-
Liczba zawartości
327 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez pepe17
-
Są, ale z tego co wiem to tylko prywatne od strony "plaży". Można rozbić ewentualnie jakiś namiocik, ale z tej miejscówki trzeba troche się przedzierać przez krzaczory do pierwszego pomostu. Można przejechać też przez wioskę i kilkaset metrów po wyjechaniu z niej jest jakaś polna droga (po lewej), która prowadzi do tych pomościków (trzeba wjechać przez pole do lasu).
-
Chyba tylko tak przypuszczałem bo pewnych info nie mam na ten temat, a gadaliśmy o "uroczysku" niedaleko j. Głębokiego , na którym jest (prawdopodobnie) zakaz łowienia (chyba nazywa się Staw Wędkarski)
-
I jak tam Panowie operacja "weekendowy spinning" ?? Ja najchętniej skoczyłbym gdzieś w niedzielę (PZW, SUM lub RS Regalica) z samego rana. Czekam na propozycje
-
Witam, chętnie się dołączę do jakiegoś wspólnego spinningowania. Co do wypożyczalni, to w Siadle Dolnym jest wypożyczalnia sprzętu wodnego "Wodnik". Cena za łódkę z wiosłami to 35zł/dzień, a z silnikiem elektrycznym (+wiosła) 50zł/dzień. Można popływać po Międzyodrzu lub po 15.05 zaatakować jezioro Samotne
-
jakby ktoś się wybierał nad Inę to niech bierze gumowce itp. Poziom wody wysoki, rzeka zalała okoliczne pola i ciężko jest iść wzdłuż rzeki. Nawet się dziś lekko skąpałem :/ a co do ryb to troci "ani widu ani słychu", za to pełno małych i średnich pasiaczków buszujących przy brzegu.
-
wybiera się ktoś jutro gdzieś w okolicy spinningować?? chętnie dołącze
-
Potwierdzam, wypad bardzo udany Była to moja pierwsza wyprawa na bałtycką troć i na pewno jeszcze nie raz się wybiorę. Piękne krajobrazy i szum morza nadają miejscu niezły klimat. Polecam każdemu P.S. Supersobi, jeszcze raz dzięki za super wypad i do następnego
-
Ja niestety nie miałem jeszcze kontaktu z trocią . Przygodę z trociowaniem zacząłem na początku stycznia. Byłem może z 8 razy. Jeżdżę na różne odcinki i szukam szczęścia. Pozostaje mi być cierpliwym i czekać na tą pierwszą (słyszałem, że wiele osób dopiero po kilku latach łapie swoją pierwszą). Dlatego staram się spędzać większość wolnego czasu nad wodą.
-
fotka z dzisiejszego wypadu nad Inę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/edd859f461eaab39.html
-
w którym sklepie je kupiłeś?? bo też coś na morski wypad będę musiał kupić
-
no właśnie szału nie ma z pogodą :/ więc nie napalam się na morskie wojaże, ale mam nadzieję, że wypali prędzej czy później
-
Ja bym chciał skoczyć tylko zależy w jaki dzień. W niedzielę planowaliśmy skoczyć na Inę.
-
wczoraj byliśmy z Luk'iem1234 w poszukiwaniu okonka na Parnicy , Odrze SUMowskiej i nie widzieliśmy żadnych kosiarzy . Spotkaliśmy tylko starszego pana łowiącego na boczny trok (respekt) i kilku spławiko-grunciarzy. Tak więc nad wodą spokój
-
ja też w Kiełbiku
-
ja jestem szczęśliwym posiadaczem Seatrouta i ostatnio wiele razy go używałem nad wodą . W najsilniejszym nurcie Iny prowadząc ciężką wahadłówkę (np Karlinkę K3 18 g) ugięcie jest największe , ale nie takie jak podczas holu ryby ( chyba , że mamy na myśli 20 cm okonia ). Jak używam woblera Siek-M tzw. "banana" 7cm to ugięcie jest bardzo małe.(prowadząc pod silny prąd) . Nie jest to pałowaty kij sumowy toteż nie można wymagać od niego , aby pracował nie uginając się. Na pewno Głowatka z serii Millenium HD lepiej sobie radzi z oporem stawianym przez przynęty . Ale wiadomo każdy ma inne wymagania , ja pisze o swoich odczuciach co do kijka
-
dzisiaj ładnie "Nasi" zagrali z norwegią . niezły mecz (5 sek do konca i pada zwycieska bramka ) . Respekt dla Szmala
-
jutro rano jade nad Inę . jak ktoś ma ochotę to może się zabrać ze mną . A jeśli ktoś się wybiera to możemy się umówić nad wodą i porzucać razem . Pozdrawiam
-
ja używam "Konger Kevlon Steelon fishing line" . Węzeł "palomar" przy agrafce i jest OK. Czasami przy zaczepie próbuje postrzelać z żyłki (jak to się sprawdza przy plecionce). Często zaczep odpuszcza .
-
kosztował mnie 279zł , ale na dzień dzisiejszy na necie coś taniej można upolować
-
artech, wyrazy współczucia (na szczęście nic straconego)... ja ostatnio łamałem się nad kupnem kija przez net , a konkretnie Dragon'a Heavy Duty Millenium Seatrout 290 c.w. 21-50 . Jednakże nie mogłem się doczekać i kupiłem go w "Kleniu" w Szczecinie . Liczyłem się z różnicą 30zł ,ale dostałem rabacik więc cena wyszła taka sama jak przez net. Jestem bardzo zadowolony z kija i polecam
-
w niedzielę widziałem podobny widok - głowa i część tułowia szczupaka zostały po uczcie jakiegoś zwierza
-
Sam mam małe doświadczenie ,ale na początek gumy (średnie kopyto) , obrotówki i wahadłówki (do 18gr powinny być ok) np. karlinki (duży wybór w "Kleniu" przy galerii centrum . Oczywiście można próbować na wszystko ;p ale na początek polecam gumy na główce 5-7g (ponoć kolor "marchewa" jest dosc skuteczny) . W związku z wieloma zaczepami na pierwszym wypadzie , dziś rzucałem trochę gumami - są tańsze , a łatwo coś zerwać
-
Jutro mam zamiar wybrać się nad Inę . Może ktoś ma ochotę dołączyć lub może ktoś się wybiera??
-
można tam połowić też liny , amury , sumy na tradycyjny spławik lub grunt . ja złowiłem największego karpia na małym akwenie ,który ważył jakieś 4kg . Natomiast na dużym akwenie , gdzie karpie i amury są o wiele większe trzeba już mieć specjalistyczny sprzęt karpiowy np. wymagana jest mata karpiowa czy też podbierak min. 80X80cm (można tam taki pożyczyć z tego co widziałem) . Jest również jeziorko szczupakowe oraz rzeczka pstrągowa . Wszystkie informacje na pewno znajdziesz na ich stronie http://www.jaroslawki.pl/
-
w poniedziałek wybieram się nad Inę , mam wolne miejsca w aucie . Jak ktoś zainteresowany to proszę pisać pozdrawiam