Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Tadek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    129
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Tadek

  1. Wędkowanie zacząłem w latach 70, ale nie było to ani regularne wędkowanie, ani przemyślane. Mało poważne też "trofea". Potem, na bardzo długi czas, zarzuciłem to hobby, ale gdzieś po drodze trochę nurkowałem obserwując życie pod wodą. Zwróciłem wtedy, m. in. uwagę na to, że więcej ryb latem przebywa w cieniu.

    Do łowienia wróciłem parę lat temu. W mojej okolicy jest staw podobny do tego, który opisujesz: płytki, otoczony drzewami/krzakami. Masa tam roślinności podwodnej i nawodnej. Bardzo dużo japońców i linków. W poprzednich latach "rozgryzałem" ten zbiornik. W tym roku jestem zawiedziony, bo łowisko i stanowiska zostały zdemolowane przez dzieci/młodzież podczas wakacji i pobliskich rolników. Czysta bezmyślność i krótkowzroczność. Musiałem odpuścić ten staw, ale mam nadzieję na przyszły rok. Dodatkowo mam spory niedosyt, bo ciągle praca i praca, a nad wodę z doskoku.

    O linach i ich zwyczajach wiedzy nigdy za dużo. Dlatego podpytuję. 

  2. W dniu 18.09.2018 o 22:48, Madmax napisał:

    No ja się z tym nie zgodzę do końca  -  ja bym wybierał miejsca zacienione.

    Madmax - czy sprawdzałeś może przebywanie lina w cieniu w innych porach roku i innych latach? Wiosna, jesień?

    To lato było cholernie upalne i może ryba po prostu szukała ochłody w cieniu?

    Wydaje mi się, że wiosną, gdy woda nie jest jeszcze tak nagrzana jak latem, ryba po świcie wybiera nasłonecznione, ale osłonięte od wiatru miejsce. Ono się szybciej nagrzewa niż pozostałe części zbiornika.

  3. W dniu 19.08.2018 o 11:12, Natlanatka napisał:

    Hej założyłam tu konto, aby prosić was o pomoc. Szukam lornetki na prezent urodzinowy chciałam wydać 700-800zl. Ma to być prezent dla teścia, który jest wielbicielem wedkarsta. Liczę na wasza pomoc. Ja to zielona jestem w tym temacie. 

    W tej cenie możesz poszukać lornetki o układzie lunetowym.

    Z grubsza wygląda to tak:

    2fed613e4e45a41ceebac44bab1d

    ... zamiast lornetki pryzmatycznej:

    731f89254a1185e101495a63c3db

    Typ lunetowy (dachowy) daje jaśniejszy obraz, co przydaje się szczególnie przy złych warunkach oświetleniowych (świt, zachód słońca). Daje też obraz o lepszej ostrości/rozdzielczości, co przekłada się na więcej widocznych szczegółów.

    Polecam powiększenie max 8...10. Większe już utrudnia obserwacje z powodu drgania obrazu (rąk) i trzeba lornetkę opierać o coś stabilnego, a nie zawsze jest o co. Drugi parametr to średnica obiektywu. Im większa, tym lepsza (czytaj: jaśniejsza i większe pole widzenia). Przy powiększeniu 10, średnica 50 to minimum. 56 jest już OK.

    Na przykład w tej cenie znajdziesz Delta Optical Forest II 10x50, Nikon PROSTAFF 3S 8X42Fomei Leader 8x56 FMC, pryzmatyczną Olympus DPS I 10x50, ...

    Trochę ponad Twój budżet Nikon PROSTAFF 5 10x50Fomei Leader 10x56 FMCEschenbach Arena D+ 8x42 B, ...

    Wadą lornetki lunetowej jest większy ciężar niż lornetki pryzmatycznej i cena.

    Polecam sprzęt myśliwski oraz firm od wieków związanych z optyką: Nikon, Canon, Olympus

    Podczas testowania lornetki ważne jest aby spojrzeć przez nią i sprawdzić krawędzie obrazu (i oczywiście centrum). Jeśli obraz jest wyraźny w centrum i im bliżej krawędzi szybko się rozmazuje/rozmywa, to lornetka jest słaba/przeciętna. Jeśli rozmyty jest obraz tylko przy jego krawędzi, to jest to dobra lornetka. Obraz bez rozmyć, to sprzęt jest super klasa. Jeśli centrum jest rozmyte a reszta jest ostra, to jest to totalny bubel.

    PS. Przez lornetkę patrzymy bez okularów (jeśli ktoś nosi).

  4. Być może spławik zaczepił się na dnie o roślinność i dlatego nie mógł wypłynąć. Spróbuj dać stoper/krętlik 30-50 cm od spławika. Wtedy podczas opadania zestawu spławik nie powinien plątać się w roślinność, ale do pomiaru głębokości musisz doliczać te odległość spławik-krętlik/stoper.

  5. @dpieka - tomek1 dobrze radzi.

    Od siebie dodam, że w odległości 10-15 cm (czasami jeszcze mniejszej) od haczyka zakładam śrucinę 0,25-0,35 g (śrucina sygnalizacyjna - ciężar dobrany tak, aby jej podniesienie powodowało wynurzenie części antenki spławika widzianą z odległości, na której łowisz). Pomiędzy przypon (30...60 cm), a żyłkę główną montuję malutki krętlik (lub częściej krętlik z agrafką, do szybkiej wymiany przyponu). Bez tego krętlika zestaw skręca się podczas jego ściągania. Jeśli na haku jest kukurydza lub białe robaki, to podczas ścigania zestawu pracują one jak śruba w wodzie. Tuż powyżej krętlika (na żyłce głównej) lub kilka centymetrów wyżej zakładam główne obciążenie zestawu. Następnie daję stoper gumowy, aby odsunąć spławik od głównego obciążenia. Wiszący swobodnie spławik (przelotowy) nie może dotykać końcem antenki głównego obciążenia.  Powyżej spławika montuję mały koralik, a potem stoper określający grunt/głębokość zestawu. Ten ostatni stoper może znajdować się na kołowrotku.

    Macham takim zestawem (spławik 4 g + 4 g) na odległość 25-30 m i nie plącze się.

  6. Cześć. Zerknij na filmy poniżej. Jest to podstawa, ogólne "zasady", bo i tak każdy z czasem wyrabia sobie swoje własne.

     

    Inny klips gumką.

    6314703_20161009_101822.jpg 6314706_20161009_101846.jpg 6314699_20161009_101706.jpg

     

    Od siebie tylko dodam, że aby po opadnięciu podajnika i ułożeniu wędki na podpórkach, mieć na żyłce trochę luzu, który nawijamy na kołowrotek i naprężamy szczytówkę, odchylam wędkę do poziomu, równolegle do brzegu, w kierunku podpórki.

    Czyli:

    • zamach (wędka prawie poziomo do momenty, gdy podajnik dolatuje do wody)
    • podniesienie wędki do pionu, aby zamortyzować naprężenie zaklipowanej żyłki
    • żyłka na kołowrotku dochodzi do klipsa i napręża się; wędka samoczynnie  opada do prawie poziomu i moment później podnosi
    • teraz zamykam kabłąk kołowrotka i odchylam wędkę w bok (lewo/prawo w kierunku podpórki) do poziomu, równolegle do brzegu
    • kładę wędkę na podpórce i po zatopieniu żyłki trochę ją napinam zwijając kołowrotkiem
    • od tej pory nie wolno już przesunąć podajnika manewrując wędką lub żyłką, bo zanęta może się z podajnika na dnie rozsypać

    Nie martwię się tym, że nie trafiłem dokładnie w punkt. Jak rzucę do 50 cm w lewo lub w prawo, to jest OK.

    Jeśli podczas ściągania podajnika czuję na początku nieco większy opór a potem luz, to podajnik trafia w głęboki muł. Zmieniam podajnik na lżejszy, lub szukam innego, mniej zamulonego miejsca (jeśli łowisko na to pozwala).

    Jeśli podczas ściągania podajnika czuję na początku, że podajnik zaczepia się o coś (opór, luz, znowu opór i luz, itd.), a po wyciągnięciu na podajniku jest zielsko, to też szukam innego, czystego dna. Trafiłem na mocno zarośnięte dno. Podajnik zaplątuje się w zielsko i może opaść "do góry nogami" (zanętą do dna).

    Jeśli podczas powolnego ściągania podajnika (podajnik ciągnę po dnie) czuję brak oporów na wędce, a moment przedtem były opory, to zatrzymuję ściąganie i klipuję żyłkę w nowym miejscu. Prawdopodobnie podajnik trafił na czyste dno i warto w tym miejscu spróbować łowić.

  7. Byłem w niedzielę 29.04.2018 w południe, ale tylko popytać, rozejrzeć się.

    Spotkałem starszego pana, który wrócił łódką z wędkowania. Słabo - tylko mała wzdręga. Z rozmowy wynikło, że starszy pan łowi tu od czasów komuny, od lat 60-70. Krótko mówiąc "kiedyś to były tu ryby"! Teraz wysieciowane i wybite prądem przez kłusoli. Starszy pan opowiadał, że niejednokrotnie widział, gdy wypływał o świcie, jak właśnie kłusole zwijali sieci.

    W stawach (po wydobyciu torfu), po drugiej stronie drogi był kiedyś pokaźny lin. Wybito wszystko bez umiaru. Teraz te bajorka są martwe.

  8. 22 godziny temu, szczecinianin napisał:

    Dzięki za odpowiedz. Czyli wychodzi na to, ze nic się nie zmieniło. Postaram się w najbliższym czasie wybrać na Płonie w okolicach stawów Bobrowych ze spinningiem to tez napisze co i jak. 

    Czy wolno łowić (białoryb) na Bobrowych Stawach?

  9. 18 godzin temu, szczecinianin napisał:

    Witam. 

    Czy ktoś z Was ostatnio odwiedzał tą urokliwą rzekę? Już kilka ładnych lat nie byłem, a ostatnie posty są w czasów kiedy jeszcze odwiedzałem tę rzeczkę. Coś się zmieniło? Chodzi mi tu czy jest sens pochodzić i pobawić się trochę ze spinem? 

    Jesienią ubiegłego roku łowiłem na białe robaki, na przepływankę-wypuszczankę. Kilka małych kleni (max 25 cm), 20-centymetrowy okoń, kilka małych płoci. Widziałem małego szczupaka (25-35 cm). Urwałem chyba z 5 haków.

    Łowiłem na wysokości ul. Słupskiej (Szczecin-Dąbie).

    • Dzięki! 1
  10. Do wędkowania na wodach Spółdzielni Rybackiej "Regalica" (w tym kanał ciepły elektrowni Dolna Odra) wystarczy sama karta wędkarska, wypełniony druk zezwolenia (pobierasz PDF ze strony spółdzielni) i dowód wpłaty.

    Jak będziesz w Polsce, to zrób przelew na konto spółdzielni (dane są na ich stronie http://www.rspregalica.pl/?plik=cennik ) i wydrukuj potwierdzenie przelewu. Wydrukuj pobrane ze strony spółdzielni zezwolenie okresowe i wpisz swoje dane i numer karty wędkarskiej. Z tym jedziesz na ryby: karta, zezwolenie, dowód wpłaty/potwierdzenie przelewu.

    • Super 1
  11. Dolny odcinek rzeki Rega. Od Trzebiatowa do ujścia.

    Ryb w tym roku jest bardzo mało. Na otwarciu, na około 150 luda, padło zaledwie kilka sztuk. Mało keltów, więcej srebrniaków w rozmiarze około 50 cm. Na razie największy kelt, o jakim słyszałem, został złowiony 2 lub 3 stycznia - ponad 9 kg. Trafiły się jeszcze 7 i 6 kg.

    Wszyscy wędkarze klną na siatkę wzmacniającą brzegi rzeki i wyczyszczone z naturalnych głazów itp. miejsc gromadzenia się ryb w korycie. Woda jest jeszcze wysoka. Przed Trzebiatowem nie da się dojść nawet w woderach.

    Moja miała 78 cm i 4,7 kg. Wzięła na długą obrotówkę 18 g (korpus mosiądz, skrzydełko srebrne), na płytkiej wodzie (zalany brzeg). Kijek Daiwa Ninja 3,0m/30-60g, żyłka 0,30, młynek Ryobi Zauber 4000 FD.

    DSCN4080m.jpg

    • Lubię to 1
    • Super 2
  12. Sprawdź na stronie swojego okręgu PZW, z którymi okręgami jest porozumienie. Jeśli wybierasz się do okręgu, z którym Twoje PZW ma prozumienie, to nie musisz nic płacić.

    Jeśli nie ma porozumienia, tam gdzie jedziesz, to musisz sprawdzić opłaty na stronie tego "obcego" okręgu.

  13. Ostatnio macałem wędkę pod spławik - York Exclusive Float, 3-składowa.

    Interesowała mnie długość 3,9 m. Ten model jest też w rozmiarze 3,6 m.

    Leciutka, bo waga około 215 g przy 3,9 m. Przelotki większe niż ma wędka typu match. Sam mam Jaxon Arcadia Match 3,6 m 5-20 g, i daje radę, ale ma tak małe przelotki, że mały i cienki gumowy stoper na żyłce nie jest w stanie swobodnie przejść przez przelotkę szczytową. W York'u nie byłoby takich problemów.

    Zobacz jeszcze wędki:

    - SUMO TRX CARP FLOAT

    - CORMORAN APM 28 VARIO

    obie po około 160 zł

    Jako kołowrotek pod spławik polecę SPRO Passion 740 Match (~150-180 zł), z płytką szpulą do dalekich rzutów nawet lekkimi zestawami.

    Odradzam młynek Jaxon Pegasus GT Match - tani, ale szkoda kasy. Spasowanie i wykonanie zabawkowe.

    Jako kołowrotek do feedera polecę Okuma Travertine TRB 45 (z wolnym biegiem, bardzo żywotny). Przerobiłem kilka młynków do feedera, aż stanęło na Okumie. Nówka około 180 zł.

  14. Dziękuję za zdjęcia porównawcze i bogaty opis.

    Nie łowię zbyt często wypuszczanką, a również używam spławika 4-5 g. Mam budżetowy patyk do spławika - Jaxon Arcadia Match 3,6 m i centerpina od Marco Cortesi. Póki co, trenowałem tę technikę - trotting - na leniwych nurtach, ale docelowo mają to być rzeki o dosyć wartkim nurcie (niektóre odcinki zaliczane do wód górskich). Niestety, na prawdziwy trotting brak teraz czasu.

    Ten float ze zdjęcia porównania wielkości przelotek, to co to za wędka?

  15. O 15.07.2017 o 13:03, buszmen napisał:

    Piękne certy - na rzece Ełk ich nie ma :( więc zazdraszczam :) a głęboka ta Twoja miejscówka? U mnie w tym roku wody sporo , gdzieś tak o metr więcej jak w zeszłym roku , jest też chłodniej , więc i rzeka mocno nie zarosła, może w tym roku nie będą kosić zielska? Ale co do rybek to ten sezon jest cieniutki :( co roku stoi siata na ujściu rzeki z jeziora Ełckiego , a w tym roku podobno(tak gadają) postawili też siatę w dole rzeki , tak więc jest słabo , ryba drobna , powyżej 25cm jeszcze nic nie złowiłem :( mało też weszło klenia , a klenia w rzece jest najwięcej. Dziś od 8-12 na ciasto , nęciłem pszenicą może z 10płotek z 5krąpi i 1 wzdręga - rybki po złowieniu od razu wypuszczam , nie przetrzymuję ich w siatce , więc mogę się mylić co do ilości złapanych ryb ;) ogólnie to łowię rekreacyjnie bez napinki że coś muszę złowić .Większość rybek złowiona przy samym brzegu w zielsku , na głębszych miejscach nic? Pozdrawiam.

    Zdjęcie1266.jpg

    Zdjęcie1264.jpg

    Zdjęcie1267.jpg

    Buszmen - jaka wędka do centerpina?

    Szukam bardzo lekkiego kija do centerpina, z dużymi przelotkami, zwłaszcza w części szczytowej. Długość 3,9-4,2 m. Ciężar wędziska 200-280 g.

  16. Mam chyba jeden z najtańszych feederów: Mikado Golden Lion 3,3 m, c.w. do 100 g.

    Łowię nim głównie na wodach stojących, ale również w Odrze. Ceny Golden Lion w okolicy 70 zł + kw (zależnie od długości wędki). Trzy szczytówki o różnej czułości.

    Z braku innej wędki pod ręką łowiłem (wody stojące lub o wolnych dryfach) też podajnikiem 20g na wędce typu match: Jaxon Arcadia Match 3,6 m, c.w. do 20 g. Też spokojnie daje radę. Cena około 70 zł + kw.

  17. Wisełka. Jezioro Zatorek. Należy do Lasów Państwowych, brak opłat. Bardzo dużo pomostów.

    Karpia tam chyba nie znajdziesz, ale jest spora wzdręga, krąp, lin, okoń i króluje tam szczupak.

    Jest jeszcze jezioro Wisełka, ale należy do PZW i wymaga opłat.

    Jeśli chodzi o karpia z komercji to chyba najlepszą opcją jest Łowisko Golczewo około 32 km od Pobierowa na południe.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.