Skocz do zawartości
tokarex pontony

MarianoItaliano85

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    170
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez MarianoItaliano85

  1. Dziękuję pięknie. Fakt, nad wodą jestem bardzo mało ostatnio a i z braniami jest słabo. Tym bardziej cieszę się, że udało się uzupełnić tabelę. Trochę zły jestem, że nie sprawdziłem jeszcze jednej miejscówki, z której jak się okazało w weekend wyjechały 2 okonie pod 50cm i sporo 30+. Ale...może w weekend uda się wyskoczyć. Jak przekroczę 300pkt będę mega zadowolony. Ale do tego jeszcze daleka droga. No chyba, że trafię dzień (o)konia
  2. Bez szalu ale zawsze coś. 26 i 24cm oprócz tego 5 mniejszych i szczupaczek 47cm
  3. Proszę o dopisanie 24 i 26cm
  4. Miałeś okonia w ręce i nie wiesz czy brzuch mial pełen czy pusty? nie czaruj co do leszczy to fakt ze aż kamienie się ruszają od ich tarła ja jutro ruszam ale na stojąca wodę poza Wrocław.
  5. Gratulacje Jacek. Okonie po tarle juz?
  6. Jacek zabierz mnie na Jazie
  7. Bardzo leniwe okonie. Ostatnio Stara Odra małe gumki bez kontaktu a założyłem rozbudowaną gumę 3" to wypłynęło za nią 5szt po 20cm ale bez szans zeby ją ugryźć(hak 1 ) pozostaje czekać. Paradoksalnie najlepszy wyjazd w tym roku miałem jak nie można było wrzucać nic do tabeli. Lada moment pewnie ktos będzie miał dzień konia i jednym wyjazdem wyjdzie na przód tabeli czego serdecznie wszystkim życzę.
  8. Gratulacje Sieki to w ogóle legendarne wobki bardzo skuteczne
  9. Super. Gratulacje! Może w końcu coś się ruszy. Jak sobie pomyślę, że najlepszy wyjazd okoniowy w tym roku dal 7 okoni(34, 5x 25cm, 18cm) to serce się kraja... może w końcu odpalą. Od najbliższego wypadu zmieniam taktykę i szukam ryb w najmniej spodziewanych miejscach. No i zobaczymy jak wypadną testy nowych gum.
  10. MarianoItaliano85

    Kleń 2021

    Obserwowałem i zastanawiałem się czy ktoś na spinning trafi jakiegoś fajnego klusiora. Niestety nie. Z racji że to była pierwsza wiosna w której świadomie szukałem kleni z gumkami to zastanawiałem się jakie będą tego efekty. I była mizeria. 38cm 32cm. Były na kiju jeszcze 2 klenie, jeden w przedziale 40-45 a drugiemu blizej było do 55 niż do 50. Niestety w pierwszym wypadku problem z podebraniem ryby i finalna ucieczka ryby a za drugim razem zbyt mały haczyk spowodował również ucieczkę ryby. Skupiam się na lidze okoniowej, żeby chociaż każdy z okoni byl 30+ ale z pełną świadomością jestem przekonany, że to moje chwilowe przodownictwo za moment ulegnie zmianie i wszystko wróci do normy gratulacje dla wszystkich
  11. Przed pracą, pod koszulą to i ryby szanują. Dosłownie godzinkę bo zaraz ruszam do pracy(na koszule naciągnąłem bluzę😆). Założyłem nową przynętę, którą testuje i wygląda, że będzie dawać ryby. Oprócz tego 33cm(foto) wpadły jeszcze 3szt około 20cm. O dziwo te małe wytarte a ten jeszcze brzuch pełny. Pozdrawiam 🖐
  12. MarianoItaliano85

    Kleń 2021

    Wczoraj wypad na wariata o 22 na wrocławskie centrum za kleniem. Przynęty tylko Libra Lures. Pierwszy rzut I pierwszy Opad, strzał i jest! Myślę No dobry początek będzie niezły kleń. Zapalam czołówkę, coś srebrnego przepływa pod nogami i ciśnienie idzie mi w górę. Myślę No fajny kleń na pewno 40+ a może i duży jaź? Po chwili patrzę a to leszcz 50+ któremu tylko czebu wystawało z pyska. Drugi rzut, znowu pierwszy Opad, strzał!!! Myślę No nie wierzę odpaliły sie ryby w tak "cudowną" pogodę. Pewne zacięcie, czuję, że przeciwnik silniejszy od leszcza więc, od razu w głowie pewność że jest wymarzony kleń. Ryba nie chce dać za wygraną, chwilę się bawimy i zbliża się moment podebrania ryby, ryba ma około 45-50cm. No i rodzi się problem, który był już przy leszczu-mam podbierak ale krotki bez sztycy. Do lustra wody jakieś pół metra, dookoła sami nayebani więc nawet nie w głowie mi prosić kogoś o pomóc. Pierwsza próba a ja nawet nie sięgam do lustra wody(pas biodrowy z przynętami przekręciłem na brzuch zamiast na bok). Druga próba, połowa podbieraka juz pod wodą ale ryba zamiast do podbieraka to uderza ogonem w podbierak i robi odjazd. Myślę, do 3 razy sztuka. Ryba juz grzecznie jedzie do podbieraka, ja tracę równowagę i zamiast podebrać rybę uderzam o fluo i ryba się wypina. Szkoda ale nie tracę wiary. Niestety później jedno niewcięte branie i na tym cisza az do 1.30 na pewno powtórzę taki wypad 🖐🏼
  13. Krótka relacja z nad wody. Wczorajszy wypad z nastawieniem na klenie ze spokojnej stojącej wody skończył się... okoniami nowa przynęta(nie planowałem jej kupić ale ale...jak zwykle to bywa w naszym hobby... 🤣) okazała się strzałem w 10, chociaż zdziwienie kolegi przy wyborze przeze mnie koloru było niemałe. Brania były dosłownie przez godzinę. Byloby co dodać do tabeli bo najwiekszy 34cm, 5x 25cm i jeden patrolowiec 18cm. Wyjazd mega udany. Piątka znajomych zeszła niestety o kiju także tylko mi się pofarciło( glupi ma zawsze szczęście) dodaję foto tego największego 34cm.
  14. Haha dokładnie 🤣 jeden osobnik napisał trochę głupot i lawina poooooszła!
  15. Szczerze nie wierzę 🤣 jest i on szalony 20stak 😆 pierwszy okoń od...prawie 2 miesięcy. Poszedłem w miejsce gdzie w niedzielę zlowilem 2 klenie. Ogólnie martwa woda, w ostatnich 10minutach 3brania z czego tylko jedno wcięte. Co do gum to z racji tego, że nastawiony byłem na klenie, to gumy oscylowały w rozmiarach 2-2.75" w mocno stonowanych kolorach bez brokatowych wstawek. Pozdro 🖐
  16. Dzisiaj kolejny wypad za mną ale ale! Są ryby 😄 zaczęło się od gruźlika podpiętego za ogon. Szybki hol(stream heart ma naprawdę zapas mocy i bez stresu można jechac z tematem 😉) po godzinie jeszcze mocniejszy wiatr i jedna myśl- wracam do domu. Nagle pojawia się kolega po kiju i mówi:" zostań, może kleń się ruszy". Myślę sobie "No poyebany, balon się robi i jak tu ewentualnie wciąć rybę". Kolejnych kilka leszczy w tym jeden pieknie zassał gumę 2.5" po samą kule(od czeburaszki rzecz jasna 😜) na chwilę spokój z wiatrem(nie robiły się białe garby tylko byla duza fala 🤣) rzut i z pierwszego opadu strzał. Myślę, kolejny leszcz, ale nie, czuć że ryba trzepie łbem, będzie dobra ryba. Wyjechał klenio ok 38cm. Pozniej krąp 35-40cm też zassał pięknie całą gumę i na koniec po zmianie gumy kleń ok 32cm. Bran było po prostu mnóstwo, wiele nie wciętych(guma wisiała juz na kolanku). Chce się rzec NARESZCIE 😉 Wypad mega udany i mam nadzieję, że nie zakończy się to dla mnie żadną chorobą bo rzucało mną z zimna jak psem po kaszance. Pozdro 🖐
  17. Dziekuje za gratulacje. Jednak wszystko ma swoje plusy i minusy....Z jednej strony cieszę się, że jestem na szczycie tabeli(chociaz przez chwilę 🤣) a z drugiej strony wszyscy zastanawiamy się co porobiło się okoniami od przeszlo miesiąca. Wiadomo, że człowiek chciałby łowić same 30+ ale przychodzi taki moment, w którym samo branie dałoby dużo radości. Cel na ten sezon mam jasny, tj. 10ryb 35+ i jeden bonus w postaci okonia min 40cm. Podsumowując ten pierwszy etap, dużo kombinacji z przynętami, totalnie inne prowadzenie albo jego brak(momentami czułem się jak feederowiec😆). Daleko nie szukać- kleń 43cm z końca grudnia zebral z dna raczka, który leżał na dnie dobre 10-15sek bo w tym czasie odpalalem papierosa 😄. Co do przynęt to oczywiście drobnica i wszelkiego rodzaju robakopodobne(chociaz imitacja ochotki z Berkleya nie działała). Na te najwieksze garbusy zamówiłem coś nowego, cos czego tutejsze okonie nie widziały ale poczekam dobre 4tygodnie na to(nie są to gumy z Alli). Trochę boli mnie cena tych przynęt ale tj pisałem- tylko łamanie stereotypów pozwoli nam łowić. Juz ryby maja dosyć kajtkow(jaki szał byl parę lat temu) czy tez larwa ważki, która potrafiła obdarować okoniami w ilościach mocno hurtowych. Kolejna sprawa to kwestia miejscówek. Kończę już ze spinnigowaniem w miejscach gdzie w danej godzinie stoi kilkanaście osób. Fajnie spotkać się z wędkarską bracią, ale przy takiej presji nie bądźmy zdziwieni, że Ryba nie bierze, że biorą same małe egzemplarze... Pewnie, że wypad w 2-3 osoby jest wskazany ale nie w miejsca gdzie presja wędkarska jest większa niż na torebki skórzane w jednym z Marketów. Oczywiście, jeśli ktoś na terenie Wrocławia będzie miał ochotę dołączyć do wspólnego wędkowania to w miarę możliwości zapraszam Teraz będę chodził trochę za kleniem, chociaz priorytet na ten sezon to choćby jeden jaź i zapewne jak zrobić się cieplej to będzie można mnie spotkać siedzącego z batem za wiosennymi płociami na jednym z wrocławskich kanałów lub zimowiska barek. serdecznie pozdrawiam wszystkich!
  18. Easy...i tak by nikt nie zaliczyl ryby jeżeli na miarce bylaby taka rozbieżność. Grunt, że Ryba zlowiona i to fajnych rozmiarów 👌 P.S. Ja walczę z bólem pleców, niestety weekend bez wyjścia na ryby.
  19. Zajebiaszczy okoń dla mnie każdy okoń powyzej 25cm to juz fajny garb pozdrowienia!
  20. Popieram propozycję Larrego. Tu nie chodzi o to, że ściągamy ryby z gniazd bo najzwyczajniej w świecie okonie i tak nie biorą w okresie tarła. Poza tym kolejna sprawa, okoń nie ma okresu ochronnego a my go wprowadzamy, co dla mnie osobiście jest-delikatnie rzecz ujmując- abstrakcją. Moja propozycja zeby to skrócić max do 2-3tygodni a najlepiej gdyby zostało to calkowicie zlikwidowane. Myślę, że każdy z nas jest myślący i jak nawet zlowi jakiegoś jednego okonia nabitego jak autobus do Lichenia to stwierdzi, że nie ma sensu ich łowić bo są w okresie tarła. 🖐
  21. Meldunek z nad wody. Dzisiaj 6 chłopa na Starej Odrze nie potrafiło przechytrzyć choćby najmniejszego okonka 🤣 ale przynajmniej towarzysko zleciał wyjazd 🖐
  22. A coś się działo na Oławce?
  23. Gratulacje w końcu ktoś się przełamał. Biorąc pod uwagę tą zamieć za oknem to za szybko na ryby się nie wybierzemy 😕
  24. Meldunek z nad wody. Totalna cisza nadal. Okonie śpią. Jedynie co skubnięcie i kajtek 3" pozbył się ogonka rzucałem od 0.7g do 4g + kajtek 3". Wiatr też niezbyt pomagał. Pora odpuścić okonie i udać się za kleniami ZDECYDOWANIE.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.