Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

hubal

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    372
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez hubal

  1. Bo jak to powiedział pewnien stary filozof "wszystko płynie". To można odnieść do rzeki :mrgreen::mrgreen:

    U mnie w jeziorkach za wyjątkiem różnego radzaju śmieci i zakwitów w lato, to nic nie płynie.

    Jeśli kupujesz hotdoga na dworcu i biegniesz na pociąg, to nie będziesz się przyglądał, czy w środku nie ma włosa.

    Ps. Sandacz to paskuda i gnojek. Poświęciłem im czas od pazdziernika do końca grudnia. ( ponad 40 wypadów, głownie nocki ), łowiłem z kolegą, który sandacze łowi ponad 30 lat ( zdjęcia jego ryb wklejałem w innym temacie) i muszę przyznać, że z braniami nie było kolorowo.

    Choć widziałem branie i hol jednej metrówki, którego branie ja bym odczytał jako " ruszanie się żywca ".

  2. A ja do znudzenia polecam Diaflexy robinsona, ale model 3,66m 3 lbs ( miałem przez trochę 3,9 i większy wyrzut, ale oddałem, nie na moja wodę). Dla mnie miód malina, warte pomacania. Do tego np. magic runner i o odległość rzutów możesz być spokojny, bo i tak dalej nie zanęcisz :mrgreen::mrgreen:

  3. Robal, Maiłem troche wolnego ( czasu i kasy ) więc zamawiałem taką drobnicę przez neta, jakoś tak wolę "na spokojnie".

    Posiadam produkty anacondy i tandema ( no może trochę haków foxa i ciężarki ):

    Odradzam zakupy dual l.c. --> totalna klapa, koszt chyba w granicy 14 zł ( 2 szt- gotowe zestawy ) ale nie nadaję sie do niczego. Natomiast leadcore anacondy ( koszt ok 28 zł za 3 sztuki ) tyra przez cały sezon, rdzeń cały i wszystko idealne.

    c3181223867b0b86m.jpg

    Ogólnie, gdybym nie zamawiał przez neta, to tego bym nie kupił.

    a3328ce94d6e152dm.jpg

    Co moge polecić ? Hm, w miare tanie haki ( jakoś wole tandema od anacondy ), przyponówke, rurki termokurczliwe i silikonowe.

    Klipsy tandema są beznadziejne, jaxon robi lepsze. Anaconda ma drogie ( 17 zł za komplecik ) ale przynajmniej o ciężarek moge być spokojny.

    2d9ea3ab717327c9m.jpg

  4. warszawa_24, Uwierz, że jeśli ładnie poprosisz ( i będziesz w miare regularnie zamawiał ), to sprzedawca sprowadzi wybrany towar taniej niż na allegro, sam na tym jeszcze zarabiając przyzwoicie :mrgreen:

    Wbrew pozorą, ceny jakie są w sieci i tak są cholernie wysokie w stosunku do faktycznej ceny produktu ( za darmo nie ma nic ), więc warto mieć zaprzyjażnionych sprzedawców.

    Kulasy anacondy np w sezonie mam po < 70 zł za 5 kg.

  5. edmund, bez urazy, ale jeśli moje sygnalizatory będą leżeć na półce, to i 10 lat pociągną na jednych bateriach. Bateria to tylko bateria, a jako, że wczoraj o 21 siedziałem jescze nad wodą, to zimno musi im dać się we znaki. ( przy słabych bateriach nie będą działały z centralką )

    dudi, to, że sygnalizator nie obudzi w namiocie, to nic nowego. ( też to przerabiałem ) Jeśli wieje i pada a ty masz np. namiot 5 m od wędek ( do tego szczelnie zamknięty ) to abys się obudził, musisz obudzić również połowe stawu.

  6. dudi, nie wiem w czym Ci dzwięk sygnalizatorów przeszkadza ( o głośność już w ogole nie pytam ). Może moje podejscie jest dziwne, ale nie odczuwam potrzeby, aby cały zbiornik słyszał, że mam branie. Sygnalizatory zawsze mam wyciszone do 0 a brania sygnalizuje wyłącznie centralka ( często wibracje ). Jeśli łowie sam, to zaklejam diody. Oczywiście chodzi o połowy nocne. Jeśli siedze przy kijach, to nie wierze, że żaden z dostępnych tonów ci nie odpowiada ?

    Jeśli chodzi o wodoodporność to posiadam następujący zestaw videotronica: cv1 + 2x kv2 z rc1 i mogę polecić. Znajomy przez ponad 10 lat :!::!: używał starych videotroników z wbudowanym transmiterem przy sandaczach ( łowi po 4 razy w tygodniu od wrzesnia do grudnia ) i działają do tej pory. Więc po co przepłacać ?

    Przy 5-letniej gwarancji nie widzę powodu, aby płacić ponad 1000 zł za sygnałki. Jest o wiele więcej ciekawych możliwości wydania tej kasy ( np. modele na zdalne. )

  7. Sorka za upierdliwość, ale powinno sie otworzyć nowy dział " rozważania teoretyczne i teorie spiskowe w wedkarstwie użytkowników Kubiak, i warszawa_24, "

    Może to tylko moje zdanie, ale posty tych userow są przynajmniej męczące, a stwierdzenia typu

    "Proszę Was o możliwie szybką odpowiedź, bo nie wiem na co mam łowić"-->( a na karpiki raczej przed marcem nie wyskoczy ? :mrgreen: ) nawet nie chodzi o to, że są nie na temat, ale powoduja pewnego rodzaju zamieszanie.

  8. Prosze o wybaczenie, ale nie było kiedy napisać... No i wakacjowanie też bez neta.

    885631f592519131m.jpg

    Jak się sprawuje? Wysmienicie. Nie przemaka, rozkłąda sie w pare sekund. Odpinana podłoga. Bardzo przyjemne ostwieranie ( Te małe drzwi maja rzepy z każdej strony ). Sledzie trzymają az miło ( choć z tandema wkręty po 3 dychy chodzą, więc nie majątek)

    Co do miejsca, to jest sporo. Wchodzą lekko 2 takie elektorstatyki jak na fotce i z podnóżkiem można lekko kimać ( sprzęt też się zmieści ). Jeśli wsadzimy do środka kuchenke i zagotujemy wode na herbatke, to normalnie upał. Można jechać na nocke bez %% :mrgreen:

    Porównując parasol 2,5 i 2,2 z bokami do tego namiotu jako uzytkownik powiem tyle.

    Wymiary po złożeniu prawie identyko, masa tez zbytnio nie zabija, a do parasolka juz nikt mnie nie przekona. Tylko czemu tyle czasu łowiłem z nim.. ? Aż mi głupio :wink:

    Co do ceny... 200 zł z wysyłką, więc kpina.

    Polecam polecam i jeszcze raz polecam.

  9. maniek, w stawku jest juz woda od hmm.. 15 lat ( czasem spuszczany i pogłebiany) i kiedyś było naprawdę sporo karpia i lina ( nigdy ryba nie padała, żródło, cały rok jest dużo wody ). Obecnie planuje, aby staw był zarośnięty w 1/3. Troche na płytkiej i głebokiej wodzie. Czytałem troche o tarliskach ale i tak mam braki w tej dziedzinie ( ciżeko o jakieś dokładne informacje w sieci, nie wspominam już, że chodzi o mały ekosystem, jesli możesz to chętnie podyskutuje w tej sprawie, kiedy? gałęzie jakich drzew ? i ogólnie masa pytań ).

    Obecnie jade na 4 dni testować namiocik, bo jeszcze godzinka i mi ktoś miejscówe zajmnie. Po powrocię postaram się napisac dokładniejszy priv + zdjęcia.

  10. Tym razem ja mam pytanko. Stawek jakiego jestem właścicielem ma 15 x 25m, średnia głębokość to 1,5m (pisałem juz o nim duużo na forum). Ryba trzyma się tam od zawsze, woda czysta i natleniona, więc nie ma problemu po zimie czy w upalne lato. Mułu trochę jest, jedyna roślinność to pałka. Przyrosty naprawdę spore. Kiedyś były w nim karpie, póżniej chciałem mieć swoje żywce.

    W stawie występuje ładny karaś, płoć, wzdręga, leszcz, parę karpi i OKON. Trochę w zakłopotanie sprawia mnie fakt, że jeśli chce złpać żywca to nie ma innych małych rybek, tylko okoń. (raz na 100 można trafić płotki po 5 cm). Więcej jest dużych karasi i ploci, niż dużych okoni, więc teoretycznie to ich powinno byc od groma. Zastanawiam się czy nie wytrzebić wszystkich okoni pomiędzy 10 a 30 cm. Zostawic tylko narybek i parę sztuk powyżej 40.

    Dodam, że okoń jest jedynym drapieżnikiem i nie ukrywam, że bardziej zależy mi na wytarciu np. karasi czy płotek ( osobniki ładnie ponad 30 cm). Obawia się, że okon najpierw tłucze narybek właśnie tych ryb, a póżniej bierze się za przedstawicieli swojego gatunku.

    Maniek jakieś rady jak zagospodarowac ten stawik ? Obecnie przez 6 lat "ekosystem" nie ruszany. Tylko pare okoni i płotek na żywca zabrałem.

    @edit: może płoć i karaś potrzebuja innych warunków do tarła? jest jedna płycizna, dobrze nasłoneczniona, dno piasek i własnie rośnie tam pałka. Zaczyna się od 20 cm i przez jakieś 3 metry w stawu nie przekracza metra. Może woda za zimna?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.