Kubiak

Dzisiaj zamiast na ryby, wybrałem się z tatą na grzyby. Mimo, że wyruszyliśmy około 9:00 (do lasu mam jakieś 300m ), to udało się coś "wydłubać". Oto efekty:

Ja stosuję kopyta Mann's, ale ostatnio spodobały mi się kopyta Mitchell, niestety nie ma ich w mojej okolicy, ale zimą pojadę na większe zakupy do FM i tam się za nimi rozejrzę.

fivemantrio, taki zestaw do nauki spiningu będzie odpowiedni. Teraz tylko dokup kilka przynęt i ruszaj. W miarę jak będziesz poznawał kolejne tajniki spinningu, będziesz kupował nowy sprzęt np. do lekkiego spina jakiś kijek do 10g. A co do twojego ostatniego pytania to widzę, że z regulaminem forum jeszcze się nie zapoznałeś.

maniek, chodzi o osłonę. Gdy pada to na ogół się na ryby nie wybieram. Parasol jest potrzebny, żeby schować się pod nim w razie opadów, które zaskoczą mnie na łowisku. Jeśli zacznie padać, to i tak siedzę jeszcze tylko dwie, może trzy godziny(no chyba, że się dopiero rozłożyłem). Więc parasol nie powinien stać na deszczu dłużej niż 4h. Ogólnie parasol będzie częściej używany jako schronienie przed słońcem(na "moim" łowisku nie ma żadnych drzew), oraz na nockach, jako osłona przed zimnem. Jako parasol przeciw deszczowy będzie służył sporadycznie, tylko wtedy gdy deszcz zaskoczy mnie podczas zasiadki.

Od jakiegoś czasu mam zamiar kupić parasol wędkarski. Najbardziej jestem zainteresowany parasolem wędkarskim Konger. maniek, czy to srebrne "coś" naprawdę przemaka Czy ta gwintowana sztyca poradzi sobie z bardzo twardym brzegiem

Miałem dziś jechać do FM obejrzeć sobie Spro Aggressive Pro LCS, ale wczoraj się dowiedziałem, że znajomy go ma, więc pojechałem do niego z wizytą. "Pomacałem" sobie ten młynek, i powiem, że zrobił na mnie duże wrażenie. Znajomy ma go prawie od roku. W kołowrotku zero luzów, bardzo równo nawija żyłkę, a wolny bieg to po prostu poezja. Zimą go sobie sprawię, przetestuję pod obciążeniem, i na pewno napiszę o nim w dziale "Testy".

Screamer, a czy jest w ogóle sens łowienia karpiówką na spławik Oczywiście można jeśli sztuki są duże. Ja na twoim miejscu, jeśli karpie nie są duże, a z gruntu nie można łowić wybrałbym jakiegoś matcha. Holowałem kilka razy karpie (nieduże, do 2kg), na zestaw spławikowy, żyłka główna 0,14mm, a przypon 0,10mm. Czujesz się tak samo, jakbyś na zestaw karpiowy holował sporego miśka.

Ja przed kolejnym sezonem karpiowym zamierzam kupić: - Kołowrotek Spro Aggressive Pro LCS 750 - Wędzisko Konger Carbomaxx Team Tele Carp 390/3lbs

Dzisiaj małe zakupy w pobliskim wędkarskim: Skrzynka wędkarska Plastica Panaro 370/222/197mm kolor zielony. 70 złociszy "baj baj" Skrzynkę kupiłem tylko dlatego, że w starej już się nie mieściłem

Ja mam jedynie certyfikat ukończenia kursu pierwszej pomocy.

Mam 13 lat, więc w tym wieku raczej nic bym nie zdziałał, ale będąc nad wodą mój tata już niejednokrotnie kogoś wyciągał z wody.

Myślę, ze każdy z nas, na miejscu tego wędkarza, zrobiłby to samo.

Lipton, w jakiej miejscowości łowiłeś

:mrgreen:

I który według ciebie lepszy Ja mam zamiar kupić Spro Aggresive Poro LCS 750, ale im dłużej się zastanawiam, tym większy mętlik mam w głowie

Może chodziło mu o Dolnie Karpia w Zatorze

bartek90, bierz Tripoda. Jest bardziej funkcjonalny, i ma większy zakres ustawienia.

Konger Carbomaxx Team jest chyba z trochę innych materiałów niż zwykły Carbomaxx. Przymierzam się do kupna Konger Carbomaxx Team Tele Carp. Oglądałem go w sklepie, i jest taki bardziej szorstki niż zwykły Carbomaxx. Są też chyba bardziej dystyngowane. Np. Carbomaxx Spin ma tylko część rękojeści z korka. Carbomaxx Team ma całą rękojeść pokrytą korkiem. Nie wiem czy dobrze mówię. Jak źle, to mnie poprawcie.

olafek, bierz spokojnie jakiegoś Carbomaxxa. Ja mam Carbomaxx Tele Carp Premium 3,9/100 i jestem bardzo zadowolony, a końcem sezonu mam zamiar zakupić Carbomaxx Team Tele Carp 3,9/3lbs.

misiek.spox, będąc nad Soliną patrole PSR widziałem codziennie, a raz nawet mnie kontrolowali.

Witam kolejnego ślązaka, jaki i pozostałych. Zapraszam do dyskusji w innych tematach.

A ja Owner Cut Chinu. Jest to haczyk z łopatką. Haczyk wiąże zwykłym, najprostszym węzłem, tyle że wolny koniec, który na końcu przekładamy przez pętelkę zostawiam dłuższy (około 8cm), i po zaciśnięciu węzła włos jest gotowy. Wystarczy wyregulować długość włosa i zawiązać pętelkę. Trochę to chaotycznie napisałem, ale myślę, że zrozumiecie. Coś takiego:

Witam wszystkich "nowych".

Używam tej żyłki na przypony i jest dobrze. Używam ją też do spiningu, ale po sezonie trzeba będzie ją wymienić na coś lepszego.

Jeśli chodzi o wody stojące, to ja słyszałem, że sandacz lubi miejsca dosyć głębokie, z twardym dnem, z dala od roślin.