No to tak calkiem sporo zaplaciles. 90 euro droga nie biega.U mnie sowieci to raczej zadkosc.Jesli jacys sie zjawiaja to odrazu sie to widzi po syfie jaki zostawiaja - reklamowki, folie, puszki po piwie i butelki po napojach czesto wysoko procentowych itd. Ich zachowanie czesto tez nie jest normalne.Napija sie a puzniej sie wydzieraja jak małpy w zoo a nie ludzie którzy chca polowic ryby.Czasami ciesze sie z tych ich kontroli bo przynajmniej tepia idiotow. W miejscu w ktorym zazwyczaj lowie kontrola jest wrecz pewna.Bez karty niema sesu sie nawed pokazywac.Stalych bywalcow raczej omijaja.Czesto tylko podchodza i pytaja jak leci i czy cos bierze ale cala reszta ma kontrole pewna.
Z jednej strony sie nie dziwie co do tych namiotow bo nigdy nie wiadomo co i kto w nich siedzi ale czlonkowie klubu powinni byc o nowych przepisach powiadomieni.
Pozdrowienia