Bombek_007
Użytkownik-
Liczba zawartości
79 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Bombek_007
-
Wczoraj udało mi się ugrać szczupaczka 63 cm i okonia 33 cm.. Mniejsza z tym jakie bydlę mi się zerwało, wspomnę o nim jak uda mi się wyciągnąć coś zbliżonego do jego rozmiarów. Zwykle wypuszczam złowione ryby, jednak wczoraj obydwa okazy zabrałem i co ciekawe ich żołądki były wypełnione rakami, i to niemałych rozmiarów . Żadnej rybki, żadnego innego żyjątka, tylko skorupiaki. Następnym razem spróbuję zapolować przy ich użyciu, jak również za pomocą gumowych imitacji raczków, zobaczymy cóż to będzie
-
prezent dla dziadka - proszę wędkarzy o poradę :)
Bombek_007 odpowiedział anielka → na temat → Tematy ogólne
Skoro dziadek jest smakoszem to może ucieszyłby się z jakiegoś porządnego noża myśliwskiego, np. firmy Mora, który przydałby się do patroszenia ryb itp.? Może parę paczek dobrej zanęty wędkarskiej, tudzież zestawik atraktorów i dodatków zapachowych do tychże zanęt? -
Ostatnio na niewielkim jeziorku trafił się lin, 46 cm, na pęczak. Cieszy mnie to, gdyż to mój największy osobnik tego gatunku do tej pory
-
Dzisiaj z rana zasiadka na jeziorku, około 30 sztuk średnich płoci z domieszką krąpia. Niestety największa ryba - lin - urwała mi się 1.5 od brzegu ... Skurczybyk, 1,5 kg miał co najmniej
-
Wybrałem się dzisiaj na jeziorko, nad wodą byłem kilka minut po 3. Efektem łowienia na spławik było 7 leszczy +/- 30 cm i trochę drobnicy. Około godziny 7 jak i już wcześniej brania niemal całkowicie siadły. Nęciłem z marszu pęczakiem zaparzonym z nostrzykiem
-
Na bezrybiu i rak ryba, kolego Gruby
-
Ja kiedyś chowałem dżdżownice kalifornijskie,niewiele się różniły od naszych gnojaczków ale one rzeczywiście się rozmnażały, co w sumie nie powinno dziwić bo to nie rosówki . Kolego SzymSzon, skąd Ty wytrzasnąłeś takie cuda ? Chyba nie występują obok naszych rodzimych ?
-
Na jaka najdziwniejszą przynętę łapaliście rybę??
Bombek_007 odpowiedział Łukasz789 → na temat → Przynęty naturalne
"Jakich to sposobów nie chwyta się człowiek w przypływie rozpaczy" -
Nie wiem, czy w ten sposób pomogę ale tutaj mamy kamerę usytuowaną nad wodą, więc możemy zorientować się w sytuacji , ale czy o tą wodę chodzi to nie wiem jakby coś to sorry Dziwnów
-
Na jaka najdziwniejszą przynętę łapaliście rybę??
Bombek_007 odpowiedział Łukasz789 → na temat → Przynęty naturalne
Ja tam łapałem płotki na gumę do żucia firmy Orbit Nie wiem też czy nienormalne było złapanie pięknej (oj miary nie pamiętam ) krasnopiórki na ziarno fasoli wyjęte z dania zwanego "fasolką po bretońsku", musiało ją palić -
Kurde ten temat znowu przywołał wspomnienia Genialnie łapało się w letnią noc rosówki obok mojej chaty, emocje podobne do tych przy walce z rybą A dzięki owym rosówkom wiele razy mogłem doświadczyć grubej ryby na kiju, czekam na lato
-
Proponuję usiąść na u-bootach , zanęcić , i cieszyć się 30 cm płociami , na spławik nie jest z nimi źle
-
Ja jestem miłośnikiem rocka , hard rocka , bluesa , odrobinki metalu i mieszanek tych klimatów.Nie lubię różnego typu gorących hitów czy współczesnych "rockowych" zespołów . Heavy metal też nie jest dla mnie.Wśród wykonawców podoba mi się muzyka m.in Dżemu , Deep Purple , Stare Dobre Małżeństwo , Nirvana , Marilion , Pink Floyd , a moim absolutnym mistrzem (również w grze na gitarze , moje hobby ) jest Jimi Hendrix , to co on robił z gitarą przechodzi ludzkie pojęcie , jest duszą tej muzyki , niedościgniony , poza barierę wyznaczoną przez niego można wystawic może duży palec stopy , ale pod innymi względami był , jest i będzie geniuszem . Nie poniżam oczywiście innych bardzo ciekawych gitarzystów.
-
Nie drażni mnie jeśli ktoś zabiera rozsądną ilośc ryb ( cóż , sam to robię ) , przy ocenie człowieka patrzę na to jak uśmierca zdobycz . Trzącha mnie gdy widzę jak ryba wędruje z wody do reklamówki ( okrutna śmierc ) . Taki "wędkarz" jest zarazem mięsiarzem , po zakończeniu łowów dokonuję w siatce selekcji , które zabieram (o straszliwym traktowaniu jazgarza mowa była już w innym temacie )
-
Mnie najbardziej denerwuje to , że jazgarz , gdy niepostrzeżenie połknie przynętę , marnuje mój czas , bo blokuje haczyk i dopiero gdy go wyciągam , orientuję się , że powodem braku brań jest zawieszony na haku "glut".
-
Jestem zgodny co do definicji mięsiarza kol. Jacka , jednak z tobą , kol. Stu nie zgadzam się całkowicie . Chodzi o umiar w zabieraniu , a nie wpieranie ludziom , że ryba co jakiś czas zabrana na kolację czyni nas mięsiarzami.
-
Może w oczach niektórych jestem mięsiarzem ... Ale podejdźmy do sprawy praktycznie - ile , koledzy wydajecie na pozwolenia , na sprzęt , przynęty ... Owszem , liczą się emocje , ale czy same emocje warte są tej ceny ?? Czy mięsiarzem jestem , jeśli zabiorę ze sobą kilka z trudem nieraz wywalczonych ryb , na których skonsumowanie pozwala mi regulamin ?? Wyczerpujący hol , ryba na skraju wytrzymałości , walka o życie , w której również ma szanse (nie mówimy tu o glucie) ?? Ryba głęboko połknęła haczyk , zza skrzeli cieknie krew ... ok , pocałunek , odcinam haczyk (którego ryba się nie pozbędzie) i do wody . Doprawdy , etyka . Czyż ryba , gdyby miała rozum , byłaby nam wdzięczna za pozostawienie jej w męczarni ?? Sytuacja nie odnosi się do wszystkich przypadków , ale przecież zabieram rybę do domu ... Cóż za przewinienie ... Jestem mięsiarzem ... Pływam pontonem wzdłuż brzegu , co 200 m , czasami częściej widzę siatę . W sklepie wędkarskim mężczyzna kupuje siatę , sprzedawca mówi o 22 % zniżce dla rybaków , facet nie kwapi się do skorzystania z niej . Wychodzę na rynek . Stoisko w którym bez problemu można kupic podrywkę . Z mostku , obok "etycznych" wędkarzy łowi się , używając kupionej na bazarku podrywki . To Polska właśnie , ojczyzna moja ...
-
Wyciągnąłem kiedyś siatę z 3 rakami . " Na bezrybiu i rak ryba " . A przy okazji to czasami ładne zaskrońce można sobie połapac , szczególnie w okresie godowym .
-
Jeszcze tam nie byłem ale mam taki zamiar pobawić się ze pstrągami , masz może jakieś miejscówki , które możesz zdradzić ?
-
Na kukurydzę zawsze mam słabe efekty.Dzięki za porady.A co by było gdyby zamknąc kuku sam na sam z nostrzykiem w zamrażarce??
-
ja bym rozcial nedznego wedkarzyka za to skapstwo jednego haczyka Sądzę że lepiej by było jazgarzykowi w krainie wiecznych łowów niż żeby został mu haczyk A co do brutalnie mordujących jazgarza to wezcie takiego kiedys na patelnie i porownajcie z okoniem.
-
Drop Shot. z czym to sie je i w jaki sposób?
Bombek_007 odpowiedział wedkarzyk → na temat → Spinning
Nasze prawo jest chore , tyle powiem . -
Cieszę się że ktoś poruszył ten temat.Chociaż mam tak blisko byłem tam zaledwie ... raz.Ale był to udany połów.Ogromne płocie , choc na mój gust za dużo tej cholernej imitacji okonia - jazgarza.Słyszałem o wielkich okoniach z piaszczystej łachy na główkach.Czy ktoś mógłby to potwierdzic (stare dane) musze w tym roku chocby rowerem częściej tam jeździc . Aha , czym najlepiej na spinning ? P.S łapałem za różne częsci ciała kilka ryb , jest ich tam pełno.
-
fajnie i wygodnie można sobie połowić na starej przystani okrętów podwodnych U-Boot ale rzeczywiście w Świnoujściu jazgarz jest plagą