nabial

bylem od wrzesnia z 3x spiningowac i najwieksze co sie uwiesilo mialo ok 60cm, a tak reszta 30-50, nawet wiekszego okonia cos nie widac

kolejne zapytanko zwiazane z rozwojem spiningowym czy wam tez szczupaki bardzo czesto odgryzaja sam ogonek kopyta tuz przed hakiem? zdarzylo mi sie tak dzis 3x jezeli macie pojedyncze podbicie okonia - zauwazylem ze takie nerwowe w porownaniu do szczupaka (myle sie?) to spowalniacie prowadzenie, przyspieszacie, czy sciagacie dalej tak samo, czekajac na kolejne uderzenie? to samo zapytanie w przypadku szczupaka

oczywiscie wzgledem standardowych zylek, kazdy material jest rozciagalny...nawet plecionka

zarowno w spinie jak i feederze stosuje zylki trabucco przeznaczone do tych metod - genialne - brak pamieci, zerowa rozciagliwosc, charakterystyka bran na szczytowce jest zupelnie inna niz na jakichs tandetach typu robinson, jaxon

takie przyprawiajace o smiech pytanie - czy to skladane oczko miedzy najwieksza przelotka a gniazdem mocowania kolowrotka sluzy do zapinania przynety, gdy np przemieszczamy sie z rozlozonym zestawem, czy tez nalezy przez nie przewlec zylke, aby lepiej sie nawijala, czy cos w ten desen? martu - nabylem ostatnio mistralla aqua spin 2,70 5-25 - bardzo przyjemny, uniwersalny kijaszek, cena 115zl

witam, stoje przed podobnym wyborem, dzis macalem dokladnie tego mistralla i wywolal bardzo pozytywne wrazenie, ale...wydal mi sie zbyt delikatny, a znowu kijki typu 7-25g sa strasznie sztywne odczucia sa na sucho, nie wiem jak to sprawdza sie w boju, chcialbym na to polawiac okonie i szczupaki, szukam czegos, na czym zauwaze lekkie branie okonia, ale tez wyciagne szczupaczka 3-4kg, wiekszych nie przewiduje, przynety docelowe to gumki na glowkach jednocyfrowych i blaszki do 15g, czy wyrzut typu 3/5-18 spelni moje oczekiwania?

warszawa24 - za duzo zapachu! proponuje pszenice + tyle samo/troche wiecej grubawej zanety (traper select + melasa), ale osobiscie robiona bez dodatkow, necenie nawet dzien przed bez wzgledu, czy rzeka (warta), czy tez zbiornik, sztuki od 30 do 60 zawsze i co wg mnie wazne w przypadku gruntowki - nawet na zbiornik przypon minimum 40cm, rzeka zwykle prawie 2x tyle srednica max 0,15, a hak taki, zeby weszly 2 ziarna, okolo 14-16

no tak, troche bardziej ruchawy przy podbieraku

wyprawa to bedzie chyba dopiero kolo wrzesnia chociaz zobaczymy, moze uda sie wczesniej a co do drapieznikow, to jesli lubisz walczyc z okoniami, to polecam lekki boczny trok i plawniowice, najlepiej mieszaniny kolorow czarny, bialy i czerwony, no i nie spiesz sie ze zwijaniem, daj gumce polezec

w takim razie teoretycznie zaznaczone sa zwolnienia nurtu z towarzyszacymi im wyplyceniami, o ile moja wiedza geologiczna jest prawdziwa czy tak? nastawiam sie na drgajaca szczytowke wielkie dzieki!

dowiedzialem sie, ze okreg katowicki dla odry siega od granicy panstwa po kanal gliwicki, tak wiec troszke wiekszy zasieg, anizeli wyznaczaja granice administracyjne na mapie litera A zaznaczylem ujscie kanalu gliwickiego do omawianej rzeki, jesli ktos mialby jakies propozycje miejscowek, badz po prostu opisywal charakterystyke danego odcinka, to prosze zaznaczac lub chociaz mowic na wysokosci jakich lokalizacji typu miejscowosci, z gory dziekuje Grud84 - moglbys zaznaczyc omawiane miejsca? no i jak z ta czystoscia wody, bo nie dosc, ze kedzierzyn syfil, byc moze dalej to robi, to jeszcze klodnica, kanal gliwicki...

innymi slowy interesuje mnie odcinek miedzy raciborzem a kedzierzynem, jak z czystoscia wody - mozna od czas do czas zabrac cos bez obaw o zdrowie?

witam, bylem dzis rowerkiem troszke popatrzec jak sie rzeka prezentuje, jaki mniej wiecej uciag i dojscie powyzsze aspekty sa zachecajace, wiec chcialbym sie dowiedziec jak wyglada to w praktyce, jakies wyniki, jaki bialoryb w przewadze, wskazowki, dobre odcinki rzeki i dojazd samochodem - to co mnie interesuje najbardziej jesli ktos jest w stanie pomoc chocby w malym stopniu, to bardzo o to prosze najlepiej, gdyby omawiany byl odcinek w okolicach Gliwic, powiedzmy w promieniu 50km

drgania, to raczej drobnica, ktora potrafi uwiesic sie na haku nim naciagniemy zylke

wg mnie nie ma sensu uzywac plecionki na takich odleglosciach, ale tez nie widze przeciwskazan, w uproszczeniu wszystko zalezy od tego, czy wolisz lepiej widoczne brania, czy sprezystosc przy zarzucaniu

moze nie mam jeszcze tytulu inzyniera z materialow i mechaniki, ale to wlasnie weglowki w uproszczeniu maja wysoka charakterystyke ugiecia i tlumienia drgan, nie bede wspominal o podatnosci na uszkodzenia wynikajace z uderzen, ale to zwykle jest neutralizowane przez rozne oploty, zwykle kevlar, przede wszystkim ten material pracuje w przeciwienstwie do 'szklaka', ktory jest sztywny, slabo wytrzymaly na naprezenia, wiec z tym gnacym sie szklakiem i sztywnym weglakiem, to chyba troche naciagane dziwne, moze moj kij faktycznie jest az tak miekki, ale w zwiazku z powyzszym, co napisalem, jest to jak najbardziej prawidlowe... co do jakosci mojego kija...1000zl na pewno nie kosztowal, wykonany w calosci z prawdziwego kompozytu zywicy, oplot kevlar, rekojesc korek, przelotki sic, wiec taka klasa srednia raczej, choc to tez klasyfikacja wzgledna... a jak reszta widzi te kwestie? bo moze faktycznie moj kij odstaje od klasyki pod wzgledem ugiecia i wprowadzam czytajacych w blad, badz smiech

no wiec wlasnie pytanie, ile osob ma tak sztywny kij, ktorego jak pisalem wyrzut musi byc spory jak na polskie warunki i ryby, no i jeszcze ilu z tych wlascicieli nabylo sprzet majac przeslanki ku tak grubemu sprzetowi, a ilu kupilo na wyrost, nie wiedziec po co sam walcze na lekkim federku cw 90g i hol rybki rzedu 30-40cm przyprawia o emocje, co nie znaczy, ze trudno jest wyciagnac rybe w okolicach 5kg, ale co kto lubi

zostaje przy swoim to, ze te kilkanascie cm widac jak kilka, bo niektorzy nie potrafia interpretowac slow typu wychylenie od osi wedki, a nie samej szczytowki... no coz rozumiem ze jak macie 1cm przygieta szczytowke, to wiecie kiedy ciac leszcza, jak prostuje, gdy po chwili jest luzna zylka i nie ma pewnosci, ze w ogole jest szansa na zaciecie za pysk niech bedzie, ze to ja gadam bzdury

chyba jak masz sztywna tyke o wyrzucie 200g i do tego meciutka sztytowke, inaczej ugiecie idzie jakby nie bylo przez cala wedke i wydaje sie, ze jest pare cm...tymczasem jest inaczej

ogolnie wyglada to tak - na rzece w duzej mierze nurt decyduje o ugieciu, na zbiorniku juz kwestia polawianej ryby, ale najlepiej jest leciutko ugiac szczytowke, tak by byla odchylona o ok 10-15cm od prostej bedacej przedluzeniem sztywnej czesci kija/blanku czy jak kto tam woli, tylko na tyle, by jak pisano juz - bylo widac ciagniecie przynety we wszystich kierunkach, a nie tylko w glab zbiornika

dokladnie j/w, glownie chodzi o to, ze im dalej, tym trzeba mocniej zacinac, a lekko rozwarty kat powoduje, ze zaciecie jest pewniejsze, ma to szczegolne znaczenie gdy szczytowka jest stosunkowo miekka

jesli najmiekksza mozna rzucic 70g, to albo szczytowki sa zle dobrane, albo dobrze znajacy sie sprzedawca strzelil gafe

juz zaczynaja, kwestia paru czynnikow, ale wg mnie jeszcze 1-2tyg i nie bedzie na co narzekac, zrob dosyc slodka zanete, jak nie masz pomyslu, to sprobowalbym do zanety dac przyprawe do piernika, a namoczyc woda z miodem no i nie szukaj na glebinach

dokladnie j/w, nawet jakbys ustawil bokiem tepego teleskopa z w. szklanego za 30zl, to i tak bys widzial wiekszosc bran, problemy moga byc jedynie np przy subtelnym zasysaniu leszczy

leszcze spokojnie przekraczaja 50cm, zerknij na dzisiejszy wpis w jak bylo na rybach, a czy 30cm oznacza wieksza sztuke na twoim zbiorniku, nie wie nikt