Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

kocur

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 907
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kocur

  1. Bo coś nie byłbym przekonany do takich bazarowych spławików...

    Może mnie Unises poprawi jeżeli się mylę ale w metodzie odległościowej jest taka kolejność jeżeli chodzi o sprzęt:

    wędka :arrow: kołowrotek :arrow: żyłka :arrow: spławik z zestawem. Jak dobrze dobierzesz te komponenty to zarzucisz tam gdzie będziesz chciał a nie tam gdzie pozwoli Ci ciężar spławika. Mam kilka tzw bazarówek/no name które doskonale sprawują się w niektórych łowiskach i określonych warunkach lepiej od firmówek.

  2. Przyłazi pełno dziadków co to walą wszystko w łeb i zwracają się do ciebie per k... panie nie plącz mi i rzucaj gdzie indziej. Oczywiście ich koszyki 40 gram są lokowane tam gdzie należy i prąd ich nie rusza tak jak 80-120 gram. Oczywiście w/w dziadki przyłażą po tobie i nie przeszkadza im rozwalić się 2-3 metry od ciebie itd... :evil:

  3. Widzę że bolek rozchodzi się po Regalicy :razz:

    Dzisiaj pomimo porannego wiatru na Cegle 2 leszczaki po 50 cm i masa drobnicy obgryzającej robale. W sumie posiedziałem od 6 do 9.30. Woda ciągnie niesamowicie więc dziadki z koszykami poniżej 80g kłócili się bo plątało się im wzajemnie :mrgreen: Na poprawę humoru dziadkom leszcze wypuściłem do wody. Miny bezcenne :twisted: Jak u rasowych karpi :mrgreen:

  4. 1: Artone, czy mógłbyś zdradzić konkretne miejsce gdzie złapałeś ostatnio te 2 sumy?

    Pod mostem na szosie poznańskiej idziesz w prawo za rurą ciepłowniczą, z 4 lub 5 budki.

    2. Czy Cegielinka tak właśnie wygląda na całej długości? Chodzi mi o zaczepy, których w tym miejscu była masa, a wędkarz mówił, że na betonach jest jeszcze więcej.

    Jest trochę zaczepów gównie są to grube liny okrętowe i inny tego typu złom rozrzucony tam ze względu na szarpakowców itp Generalnie tragedii nie ma ale czasami trafia się konar, drzewo lub jakieś kamienie. Co do betonu to nie jest tak źle ale rewelacji nie ma.

    3.Gdzie najlepiej bierze sum/sandacz. Gdzie spiningujecie? Na betonach? (zawsze byłem przekonany, że sadacz to ryba głębinowa i przy brzegu raczej się jej nie złapie)

    Przy ujściu Cegielinki do Regalicy jest bardzo głęboko. Cegła jest dosyć głęboka i ma swoje rynny i blaty.

    4. Czy z tych zadaszonych kładek można łapać? Rozumiem, że budowała je osoba prywatna, i jeżeli przyjedzie a ja będę zajmował jej kładkę to ustąpię, ale czy normalnie można wejść bez żadnych konsekwencji na "czyjąś" kładkę?

    Problem z kładkami jest taki że goście którzy je postawili są święcie przekonani że to ich własność. Przepisy stanowią inaczej. Aczkolwiek nie polecam kłótni z nimi jak jest się samemu. Stare złośliwe dziady potrafią w grupie zdziałać cuda.

    5. I ostatnie pytanie, dotyczące Żabnicy(okoliceGryfina). Ponoć sumy lepiej biorą właśnie tam, dlatego pytam was czyje to wody? Z map pzw wynika, że nie są to ich wody, więc czy są to wody sumowskie?Czy też państwowe, na których wymagana jest tylko karta wędkarska? A i jeszcze jak ktoś wie, to czy rzeka w tym miejscu słabiej "ciągnie" niż na cegle?

    Sumy są tam. Wody należą do :arrow:Spółdzielnia Regalica

  5. No i po spotkaniu. Co prawda Jacek moczył z drugiej strony betonu ale na bajerę zajechał na parking. Spotkanie było owocne i powstało kilka pomysłów :idea::mrgreen:

    Deuuu, z towarem wszystko OK i jeszcze raz dzieki za tego tajemniczego małego gnojka :wink:

    Zapomniałem dodać: rybska nie współpracowały za to brawa dla Panów Policjantów kontrolujących po zmroku

    Tak trzymać :wink:

  6. Maniek kiedys pisal , zeby nitkowy stoper posmarowac lakierem bezbarwnym do paznokci , dzieki czemu tak latwo stoper nitkowy sie nie przesuwa. PRawda to?

    Prawda to absolutna i niezaprzeczalna. Zaciska się taki stoper na mokro. Ja nie stosuję żadnych lakierów a właśnie zaciskam je na mokro i trzymają się.

    Czy istnieja moze jakies lepsze stopery gumowe, ktore tez sie nie przesuwaja?

    Do typowego kija odległościowego tylko nitkowe z racji przelotek o małej średnicy. Było to już wałkowane na forum - poszukaj.

  7. Połowiłem leszcze tak plus minus 50 cm w ilości 3 szt a do tego dorodne krąpie i na samym początku płoć ok 30 cm.

    W nocy woda ciągnie jak 100 diabłów a do tego jeszcze czyszczą i pogłębiają Regalicę więc cały syf spływa zaczepiając o żyłki. Można nieźle się wkurzyć.

    W nocy zero suma i węgorza tylko punkt 3 wyciągnąłem leszczaka ok 40 cm.

    W dzień czasami ciągnęło a czasem zwalniało. Wiatr południowy napędza bardzo wodę :???:

    Koszyk 100 plus zanęta turla się po dnie jakieś 10 m zanim o coś zahaczy i zakotwiczy.

    Ludzi rzeczywiście jest od zatrzęsienia. Z tym że połowa to przychodzi tam codziennie :???:

  8. madi, gratulacje. Niech Kluska rośnie na naturalnym. Z piwem poczeka się jakby co :razz:

    Dzisiaj była lekka zagwozdka z netem i podejrzenie padło na właściciela wi-fi że bezczelnie odciął mnie od świata. Na szczęście zaskoczyło. Tylko ciekawe na jak długo.

    Co do wieści z nad Wełtawy to po drodze widziałem martwego leszcza tak ok 40 cm i dwóch miejscowych feederowców. Nie podchodziłem do nich bo za daleko i żona patrzy na mnie jak na wariata jak tak kręcę się wokół tej rzeki :roll: dziwne te kobiety są :cool:

    Deuuu, tutaj wszyscy dumają nad kuflami więc nie jest tak źle ale dzięki za mentalne wsparcie :razz:

    Rozglądałem się w tej krainie skody za toyotami ale to rzadki samochód. Dzisiaj trafiłem corolle ale moich avensisów nie widziałem prawie wcale. Tutaj albo jeździsz skodą albo merolem lub beemką. :mrgreen:

  9. Dziękuję Wam za pozdrowienia i rewanżuję się kilkoma kolejkami kuflowego Kozela za Wasze zdrowie :mrgreen:

    Oczywiście będąc nad Wełtawą knajpy wybierałem nad wodą z wiadomych celów :razz: nikt tam nie łowi a widać że jakieś rybsko jest w wodzie. Aż mnie kusiło żeby coś pokombinować z tym łowieniem tam :mrgreen:

    madi nie widziałem tutaj bezalkoholowego :roll:

    Deuuu rybska do 8 sierpnia mają wolne. Za to w poniedziałek już je zaatakuje :mrgreen:

    Unises żona kazała to pojechałem na urlop. W sumie nie żałuję. Jak szaleć to na całego :razz:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.