szczupak28

W zasadzie to miejsc się nie zdradza tak jak z rybami ........ale że nazbierałem już mase ich to na PW Ci napisałem. Daleko nie masz bo na północny zachód od Krakowa 25 km.

Jest wysyp grzybków nie idzie przezbierać

Byłem dzisiaj w Ojcowie na grzybach w końcu dozbierałem fes , oprócz mnie widziałem jeszcze z 2 osoby każdy miał po całym koszyczku...fotki postaram się potem wkleić.

Abra1711 te fotki to robiłeś Nokią czy jakimś starszym samsungiem bo jakość ich okropna

oj nie przesadzają bo jak mi kolega wysłał fotki to zdretwiałem.. od Kłodzka w stronę gór zbierał cały bagaznik w WV B5 załadowany , same prawdziwki.

bumtarara ja kleni nie łowie , bo i po co? Sandacz , szczupak,pstrag.....TYLKO I WYŁĄCZNIE. , inna ryba mnie nie interesuje. Ale małych kleni jest tam masa takich po 10-20 cm , rzadkością jest ujrzeć osobniki powyżej 30 cm.

A w małopolsce tragedia z grzybami.Koledzy moi co mieszkaja w okolicy Kłodzka nie są w stanie przezbierać prawdziwków , a w moich lasach totalna pustka Jaceen ten ostatni grzyb to szatan.

Ja wczoraj byłem w Rożnowie na tym zalewie koło tamy w Rożnowie widziałem mase kleni ...muszę się tam wybrać na drapieżnika bo woda przepiękna .Nawet w pobliskim sklepie mozna dzienna licencje wykupić.

Zarówno pstrągi jak i szczupaki były wymiarowe.Mam na to dowody ....szkoda że moderator usunoł zdjęcia bo bym Ci udowodnił.

Ja często bywam na spacerze w okolicach mostu na ofiar dąbia ale nikogo z forum jeszcze nie widziałem.Przeważnie wędkują tam na grunt.Po lewej stronie rzeki.Woda jest tam ładna więc może warto wybrać się tam pospiningować .

Wojtku mówisz o tych babach z pod Krakowskiego Kryspinowa?

Masz w 1000% racje moderatorze.

Polska piłka nożna już dawno umarła.Długo nic nie osiągniemy w piłce a trener nic nie zmieni.........bo to nie on gra, nie ma zgrania i nic z tego nie wyniknie chodzby złotego trenera dali.

Gorzej jak to będę ja bo ja nie stosuje C&R tylko że ja w tym roku nic nie złapałem i żadnego Łukasza nie znam . Dlatego wiem że nie warto wierzyć osoba jak mówią że jeżdżą na ryby tylko po to by je złapać i wypuścić a tutaj co drugi tak mówi. Tylko co oni tym zdziałają ? Przypodobać się chcą, tylko komu? Ja wypuszczam tylko niewymiarowe , a jak złapie wymiarowego to zawsze zabieram zgodnie z limitem. Czasem jest tak że nic nie złapie a czasem w 30 min mam 2 szczupaki. Znając życie Łukasz789 i tak nie powie kto to jest

To chwal się "miszczu" co tam wypuściłeś . Jak na razie tylko sadzisz się i darmo zużywasz klawiature . Wernicjusz tak myślałem że pet87 tylko się bronił będzie bo nie ma żadnych sukcesów na koncie , być może nawet w życiu ryby na wędce nie miał .Inni chociąż się chwalą i jakieś sukcesy u nich widać niestety pet87 tylko gadać i krytykować umie Ja też mógłbym się chwalić tylko jaki w tym sens.

Złapie złapie........jak by mi karasie przezyły droge 50 km to na 100% by szczupaki były , jak zajechałem na żwirownie były na wpół umarłe......więc nie miałem na co łowić za to w pobliskim lasku nazbierałem grzybów

no to teraz drugą. Trzeci !! ciekawe ilu z was mów prawdę

Pet87 nie zawsze ............płotka jest bardzo delikatna i słaba a na okonka szczupak za dobrze nie bierze.więc pozostaje karaś .A jak wędkujemy w rzekach czy zalewie , żwirowni to tam raczej karasi nie ma więc pozostaje sklep lub okoliczne bajorko.

tak z pewnością zapewne masz więcej przeciwników

bo zezarłes wszystko Zazdrość... . Połapał, wyłapał ale przynajmniej wspomnienia zostały. Gdyby coś wypuścił to byłoby w tym roku jak znalazł. Gdybym wypuścił złapali by inni i fige bym miał , teraz jest walka o rybe jak p.n.e

Ja się tam nie odzywam bo z tego co widze to liga ochrony się tu tworzy niestety szkoda że tylko na forum bo chciałbym zobaczyć Pet i inni jak to u was jest to w realu........czy zeczywiście tak bierzecie karasie z łowiska co wędkujecie . Ciekaw jestem skąd wziąć karasia w Wiśle jak chcę połowić na Wiśle ? Może ktoś mi odpowie......... Dla mnie przepis beznadziejny , ciekaw jestem kto go wymyślił Albo chcę wędkować na rzece w której nie ma karasi a są szczupaki .......skąd wziąć karasia? Ale Ok. Jak kto chce tak ma.....jak teraz pojade z karasiami na ryby to "karasie oczywiście z łowiska gdzie łowię" Pisałem właśnie na gg z kolega z Kłodzka co tak samo łowi drapiezniki na karasie to mnie wysmiał jak mu napisałem czy ma karasia z łowiska w którym wędkuje. Sory Panowie .......ale jest takie powiedzenie w ruchu drogowym " PRZEPISY SĄ PO TO BY JE ŁAMAĆ" tak samo jest i w wędkarstwie.Co jak co ale karasi z łowiska nie będę pozyskiwał gdzie wędkuje bo ich tam nie ma .a co za tym idzie? ano to że przywioze je ze sobą ...

Widze ze znowu sie przyznajesz publicznie do łamania przepisów... niby jakimi?teraz kazdy kto złapie takiego gada bedzie wiedział co z nim zrobic Ja chociaż umiem w porównaniu do innych i kto wie czy nie ciebie. Dziwne bo jak bywam nad wodą to masę wędkarzy wędkuje na żywca , chyba sa regiony w Polsce co w części można a w części nie.......bo i ostatnio na Wiśle widziałem na górkach Tynieckich jak wędkarze na żywca wędkują. Na żywca i trupka wielu łowi a jak nie wierzysz to zapraszam na górki Tynieckie to zobaczysz na własne oczy albo na Kryspinów. Więc coś jest nie tak z tymi przepisami skoro tylu wędkarzy łowi na żywca.

Bieda i w rzekach nastała gdzie i ja łowię w tamtym roku nałapałem szczupaków to teraz pusta woda Ale wina jest brak opadów i brak przybytniej wody.W tamtym roku i w zeszłym były ulewy to i woda z Wisły podeszła z rybą a teraz susza ..więc nie dziwota że ryby nie ma.

Nie wiem co jest grane ale w tym roku kondycja karasi jest tragiczna.......zanim przywiozłem je ze sklepu nad wodę to były na wpół umarłe.Miałem kupne i ze stawu ...wszystkie po odcinku 50 km praktycznie na wpół umarłe tak więc kolejny raz bez ryby na łowisku, a na sztuczne przynęty jak zaczarowane nic nie biorą szczupaki.

Swojego czasu opisywałem tutaj jak dzwoniłem na Policje jak widziałem gości co ciągnął sieciami ryby ......nie chce mi sie opisywac powtórnie co Policja mi przez tel powiedziała.Za to mogę pochwalić straż wędkarską nad Wisłą zwłaszcza okolice Łączan okolice od Skawiny w górę.Bardzo ładnie kontrolują i działają.Byłem nad wodą tam i widziałem ..nie jako wędkarz ale tak krajoznawczo.