Skocz do zawartości
Dragon

szalony_kat

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez szalony_kat

  1. Zapraszam serdecznie! W Holandii na szczęście nigdzie nie jest daleko. To raczej duuuuuży +
  2. Pierdziel szwabow ! Za kase kup sobie jakies sprzeciwo i przeprowadz sie gdzies wyzej w okolice Zaudu lub Noordu!! Taniej wyjdzie ! Tutaj sowietow nie ma zbyt wielu a miejsca na lowienie calkiem fajne. Na jeziorach mozesz lowic do woli. Tylko jedno ktore znam jest platne - na kampngu Solasi. Trzeba wykupic karte za 10 euro na rok. Mam nadzieje ze w kraju wszystko szybko sie ulozy i szybko wrocisz.
  3. Cześć !W sumie to tez jest jakis sposób. Zycze powodzenia.Ciezko jest zdac karte w niemczech ??Obys tylko nie mial gozej z tymi szwabami niz wiatrakami. Mimo wszystko powodzenia zycze i polamania kija - na rybce a nie kolanie
  4. No to tak calkiem sporo zaplaciles. 90 euro droga nie biega.U mnie sowieci to raczej zadkosc.Jesli jacys sie zjawiaja to odrazu sie to widzi po syfie jaki zostawiaja - reklamowki, folie, puszki po piwie i butelki po napojach czesto wysoko procentowych itd. Ich zachowanie czesto tez nie jest normalne.Napija sie a puzniej sie wydzieraja jak małpy w zoo a nie ludzie którzy chca polowic ryby.Czasami ciesze sie z tych ich kontroli bo przynajmniej tepia idiotow. W miejscu w ktorym zazwyczaj lowie kontrola jest wrecz pewna.Bez karty niema sesu sie nawed pokazywac.Stalych bywalcow raczej omijaja.Czesto tylko podchodza i pytaja jak leci i czy cos bierze ale cala reszta ma kontrole pewna. Z jednej strony sie nie dziwie co do tych namiotow bo nigdy nie wiadomo co i kto w nich siedzi ale czlonkowie klubu powinni byc o nowych przepisach powiadomieni. Pozdrowienia
  5. Z ruskimi to masz calkowita racje.Ja bym dodal jeszcze litwinow.Syf jaki potrafia zostawic jest wrecz ochydny. Z wiatrakami sie nie wyklucisz.Lepiej jest zaplacic i koniec.Nie rozumiem jaki moze byc problem z parasolem.Przeciez parasol nie posiada podlogi ktora moze zniszczyc trawe bo nieweim jaki inny moze byc powod takiego zakazu.Ten zakaz wymyslił pewnie kolejny idiota ktory nigdy na rybah nie byl!Tak wogule to ile cie kosztował ten mandat ?? Pozdrowionka
  6. Koledzy lin według mnie jest jedną z najbardziej pięknych ale i najbardziej płochliwa rybą jaką znam. Ja najlepsze efekty miałem na rosówki ale nie mogą to być żadne kupne ze sklepu!!! Najlepsze są Rosówki wyciągnięte z gnojownika jakiegoś rolnika.Są bardzo czerwoniutkie i "pachnące" ale trzeba się niestety trochę ubrudzić!Gdy już jesteśmy nad wodą to zachowujcie się ciszej niż mysz pod miotła !!Nie łaźcie z miejsca w miejsce, nie tupajcie bo bardzo szybko się spłoszą.Brania są bardzo delikatne i czasami długo trwają wiec obserwujcie i czekajcie ze spokojem !! Połamania kija
  7. Koledzy łowie od kilku lat rybki i musze przyznac ze z wiatrakami nie ma zartow. Nie wciskajcie kontrolerom lub policji kitu ze nie znacie jezyka i ze nic nie rozumiecie!! Dostaniecie swistek na 500 euro i nawed po chinsku zaczniecie rozumiec!! Prubujcie rekami i nogami i nie zachowujcie sie w sposób agresywny. Kulturalna rozmowa i usmiech bardzo pomagaja.Wiekszosc wiatrakow zna jezyk niemiecki i angielski perfekt.Do języka niemieckiego (z ogulnie znanego powodu) sie nie przyznaja wiec mimo ze powiedza ze nie znaja to mowcie do nich po niemiecku (jesli takowy chociaz troche znacie) i tak zrozumieja!! Kontrole sa bardzo czeste i dokladne. Za zywca placi sie 500 euro bez dyskusji!Na martwa rybke mozecie lapac spokojnie! Kontrole w namiocie i w siatce to tez zadna nowosc.Obowiazkiem jest posiadanie maty karpiowej do odhaczania. Jeszcze nikt do jej braku sie nie doczepil ale koszt najtanszej to ok 5 euro wiec to nie majatek. Na tej stronce po prawej stronie nacisnijcie na polska flage i otworzy wam sie plik w pdf-ie z przepisami po polsku. W niektorych miejscach nie mozna zabierac WOGULE ryb!!! Ani malych ani wielkich! Pytajcie wiec ludzi obok was czy niema takowego zakazu bo jak was zlapia to mandacik gwarantowany a policja tam to nie polska - w kieszen nie wezmnie!! Jezeli chcecie polowic to radze kupic ta karte za ok 30-40 euro bo na tej tanszej jest mnustwo ograniczen i CALKOWITY ZAKAZ zabierania tyb. Na koniec musze dodac ze wedkarstwo w Holandii jest uwazane jako sport i forma zabawy i przyjemnosci a nie zawod! Nie zostawiajcie smieci i syfu bo nawed zwykly wedkaz jest w stanie zalatwic wam kontrole policyjna i fajny mandacik gwarantowany!
  8. Witam Musze przyznać szczerze ze pierwszy raz w życiu słyszę o zakazie uzywania procy.W rejonie Zuid i Noord wszyscy moi znajomi uzywaja procy ze mna włacznie.Wielu "Wiatraków równiez ich uzywa" Miałem juz wiele kontroli ale nidy nikt sie do procy nie doczepił.Nie chce sie kłucic bo nie wiem jak to jest w prowincjii Limburg ale proca wedkarska bronia ?? Nie prubójcie łowic na żywca bo to koszt 500 euro.Mozna uzywac tylko i wyłącznie martwych rybek. Koledzy gdzie łowicie najczęściej i na co ??
  9. Witam serdecznie wszystkich poławiaczy.Mam na imię Rafał. Mam 25 lat i wędkuje od 22 czyli prawie całe moje życie i na 100% nie zamierzam przestać. Zaczynałem od łowienia na spławik małych płotek, okoni,leszczy i wszystkiego co powiesiło mi sie na haczyku.Frajda była W późniejszym okresie zacząłem łowić na spining i z gruntu. Ostatnio metoda gruntowa wygrywa gdyż przebywam większość czasu w Holandii a tam moim zdaniem szczupaki (nawet te metrowe) słabo ciągną. Karpie okazały sie lepszymi przeciwnikami a ze jest ich dużo i to naprawdę duże okazy to mam co robić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.