 (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
99 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Janek300
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Roman - czy mógłbyś nakręcić i wrzucić filmik jak pracują te cudeńka? -
Oczywiście znałem tą stronę wcześniej. Natomiast myślałem, że sposobów rozmieszenia obciążenia jest więcej tak jak ma to miejsce w różnych modelach crankbaitów. Poszukałem głębiej w sieci i rzeczywiście w przypadku gliderów stosowane jest takie rozmieszczenie jak w artykule na jerbait.pl, o dziwo bez względu na kształt jerka. Więc już będę wiedział jak zrobić slidera. Ale nadal się zastanawiam nad fatso. Jak napisali na stronie Salmo, nie jest on całkiem typowym jerkiem. Nawet prowadzony jednostajnym, spinningowym tempem, zanurza się na około 0,5 do 2 m, kolebiąc się z boku na bok niczym duża, osłabiona ryba. Ciekawe czy takim samym rozkładem obciążenia da się skopiować tą pracę. Szczerze mówiąc miałem nadzieję, że ktoś może ma rentgen tych przynęt lub poświęcił je dla dobra nauki
-
Buduję swoje pierwsze jerki i nie wiem jak je obciążyć. Wzoruję się na Salmo modelach slider i fatso. Czy takie obciążenie będzie dobre?
-
Trzeba jak najkrócej trzymać otwartą puszkę. Przed zamknięciem pokrywki można lekko wcisnąć bok puszki by pozbyć się powietrza. Puszkę koniecznie przechowywać do góry dnem. Już prawie rok czasu tak robię i puszka dobrze się trzyma.
-
Czy to znaczy że będzie się bardziej kolebał na boki?
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
-
Mam pytanie. Co daje, zastosowanie kółeczka łącznikowego na przednim uszku?
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
ale natrzaskaliście woblerków Oto dwa mniej udane woblerki po poprawkach (jeszcze będę je leczył) -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
W tym dałem obciążenie na kotwicy by go naprawić. Migoce na boki przez chwilę a potem tonie chaotycznie. Może trzeba troszkę więcej ołowiu. Roman - jaki błąd popełniłem, że toną chaotycznie? czy przyczyną może być zły przekrój. U mnie przypomina ten po lewej a oryginalny siek ma przekrój jak po prawej -
Nie polecam poxipolu przezroczystego do wklejania sterów. Po jakimś czasie odstawał od steru, dostawała się woda.
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Homegeon - wyglądają jak firmówki, gratulacje. Co do moich pokażę egzemplarze które nie do końca się udały. Pracują tak jak wobler powinien, ale toną chaotycznie łapiąc kotwiczkami przypon. Na początku wyglądał tak: dokleiłem dodatkowe obciążenie, przetestowałem w misce i wydawało się że będzie dobrze (nigdy więcej testów w domu) w rzece okazało się, że to nic nie pomogło. Da się nimi łowić, ale tonięcie musi się odbywać na napiętej żyłce to wtedy tonie dobrze. Przy całkowitym luzie żyłki tonie chaotycznie. -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Użyłem najnowszej technologii NASA . Nie miałem takiego małego pędzelka więc użyłem zaostrzonej zapałki i czarnej plakatówki. Brzuszek i grzbiet aerografem. -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Homegeon - rewelacyjne woblerki -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Nie mogę się z tym zgodzić. Na ciało zanurzone w cieczy działa siła wyporu równa iloczynowi gęstości płynu, przyspieszeniu grawitacyjnemu (ziemskiemu) i objętości ciała zanurzonego w płynie. Więc nie zależy od ciśnienia. Jedne co się może się zmienić we wzorze to minimalnie gęstość wody, a największy wpływ ma na to temperatura a nie ciśnienie. A tak mniej naukowo to gdyby tak było jak napisałeś to wody pełne by były pływających na różnych głębokościach śmieci. A jak wiadomo są tylko 3 możliwości: tonie, pływa lub jest neutralne i unosi się swobodnie w toni na dowolnej głębokości. Jeśli chodzi o pływające to jestem przekonany, że jest to tak jak przy trollingu który opisałem. Więc moje pytanie jest wciąż aktualne. -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Masz rację Roman - bardzo dużo elementów składa się pracę woblera. Dodam tylko, że rozkład obciążenia także ma wpływ na pracę. Jeśli chodzi o te wszystkie elementy to z grubsza wiedziałem gdzie dzwonią choć nie do końca w którym kościele . W kilku sztukach dokładnie wiedziałem jaką chce pacę uzyskać i to się udało. W innych eksperymentowałem bo nie miałem sprecyzowanych oczekiwań. W pływających nie planowałem na jaką głębokość mają schodzić. Jeśli chodzi o woblery pływające to jeśli zaplanowałbym, że ma schodzić np. na 1 m, to zrobiłbym kilka takich samych różniących się tylko kątem i wielkością steru (umiejscowieniem uszka na sterze) i w ten sposób któryś by schodził na ok. 1 m a pozostałe płycej lub głębiej. Nie mam jeszcze takiej wiedzy by tak dobrać parametry by zrobić tylko jednego który by schodził do określonej z góry głębokości. Jeśli chodzi o woblery tonące to szczerze powiem nie bardzo rozumiem dlaczego producenci podają głębokość nurkowania dla spinningu. Dla trollingu to rozumiem – na pewnej głębokości kąt między żyłką a osią woblera jest tak duży że zaczyna go wyciągać do góry, ster ciągnie w dół, siły te równoważą się na pewnej głębokości. Ale dla spinningu to nie rozumiem. Najgłębsza woda na jakiej łowiłem to Bug. Zawsze wydawało mi się że jakbym trafił nad głębszą wodę np. 20 m to byłbym w stanie obłowić dno każdym tonącym woblerkiem. Na początku długo bym czekał aż opadnie na dno a potem prowadził go na kształt piły. Proszę mnie uświadomić po co podają głębokość nurkowania dla spinningu (dla tonących)? -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Oto mój faworyt -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Na wstępie chciałbym sprostować opis mojej technologii produkcji. Zapomniałem opisać jeszcze jeden etap. Otóż po kroku 3, wiercę otwory, wkładam ołów, nie wklejam go jeszcze tylko zaklejam taśmą szczelnie, i znowu przeprowadzam testy w wodzie i wprowadzam ewentualne korekty. Jeśli mimo taśmy dostanie się do otworów z ołowiem trochę wody to odkładam wobika na kilka dni do wyschnięcia. Dopiero po tym wklejam ołów na stałe. Ja ten problem rozwiązałem obciążeniem. Płytkie i zarośnięte strefy woblerami pływającymi. Po pobieżnym teście niektóre schodzą na 20 cm (a inne troszkę głębiej) choć przy takim kącie steru sam spodziewałem się że będą nurkowały głębiej. Jak widać na głębokość schodzenia ma także wpływ wyporność. Na głębszą głowę przeznaczam tonące. Mają one taką zaletę że można je prowadzić na takiej głębokości jakiej się chce – trzeba się tylko przyłożyć. Do tej pory łowiłem na pływające, ale doszedłem do wniosku, że lepiej będzie spróbować łowić na tonące, dlatego zrobiłem ich więcej. Robiłem je pod kątem okoni i szczupaków. Szykowane na niewielką rzeczkę która da się bez problemu przerzucić spinningiem, o zmiennym stanie wody z przewagą wody niskiej, większość roku woda na płyciznach po kolana a w rynnach 1-2 m, mocno zarośnięta. Te większe mam zamiar wypróbować także na Bugu. -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Stery są pod takim kątem, ponieważ nie chciałem płytko schodzących a schodzące trochę głębiej. Bez względu czy robiłem je tonące czy pływające. Co do sprawdzania czy i jak pływają to muszę więcej napisać o mojej technologii produkcji. A więc po kolei: 1. wklejam ster, uszka, 2. maluję lakierem żeby nie nasiąknął wodą w następnym etapie. 3. zakładam kotwiczki, ołów przyklejam taśmą w miejscach w których ma być na stałe. Wrzucam do miski z wodą i koryguję obciążenie i jego miejsce. Sprawdzam czy i jak woblerek pracuje. O dziwo odstające obciążenie nie ma zbyt dużego wpływu na jego pracę. W ten sposób uzyskuję w miarę dokładne wyważenie (o niebo lepsze od wklejania na oko) i charakter pracy jaki chcę osiągnąć. 4. wklejam obciążenie. 5. ponownie sprawdzam jak pływa w misce. 6. maluję, oklejam sreberkiem, lakieruję. W moich woblerach sposób pracy reguluję głównie rozkładem obciążenia. Zakładam, że u mnie ster ma sprowadzać przynętę w dół. Chociaż jego kształt też ma znaczenie, dlatego mam zamiar w niektórych sztukach opiłować go na bardziej owalny, by zmniejszyć wychylenia. Kształt woblerka także ma duży wpływ na jego pracę. W mojej technologii produkcji wprowadzę zmianę, ponieważ miska i wanna nie sprawdziły się. Trzeba testować w dużej wodzie. Niektórych woblerków (co niedługo pokarzę) nie udało się prawidłowo wyważyć i źle tonęły. Już je poprawiłem doklejając obciążenie. Złe tonięcie to także wina eksperymentów z obciążeniem. W niektórych dawałem je także z tyłu by zbić akcję ogona. W ogóle eksperymentowałem z tą partią by zobaczyć jak rozkład obciążenia wpływa na pracę. Dlatego pracują różnie. Dla przykładu ten z postu wyżej, tak zapisałem sobie w notatkach: tonący; drobna akcja X (ładna). Jak będzie cieplej to nakręcę filmiki z ich pracą. -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
:shock: -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Nie. Poniżej woblerek oklejany sreberkiem z papierosów. Kiepsko to wyszło, głownie z powodu że nie zrobiłem łuski która bardzo pomaga dopasować sreberko do korpusu. Lakier zniwelował nierówności i nie maja one wpływu na pracę przynęty. Panowie - do dzieła. Jeśli nie zrobicie przynęt w zimę to na pewno nie zrobicie ich jak będzie cieplej. Wystarczy poświęcić pół godziny dziennie. -
Jeśli chodzi o Domalux to u mnie rozlewanie do słoiczków nie sprawdziło się całkowicie. Po użyciu lakieru, puszkę stawiam do góry dnem i nie ma problemu z wysychaniem puki co.
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Janek300 odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Dobrze . Wzorowałem się na kiełbie białopłetwym. A tu poniżej zgadniecie jaki to gatunek kiełbia, bez sprawdzania w sieci?