krakowie

    A mi się akurat wczoraj wieczorem sandacz zawiesił. Oprócz tego trzy sumki i minileszczyk. Niestety wszystko do 40cm. Ostatnio tych sumków trochę łapie, co dobrze wróży na przyszłość. Mam tylko wrażenie, że te większe gdzieś sobie później odpływają - do stolicy, czy dalej Wszystko na pęczek czerwońców. Tego leszczyka to nawet po złapaniu na żywca puściłem, ale nic. Na plus - pierwszy raz w tym sezonie zastałem stanowisko bez śmieci (oczywiście takie zostawiłem :-)). Pozdrawiam
  3. macbull

    Wisła w Krakowie

    Ja byłem dzisiaj z feederem na wysokości jednostki w Pychowicach i co chwilę coś skubało ale nie dawało się zaciąć, albo zacinałem za wcześnie, albo już obskubany był robak. W końcu zamieniłem haczyki na małe i udało mi się wyciągnąć to owo, czyli płotki po jakieś 11-12 cm. Wszedł jeszcze okoń powyżej 20 cm i musiałem się zwijać. Lekcja taka, żeby jeden z zestawów był z małym haczykiem. Wpienia mnie tylko jedno - syf jaki zostawiają wędkarze na brzegu. Już w zeszłym tygodniu była sterta - pudełka po zanęcie, robakach i oczywiście flaszki + zagrycha. Dzisiaj jeszcze przybyło. Niestety koczują tam głównie dziadki, co przychodzą se raczej popić niż połowić i ten syf zostawiają. Normalnie coś się otwiera w kieszeni.
  4. macbull

    Wisła w Krakowie

    Dzisiaj z rana rybki tak sobie brały. Na wysokości jednostki w Pychowicach tylko karaś japoniec 26 cm i okonek powyżej 20 cm. Były jeszcze ze trzy brania na grunt ale niestety niezacięte (jedno ładne było ale okazało się, że po wcześniejszym zaczepie miałem odgięty haczyk i niestety ryba spadła). Dziś przetestowałem nowy sposób transportu i okazał się całkiem niezły
  5. macbull

    Wisła w Krakowie

    OK, czyli coś tam w nocy potrafi skubnąć :-). Spinning jest wygodny, bo po prostu bierzesz i idziesz, do gruntu lub spławika trzeba się przygotować i na miejscu też schodzi rozkładnie. Dlatego tak mnie naszło, bo za dużo czasu nie mam. Jutro rano pójdę tradycyjnie i jak będzie coś ciekawego, zdam relację.
  6. macbull

    Wisła w Krakowie

    No to szkoda, że taka kicha. Ale ja w tym tygodniu sobie chyba w piątek przed południem uderzę Tak sobie teraz pomyślałem o spiningu po zmroku (właśnie jest ciemno :-). Czy ktoś z kolegów próbował na miejskim odcinku tego? Z tego co czytałem to po zmroku drapieżniki wychodzą na płycizny, a na tym odcinku nie za bardzo są chyba takie. Jestem ciekawy waszych doświadczeń.
  7. Domyślam się o które oczko chodzi, dokładnie po przekątnej. Myślę, że tak jak mówisz żeglarze wyjątkowo tam wchodzą. Źle sobie rozplanowałem wypad, bo trzeba było po południu uderzyć - teraz jak na złość nie pada. Ale wędkarstwo uczy przecież cierpliwości i co się odwlecze... A propos zestawów, to właśnie takie miałem: malutki haczyk spławiki 1g i 1.5 g. Dosyć je jednak mocno ściągało na lewo i nie wiem, czy tam jest taki prąd przy wietrze, czy to po prostu wiatr ściągał. Niestety na tym wietrze też się trochę plątały zestawy ale wyczułem gdzie siedzą te wzdręgi i następnym razem mam nadzieję będzie zabawa niezła. Jeszcze dodam, że łowiłem po prawej stronie, czyli zaraz za przesmykiem. Dzięki za pomoc, pozdrawiam.
  8. Niestety dzisiaj Bagry okazały się niełaskawe Dojechaliśmy, rozłożyliśmy się i nawet złapała się jedna mini wzdręga, niestety za chwilę podpłynęła motorówką kobieta ze szkółki żeglarskiej i poprosiła, czy nie moglibyśmy się przenieść na główne Bagry, bo wiatr był za duży i dzieciaki miały tam pływać. Chciałem być uprzejmy i przenieśliśmy się na pomosty przy przystani (tabliczki wstęp wzbroniony :-)) ale zaraz zaciągnęło się porządnie i zaczęło lać. Trzeba było wrócić i tyle. Młody nie zdążył nic złapać ale miejsce rzeczywiście fajne i wrócimy myślę w przyszłym tygodniu. Wzdręgi brały przy trzcinach przy przesmyku i trzy razy coś się tam rzuciło drapieżnego, jednak nie jakiś straszny okaz. Mam nadzieję, że następnym razem pójdzie lepiej - muszę sobie namierzyć jakieś inne sensowne miejsce w pobliżu, gdyby znowu szkółka żeglarska się wtryniła na zatoczkę.
  9. Rzeczywiście miejsce wymarzone do nauki dla dzieciaka. Dzięki za podpowiedź, pozdrawiam.
  10. Dzięki za odpowiedź . Fotki mile widziane.:-)
  11. macbull

    Wisła w Krakowie

    Jak tam wasze połowy? Ja wczoraj uderzyłem na grunt w Piekarach, niestety tylko coś raz skubnęło. W końcu przerzuciłem się na spławik, bo zaczęła drobnica chodzić przy brzegu i uderzył sumek, taki pod 40 cm. Oczywiście w dobrej kondycji wrócił do wody. Jedno jest tam wkurzające. W każdy wolny dzień przyjeżdżają do Tyńca wytatuowane karki i jeżdżą tam na skuterach wodnych. Wczoraj to już wyjątkowo przeginali, bo ósemki wywijali prawie po wędkach. Chyba wszyscy na naszym brzegu ich w duchu przeklinali i.... pomogło Jeden wywalił się i musiał sobie płynąć w Wisełce pchając swój skuter. Niestety chyba mogą sobie pływać do woli, bo nie ma zakazu na Wiśle. Czy się mylę? Jest na nich jakiś sposób?
  12. Jeszcze jedno pytanie odnośnie zdjęcia - czyli ta zatoczka, gdzie mamy łowić jest przy parkingu zakreślonym czerwoną linią?
  13. Super! W przyszłym tygodniu tam uderzę i zdam relację jak było. Jeszcze raz wielkie dzięki.
  14. Dzięki wielkie, a da się tam zaparkować autem?
  15. Witam! Mam pytanie, gdzie można by w bliskich okolicach Krakowa (najlepiej niedaleko od centrum) znaleźć łowisko przyjazne dla dziecka, które jeszcze nie bardzo sprawnie operuje wędką. Chodzi mi o łowisko w miarę bez zaczepów, z dobrym dojściem. Nie zależy mi na dużej rybie, raczej na drobnicy, aby się pobawić i aby trochę brała. Ja uczyłem się łowić z pomostu, gdzie co chwilę wyciągało się ukleje lub małe okonki i tak załapałem bakcyla. Nie wiem, czy tu jest takie łowisko, gdzie coś co chwilę skubie niewielkiego? Czy ktoś coś poleci? Jeszcze jedno - mile widziany byłby dojazd autem nieterenowym Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
  16. macbull

    Wisła w Krakowie

    Ja dzisiaj w Piekarach próbowałem połowić i trochę kicha. Najpierw okazało się, że zapomniałem torby z koszyczkami/ciężarkami. Poratował mnie sąsiad, jednak były to zestawy bardzo kombinowane (zamiast koszyczka, para przelotowych lżejszych ciężarków, co kończyło się plątaniem itp). Nic nie chciało brać, kolega trafił małego sumka na spławik, obok na feederka też sumek przyłożył. Coś obrodziło nimi. Ciekawe czy dożyją do większego rozmiaru Dopiero pod wieczór zaczęły się robić lepsze warunki ale dzieci już tak przymarudzały, ze trzeba było się zwinąć.
  17. macbull

    Wisła w Krakowie

    Dla pocieszenia powiem, że nie ty jeden się zawiodłeś. Byłem świadkiem ogromnej frustracji jednego dziadka, który wrócił na to łowisko po kilku latach i już sobie nie połowił, bo wszystko zarosło. Przeklinał ile wlezie. Ja byłem dzisiaj w Piekarach i ... złamałem dwie wędki. Jedna na sumie 30 cm (oczywiście wrócił do wody), a druga przy uzbrajaniu przy lekkim zgięciu. Obydwie już leciwe, niby z napisem Daiwa, ale ojciec przyznał się, że kupił kiedyś od ruskich widać tworzywo zleżałe zupełnie, choć ciekawe że w jeden dzień obie poszły. Mimo, że ciężar wyrzutu 40-80g, nie wytrzymała koszyczka 50 g. W sumie były jeszcze dwa brania, ale raz ryba objadła robaka, raz odpuściła i na spławik jazgarz się trafił. Pierwszy raz zjechałem z łowiska wcześniej, bo nie miałem czym łowić (spławik odpuściłem, bo nie za bardzo cokolwiek brało). Może przy okazji zapytam, co polecacie jako tanią gruntówkę?
  18. macbull

    Wisła w Krakowie

    Gratulacje pięknych ryb. Ja w tym roku tylko raz ze spinem byłem i efektów zero. Niestety tyle pracy. Jednak zainspirowaliście mnie i przyniosłem sobie sprzęt z garażu. Powiążę sobie przypony itp a w tym tygodniu na pewno wyskoczę na Wisełkę. Mam pytanie jaką żyłkę główną stosujecie do gruntu, a jaką na przypony? Mam koszyczki zanętowe 50 g,- czy takie są ok na tę siłę prądu? Dodam, że wróciłem do wędkowania po wielu latach i wcześniej w zasadzie na stojących wodach łowiłem, stąd mój brak doświadczenia z królową rzek
  19. macbull

    Wisła w Krakowie

    Brawo! Rzeczywiście super zabawa. Ja miałem dzisiaj trzy godzinki wolne ale niestety naprawiałem wersalkę i wszystko na próżno, bo uniwersalny podnośnik do niej okazał się nieuniwersalny a takich samych nie mieli. Zmarnowałem kilka godzin na jeżdżeniu i przykręcaniu al mogło być tak pięknie NIech zgadnę, byłeś gdzieś na prawo od ujścia Rudawy?
  20. macbull

    Wisła w Krakowie

    Dzięki za odpowiedź. Ja niestety chodzę od przypadku, kiedy mam trochę wolnego, a pracuję dużo i niestety również w weekendy często. Ale na pewno się kiedyś spotkamy, bo planuję tam uderzyć. Mieszkam niedaleko, więc nie chce mi się dalej chodzić jak mam tylko chwilę
  21. macbull

    Wisła w Krakowie

    Właśnie ten odcinek, czyli na prawo od mostu zamierzam testować następnym razem. Jest tam dużo zaczepów? Czy okoń na blaszkę, czy na gumę wziął?
  22. macbull

    Wisła w Krakowie

    Nie wiem, czy wam się coś udało - ja wczoraj byłem po południu w górę rzeki za mostem zwierzynieckim (od strony tynieckiej) i kicha (pierwszy raz w tym roku mi się udało wreszcie wyjść) . Ze dwa razy coś się spławiło niedużego bliżej środka rzeki ale bliżej nie było widać nic. Stan raczej niski, więc może dlatego. Polecano mi ten odcinek, ale jakoś nic nie złowiłem pomimo, że byłem tam w sumie chyba trzy czy cztery razy. Wczoraj liczyłem chociaż, że się okonek jakiś zawiesi, bo szła wielka burza, a tu totalna klapa, kolejny raz. Jest też trochę zaczepów, więc poszły dwie obrotówki i jedna guma. Czy ktoś z Was ostatnio coś tam złowił. W sumie w Krakowie jestem trochę początkujący i chyba muszę jeszcze trochę przechodzić kilometrów, zanim trafię to miejsce
  23. macbull

    Wisła w Krakowie

    O sorry nie zauważyłem przynęty koło gęby
  24. macbull

    Wisła w Krakowie

    Na robaczka?
  25. macbull

    Wisła w Krakowie

    Super, jeśli to nie tajemnica, na co wziął?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.