widze ze dyskusja ograniczyla sie to opisu paru woblerow i troche sprzetu
moze zaczne ja .......... ja łowie klenie na wiślanych rafach, przelewach i przy opaskach używam do tego obrotówek, jak i woblerów od 1,5 cm do 5 cm, przy różnych spiętrzeniach wody na dużej rzece klenie występuja przed nim a nie za nim taka mała rada , klenie lubią miejsca gdzie woda płynie ale nie musi być to szybki nurt, wprost kochają twarde kamieniste dno od wiosny wychodzą na plycizny nawet 40 cm w poszukiwaniu narybku z tym ze im dalej tym wieksze sztuki tak mi sie wydaje z mojego doswiadczenia.
Przynęte prowadzimy bardzo ale to bardzo powolutku i jednostajnie z tym że musi ona pracować, dobrą metodą na klenia są woblery które smużą tafle wody klenie lubią podbijac do takiej przynęty dlatego typowe woblery kleniowe mają jedną dolną kotwiczke, do połowu tych rybek uzywamy zylek od o,14 do o,18 plecionki nie zdają testu przekonalem sie o tym niestety sam polecam tez czeste zmiany miescowek bo jak jest kleń i przynęta jest podana w odpowiedni sposób nie ma prawa aby nie uderzył