Skocz do zawartości
Dragon

lawdzoj82

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    300
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lawdzoj82

  1. Byłem w tamtym roku 2 razy z kolegą ( kolega jeździ tam non stop ) w celu złowienia okonia na przełomie sierpnia i września. Polecam bo okoni połowiłem nawet miałem przyłów w postaci wymiarowego szczupaczka który się odpiął przy podebraniu z racji trudności podebrania z tych wysokich pomostów. Bardzo fajne jeziorko .
  2. Okonie dalej współpracują wieczorem na Wisełce co wieczór kilka takich miedzy 25 -30 cm skubnie na obrotówkę . Ten największy z wczorajszego wieczora 29 cm
  3. Witam po bardzo długiej nieobecności .Z racji tego ze odpoczywałem od for wędkarskich jakieś 2 lata i urodziło mi się dziecko rok temu moje 2 lata wędkarskie były słabe coś tam łowiłem ale nic wartego uwagi. W tym roku zaczołem z grubej rury maj jest łaskawy o to kilka rybek z tego tygodnia jak i z 2 poprzednich . szczupak 57 cm , 65 cm , okoń 34 cm , szczupak 78 cm oraz duzo okoni 25 - 30 cm .Wszyskie rybki z Wisły na obrotowki pod wieczór złowione w dzien nic ani na swita u mnie sie nie dzieje.
  4. Piątkowy 51 cm plus kilka okoni a to wczorajsze garbuski największy 28 cm. W sumie wszystkich około 30 sztuk złowiłem plus obcinka szczupaka i jednego małego sandaczyka.
  5. lawdzoj82

    Wisła Okolice Płocka

    Nic jak nie zdarzyłeś przed 7 kwietnia wykupić pozwolenia to nie powędkujesz bo jest zakaz ogólny amatorskiego połowu ryb.Wstrzymali zakup pozwoleń.Odbyła się w piętek sprawa w sadzie gdzie zapoznano się wstępnie z tematem i następna dopiero w lipcu podobno Jedynie na dziko gdzieś w krzaczkach mimo ze kartę się posiada i pozwolenie Pzw " PARANOJA "
  6. Zrobiłem to na kiju Jaxona Xt - PRO (na tamte czasy 260 zł dawałem i służy do tej pory ).Ta wersja (najtańsza) miała jakieś przelotki non name bo Xt - pro limited editon który był 100 zł droższy na tamte czasy miał jak pamiętam z opisu jakieś SIC Były to moje początki z plecionka wiec głupota nie boli Kije całe tylko w wklejance przelotkę złamana wymieniłem na nowa i jest ok
  7. Załatwiłem plecionką wklejanke, złamałem przelotkę szczytowa a na spinningu ponacinałem znowu plecionka pierścień od szczytowej przelotki Głupota nie boli szarpałem na zaczepach w obu przypadkach tyle ze w drugim na odkręconym hamulcu
  8. Wczorajszy 67 cm złowiony na zielone kopyto
  9. Kumpel tam jeździł ale jesieniom 3 lata temu na szczupaki z bardzo dobrym skutkiem
  10. To fakt ale by była awantura w kołach straszna bo to jedyne miejsce ( śluza przy tamie fakt ma odcinek 200 metrów z zakazem połowu od lini do wrót śluzy a sandacze stoją obok tego miejsca i w miejscu zakazu ) gdzie przy tamie można łowić i są organizowane zawody wędkarskie . Wiec w takim miejscu zakazu nie wprowadzą Do 1 czerwca taki zakaz byłby idealnym rozwiązaniem
  11. U mnie panowie łowią sandacze na gniazdach w dzień w dzień przy tamie Nawet zgłoszenia kumpla na Policje nie pomogło bo jak podjechali wszyscy się tłumaczyli że okonki łowią ( na 15 cm gumy ) akurat pech sprawił ze ci co mieli ryby zdarzyli pójść przed zgłoszeniem mojego kolegi. U mnie sprawa wygląda tak. Na tarlisku stóji kilka typów i za bok lub normalnie wyciągają sandacze po czym typ który stój na obcince zanosi ryby do samochodu lub inny typ po złowieniu od razu puszcza typa z workiem schować gdzieś ryby albo kończy wędkowanie i zanosi rybę do domu. Proceder tra od grubych lat i każdy ma to gdzieś . Pamiętam kilka lat temu gdy siedziało może ze 40 spławikowców bo brały obok płocie. Typowi na spławik podczepił się sandacz taki 4 kg to wszyscy mu brawo bili bo duzą rybę złowił i nikt nic nie powiedział jak typ rybę wziął i zawinął się na chatę od razu każdy w niebo wzięty bo może im się trafi ( teksty typu mógł by mi taki się uwiesić ) Polskie wędkarstwo woła o pomstę do nieba bo robią to ludzie mający kartę i pieniądze ( maja prace , samochody ) a kłusują dla mięsa A najgorsze jest to ze to robią ci sami goście rok rok
  12. Trochę może z innej beczki bo posiadam Jaxona Charisme ale wklejanke do 18 gram od 2 sezonów i to na prawdę nie zły kij.Wyjąłem na niego rape 4 g w nurcie ( przyłów przy okoniach ).Charisma jako seria kijów jest udana ( czy to spinning czy feeder ) chociaż wizualnie widać ze to seria z niskiej półki
  13. lawdzoj82

    Miętus-metody połowu

    Dobre i to ! dzięki za info Zaczynam rozkładać powoli swoje gruntówki
  14. lawdzoj82

    Początek spiningu

    Nie zgodzę się z tym żadna mi nie pękła jeszcze a ich nie oszczędzam i już kilka ładnych dużych ryb na nie złowiłem
  15. lawdzoj82

    Początek spiningu

    Mam go i po roku czasu można powiedzieć nawet i ciężkiego spiningu główki do 25 gram nim ciągnięte w silnym nurcie itp jest obowiązkowe smarowanie słychać w nim każdy tryb ale jest sprawny do tej pory nie ma większych luzów i hamulec działa płynie Przesiadłem sie na tice libre i na razie go nie używam ale go polecam do lekkiego spiningu
  16. Będzie dobrze jak ta woda się unormuje do sierpnia Zanim wróci do normalnego stanu czyli niżówek i zanim się oczyści to wątpię ze w lipcu połowimy już Żebym wiedział ze takie coś nastąpi to bym karty nie wykupywał na ten rok Sezon poszedł na straty
  17. Niestety łowie tylko wyłącznie na spining i ciężki grunt ( okres zimowy uwielbiam miętusy ) i nawet nie mam sprzętu żeby pobawić się bąkami byłem dzisiaj 3 h nad Wisła i nadal na zero Nawet nic nie ganiało.
  18. Raczej nie słabo tylko ryby słabo żerują ja 4 dni przełaziłem ( 1,2,3,4 maj) cała opaskę od strony ulicy płockiej do prawie ujścia Zuzanki i główki od tamy do materaca i nawet byłem porzucać od mostu do Zgłowiaczki na tym odcinku i nawet nic nie ganiało zbytnio Pogoda do bani plus wysoki stan wody i ryby słabo żerują. Ale propozycja aktualna na jakiś dzień ?
  19. Zaproponował bym spining na Wiśle ale nie wiem czy łowisz ta metodą
  20. Miętus 44 cm.Złowiony 24.03.2010 o godzinie 18:20.Łowisko rzeka Wisła.Przynęta filecik z leszcza.Zdecydowane mocne sygnalizowane branie.
  21. lawdzoj82

    Miętus-metody połowu

    Wczorajszy 44 cm na fileta z leszcza.Zdecydowane branie czyli mocne szarpnięcia szczytówka
  22. Nasza wojna przynosi efekty http://q4.pl/?id=17&news=131811
  23. Byłem dziś z kolega w śluzie przy tamie, gdzie ryba ma zimowisko. Szarpakowcy szaleli w najlepsze ciągnąc leszcza za leszczem ale kiedy jeden z nich wytargał za ogon sandaczyka (36cm) to nerwy nam puściły.Szarpakowców było około piętnastu na kilkunastometrowym odcinku a kumpel do niego na cały głos żeby wypuścił tego sandacza.Po chwili podeszliśmy z kumplem do gościa i wyciągnęliśmy mu siatkę z wody.Wyjelismy rybę, zmierzył go kumpel i wypuścił. Żaden kolega szarpakowca nie odezwał się nawet słowem choć kolega był już przygotowany na mordobicie.Ponieważ leszcze ciągnęli dalej, poszliśmy do samochodu i zadzwoniliśmy na Policję.Przyjechał radiowóz, wytłumaczyliśmy Panom co mają sprawdzać i czego szukać (nie byli z wodnej) i po chwili rozkoszowaliśmy się sprawiedliwością. Dodam, że sprawę kolega będzie monitorował.Policja spisała nasze namiary i prawdopodobnie kolega bo on przy zgłoszeniu podawał dane będzie świadkiem w sprawie. Odwagi Panowie nad wodą i do czynu.Chcę tu mieć więcej takich relacji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.