dawid450

Wczoraj okolo godziny 6pm wybralem sie na ryby na solanke... Pogoda piekna - cieplo i wietrznie. Na haki zalozylem filety z makreli i krewetki - king size. Z wedkarzy bylem tylko ja i irlandczyki - zawodowcy lowili na 6 wedek z tym ze nie wyciagneli zupelnie nic i zwineli sie przed zmrokiem. Pojechali i jest! mam 1 branie na krewetke - piekny 3,5kg Pollack, nastepnie ogromna plaszczka z kolcem - wziela na makrele choc miala do wyboru albo krewetke albo makrele. Oczywiscie wrocila do wody - co nie bylo rzecza latwa... Potem znow pollack mniejszy od poprzednika. Jakby opustoszalo przez 1,5 godziy nic. 10:50 cos uderzylo tak mocno ze szczytowka wygiela sie do granic wytrzymalosci... No kto to mogl byc?? Oczywiscie Dog-Fish non stop do 1:40 po polnocy braly same dog-fish'e wieksze mniejsze non stop braly jak poparzone Swietna noc - reasumujac : 2 x Pollack, 23 x Dogfish, 1 plaszczka, i 1 krab co wspial sie po zylce do krewetki. Bardzo fajna wyprawa. Jak na ocean to tylko wczesnym wieczorem. Nigdy nie mialem rezultatow przychodzac np. po poludniu czy tez z rana Pozdrawiam :D:D

Rowniez bylem na tzw. " Solance " tym razem przy bardzo wysokim stanie wody i zupelnie nic:) grunt potem spin i nic. Woda jeszcze jest za zimna, trzeba poczekac chyba do lipca ale jak tu czekac kiedy na moczenie kija ochota wielka... Zrezygnowany wpadlem do klubu wedkarskiego zobaczyc jak sobie cenia licencje na rzeki ( 2 rzeki dosyc szerokie i glebokie ) za dzien lowienia 60 euro... i ograniczenia na 2 pstragi. Weekend saturday and sunday 120 ale tylko na muche i zadnych zywych przynet a spining tylko w ciezkich warunkach pogodowych... Caly dzien kija bede moczyl zaplace 60 euro nic nie wyciagajac to co to za frajda ?? W/g mnie solanka jest najlepsza. Pozdrawiam i polamania kija;)

Jestesmy chyba tutaj zeby sobie wzajemnie uzupelniac " luki " w wiedzy wedkarskiej... Kolego 4motion uwierz mi na slowo ze czytalem wszystkie posty od " A - Z " i ich zawartosc nie usatysfakcjonowala mnie w 100% wiec postanowilem napisac kolejny i zamiast mowic mi co mam robic moze sam napisalbys cos madrego?? Forum pustoszeje wydaje mi sie ze czasem dobrze jest napisac cos wartosciowego. Pozdrawiam

Wczoraj okolo godziny 9 wybralem sie nad zatoke. I po kilkudziesieciu rzutach odpuscilem... nic zupelnie nic, tak jak mowie chyba jeszcze jest za zimno. Stan wody wymarzony gleboko, przyplyw ale co z tego jak za zimno... Ajjj ciagnie czlowieka do " moczenia kija "... Ale badz co badz trzeba chyba poczekac do czerwca:D Ponoc dobra przyneta sa robaki plazowe... ale nie sadze zeby taki konger albo inny morski drapieznik wybral np. robaka jesli na drugiej wedce ma smaczny filet z makreli. Wiadomo ze jesli dog-fish to makrela na haku, jesli konger to rowniez rybka, ale jakies inne drapiezniki tez przeciez musza plywac... Jesli ktos orientuje sie jakie jeszcze drapiezniki mozna zlapac lowiac na atlantyku i na co biora? to milo by bylo gdyby jakis " Fachowiec " podzielil sie wiedza w tym kierunku... POzDrAwIaM

Co racja to racja! Wiedza kosztuje i komentarze okazujace niski poziom, czasem nawet tak niski ze smutek i rozpacz ogarnia forum, nic nie poardzimy na to ze niektorzy " inteligencja nie grzesza " sa nie na miejscu... Dzieki serdecznie Tomek za odpowiedz na moje pytanie i powodzenia na rybach;)

Jak to z tymi Makrelami lowionymi z ocenu jest;) Lepsze rezultaty osiagnac mozna lowiac na zestawy " przywieszki " - przypony makrelowe - kilka haczyków udekorowanych piórkami lub czymś połyskującym czy tez na blachy:)? Jesli ktos orientuje sie w temacie prosze o opinie;)

U mnie non stop leje i wieje " huraganem " jak tutaj coś złowić w takich warunkach. Jednym słowem masakra... Chyba trzeba będzie poczekać do następnego sezonu, chociaż logbook już wysłany to i tak marnie jakoś marnie. Chciało by się powiedzieć " gdzie się podziały ryby..."

Rozczarowanie kompletne... Właśnie wróciłem z Chorwacji z miejscowości Mościenicka Draga... ryb pełno aż widać było jakie głodne ale co z tego skoro te większe nie chciały brać:/ Wszystkie metody były bezskuteczne tylko spławik.:/ Nakupiłem tych ośmiornic ligni i innych przynęt full niektóre nawet 50kn mnie kosztowały ale co z tego jak po zakończeniu wędkowania zostały wyrzucone. Masakra jednym słowem za ciepło czy co?? bardzo głęboko było itp itd a tu taka klapa;/ jedyną rybą większą była Iglica ale zerwała się w momencie unoszenia jej ponad lustro wody;/ Dodam fotę jakąś z tak marnych wyników. Do Chorwacji jechałem samochodem osobowym drogą lądową 2.500 tys km i morską 500 zatem 3000km zrobione i mało frajdy z połowów:/ Pozdrawiam

Każdego wędkarza który łowił w Chorwacji bardzo ciekawi temat jakie przynęty używali inni wędkarze łowiący właśnie tam. Mnie również ciekawi jakie to przynęty spinningowe są tak łowne:) Fajnie by było jakbyś wrzucił te fotki. Temat Chorwacja się rozkręcił kapkę Bo sezon wakacyjny w pełni:) Chorwacja the best - pogoda, warunki do wędkowania i przemili chorwaci - czego chcieć więcej? Pozdrawiam!

100% RACJA zgadzam się zawsze tak jest kiedy przynęta leży na dnie interesują się nią głównie zwierzątka z dna;) a potem co się dzieje z przynętą??? brania nie było a hak pusty... Zamieszczę mały obrazek z najlepszym w/g mnie zestawem który nigdy nie zawiódł mnie:) Pozdrawiam

Takim pytaniem rzucę... Na co złowić bassa? Panowie widać mają jakieś rezultaty... Czy jest powiedziane że bass żeruje tylko nocą? czy również w dzień można go złowić? Pozdrawiam

Tak mnie również to dziwi ale tak niestety tutaj mam a z tymi blue tagami to lekkie przegięcie kupowałem z kumplem Irlandczykiem i tak czy siak 3 tagi dostałem może to ze względu na to aby za dużo ryb nie zabrać Ale mi zupełnie nie chodzi o zabieranie tych ryb... chodzi tutaj głownie o frajdę jaką daje wędkowanie, a poza tym słyszałem że farmerzy ( irlandczycy ) spuszczają... no właśnie to... do rzek a potem to wpływa do oceanu.... Ba! Byłem tego świadkiem :(

Heh ja również wykupiłem licencję na łososia, pstrąga i troć ale dostałem tylko 3 tagi:) Ciekaw jestem dlaczego tak mało:) Może to ze względu na dużą... liczebność ryb.. Pozdrawiam;)

200 metrów to chyba jedynie tylko z armaty albo wyniesienie zestawu za pomocą statku choć i tak nie wiem czy zasięg radia sięga do dwustu metrów;)

Chłopie oczywiście że coś zdziałają... Musisz liczyć się również ze stratami takich przynęt bo po pierwsze zawsze znajdą się jakieś koralowce o które zahaczysz po drugie jak pokusi się na nie ośmiornica i wejdzie pod skałę nie masz już szans na nic tylko odciąć żyłę, po trzecie ryb w Adriatyku jest w trzy **** i jeszcze trochę więc nie zawsze da się wyholować takiego "kolosa" bez straty gumy etc. Polecam Chorwację jako najlepsze miejsce do połowu ryb na świecie --- z własnego doświadczenia. Próbuj zakładać wszystko co masz a efekty będą oszałamiające! Warto znaleźć głębsze miejsca gdzie chodzą naprawdę niezłe ryby i gdzie spining się sprawdzi 100 procentowo;) Powodzenia i Pozdrawiam.

Dzięki -- to motywuje mnie do dalszych wypraw i sukcesów;)

tHX Teraz celem jest cONGER

Jeśli chodzi o mnie to miałem wczoraj w nocy niezłą frajdę z dog-fishami. łącznie złowiłem 7 a kij co chwila wyginał się do granic możliwości Pierwsze branie nastąpiło po 7 minutach po zarzuceniu zestawu z dwoma hakami I tak co chwila branie i branie Przynęta się skończyła i pozostały tylko głowy od makreli... więc na to zarzuciłem na 2 wędki. Nagle branie czuję maksymalny opór ryba odjeżdża... przez moment myślałem że to jakiś "potwór z głębi oceanu" postanawiam ściągnąć zestaw bo zrobił się luz... zestaw już bez haka:/ odgryzła... Następnie kolejne branie ściągam kolejnego dogfisha i o dziwo! W paszczy trzyma jeszcze nie przetrawionego kraba który trzyma mój hak... Najwidoczniej krabik sobie spokojnie jadł i sam został pożarty;D Pozdrawiam

Najlepszą przynętą są małe pocięte ośmiorniczki do nabycia w każdym sklepie spożywczym - cena to jakieś 6-7 kun w zależności od opakowania;) Wędkowanie w Chorwacji jest nie lada frajdą i co tu dużo gadać trzeba to przeżyć! Pozdrawiam

Czyż ta rybka nie jest uroczą i bezbronną? Jak każde stworzenie!!? To co się narodzi ma żyć aż padnie ze starości a nie ma być w brutalny sposób pozbawiane życia!

Gwoli dodania dodam jeszcze że łowiłem sobie bez żadnego zezwolenia ( bo jest niepotrzebne ) Obok mnie na motorku był policeman i patrzył z podziwem jakie ryby wyciągam ja a jakie wyciągają miejscowi;D Pozdro

A tutaj rybka z gruntu;) w podbieraku Jaxona jak widać;D

Ach jeszcze jedno;) Istotnym elementem jest umiejętność ugniecenia chlebka i prawidłowego założenia na hak;) Bo te Chorwackie rybki są cwane jak jasny gwint;) ściągają przynętę jak tylko mogą pozostawiając pusty haczyk. Dam Wam dobrą radę Komuś się na pewno przyda. Jeśli już będziecie łowić na chleb czy bułkę - jeden grzyb. To zróbcie z owego pieczywa taki trójkącik równoramienny czy też równoboczny i nabijcie go na hak którąś z podstaw rybki nie ściągną z haka przynęty a wędkarz będzie w siódmym niebie- Przecież tutaj o to chodzi aby się nałowić i przeżyć wspaniałe wędkarskie chwile!

Ja będąc w Chorwacji jakiś czas temu... łowiłem ryby na spławik tuż przy samym brzegu portu... Przynętą był zwykły chleb i średniej wielkości haczyk. łowiłem wtedy na to bardzo małe rybki do 7 cm max, wtedy to podszedł do mnie Chorwat i spytał czy może mi pokazać jak tutaj łowić konkretne ryby a nie jakieś miniaturki... Było bardzo głęboko gość ustawił mi odległość między spławikiem a haczykiem na jakieś dobre 2,5 metra i zarzucił w to samo miejsce... ( a raczej spuścił do wody zestaw - bo łowiłem jak najbliżej brzegu ). Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę!! Na dnie pływają potężne ryby w porównaniu z tymi które masowo cisną się do kawałka chleba na haku a to jest bajer dodatkowy że Adriatyk jest przeczysty i widać ryby które płyną do haka!!! Mam parę zdjęć gdzieś na Cd więc wrzucę jak będzie okazja. Wędkowanie w Adriatyku to jest przeżycie nad przeżyciem. Nie znam lepszego wędkarsko akwenu gdzie emocje są gwarantowane nie ważne czy leje czy świeci słońce nie ważne czy jest dzień czy noc! Te małe rybki są rewelacyjne na połów z gruntu! nie trzeba daleko rzucać a ryba gwarantowana. Dodam jeszcze że od razu po zarzuceniu zestawu ( bardzo prostego zestawu ) miałem brania Czasem nie zdążyłem bombki powiesić a już ryba brała jak oszalała ) Mam fotkę również tej ryby co wzięła z gruntu. Jak znajdę wrzucę to tyle;) Pozdrawiam!

A ja kiedyś łowiąc na zawodach organizowanych na zalewie Elektrowni R-K. w ostatniej minucie zawodów złowiłem jazgarza !!! który dał mi 3 - medalowe miejsce - tego dnia prawie nic nie brało a jeden jazgarz który wziął mi przy samym brzegu piętnaście sekund przed końcem zawodów uratował mój honor Jazgarze trzeba szanować! jak każdą inną rybę!